Hejka. Od 6 lat posiadam domenę COM pod którą jest strona jednoosobowej
działalności gospodarczej. Ot taka mała strona-wizytówka, na której znajduje
się opisany zakres usług (doradztwo personalne) oraz komórkowy numer
kontaktowy. Nic więcej. Jak wspomniałem domena jest zagraniczna, serwer, na
którym stoi strona zresztą też (Kanada).
2 tygodnie temu zadzwoniła do mnie jakaś panienka, informując, że w ostatniej
chwili firma, którą ona reprezentuje (zapomniałem nazwy) "przejęła" domenę
PL, której nazwa jest taka sama, jak nazwa mojej firmy i domeny COM, którą
posiada. Mówiła, że przejęli ją od nieuczciwego skupowacza domen i chętnie mi
ją odsprzedadzą za 300 zł + VAT w tym przedłużenie ważności domeny na rok.
Oczywiście kazałem jej (dosłownie!) spierdalać i zrobić mi laskę. Tydzień
temu znowu zadzwonił, tym razem pan, z tej firmy i powiedział, że mogę mieć
kłopoty prawne, jeśli ktoś inny odkupi moja domenę PL, bo dla polskich sądów
liczy się przedsiębiorca posiadający domenę PL a nie domenę COM w razie
jakiegoś konfliktu interesów. Jemu też kazałem spierdalać (też dosłownie!),
ale zacząłem sie zastanawiać czy faktycznie istnieje taka praktyka prawna, że
osoba prowadząca działalność gospodarczą i mająca zagraniczną domenę, jest
gorzej traktowana przez polskie sądy, np. w ewentualnym sporze o nazwę firmy,
znaku towarowego itp. Nie mam żadnych takich problemów, więc nie wiem czy ci
naganiacze domenowi wciskają tylko kit, czy jednak jest coś na rzeczy?
Jeśli ktoś wie, będę wdzięczny za odpowiedź.
Benno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W dniu 22.08.2011 11:15, Mocny Benno pisze:

> Oczywiście kazałem jej (dosłownie!) spierdalać i zrobić mi laskę. Tydzień
> temu znowu zadzwonił, tym razem pan, z tej firmy i powiedział, że mogę mieć
> kłopoty prawne, jeśli ktoś inny odkupi moja domenę PL, bo dla polskich sądów
> liczy się przedsiębiorca posiadający domenę PL a nie domenę COM w razie
> jakiegoś konfliktu interesów. Jemu też kazałem spierdalać (też dosłownie!),

Ale bezczelni oszuści!

do góry

On 2011-08-22 09:15:11 +0000, "Mocny Benno"
<b...@g...pl> said:

> Hejka. Od 6 lat posiadam

Masz.
;>


> domenę COM(...) domena jest zagraniczna, serwer, na
> którym stoi strona zresztą też (Kanada).
(...)
> 2 tygodnie temu zadzwoniła do mnie jakaś panienka, informując, że w ostatniej
> chwili firma, którą ona reprezentuje (zapomniałem nazwy) "przejęła"

Czyli jej nie mają, skoro ją "przejęli".


> Oczywiście kazałem jej (dosłownie!) spierdalać i zrobić mi laskę.

Bez sensu - najpierw laska, potem spierdalanie - inaczej tylko żyrafa
się łapie.
;>

> Tydzień
> temu znowu zadzwonił, tym razem pan, z tej firmy i powiedział, że mogę mieć
> kłopoty prawne, jeśli ktoś inny odkupi moja domenę PL, bo dla polskich sądów
> liczy się przedsiębiorca posiadający domenę PL a nie domenę COM w razie
> jakiegoś konfliktu interesów. Jemu też kazałem spierdalać (też dosłownie!)

I słusznie.

> ,
> ale zacząłem sie zastanawiać czy faktycznie istnieje taka praktyka prawna, że
> osoba prowadząca działalność gospodarczą i mająca zagraniczną domenę, jest
> gorzej traktowana przez polskie sądy

Nie, istnieje taka praktyka prawna, że sąd w oparciu o przedstawione mu
dowody wydaje wyrok.
I zazwyczaj jednej ze stron się nie podoba.

--
Bydlę

do góry

On Mon, 22 Aug 2011 09:15:11 +0000 (UTC), "Mocny Benno"
<b...@g...pl> wrote:

>zacząłem sie zastanawiać czy faktycznie istnieje taka praktyka prawna, że
>osoba prowadząca działalność gospodarczą i mająca zagraniczną domenę, jest
>gorzej traktowana przez polskie sądy, np. w ewentualnym sporze o nazwę firmy,
>znaku towarowego itp.
Tak. Podobnie jak osoba posiadająca zagraniczny samochód jest
traktowana gorzej niż ta, która korzysta z polskiej myśli technicznej.

Nie ma sie czym martwić.

WAM
--
mezrom dan ysazcw -> www.nadmorze.pl <- wczasy nad morzem

do góry

Użytkownik "Mocny Benno" <b...@g...pl> napisał
> ostatniej chwili firma, którą ona reprezentuje (zapomniałem nazwy)
> "przejęła" domenę PL, której nazwa jest taka sama, jak nazwa mojej
> firmy i domeny COM, którą posiada. Mówiła, że przejęli ją od
> nieuczciwego skupowacza domen i chętnie mi ją odsprzedadzą za 300 zł +
> VAT w tym przedłużenie ważności domeny na rok.

Czyli dostałeś propozycję zakupu domeny PL.

> Tydzień temu znowu
> zadzwonił, tym razem pan, z tej firmy i powiedział, że mogę mieć
> kłopoty prawne, jeśli ktoś inny odkupi moja domenę PL,

A chwilę później dostałeś informację (z tej samej "firmy") że jeśli kupisz
od nich tę właśnie domenę PL, to będziesz miał kłopoty prawne?
Chcesz powiedzieć, że na dzień dobry mieli Cię za durnia? ;)

> Jeśli ktoś wie, będę wdzięczny

To stary numer jest. Olać i rozłączać rozmowę, bo szkoda nerwów.


--
M.

do góry

Mocny Benno wrote:
> [...] posiadam domenę COM pod którą jest strona jednoosobowej
> działalności gospodarczej [...] (doradztwo personalne)[...]
>
> zadzwoniła do mnie jakaś panienka [...] Oczywiście kazałem jej
> (dosłownie!) spierdalać i zrobić mi laskę. [...]
> zadzwonił, tym razem pan, [...] Jemu też kazałem spierdalać
> (też dosłownie!)

super, ile kasujesz za porade personalna? ;>

do góry

W dniu 2011-08-22 17:08, m4rkiz pisze:
> Mocny Benno wrote:
>> [...] posiadam domenę COM pod którą jest strona jednoosobowej
>> działalności gospodarczej [...] (doradztwo personalne)[...]
>>
>> zadzwoniła do mnie jakaś panienka [...] Oczywiście kazałem jej
>> (dosłownie!) spierdalać i zrobić mi laskę. [...]
>> zadzwonił, tym razem pan, [...] Jemu też kazałem spierdalać
>> (też dosłownie!)
>
> super, ile kasujesz za porade personalna? ;>

no co, wykazal tak modna ostatnio postawe asertywna ;)

--
venioo
GG:198909

do góry