eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › STOEN, jak wywalczyc swoje?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 41

  • 31. Data: 2004-12-22 13:18:29
    Temat: Re: STOEN, jak wywalczyc swoje?
    Od: "Jerzy Wawrzyniak" <W...@k...chip.pl_i_to_tez>

    Użytkownik "Wieslaw Lubas" <v...@m...put.poznan.pl> napisał w wiadomości
    news:cqbq5g$9q$1@opal.icpnet.pl...
    > Lendzian wrote:


    > Natomiast uszkodzenie jego samego - no coz, moze wina STOENu, dostaniesz
    > 50pln na takie samo g... Ale co do reszty podzespolow - jesli bedzie
    > watpliwosc co do winy (STOENu czy zasilacza) - mozesz nic nie wywalczyc
    > IMO.

    Proponuję poczytać konwersację między Kolegą Lendzianem i niżej podpisanym.

    --
    Jerzy_Wawrzyniak
    W...@k...chip.pl_i_to_tez


  • 32. Data: 2004-12-25 08:44:45
    Temat: Re: STOEN, jak wywalczyc swoje?
    Od: "ania" <a...@e...pl>


    Użytkownik "Lendzian"

    > Co do udowadniania, to to, ze nawalila im siec przez izolator i bylo
    > zwarcie,
    > to wiadomo. Co do komputera, to spalenie wiekszosci elektronicznych
    ukladow
    > moze byc spowodowane za wysokim napieciem a jego brakiem - to oni wiedza
    > sami najlepiej. A ze awaria komputera miala miejsce akurat wtedy, to na to
    > mam tylko swiadkow
    > - wspolokatorow z mieszkania.

    szanse nikle na wygranie sprawy :-( - zawsze znajda milion powodow zeby
    udowodnic ze to nie ich wina
    znane z autopsji, tylko z ze w krakowie...

    --
    ania ----------------------------
    www.aem.pl GG: 1145538
    osiolek F650 CS i jeszcze 143 glodne spiace kucyki



  • 33. Data: 2004-12-25 12:46:11
    Temat: Re: STOEN, jak wywalczyc swoje?
    Od: "Jerzy Wawrzyniak" <W...@k...chip.pl_i_to_tez>

    Użytkownik "ania" <a...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:cqj99q$ph6$1@druid.ceti.pl...
    >
    > Użytkownik "Lendzian"
    >
    >> Co do udowadniania, to to, ze nawalila im siec przez izolator i bylo
    >> zwarcie,
    >> to wiadomo. Co do komputera, to spalenie wiekszosci elektronicznych
    > ukladow
    >> moze byc spowodowane za wysokim napieciem a jego brakiem - to oni wiedza
    >> sami najlepiej. A ze awaria komputera miala miejsce akurat wtedy, to na
    >> to
    >> mam tylko swiadkow
    >> - wspolokatorow z mieszkania.
    >
    > szanse nikle na wygranie sprawy :-( - zawsze znajda milion powodow zeby
    > udowodnic ze to nie ich wina
    > znane z autopsji, tylko z ze w krakowie...

    W przypadku, gdy uszkodzenia urządzeń następują z winy energetyki, to
    energetyka nie miga się od odpowiedzialności za swoje przewinienia. Nie ma
    powodu z tej prostej przyczyny, że zakłady są ubezpieczone od
    odpowiedzialności cywilnej za szkody spowodowane statutową działalnością.
    Tyle że musi to być wina energetyki, a nie instalacji budynku lub
    niewłaściwego zabezpieczenia urządzeń odbiorcy przed skutkami zjawisk
    fizycznych, które występują podczas normalnej pracy sieci
    elektroenergetycznej..
    Proponuję poczytać konwersację między Kolegą Lendzianem i niżej podpisanym.

    --
    Jerzy_Wawrzyniak
    W...@k...chip.pl_i_to_tez


  • 34. Data: 2004-12-25 13:36:59
    Temat: Re: STOEN, jak wywalczyc swoje?
    Od: "ania" <a...@e...pl>


    Użytkownik "Jerzy Wawrzyniak"

    > Tyle że musi to być wina energetyki, a nie instalacji budynku lub
    > niewłaściwego zabezpieczenia urządzeń odbiorcy przed skutkami zjawisk
    > fizycznych, które występują podczas normalnej pracy sieci
    > elektroenergetycznej..

    no wlasnie - tylko nie jest proste - a czasem wrecz niemozliwe -
    udowodnienie ze jest to ICH wina
    wiec ja juz sobie odpuscilam, bo mi szkoda czasu
    tak na marginesie - zaklad energetyczny potrafi tez usmiercac skutecznie
    upsy, akumulatory, nie wspominajac o tak delitanych elementach jak
    podzespoly komputerowe

    wiec powodzeniazycze powodzenia i trzymam kciuki - moze akurat komus sie uda
    udowodnic ze jednak to nie wina instalacji wewnetrznej... bo przeciez
    najprosciej powiedziec ze to wlasnie TA instalacja zawiodla... szkoda ze ona
    zawodzi dosc wybiorczo w czasie...

    aaa nie wposmne o uszkodzonych rejestratorach ktore sobie sam zaklad
    montowal i sam sobie je psul:-), ale coz to nie bylo wystarczajacym
    dowodem:-)


    --
    ania ----------------------------
    www.aem.pl GG: 1145538
    osiolek F650 CS i jeszcze 143 glodne spiace kucyki



  • 35. Data: 2004-12-25 14:05:39
    Temat: Re: STOEN, jak wywalczyc swoje?
    Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>

    Dnia 25 gru o godzinie 13:46, na pl.soc.prawo, Jerzy Wawrzyniak
    napisał(a):


    > Tyle że musi to być wina energetyki, a nie instalacji budynku lub
    > niewłaściwego zabezpieczenia urządzeń odbiorcy przed skutkami zjawisk
    > fizycznych, które występują podczas normalnej pracy sieci elektroenergetycznej..


    bardzo zbliżony temat był tutaj poruszany jakiś 1 może 1,5 miesiące temu.
    Właściciel uszkodzonego komputera miał pretensję do .... sąsiadki która
    robiła remont że to jej wina /robotników których wynajęła/ ;)))
    Ubaw po pachy, nie docierały do niego żadne racjonalne argumenty.

    Swoją drogą ciekawe jak ta sprawa się toczy w tej chwili ;)


    --
    Pozdro... Artur Ch.
    GG: 997997 ICQ: 99380423
    From: zaROTowany
    http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf


  • 36. Data: 2004-12-25 16:20:28
    Temat: Re: STOEN, jak wywalczyc swoje?
    Od: "Jerzy Wawrzyniak" <W...@k...chip.pl_i_to_tez>

    Użytkownik "Artur Ch." <s...@r...pbz> napisał w wiadomości
    news:ht0um790rde4$.dlg@elektro-instal.com...
    > Dnia 25 gru o godzinie 13:46, na pl.soc.prawo, Jerzy Wawrzyniak
    > napisał(a):
    >
    >
    >> Tyle że musi to być wina energetyki, a nie instalacji budynku lub
    >> niewłaściwego zabezpieczenia urządzeń odbiorcy przed skutkami zjawisk
    >> fizycznych, które występują podczas normalnej pracy sieci
    >> elektroenergetycznej..
    >
    >
    > bardzo zbliżony temat był tutaj poruszany jakiś 1 może 1,5 miesiące temu.
    > Właściciel uszkodzonego komputera miał pretensję do .... sąsiadki która
    > robiła remont że to jej wina /robotników których wynajęła/ ;)))
    > Ubaw po pachy, nie docierały do niego żadne racjonalne argumenty.
    >
    > Swoją drogą ciekawe jak ta sprawa się toczy w tej chwili ;)
    >
    W tej sytuacji, na pewno nie zakład energetyczny był winnym uszkodzonego
    komputera i nie do niego należy likwidacja tej szkody.
    Pani nie zleciła remontu zakładowi energetycznemu, tylko tanim partaczom.
    --
    Jerzy Wawrzyniak
    W...@k...chip.pl_i_to_tez


  • 37. Data: 2004-12-25 16:23:58
    Temat: Re: STOEN, jak wywalczyc swoje?
    Od: "Jerzy Wawrzyniak" <W...@k...chip.pl_i_to_tez>


    Użytkownik "ania" <a...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:cqjqdm$v2d$1@druid.ceti.pl...
    >
    > Użytkownik "Jerzy Wawrzyniak"
    >
    >> Tyle że musi to być wina energetyki, a nie instalacji budynku lub
    >> niewłaściwego zabezpieczenia urządzeń odbiorcy przed skutkami zjawisk
    >> fizycznych, które występują podczas normalnej pracy sieci
    >> elektroenergetycznej..
    >
    > no wlasnie - tylko nie jest proste - a czasem wrecz niemozliwe -
    > udowodnienie ze jest to ICH wina
    > wiec ja juz sobie odpuscilam, bo mi szkoda czasu
    > tak na marginesie - zaklad energetyczny potrafi tez usmiercac skutecznie
    > upsy, akumulatory, nie wspominajac o tak delitanych elementach jak
    > podzespoly komputerowe
    >
    Nie ma żadnego problemu. Jest to prostsze niż Pani się wydaje. Każde
    (oficjalne) zgłoszenie jest rejestrowane i badane. Inna sprawa, to
    obwiniający musi udowodnić winę (a z tym w takich wypadkach nie ma
    problemów), a nie zakład energetyczny swoją niewinność.

    --
    Jerzy Wawrzyniak
    W...@k...chip.pl_i_to_tez


  • 38. Data: 2004-12-26 14:36:48
    Temat: Re: STOEN, jak wywalczyc swoje?
    Od: "ania" <a...@e...pl>


    Użytkownik "Jerzy Wawrzyniak"

    > Nie ma żadnego problemu. Jest to prostsze niż Pani się wydaje. Każde
    > (oficjalne) zgłoszenie jest rejestrowane i badane. Inna sprawa, to

    taaaa - badane powtarzam - zalozyli sobie swoje mierniki i je tez sobie dwa
    razy uszkodzili:-)
    i co? i nic! oczywiscie za kazdym razem wina jest czegos innego - ale po
    mojej stronie - ostatnio to nawet juz byla wina "za malej kostki laczacej
    kable, bo kable nie moga byc sztukowane" :-))))
    na pytanie jakiej w takim razie maja bycwielkosci kostki i srednice srubek -
    odpowiedz jest prosta - wieksze:-)
    tak samo jak wylaczaja prad to uslyszalam od dyspozytora zebym sobie kupila
    agregart- no i kupilam, ale tez i dyrektor calego zakladu mnie za to
    oficjalnie przrprosil - tylko ze nadal urzadzenia zle dzialaja....

    dobra koniec zalenia sie - zycze powodzenia w walce - mi sie juz odechcialo
    po 3 latach


    --
    ania ----------------------------
    www.aem.pl GG: 1145538
    osiolek F650 CS i jeszcze 143 glodne spiace kucyki



  • 39. Data: 2004-12-26 16:56:36
    Temat: Re: STOEN, jak wywalczyc swoje?
    Od: "Jerzy Wawrzyniak" <W...@k...chip.pl_i_to_tez>

    Użytkownik "ania" <a...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:cqmi9o$u8u$1@druid.ceti.pl...
    >
    > taaaa - badane powtarzam - zalozyli sobie swoje mierniki i je tez sobie
    > dwa
    > razy uszkodzili:-)
    > i co? i nic! oczywiscie za kazdym razem wina jest czegos innego - ale po
    > mojej stronie - ostatnio to nawet juz byla wina "za malej kostki laczacej
    > kable, bo kable nie moga byc sztukowane" :-))))
    > na pytanie jakiej w takim razie maja bycwielkosci kostki i srednice
    > srubek -
    > odpowiedz jest prosta - wieksze:-)
    > tak samo jak wylaczaja prad to uslyszalam od dyspozytora zebym sobie
    > kupila
    > agregart- no i kupilam, ale tez i dyrektor calego zakladu mnie za to
    > oficjalnie przrprosil - tylko ze nadal urzadzenia zle dzialaja....
    >
    > dobra koniec zalenia sie - zycze powodzenia w walce - mi sie juz
    > odechcialo
    > po 3 latach
    >
    I słusznie. Bo z tych informacji, które Pani przestawia wynika jedynie, że
    STOEN robi źle. Na czym to zło polega, to poza stwierdzeniem ze strony
    STOENu, że wina jest nie po ich stronie, to z Pani postów nie da się dojść.

    --
    Jerzy Wawrzyniak
    W...@k...chip.pl_i_to_tez


  • 40. Data: 2004-12-26 22:31:07
    Temat: Re: STOEN, jak wywalczyc swoje?
    Od: "ania" <a...@e...pl>


    Użytkownik "Jerzy Wawrzyniak"

    > I słusznie. Bo z tych informacji, które Pani przestawia wynika jedynie, że
    > STOEN robi źle. Na czym to zło polega, to poza stwierdzeniem ze strony
    > STOENu, że wina jest nie po ich stronie, to z Pani postów nie da się
    dojść.

    ani raz nie uzylam nazwy "stoen" - wiec pewnie wieszkosc tresci rowniez nie
    byla doczytana ze zrozumieniem:-)


    dobranoc:-)
    ania ----------------------------
    www.aem.pl GG: 1145538
    osiolek F650 CS i jeszcze 143 glodne spiace kucyki


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1