eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPunkt kontroli drogowej na terenie prywatnym › Re: Punkt kontroli drogowej na terenie prywatnym
  • Data: 2013-08-21 23:44:17
    Temat: Re: Punkt kontroli drogowej na terenie prywatnym
    Od: "Edward Ilkus" <e...@i...invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Uzytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    >>
    >> Na terenie nalezacym do moich rodziców policja zorganizowala sobie punkt
    >> kontroli drogowej. Stoja tam regularnie oznakowane pojazdy i zatrzymywane
    >> samochody zajmujac teren otwartej posesji. Typowe suszenie zza krzaków.
    >> Dobrze znany wszystkim przejezdzajacym wyjazd z Olkusza na Katowice DK94.
    >> Dzisiaj 12:20 przyjezdzam i znowu nie da sie wjechac. Nie zdzierzylem i
    >> zapytalem stojacych policjantów co tu robia, ze to teren prywatny. A
    >> policjant do mnie, ze teren prywatny musi byc ogrodzony. Dobrze wiadomo,
    >> ze nie musi, wiec mu mówie, ze niech sobie w urzedzie sprawdzi. On, ze
    >> nie chce, niech sobie ide do komendanta. No zagotowalem sie. Swego czasu
    >> policja wymusila na moich rodzicach zgode na przejazd tamtedy obcej
    >> firmie pod pozorem postanowienia sadowego które w istocie dotyczylo
    >> zupelnie innej sprawy. I wtedy zglosilem to do prokuratury, która sprawe
    >> umorzyla. Nie wiem dlaczego bo nie jestem strona ani nie mialem czasu na
    >> pilnowanie tego, ale bezprawie bylo dla mnie ewidentne tylko dotyczylo
    >> dzialan policji, stad nie uznano ich winy. Z tego zdarzenia wynika
    >> jednak, ze policja dobrze wiedziala o tym, ze prowadzi kontrole na
    >> terenie prywatnym i robi to celowo. Choc nie wiem dokladnie jakie byloby
    >> stanowisko rodziców i pozostalych wlascicieli co do ewentualnej zgody na
    >> takie wykorzystywanie to póki co takowej nie dawali a policja
    >> wykorzystuje posesje bez pytania o zgode. Zapytalem o nazwisko
    >> funkcjonariusza. Niejaki Barczak. I polazlem bo co. Proceder trwa z rok
    >> jak nic. Ale pomyslalem sobie, ze czas cos zrobic. Pytam Was o zdanie.
    >>
    >
    > Jesli wlasciciel nieruchomosci nie zyczy sobie, by osoby postronne po niej
    > chodzily, to po prostu ogradza nieruchomosc. Nie musi to byc jakies
    > ogromne ogrodzenie. Ale musi byc, by spowodowac skutek prawny w postaci
    > zakazu wchodzenia.

    Ty przeczytales w ogóle to do czego odnosisz sie ? Bylo o uzytkowaniu
    nieruchomosci polegajacej za wykorzystywaniu jej do przeprowadzania kontroli
    drogowej przez uporczywe ustawianie pojazdów uprzywilejowanych na tym
    terenie oraz kierowaniu na nia zatrzymywanych pojazdów a nie o uzytkowaniu
    polegajacym na wchodzeniu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1