eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 110

  • 61. Data: 2012-07-27 12:58:36
    Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie teleko=?ISO-8859-2?Q?munikacyjnej?=
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Tomasz Kaczanowski wrote:

    > W dniu 2012-07-25 14:35, ja pisze:
    > > W dniu 25.07.2012 14:16, Tomasz Kaczanowski pisze:
    > > > [...]
    > > >
    > > > Na pewno nie zaszkodzi złożyć reklamację u NO (na piśmie -
    > > > najlepiej w BOK-u), po odpowiedzi w zależności jaka będzie
    > > > skierować sprawę do UKE
    > > Przedwczoraj (dzień przed znalezieniem faktury w skrzynce) poszło
    > > pismo, nie tyle z reklamacją, co żądaniami. Może rzeczywiście za
    > > nerwowo.
    > >
    > > > Pozew cywilny na koncu - najpierw próba załatwienia wg procedur,
    > > Nie uśmiecha nam się gibać 200+ km w jedną stronę do stolicy na
    > > rozprawy, więc wcale nie rwiemy się do cywilnego.
    >
    > tak czy inaczej reklamację złóż (niech znajdą się tam wszystkie
    > niezbędne dane - wygooglaj jak powinna wyglądać prawidłowo reklamacja
    > świadczenia usług telekomunikacyjnych - powinno być na stronie UKE).
    > Procedura, to procedura, może uznają, jeśli nie, będzie podstawa o
    > mediacje do UKE (tu jest bezpłatne i można drogą internetową).

    Niestety, większość z tych pseudooperatorów działa na bezczelnego,
    świadomie tolerują takie praktyki, licząc na to że ludziom "nie będzie
    się chciało".

    Będą szli w zaparte że umowa została zawarta i zostanie tylko sąd.

    --
    Pozdro
    Massai


  • 62. Data: 2012-07-27 13:05:35
    Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie teleko=?ISO-8859-2?Q?munikacyjnej?=
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 27.07.2012 12:58, Massai pisze:

    > Niestety, większość z tych pseudooperatorów działa na bezczelnego,
    > świadomie tolerują takie praktyki, licząc na to że ludziom "nie będzie
    > się chciało".
    >
    > Będą szli w zaparte że umowa została zawarta i zostanie tylko sąd.
    >

    Ba, różnego rodzaju nieuczciwe praktyki są wręcz wpisane w szkolenie
    różnych handlowców - np ostatnio jest moda na "obniżanie rachunków za
    prąd". Dziś znowu przylazł jakiś gnojek i bezczelnie twierdził, że był z
    prezesem umówiony. Klasyczna psychotechnika, żeby od razu wpuścić!


  • 63. Data: 2012-07-27 13:11:56
    Temat: Re: Sfalszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Andrzej Lawa wrote:

    > W dniu 26.07.2012 01:36, ja pisze:
    >
    > > Gwoli sprawdzenia. NO przekazał dokumenty jako dowód. Wszczęto
    > > dochodzenie, o czym musiał zostać poinformowany przez policję. To
    > > jednak nie powstrzymało go przed wystawieniem faktury. Wcześniej
    > > pytałem, czy ważna, zawarta umowa o świadczenie usług telefonii
    > > jest warunkiem koniecznym dla wystawienia faktur(y), jednak
    > > jednoznacznej odpowiedzi na grupie nie otrzymałem. W tym miejscu
    > > mam już jednak przesłankę aby stwierdzić, że NO o fakcie
    > > fałszerstwa wiedział, jednak nie chciał poczekać z domaganiem się
    > > kasy. Pytanie czy miał do tego podstawę.
    >
    > Ja bym w takim momencie zawiadomił jednak o próbie wyłudzenia przez NO
    > działającego wspólnie i w porozumieniu z fałszerzem, i domagał się ich
    > ukarania.
    >
    > Założę się, że oni doskonale wiedzą o tym procederze i go wręcz
    > popierają.

    No cóż, ja znam sytuację gdzie przedstawiciel prawie siłą (młody byczek
    na siłę się wpycha do domu) i groźbą/kłamstwem ("niech pani podpisze,
    bo odetniemy telefon i jak się pani coś stanie to nawet na pogotowie
    pani nie będzie mogła zadzwonić") - wymusił na starszej kobiecie
    podpisanie umowy.

    Umowa w dodatku antydatowana (ze 2 miesiące wstecz), tak że nie dało
    się z tego wycofać.

    Po złożonej skardze odpowiedź "zlecamy usługi na zewnątrz, bla bla".
    Nieoficjalnymi kanałami się dowiedziałem że na szkoleniach tych
    przedstawicieli jest ta metoda na ściemę o odłaczaniu numeru wprost
    przekazywana w ustnych instrukcjach. Przez pracowników operatora.

    Serio, znaczną część tych niezależnych operatorów powinno się zaorać.
    Stosują tak bandyckie metody pozyskiwania klientów że ociera się to
    wymuszenia.

    A już szczególnie tych co używają nazwy która ewidetnie ma na celu
    wprowadzanie w błąd klienta.
    Jest sobie operator o nazwie "Telekomunikacja Dzień Dobry". Dzwonią, i
    mówią "Telekomunikacja, Dzień Dobry" - tak że ten przecinek jest
    wyraźnie słyszalny.
    Konia z rzędem temu kto się skapnie że to nie jest grzeczne przywitanie
    się, tylko nazwa firmy...

    --
    Pozdro
    Massai


  • 64. Data: 2012-07-27 13:15:06
    Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie teleko=?ISO-8859-2?Q?munikacyjnej?=
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Andrzej Lawa wrote:

    > W dniu 26.07.2012 17:07, pekaes pisze:
    >
    > > 4) Sąd informuje pozwanego wysyłając powiadomienia pod zupełnie
    > > losowo wybrany adres z pkt 2)
    > > 5) Sąd orzeka, że nastąpiło skuteczne doreczenie zastępcze i
    > > wystawia nazkaz zapłaty a zaraz potem opatruje je klauzulą
    > > wykonalnosci
    >
    > Zasadniczo to w tym momencie list powinien wrócić z adnotacją
    > "adresat nieznany" zamiast "niepodjęte w terminie", ale listonosze
    > strasznie uparcie bronią się przed pisaniem takich adnotacji na
    > pismach z sądu, bo ponoć sąd pocztę niezbyt legalnie ciśnie (tak się
    > tłumaczą).

    Oj tam, wystarczy namierzyć jakiś adres pod którym nikt się nie
    pojawia, bo wyjechał etc.
    Listonosz wrzuci do skrzynki i sru...

    --
    Pozdro
    Massai


  • 65. Data: 2012-07-27 13:22:40
    Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie teleko=?ISO-8859-2?Q?munikacyjnej?=
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 27.07.2012 13:15, Massai pisze:

    > Oj tam, wystarczy namierzyć jakiś adres pod którym nikt się nie
    > pojawia, bo wyjechał etc.
    > Listonosz wrzuci do skrzynki i sru...
    >

    I m.in. dlatego po raz n-ty powtarzam, że skoro istnieje coś takiego jak
    "meldunek", to korespondencja sądowo-urzędowa powinna iść wyłącznie na
    taki adres i tyle. Dostęp do ewidencji sąd ma.


  • 66. Data: 2012-07-27 13:25:58
    Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie teleko=?ISO-8859-2?Q?=3D=3FISO-8859-2=3FQ=3Fmunikacyjnej=3F=3D?=
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Andrzej Lawa wrote:

    > W dniu 27.07.2012 12:58, Massai pisze:
    >
    > > Niestety, większość z tych pseudooperatorów działa na bezczelnego,
    > > świadomie tolerują takie praktyki, licząc na to że ludziom "nie
    > > będzie się chciało".
    > >
    > > Będą szli w zaparte że umowa została zawarta i zostanie tylko sąd.
    > >
    >
    > Ba, różnego rodzaju nieuczciwe praktyki są wręcz wpisane w szkolenie
    > różnych handlowców - np ostatnio jest moda na "obniżanie rachunków za
    > prąd". Dziś znowu przylazł jakiś gnojek i bezczelnie twierdził, że
    > był z prezesem umówiony. Klasyczna psychotechnika, żeby od razu
    > wpuścić!

    Oj tam, odpowiadasz "Nie przypominam sobie" i już ;-)

    --
    Pozdro
    Massai


  • 67. Data: 2012-07-27 13:37:10
    Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie teleko=?ISO-8859-2?Q?munikacyjnej?=
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-07-27 13:22, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 27.07.2012 13:15, Massai pisze:
    >
    >> Oj tam, wystarczy namierzyć jakiś adres pod którym nikt się nie
    >> pojawia, bo wyjechał etc.
    >> Listonosz wrzuci do skrzynki i sru...
    >>
    >
    > I m.in. dlatego po raz n-ty powtarzam, że skoro istnieje coś takiego jak
    > "meldunek", to korespondencja sądowo-urzędowa powinna iść wyłącznie na
    > taki adres i tyle. Dostęp do ewidencji sąd ma.


    Pod warunkiem, że nie ma się dodatkowo meldunku czasowego - tak w
    okolicach przełomu wieków tak miałem i wiele instytucji nie wiedziało
    jak zareagować :) Aczkolwiek była to silna karta przetergowa do tego, by
    korespondencję kierowano na właściwy adres.

    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 68. Data: 2012-07-27 13:52:49
    Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie teleko=?ISO-8859-2?Q?munikacyjnej?=
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 27.07.2012 13:37, Tomasz Kaczanowski pisze:

    > Pod warunkiem, że nie ma się dodatkowo meldunku czasowego - tak w
    > okolicach przełomu wieków tak miałem i wiele instytucji nie wiedziało
    > jak zareagować :) Aczkolwiek była to silna karta przetergowa do tego, by
    > korespondencję kierowano na właściwy adres.

    Albo zlikwidować meldunek a w to miejsce zrobić "adres do korespondencji
    urzędowej" (ze skrytką pocztową włącznie).


  • 69. Data: 2012-07-27 14:21:42
    Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
    Od: WAM <n...@n...nopl.pl>

    On Fri, 27 Jul 2012 12:23:48 +0200, Sonn <c...@p...pl>
    wrote:

    >> Jak mu mógł minąć termin do odstąpienia od umowy, skoro umowy nie zawarto?
    >Zawarto. Słyszałeś o zawieraniu umów na odległość i świadczeniu usług
    >drogą telekomunikacyjną?
    >Umowę zawiera się USTNIE przez telefon, a następnie wymagane jest jej
    >POTWIERDZENIE na piśmie.
    Wlasciwie to w startowym poscie w watku nie znalazlem informacji czy
    telefonicznie zawarto te umowe czy nie. Ty znalazles?

    WAM
    --
    mezrom dan ysazcw -> www.nadmorze.pl <- wczasy nad morzem


  • 70. Data: 2012-07-27 14:40:41
    Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
    Od: Sonn <c...@p...pl>

    W dniu 2012-07-27 14:21, WAM pisze:
    > On Fri, 27 Jul 2012 12:23:48 +0200, Sonn <c...@p...pl>
    > wrote:
    >
    >>> Jak mu mógł minąć termin do odstąpienia od umowy, skoro umowy nie zawarto?
    >> Zawarto. Słyszałeś o zawieraniu umów na odległość i świadczeniu usług
    >> drogą telekomunikacyjną?
    >> Umowę zawiera się USTNIE przez telefon, a następnie wymagane jest jej
    >> POTWIERDZENIE na piśmie.
    > Wlasciwie to w startowym poscie w watku nie znalazlem informacji czy
    > telefonicznie zawarto te umowe czy nie. Ty znalazles?
    >

    To po co sporządzono umowę na piśmie i podrobiono podpis? Dla celów
    kolekcjonerskich? ;)
    Zresztą po to zawsze dzwonią i nagrywają rozmowy. Telemarketer ma za
    zadanie tak prowadzić rozmowę, aby rozmówca w końcu powiedział "TAK" lub
    "Wyrażam zgodę" po odczytaniu lub wypowiedzeniu odpowiednio
    spreparowanej formułki. W tym momencie dochodzi do zawarcia umowy na
    odległość

    --
    Sonn

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1