eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czyj budynek na obcej działce ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 1. Data: 2004-10-22 05:54:18
    Temat: Czyj budynek na obcej działce ?
    Od: Sebastian Kuczyński <S...@n...ssn.pl>

    Witam.
    Z pewnych wzgledow posiadam z żoną intercyzę.Zona otrzymala od rodzicow
    dzialke budowalna ktorej jest jedynym wlascicielem.Wystapilismy o
    pozwolenie na budowe i budujemy dom na tej dzialce.Pozwolenie zostalo
    wydane na nas oboje.Dom nie jest jeszcze ukonczony i nie nadaje sie do
    zamieszkania.Na wszystkich fakturach widniejemy oboje.Jednak to ja
    finansuje budowe gdyz dochody zony sa zbyt niskie.Z tego co wiem
    wlasnosc budynku nalezy do wlasciciela dzialki.
    W zwiazku z tym nasuwaja sie pytania.
    Jakie mam prawa do budynku ?
    Czy gdyby kiedys doszlo do rozwodu mam prawo domagac sie zwrotu
    poniesionych kosztow ? Czy wystarcza do tego faktury ? Jezeli tak to czy
    przysluguje mi to "z urzędu" czy trzeba zakladac sprawe ? Jezeli nie to
    czy mam jekis zabezpieczenia na wypadek gdyby zona zechciala w brzydki
    sposob pozbyc sie mnie ? Czy rozwiazaniem jest wejscie we wspolwlasnosc
    dzialki ?


  • 2. Data: 2004-10-22 09:03:05
    Temat: Re: Czyj budynek na obcej działce ?
    Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>

    Dnia Fri, 22 Oct 2004 05:54:18 +0000 (UTC), Sebastian Kuczyński
    naskrobał(a):

    > Witam.
    > Z pewnych wzgledow posiadam z żoną intercyzę.Zona otrzymala od rodzicow
    > dzialke budowalna ktorej jest jedynym wlascicielem.Wystapilismy o
    > pozwolenie na budowe i budujemy dom na tej dzialce.Pozwolenie zostalo
    > wydane na nas oboje.Dom nie jest jeszcze ukonczony i nie nadaje sie do
    > zamieszkania.Na wszystkich fakturach widniejemy oboje.Jednak to ja
    > finansuje budowe gdyz dochody zony sa zbyt niskie.Z tego co wiem
    > wlasnosc budynku nalezy do wlasciciela dzialki.
    > W zwiazku z tym nasuwaja sie pytania.
    > Jakie mam prawa do budynku ?

    Jeżeli nie ma rozdzielności majątkowej to masz takie same jak żona.

    > Czy gdyby kiedys doszlo do rozwodu mam prawo domagac sie zwrotu
    > poniesionych kosztow ? Czy wystarcza do tego faktury ?

    teoretycznie tak choć konkretnej odpowiedzi nie otrzymasz bo dużo zależy od
    dowodów i postępowania obu stron.


    > Jezeli tak to czy
    > przysluguje mi to "z urzędu" czy trzeba zakladac sprawe ? Jezeli nie to
    > czy mam jekis zabezpieczenia na wypadek gdyby zona zechciala w brzydki
    > sposob pozbyc sie mnie ? Czy rozwiazaniem jest wejscie we wspolwlasnosc
    > dzialki ?


    Jeżeli jest rozdzielność to jest to rozwiązanie choć w tej chwili może
    troche kosztować (podatek od darowizn).






    --
    United Devices Cancer Research Project
    www.grid.org
    lobo_(małpa)autograf.pl


  • 3. Data: 2004-10-22 09:47:35
    Temat: Re: Czyj budynek na obcej działce ?
    Od: Sebastian Kuczyński <S...@n...ssn.pl>

    Pewnego dnia ,bodajże 2004-10-22 naszła Sebol taka myśl:
    > Dnia Fri, 22 Oct 2004 05:54:18 +0000 (UTC), Sebastian Kuczyński
    > naskrobał(a):
    >
    >> Witam.
    >> Z pewnych wzgledow posiadam z żoną intercyzę.Zona otrzymala od rodzicow
    >> dzialke budowalna ktorej jest jedynym wlascicielem.Wystapilismy o
    >> pozwolenie na budowe i budujemy dom na tej dzialce.Pozwolenie zostalo
    >> wydane na nas oboje.Dom nie jest jeszcze ukonczony i nie nadaje sie do
    >> zamieszkania.Na wszystkich fakturach widniejemy oboje.Jednak to ja
    >> finansuje budowe gdyz dochody zony sa zbyt niskie.Z tego co wiem
    >> wlasnosc budynku nalezy do wlasciciela dzialki.
    >> W zwiazku z tym nasuwaja sie pytania.
    >> Jakie mam prawa do budynku ?
    >
    > Jeżeli nie ma rozdzielności majątkowej to masz takie same jak żona.
    >

    > Jeżeli jest rozdzielność to jest to rozwiązanie choć w tej chwili może
    > troche kosztować (podatek od darowizn).

    Rozdzielnosc jest.
    Czyli darowizna.
    A zona nie moze mnie po prostu wciagnac na wspolwlasciciela dzialki ?
    I co z budynkiem ? Czy od niego tez podatek czy nie ? Jescze nie
    zakonczony (stan surowy).
    Pozdrawiam


  • 4. Data: 2004-10-22 10:08:18
    Temat: Re: Czyj budynek na obcej działce ?
    Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>

    Dnia Fri, 22 Oct 2004 09:47:35 +0000 (UTC), Sebastian Kuczyński
    naskrobał(a):


    > Rozdzielnosc jest.
    > Czyli darowizna.
    > A zona nie moze mnie po prostu wciagnac na wspolwlasciciela dzialki ?
    > I co z budynkiem ? Czy od niego tez podatek czy nie ? Jescze nie
    > zakonczony (stan surowy).

    Podatek dotyczy całej nieruchomości tj. grunt, budynki trwale z nim
    złączone i przynależności. Jest ulga od podatku dla rodziny wiec trzeba
    pobawić się liczbami aby za dużo nie zapłacić.



    --
    United Devices Cancer Research Project
    www.grid.org
    lobo_(małpa)autograf.pl


  • 5. Data: 2004-10-22 13:22:41
    Temat: Re: Czyj budynek na obcej działce ?
    Od: "Robertus" <r...@p...pl>

    > > Rozdzielnosc jest.
    > > Czyli darowizna.
    > > A zona nie moze mnie po prostu wciagnac na wspolwlasciciela dzialki ?
    > > I co z budynkiem ? Czy od niego tez podatek czy nie ? Jescze nie
    > > zakonczony (stan surowy).
    >
    > Podatek dotyczy całej nieruchomości tj. grunt, budynki trwale z nim
    > złączone i przynależności. Jest ulga od podatku dla rodziny wiec trzeba
    > pobawić się liczbami aby za dużo nie zapłacić.
    Musisz zrobić umowę ustanowienia współwłasności. Koszt to 400 zł + podatek
    od wartości działki + budynku. (Podatek to tak naprawdę oplata sądowa bo do
    US to tylko kilkadziesiąt złotych idzie). Ja za całość zapłaciłem ok. 2500
    zł gdzie wartość działki (bo była wtedy jeszcze pusta) to 150 tys. zł (a
    właściwie to jest to wartość 50% działki - tutaj przepisy są niejasne i
    notariusz zasugerował, że policzy tę opłatę od 50% wartości działki a nie od
    100%).

    --
    Robertus



  • 6. Data: 2004-10-22 18:14:48
    Temat: Re: Czyj budynek na obcej działce ?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Sebastian Kuczyński" <S...@n...ssn.pl> napisał w
    wiadomości news:slrncnh89e.l9s.SebastianK@nocturn.ssn.pl...

    Budynek jest żony, bo jej działka. Twój wkład w jego budowę należy traktować
    w tym wypadku jako darowiznę na jej rzecz - moim zdaniem.


  • 7. Data: 2004-10-25 10:24:36
    Temat: Re: Czyj budynek na obcej działce ?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 22 Oct 2004, Robert Tomasik wrote:

    >+ Użytkownik "Sebastian Kuczyński" <S...@n...ssn.pl> napisał
    [...]
    >+ Budynek jest żony, bo jej działka. Twój wkład w jego budowę należy traktować
    >+ w tym wypadku jako darowiznę na jej rzecz - moim zdaniem.

    Hm... tak się zastanawiam czy w prawie cywilnym nie ma gdzieś
    odpowiednika "inwestycji w obcym środku trwałym" :]
    Bo wygląda idiotycznie: "normalnie" to miałby "udział we współwłaśności"
    (małżeńskiej). A tak wkład był... i powiadasz że nie ma możliwości
    jego "oddzielenia" od "budynku właściwego" ?

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 8. Data: 2004-10-25 17:56:23
    Temat: Re: Czyj budynek na obcej działce ?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.61.0410251222420.1748@athlon...

    > Hm... tak się zastanawiam czy w prawie cywilnym nie ma gdzieś
    > odpowiednika "inwestycji w obcym środku trwałym" :]
    > Bo wygląda idiotycznie: "normalnie" to miałby "udział we współwłaśności"
    > (małżeńskiej). A tak wkład był... i powiadasz że nie ma możliwości
    > jego "oddzielenia" od "budynku właściwego" ?

    Przynajmniej ja takiej możliwości nie znam.


  • 9. Data: 2004-10-25 20:09:14
    Temat: Re: Czyj budynek na obcej działce ?
    Od: "piotr" <g...@p...fm>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.61.0410251222420.1748@athlon...
    > On Fri, 22 Oct 2004, Robert Tomasik wrote:
    >
    >>+ Użytkownik "Sebastian Kuczyński" <S...@n...ssn.pl> napisał
    > [...]
    >>+ Budynek jest żony, bo jej działka. Twój wkład w jego budowę należy
    >>traktować
    >>+ w tym wypadku jako darowiznę na jej rzecz - moim zdaniem.
    >
    > Hm... tak się zastanawiam czy w prawie cywilnym nie ma gdzieś
    > odpowiednika "inwestycji w obcym środku trwałym" :]
    > Bo wygląda idiotycznie: "normalnie" to miałby "udział we współwłaśności"
    > (małżeńskiej). A tak wkład był... i powiadasz że nie ma możliwości
    > jego "oddzielenia" od "budynku właściwego" ?
    >
    > pozdrowienia, Gotfryd

    Te inwestycje to wkład we wspólny majątek. Jeżeli masz z nią problemy i
    chcesz się rozliczyć wysztarczy że udowodnisz że to ty właśnie ponośiłeś
    przedmiotowe koszty i w przypadku np. rozwodu zona zmuszona jest do
    rozliczenia się z tobą. To w uproszczeniu. W rzeczywistości zacchodzi
    potrzeba udowodnienia że to z twojego majątku odrębnego prowadziłeś
    inwestycje, że ze swojej pensji czy własnymi rękami - zamiast się "dorabiać"
    budowałeś dom.
    Pozdrowionka



  • 10. Data: 2004-10-25 21:44:26
    Temat: Re: Czyj budynek na obcej działce ?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 25 Oct 2004, piotr wrote:

    >+ Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
    >+ > On Fri, 22 Oct 2004, Robert Tomasik wrote:
    >+ >>+ Użytkownik "Sebastian Kuczyński" <S...@n...ssn.pl> napisał
    >+ > [...]
    >+ >>+ Budynek jest żony, bo jej działka.
    >+ >>+ Twój wkład w jego budowę należy traktować
    >+ >>+ w tym wypadku jako darowiznę na jej rzecz - moim zdaniem.
    [...]
    >+ > Hm... tak się zastanawiam czy w prawie cywilnym nie ma gdzieś
    >+ > odpowiednika "inwestycji w obcym środku trwałym" :]
    >+ > Bo wygląda idiotycznie: "normalnie" to miałby "udział we współwłaśności"
    >+ > (małżeńskiej). A tak wkład był... i powiadasz że nie ma możliwości
    >+ > jego "oddzielenia" od "budynku właściwego" ?
    [...]
    >+ Te inwestycje to wkład we wspólny majątek.

    Zauważ że oni mają *intercyzę*. I *nie* mają majątku wspólnego.
    Z kolei K.C. w wielu miejscach stawia sprawę jasno: "czy grunt
    tego budynek" oraz "ruchomości przyłączone są częscią nieruchomości"
    (art. 191 KC).
    W ten deseń... rzeczywiście nie widać CZYM miałby być ów "wkład".
    Umiesz to ująć jakimś stosownym określeniem ? :)
    Oczywiście nie jest tak że ktoś "robiący coś dla nieruchomości"
    nie ma prawa do otrzymania czegoś w zamian, dajmy na to firma coś
    remontuje.
    No to ma należność "za usługę".
    Jaki status miałoby roszczenie:
    - przy intercyzie
    - we wkład w nieruchomość ?

    W razie np. najmu czy leasingu jest to "ulepszenie" i wynagrodzenie
    przysługuje. A co przy małżeństwie ? Jakiś przepis KRiO może, który
    będzie "lex specialist" wobec K.C. ?

    pozdrowienia, Gotfryd

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1