eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Przetarg na komputery. Czy można składaki?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 1. Data: 2004-10-22 07:49:41
    Temat: Przetarg na komputery. Czy można składaki?
    Od: "Przetarg" <p...@p...pl>

    Ostatnio głośno było o tym, że firmy nie mogą skladać komputerów ponieważ
    nie mają certyfikatu bezpieczeństwa CE. Pytanie jest takie. Organizujemy
    przetarg na 10 komputerów. Zgłaszają sie firmy które nie mają na pewno
    certyfikatu bo to kosztuje. Czy takie kompuery mozemy brać normalnie pod
    uwagę? Czy zostanie jedynie Vobis choc pewnie cena bedzie strasznie wysoka?
    Komputery bardzo tanie 1800zł jak liczyłem z monitorem.



  • 2. Data: 2004-10-22 09:01:17
    Temat: Re: Przetarg na komputery. Czy można składaki?
    Od: Pawel Torynski <t...@o...pl>

    Hmm
    Może spróbój zorganizować przetarg na poszczególne części bo te maja
    znak CE.
    Pozdrawiam
    Pawel

    Przetarg wrote:

    > Ostatnio głośno było o tym, że firmy nie mogą skladać komputerów ponieważ
    > nie mają certyfikatu bezpieczeństwa CE. Pytanie jest takie. Organizujemy
    > przetarg na 10 komputerów. Zgłaszają sie firmy które nie mają na pewno
    > certyfikatu bo to kosztuje. Czy takie kompuery mozemy brać normalnie pod
    > uwagę? Czy zostanie jedynie Vobis choc pewnie cena bedzie strasznie wysoka?
    > Komputery bardzo tanie 1800zł jak liczyłem z monitorem.
    >
    >


  • 3. Data: 2004-10-22 09:58:10
    Temat: Re: Przetarg na komputery. Czy mo?na sk?adaki?
    Od: Paszczak <s...@h...pl>

    Przetarg <p...@p...pl> wrote:
    > Ostatnio g?o?no by?o o tym, ?e firmy nie mog? sklada? komputer?w poniewa?
    > nie maj? certyfikatu bezpiecze?stwa CE. Pytanie jest takie. Organizujemy
    > przetarg na 10 komputer?w. Zg?aszaj? sie firmy kt?re nie maj? na pewno
    > certyfikatu bo to kosztuje. Czy takie kompuery mozemy bra? normalnie pod
    > uwag?? Czy zostanie jedynie Vobis choc pewnie cena bedzie strasznie wysoka?
    > Komputery bardzo tanie 1800z? jak liczy?em z monitorem.

    Trochę się rozpisywałem na ten temat na pl.comp.pecet i na pl.pregierz -
    pogooglaj. W skrócie - CE to jest Twoja deklaracja, że sprzęt jest zgodny z
    normami. Możesz nakleić CE i dołączyć deklarację, jeśli jesteś przekonany,
    że Twój składak spełnia normy. Możesz przetestować składaka odpowiednim
    sprzętem (wydatek kilkadziesiąt kzł i spore umiejętności), możesz dać go
    odpowiedniemu laboratorium (parę kzł od danego modelu), możesz wystawić
    deklarację w ciemno (biorąc na siebie odpowiedzialność za ewentualne
    niezgodności). CE poszczególnych elementów nie oznacza CE całości (np.
    obudowa miała robiony pomiar EMC z małą ilością mało szumiących podzespołów,
    natomiast płyta była testowana w bardzo dobrej obudowie - w efekcie
    połączenie ich może już norm nie spełniać).

    Główne aspekty to bezpieczeństwo i kompatybilność elektromagnetyczna. Co do
    bezpieczeństwa - grunt, żeby zasilacz miał CE (choć - uwaga - jego producent
    - Chińczyk - może kłamać i wystawiać CE w ciemno i to Cię nie zwolni z
    odpowiedzialności za produkt końcowy!). Ale oprócz tego warto kupić normę PL
    EN-60950 i poczytać (www.pkn.pl). Z EMC jest gorzej (choć rzadziej w
    przypadku PC ktokolwiek zauważy problem).

    Co do odpowiedzialności za niezgodność - słyszałem o następujących
    konsekwencjach (jednej lub więcej):
    - konieczność zaprzestania sprzedawania danego produktu
    - konieczność wycofania produktu z hurtowni, sklepów, itp.
    - konieczność odkupienia produktu od klientów końcowych (raczej rzadko
    stosowane)

    Nie wiem jak jest z karami finansowymi. Nie wiem też, czy możesz zostać
    pociągnięty do odpowiedzialności karnej za 'poświadczenie nieprawdy' w
    deklaracji - może ktoś coś doda na ten temat?

    P.


  • 4. Data: 2004-10-22 10:36:53
    Temat: Re: Przetarg na komputery. Czy mozna skladaki?
    Od: Catbert <virtual_banana_spam@spam_wp.pl>

    On 10/22/2004 11:58 AM, Paszczak wrote:

    > Przetarg <p...@p...pl> wrote:
    >
    >>Ostatnio g?o?no by?o o tym, ?e firmy nie mog? sklada? komputer?w poniewa?
    >>nie maj? certyfikatu bezpiecze?stwa CE. Pytanie jest takie. Organizujemy
    >>przetarg na 10 komputer?w. Zg?aszaj? sie firmy kt?re nie maj? na pewno
    >>certyfikatu bo to kosztuje. Czy takie kompuery mozemy bra? normalnie pod
    >>uwag?? Czy zostanie jedynie Vobis choc pewnie cena bedzie strasznie wysoka?
    >>Komputery bardzo tanie 1800z? jak liczy?em z monitorem.
    >
    >
    > Trochę się rozpisywałem na ten temat na pl.comp.pecet i na pl.pregierz -
    > pogooglaj. W skrócie - CE to jest Twoja deklaracja, że sprzęt jest zgodny z
    > normami. Możesz nakleić CE i dołączyć deklarację, jeśli jesteś przekonany,
    > że Twój składak spełnia normy.

    [...]

    Taką deklarację wystawia producent (montazysta), pod warunkiem, że
    spełnia normy, a fakt tego spełnienia nie jest uznaniowy - urzadzenie
    powinno zostać przetestowane, tzn. poddane weryfikacji doświadczalnej
    i/lub odwołującej się do procedur wytwarzania.

    Unijna interpretacje bedzie pewnie taka, że złożenie z elementów
    spełniajacych normy nie jest równoznaczne ze spełnieniem tych norm dla
    całości urzadzenia;

    Interpretacja inzynierska jest taka, że po stronie niskich napięć nie ma
    zagrożenia, jeżeli elementy zamontowane sa w obudowie, mają CE - bo
    krytycznym elementem jest zasilacz. Natomiast prawnik-paranoik może się
    uprzeć, że np. dysk wymaga, by grubość blachy obudowy miała 5 mm ( o ile
    nie jest napisane ile ma mieć) bo dysk może "promieniować" i
    uzytkownikom odpadną jajca.


    > Nie wiem jak jest z karami finansowymi. Nie wiem też, czy możesz zostać
    > pociągnięty do odpowiedzialności karnej za 'poświadczenie nieprawdy' w
    > deklaracji - może ktoś coś doda na ten temat?

    Może nie tyle poswiadczenie nieprawdy ile stworzenie zagrożenia dla
    życia i/lub zdrowia.

    Pzdr: Catbert
    >
    > P.


  • 5. Data: 2004-10-22 11:46:57
    Temat: Re: Przetarg na komputery. Czy mo?na sk?adaki?
    Od: "Przetarg" <p...@p...pl>

    > Nie wiem jak jest z karami finansowymi. Nie wiem też, czy możesz zostać
    > pociągnięty do odpowiedzialności karnej za 'poświadczenie nieprawdy' w
    > deklaracji - może ktoś coś doda na ten temat?
    Wielkie dzieki za odpowiedź. Jednak pytanie moje dalej istnieje. Czy my jako
    szkoła organizujaca przetarg musiby sie martwić o to CE? Nie zawarlismy tego
    w specyfikacji. Nie zalezy nam CE a zalezy na tanich komputerach. Czy cos
    zmieniac czy poprostu wybrac najtańsza oferte? Głównie chodzi o to czy nikt
    nie bedzie sie odwolywał (Vobis bo tylko oni pewnie mają jakies dokumenty).



  • 6. Data: 2004-10-22 11:57:26
    Temat: Re: Przetarg na komputery. Czy mo?na sk?adaki?
    Od: "MarekZ" <m...@w...irc.pl>

    Użytkownik "Przetarg" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:clarvi$f7r$1@news.dialog.net.pl...

    > Wielkie dzieki za odpowiedź. Jednak pytanie moje dalej istnieje. Czy my
    > jako
    > szkoła organizujaca przetarg musiby sie martwić o to CE? Nie zawarlismy
    > tego
    > w specyfikacji. Nie zalezy nam CE a zalezy na tanich komputerach. Czy cos
    > zmieniac czy poprostu wybrac najtańsza oferte? Głównie chodzi o to czy
    > nikt
    > nie bedzie sie odwolywał (Vobis bo tylko oni pewnie mają jakies
    > dokumenty).

    Czy musi byc przetarg przy tak niewielkiej sumie ? Nie moze byc wyboru ofert
    ?

    marekz


  • 7. Data: 2004-10-22 12:09:47
    Temat: Re: Przetarg na komputery. Czy mozna skladaki?
    Od: Paszczak <s...@h...pl>

    Catbert <virtual_banana_spam@spam_wp.pl> wrote:
    > Taką deklarację wystawia producent (montazysta), pod warunkiem, że
    > spełnia normy, a fakt tego spełnienia nie jest uznaniowy - urzadzenie
    > powinno zostać przetestowane, tzn. poddane weryfikacji doświadczalnej
    > i/lub odwołującej się do procedur wytwarzania.

    Owszem, ja nie mówiłem o uznaniowości, tylko o działaniu wbrew przepisom.
    Po prostu montażysta daje deklarację, 'bo tak mu się wydaje'. Dokumentacji
    z testów nie posiada, ale tego i tak klient nie może wymagać (co najwyżej
    jednostka kontrolna - a montażysta ma nadzieję, że takowa go nie odwiedzi).

    Całość opiera się na 'a może nikt się nie dowie'. Wydaje mi się, że nie tak
    znowu mało firm się na tym opiera - pisałem już gdzieś o otrzymanych ze
    Szwecji zasilaczach. Siały jak spawarka elektryczna :)

    > Unijna interpretacje bedzie pewnie taka, że złożenie z elementów
    > spełniajacych normy nie jest równoznaczne ze spełnieniem tych norm dla
    > całości urzadzenia;
    >
    > Interpretacja inzynierska jest taka, że po stronie niskich napięć nie ma
    > zagrożenia, jeżeli elementy zamontowane sa w obudowie, mają CE - bo
    > krytycznym elementem jest zasilacz. Natomiast prawnik-paranoik może się
    > uprzeć, że np. dysk wymaga, by grubość blachy obudowy miała 5 mm ( o ile
    > nie jest napisane ile ma mieć) bo dysk może "promieniować" i
    > uzytkownikom odpadną jajca.

    Interpretację 'inżynierską' dot. EMC podałem - jeśli trzymamy się ściśle
    progu natężenia promieniowania, to elementy testowane w specyficznym
    zestawie mogą (każdy z osobna) progu nie przekraczać, a wzięte razem - już
    przekroczą.

    Co do bezpieczeństwa - jestem skłonny oprzeć się na CE zasilacza/obudowy,
    ale... muszę ufać, że producent zasilacza/obudowy jest solidny i nie
    zastosował metody 'a może nikt się nie dowie'.

    Na marginesie - jeśli w zestawie będzie karta radiowa, to zestaw _musi_ być
    sprawdzany przez jednostkę notyfikowaną.

    P.


  • 8. Data: 2004-10-22 12:12:21
    Temat: Re: Przetarg na komputery. Czy mo?na sk?adaki?
    Od: Paszczak <s...@h...pl>

    Przetarg <p...@p...pl> wrote:
    > Wielkie dzieki za odpowied?. Jednak pytanie moje dalej istnieje. Czy my jako
    > szko?a organizujaca przetarg musiby sie martwi? o to CE? Nie zawarlismy tego
    > w specyfikacji. Nie zalezy nam CE a zalezy na tanich komputerach. Czy cos
    > zmieniac czy poprostu wybrac najta?sza oferte? G??wnie chodzi o to czy nikt
    > nie bedzie sie odwolywa? (Vobis bo tylko oni pewnie maj? jakies dokumenty).

    Wam nie musi zależeć. Producent _nie_ _może_ sprzedać sprzętu bez CE. Po
    prostu nie może. Ale Ty nie musisz tego wymagać, Tobie wolno kupić cokolwiek
    (tylko żeby dzieci w szkole nie pokopało :) ).

    P.


  • 9. Data: 2004-10-22 13:24:30
    Temat: Re: Przetarg na komputery. Czy mozna skladaki?
    Od: Catbert <virtual_banana_spam@spam_wp.pl>

    On 10/22/2004 2:09 PM, Paszczak wrote:
    > Catbert <virtual_banana_spam@spam_wp.pl> wrote:
    >
    >>Taką deklarację wystawia producent (montazysta), pod warunkiem, że
    >>spełnia normy, a fakt tego spełnienia nie jest uznaniowy - urzadzenie
    >>powinno zostać przetestowane, tzn. poddane weryfikacji doświadczalnej
    >>i/lub odwołującej się do procedur wytwarzania.
    >
    >
    > Owszem, ja nie mówiłem o uznaniowości, tylko o działaniu wbrew przepisom.
    > Po prostu montażysta daje deklarację, 'bo tak mu się wydaje'. Dokumentacji
    > z testów nie posiada, ale tego i tak klient nie może wymagać (co najwyżej
    > jednostka kontrolna - a montażysta ma nadzieję, że takowa go nie odwiedzi).
    >
    > Całość opiera się na 'a może nikt się nie dowie'. Wydaje mi się, że nie tak
    > znowu mało firm się na tym opiera - pisałem już gdzieś o otrzymanych ze
    > Szwecji zasilaczach. Siały jak spawarka elektryczna :)

    Ja mam do czynienia z urzadzeniami, które w przypadku niespełnienia
    wymogów potrafią doprowadzić np. do wybuchu instalacji - więc o ile sam
    papier mniej mnie ineresuje, o tyle rzeczywiste parametry i owszem - tu
    raczej nikt nie wystawi żadnego papieru, gdy nie jest pewnien, że
    certyfikat ma podstawy w rzeczywistych testach - przy tym zwykłe
    komputery to bułka z masłem, a spełnianie wymogów konkretnie CE, gdy
    urzadzenia posiada atesty innych klasyfikatorów to zwykła hucpa
    urzednicza soceuroejsów.
    >
    >
    > Na marginesie - jeśli w zestawie będzie karta radiowa, to zestaw _musi_ być
    > sprawdzany przez jednostkę notyfikowaną.

    No i tu widac głupotę jak na dłoni - jeżeli karta ma certyfikat i jest z
    fabryczną anteną, to założenie, że po zamontowaniu w komputerze będzie
    "be" jest idiotyzmem.
    Przypomina to konieczność "certyfikowania" anten satelitarnych, jaką
    zawinszowały sobie onegdaj czerwone pająki, bo taka antena może wysyłać
    nieprawomyslne promieniowanie.

    Pzdr: Catbert


  • 10. Data: 2004-10-22 14:29:03
    Temat: Re: Przetarg na komputery. Czy mozna skladaki?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 22 Oct 2004, Catbert wrote:

    > + On 10/22/2004 2:09 PM, Paszczak wrote:
    [...]
    > + > Całość opiera się na 'a może nikt się nie dowie'. Wydaje mi się, że nie tak
    > + > znowu mało firm się na tym opiera - pisałem już gdzieś o otrzymanych ze
    > + > Szwecji zasilaczach. Siały jak spawarka elektryczna :)

    No, jak ktoś zmierzy to ten kto wystawiał CE może dostać po palcach :>

    > + Ja mam do czynienia z urzadzeniami, które w przypadku niespełnienia wymogów
    > + potrafią doprowadzić np. do wybuchu instalacji - więc o ile sam papier mniej
    > + mnie ineresuje, o tyle rzeczywiste parametry i owszem - tu raczej nikt nie
    > + wystawi żadnego papieru, gdy nie jest pewnien

    No tak powinno ZAWSZE być. Wystawca CE ryzykuje swoją głową :)

    Ale PeCeTa IMO testować NIE MUSI.

    > + No i tu widac głupotę jak na dłoni - jeżeli karta ma certyfikat i jest z
    > + fabryczną anteną, to założenie, że po zamontowaniu w komputerze będzie "be"
    > + jest idiotyzmem.

    ...no i przy tych założeniach producent PCta wystawi oznaczenie.
    Odpowiada w sumie za to że kupuje u ODPOWIEDZIALNYCH DOSTAWCÓW....

    pozdrowienia, Gotfryd

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1