Witam serdecznie wszystkich prawnikow,

Niedawno popelnilem ogromne przestepstwo - wyslalem kilkaset listow
reklamowych do osob ktore nie wyrazily na to zgody.

Wiem ze postapilem zle i napewno wiecej juz tego nie zrobie. Ale nie o tym
chce pisac..

Skontaktowala sie ze mna osoba ktora grozi mi iz zglosi sprawe do
prokuratury, chyba ze...zaplace jej stosowna kwote.

Nagralem cala rozmowe telefoniczna w ktorej osoba podaje wszystkie informacje
ile mam zaplacic etc. Zachowalem rowniez korespondencje z ta osoba.

Chcialbym Was sie zapytac co powinienem zrobic. Czy powinienem zaplacic, czy
moze zglosic sprawe do prokuratury czy poprostu tez zaszantazowac ta osobe ?

Jezeli zglosze sprawe do prokuratury to co mi grozi za to straszne
przestepstwo ktore popelnilem, a co grozi tej osobie ?

Z gory dziekuje za odpowiedz,
zycze milego weekendu :)


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Roman" <f...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:d8vn1d$2nc$1@inews.gazeta.pl...

> Jezeli zglosze sprawe do prokuratury to co mi grozi za to straszne
> przestepstwo ktore popelnilem, a co grozi tej osobie ?

Ty dopuściłeś się wykroczenia, więc grozi Ci grzywna do 5.000 zł oraz
zasądzenie przez sąd w drodze procesu cywilnego odszkodowania na rzecz
tamtej osoby. Tamtej osobie nic nie grozi, bowiem ona po prostu żąda
odszkodowania i tyle. Wykroczenie to jest ścigane na jej wniosek i ma do
tego prawo, by uzależnić decyzje co do złożenia takiego wniosku od
wypłaty ewentualnego odszkodowania. Tego typu "szantaż" na porządku
dziennym uprawia ZAIKS, STOART, SPAV czy właściciele praw autorskich lub
znaków towarowych - jakoś nikt nikogo za to nie ściga. Nie ma to nic
wspólnego z szantażem. Szantaż ma wówczas miejsce, gdy osoba trzecia
żąda zapłaty za tzw. milczenie. Poszkodowany zawsze może żądać od
sprawcy odszkodowania i zagrozić, że w razie odmowy złoży zawiadomienie
o przestępstwie / wykroczeniu lub pozew do sądu o wypłatę odszkodowania
za naruszenie jego praw.

do góry

> tamtej osoby. Tamtej osobie nic nie grozi, bowiem ona po prostu żąda
> odszkodowania i tyle. Wykroczenie to jest ścigane na jej wniosek i ma do

ta.....no faktycznie....za co niby ma chcieć odszkodowanie ?????
W Polsce niejednokrotnie nie dostaniesz odszkodowania za stracone zdrowie,
a tu chrzanisz o odszkodowaniu za otrzymanie listu........Może potrafisz
jeszcze je wycenić???

Jeśli by ta osoba chciała odszkodowanie, to powinna to łatwić oficjalnie -
pisemko, polecony itp.
A to wygląda na normalną w świecie próbę wyłudzenia.


MZ

do góry

*Mario* wrote in <news:d90qgj$68p$1@nemesis.news.tpi.pl> :

> ta.....no faktycznie....za co niby ma chcieć odszkodowanie ?????
> W Polsce niejednokrotnie nie dostaniesz odszkodowania za stracone zdrowie,
> a tu chrzanisz o odszkodowaniu za otrzymanie listu........Może potrafisz
> jeszcze je wycenić???

może zarzadać i miliona. Po prostu w polsce nalezy wymienic sędziów
którzy tkwią w realnym socjalizmie i boją sie zasądzać odszkodowań.

> Jeśli by ta osoba chciała odszkodowanie, to powinna to łatwić oficjalnie -
> pisemko, polecony itp.
> A to wygląda na normalną w świecie próbę wyłudzenia.

a niby dlaczego? jest umowa, ty mi placisz odszkodowanie a ja nie
zglaszam spawy. Jest oficjalnie bo jest umowa.

--
Jeśli mówisz do boga - to jest modlitwa.
Jeśli bóg mówi do Ciebie - to nazywa się schizofrenia paranoidalna.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> zasądzenie przez sąd w drodze procesu cywilnego odszkodowania na rzecz
> tamtej osoby. Tamtej osobie nic nie grozi, bowiem ona po prostu żąda
> odszkodowania i tyle. Wykroczenie to jest ścigane na jej wniosek i ma do

Ciekawe jakie odszkodowanie należy się za stracone 5 sekund poświęcone
na przeczytanie jednego spamerskiego listu... Ja bym ukarał sprawce
przykładnie i zasądził tak z 10gr :-)

Nie to zebym popierał SPAM ale żądanie odszkodowania za jeden wysłany
list jest chyba troche przesadzone.

--
Pozdrawiam.
Marcin.

do góry

Użytkownik "Mario" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d90qgj$68p$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > tamtej osoby. Tamtej osobie nic nie grozi, bowiem ona po prostu żąda
> > odszkodowania i tyle. Wykroczenie to jest ścigane na jej wniosek i
ma do
>
> ta.....no faktycznie....za co niby ma chcieć odszkodowanie ?????
> W Polsce niejednokrotnie nie dostaniesz odszkodowania za stracone
zdrowie,
> a tu chrzanisz o odszkodowaniu za otrzymanie listu........Może
potrafisz
> jeszcze je wycenić???

W wielu wypadkach, to nawet do grosza. Niektórzy płacą za transfer od
przesłanego bita. Objętość listu razy cena równa się straty. Tutaj
podstawę prawna będzie stanowił art. 415 kc.

Poza tym poszkodowany może uważać, ze naruszono jego dobra osobiste.
Wówczas już może domagać się wyższej kwoty wynikającej z art. 448 kc.
czy ma rację, to inna sprawa. Ale domagać się może spokojnie i nikt Ci
nic zarzucić nie może.
>
> Jeśli by ta osoba chciała odszkodowanie, to powinna to łatwić
oficjalnie -
> pisemko, polecony itp.

A możesz mi podać podstawę prawną takiej konieczności? Tym bardziej, iż
podejrzewam, że pokrzywdzony może jego adresu nei posiadać, a pewnie w
SPAM-ie był mail i telefon kontaktowy.

> A to wygląda na normalną w świecie próbę wyłudzenia.

Czemu wyłudzenia. Czysta propozycja. Gość się nie zgadza na ugodę, więc
zainteresowanemu pozostaje sąd i tyle.

do góry

Użytkownik "Marcin Tałajczyk"
<tulujczyk@ZAMIEN_ulu_NA_ala.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:d90uaa$pr3$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Ciekawe jakie odszkodowanie należy się za stracone 5 sekund poświęcone
> na przeczytanie jednego spamerskiego listu... Ja bym ukarał sprawce
> przykładnie i zasądził tak z 10gr :-)
>
> Nie to zebym popierał SPAM ale żądanie odszkodowania za jeden wysłany
> list jest chyba troche przesadzone.

To zależy od umiejętności argumentacji pokrzywdzonego. Po pierwsze płaci
on za łącze, więc jakiś czas pracy łącza został zużytkowany na
ściągnięcie SPAM-u. Niektórzy płacą za transfer, to jeszcze łatwiej
wyliczyć. Ta kwota nie podlega dyskusji. Poza tym na zapoznanie się ze
spamem i korespondencje z jego nadawcą w celu ustalenia o co chodzi
zużytkował sporo czasu. Czas razy stawka + znowu transfer w sieci. Ale
pewnie więcej, niż kilka złotych trudno tą drogą udokumentować.

Wiele szersze możliwości daje art. 448 kc. Moja skrzynka została
zaatakowana spamem. Muszę się przed nim bronić, a więc kupić jakiś
odpowiedni program, zainstalować go i odpowiednio skonfigurować. No
tutaj już można popuścić wodze fantazji i wykazywać straszne zagrożenie
oraz stres, który czytający przeżył czytając ofertę dostawy butów.

do góry

Roman wrote:

> Niedawno popelnilem ogromne przestepstwo - wyslalem kilkaset listow
> reklamowych do osob ktore nie wyrazily na to zgody.

Wykroczenie najwyżej ;)

> Wiem ze postapilem zle i napewno wiecej juz tego nie zrobie. Ale nie
> o tym chce pisac..
>
> Skontaktowala sie ze mna osoba ktora grozi mi iz zglosi sprawe do
> prokuratury, chyba ze...zaplace jej stosowna kwote.

Ile? ;)

> Jezeli zglosze sprawe do prokuratury to co mi grozi za to straszne
> przestepstwo ktore popelnilem, a co grozi tej osobie ?

Tobie grozi praktycznie kilkuset złotowa grzywna.
Szantażyście z art. 191 par. 1 kk- do 3 lat pozbawienia wolności.
Tym, którzy twierdzą, że zachowanie pokrzywdzonego wykroczeniem jest
legalne, polecam lekturę art. 115 par. 12 kk.

--
Pozdro,
c...@s...warszawa.pl

do góry

noo i musiał kupić nowy komputer z większym dyskiem, żeby się ten spam na
nim zmieścił, musiał też kupić większy monitor, żeby przeczytać, że to jest
spam i musiał też iść do psychiatry bo się strasznie zdenerwował i za to
wszystko musi zapłacić spamer..

aaa musi też zapłacić za bilety lotnicze, bo ten psychiatra w NY jest bardzo
dobry i tylko on mógł mu pomóc opanować się....


MZ

do góry

Dnia 18.06.2005 Ciotka Klotka <c...@s...warszawa.pl> napisał/a:
>> Jezeli zglosze sprawe do prokuratury to co mi grozi za to straszne
>> przestepstwo ktore popelnilem, a co grozi tej osobie ?

> Tobie grozi praktycznie kilkuset złotowa grzywna.
> Szantażyście z art. 191 par. 1 kk- do 3 lat pozbawienia wolności.
> Tym, którzy twierdzą, że zachowanie pokrzywdzonego wykroczeniem jest
> legalne, polecam lekturę art. 115 par. 12 kk.

§ 12. Groźbą bezprawną jest zarówno groźba, o której mowa w art. 190,
jak i groźba spowodowania postępowania karnego lub rozgłoszenia
wiadomości uwłaczającej czci zagrożonego lub jego osoby najbliższej;
nie stanowi groźby zapowiedź spowodowania postępowania karnego, jeżeli
ma ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego przestępstwem.

Sugerujesz, że ma tu zastosowanie ten paragraf?
Nie wydaje mi się.

--
,''`. Krzysztof "LANcaster" Kotkowicz |||
: :' : l...@v...icpnet.pl / +48 505 433 946 / gg://5888 |||
`. `' http://lancaster.apcoh.org / JID: s...@l...moo.pl / | \
`- Debian, HP-UX, and Atari User. / | \

do góry