Dnia 15.02.2007 Przemysław Płaskowicki <p...@p...name> napisał/a:
> On 2007-02-15 22:51, Robert Tomasik wrote:
>> Użytkownik "Przemysław Płaskowicki" <p...@p...name>
>> napisał w wiadomości news:45d4cd94@news.home.net.pl...
>>
>> Jest to kwestia umowy pomiędzy Tobą a sklepem. Skoro oferują to w
>> kawałkach, a Ty ofertę przyjmujesz, to dostajesz w kawałkach. Może ich
>> nie kupić albo zapłacić za złożenie.
>
> Pytanie kluczowe to czy domyślnie sprzedaż mebli jest w kawałkach czy
> nie. Inaczej, czy jeśli umowa nie określa stanu końcowego mebla to umowa
> została zawarta co do mebla złożonego czy w kawałkach.

Nie ma tu czegoś domyślnego. Co najwyżej zalezy to od okoliczności
sprzedaży (np. taka Ikea...). Formalnie MZ sprzedawca powinien
poinformować, że meble te będą wymagały złożenia a jeśli tego nie zrobił a
Ty nie miałeś możliwości dowiedzenia się o tym przed ich wydaniem, to
możesz MZ dochodzić swoich praw z tyt. niezgodności z umową. Ale o ile
"rzucasz" się tu tylko dla zasady to sobie odpuść, bo będzie to wszystko
kosztowało dużo więcej czasu niż skręcenie tych mebli.

--
Marcin

do góry

"Przemysław Płaskowicki" <p...@p...name> wrote in message
news:45d4d4d4$1@news.home.net.pl...


>Uściślę: pytam się po to, aby wiedzieć czy jest sens się upierać się w
>sklepie czy nie. Dlatego byłbym wdzięczny za jakieś argumenty przemawiające
>za jedną albo drugą opcją.


Nie ma sensu.
Jeśli sprzedawca cię uprzedził, że to co oglądasz jest mebel po zmontowaniu
i że tak jak stoi na wystawie to będzie wyglądał jak go skręcisz, to nie ma
zwykle o czym gadać. Dla własnego bezpieczeństwa jak na fakturze napisze
zestaw meblowy do samodzielnego montażu to już mu się w ogóle nie możesz
przyczepić.

Jak natomiast spodziewałeś się mebla w całości lub montażu w domu przez
firmę, a tak się nie stało to formalnie reklamujesz towar z tytułu
niezgodności i z umową. W efekcie dostaniesz kasę, ale zmontowania mebla za
darmo i tak nie ugrasz.

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

Tylko należy
> patrzeć, co się podpisuje na fakturze.
>

najlepiej nic na fakturze nie podpisywać :)

pzdr

marek radwański

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia 15 lut o godzinie 23:39, na pl.soc.prawo, Robert Tomasik napisał(a):


> Jeśli w fakturze są meble,

Ojj - to musi być ogromna na faktura skoro są *w niej* meble ;))))

--
Herbi
16-02-2007 10:32:36

do góry

Użytkownik "Marek Radwański" <l...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:er3nke$jqe$1@inews.gazeta.pl...

> najlepiej nic na fakturze nie podpisywać :)

I od tego - Twoim zdaniem - coś się zmieni?

do góry

Użytkownik "Herbi" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1hzr2pzv4q1q0$.dlg@onet.pl...

>> Jeśli w fakturze są meble,
> Ojj - to musi być ogromna na faktura skoro są *w niej* meble ;))))

Albo małe meble

do góry