eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Pomozecie????
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2002-05-14 21:07:14
    Temat: Pomozecie????
    Od: b...@g...pl (Balbina)

    Mam klopot. Prokuratura prowadzi sprawe, wktorej wystepuje jako oskarzona o
    paserstwo. Dokladnie chodzi o kupowanie oprogramowania przez internet.
    Jedynym dowodem przeciwko mnie sa dowody wplaty na konto goscia, ktory tym
    handlowal i ktroego namierzyli (dokladnie 2 przekazy pocztowe). Pomozcie i
    podpowiedzcie - co mi grozi i jak najlepiej zeznac przed sadem? Na
    pzresluchaniu wyparlam sie wszystkiego, mowiac, ze nic ni pamietam i zadnych
    plyt nie kupowalam. Bede wdzieczna za kazda informacje.
    Pozdrawiam wszystkich grupowiczow

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 2. Data: 2002-05-15 00:02:01
    Temat: Re: Pomozecie????
    Od: "lord" <r...@p...onet.pl>

    wg polskiego prawa jezeli kupujesz piraty to jestes paserem jezeli
    sprzedajesz to jestes piratem . jestes w o tyle dobrej sytuacji ze
    powiedzialas na pierwszym przesluchaniu o tym ze nie kupowalas od osoby
    oskarzonej zadnych pirackich cd . jezeli chcesz wyjsc bez szwanku z calej
    sytuacji to ustalcie z gosciem od ktorego kupowalas piraty ze np. przesylal
    ci on cos legalnego. pamietaj ze policja(prokuratura) ma tylko twoje dane
    osobowe i to ze wplacalc kase na konto kolesia czyli w sumienie nie wie co
    on ci przesylal ze mu za to placiles. policja bedzie chciala od ciebie
    wyciagnac a raczej zmusic abys powiedziala ze kupowalas piraty ,jezeli
    jednak sie nie przyznasz do tego nigdy ci nie udowodnia ze kupilas pirata
    !!!!!! jednak jak sie przyznasz to na bank dostaniesz grzywne lub w max
    jest bodajze za paserstwo 5 lat!!!

    "Balbina" <b...@g...pl> wrote in message
    news:001a01c1fb8a$b5ca7ed0$504563d9@tolaxuhreoeeq3..
    .
    > Mam klopot. Prokuratura prowadzi sprawe, wktorej wystepuje jako oskarzona
    o
    > paserstwo. Dokladnie chodzi o kupowanie oprogramowania przez internet.
    > Jedynym dowodem przeciwko mnie sa dowody wplaty na konto goscia, ktory tym
    > handlowal i ktroego namierzyli (dokladnie 2 przekazy pocztowe). Pomozcie i
    > podpowiedzcie - co mi grozi i jak najlepiej zeznac przed sadem? Na
    > pzresluchaniu wyparlam sie wszystkiego, mowiac, ze nic ni pamietam i
    zadnych
    > plyt nie kupowalam. Bede wdzieczna za kazda informacje.
    > Pozdrawiam wszystkich grupowiczow
    >
    > --
    > Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
    >



  • 3. Data: 2002-05-15 12:59:04
    Temat: Re: Pomozecie????
    Od: "Tailer" <t...@k...net.pl>

    Wersja 1. Mozesz podac ze przesylal ci cos freeware co mozna sciagnac za
    darmo z netu a naprzyklad jest na tyle duze ze nie oplacalo ci sie sciagac,
    albo nie masz stalego dostepu do netu i po prostu zaplacilas gosciowi za
    usluge: sciagniecie i nagranie na plytke. Programy byly freeware wiec nic ci
    nie zrobia.
    Wersja 2. Mozesz powiedziec ze facet obiecal ci przeslac program do obrobki
    grafiki (naprzyklad) i bylas przekonana, ze to bedzie jeden z wielu
    dostepnych programow freeware (powiedzmy ze b.slabo znasz sie na informatyce
    itp.), nazwy nie znalas ale poprosilas o przeslanie ufajac, ze skoro gosciu
    prowadzi dzialalnosc(faktury lub rachunki), to wszystko jest w 100% legalne.
    Natomiast po odebraniu przesylki stwierdzials, ze np. plytki byly uszkodzone
    i nie wiedzac jak domagac sie swoich praw po prostu odpuscilas. Nie wiesz
    wiec czy programy byly legalne czy nie bo nigdy ich nie widzialas, zas
    przekonana jestes, ze musialy byc legalne poniewaz patrz wyzej (rachunki,
    dzialalnosc itp.)

    Wersja 2 jest duzo lepsza. I pamietaj idz w zaparte, to spece wiec tak ci
    namieszaja, ze sama nie bedziesz wiedziala co mowic i wtedy przyjdzie ci do
    glowy jedno... ze moze prawda nie bylaby najgorsza... ale w tym przypadku
    moze byc najgorsza.

    Pozdrawiam.
    (rozumiem, ze problem jest hipotetyczny i nie ma nic wspolnego z rzeczywista
    sytuacja, bo oczywiscie nie mozna nikogo wprowadzac w blad a tym bardziej
    organow scigania)




  • 4. Data: 2002-05-15 18:31:28
    Temat: Re: Pomozecie????
    Od: b...@g...pl (Balbina)


    Dzieki wielkie.Na razie sprawdza sie co do joty, gliniarze mamia i obiecuja
    mi nieustannie ukrecenia laba sprawie, jesli tylko sie przyznam....natomist
    niepokoi mnie jedna rzecz: czy w zwiazku z dochodzeniem moge spodziewac sie
    jakiejs rewizji, ekspertyzy twardziela czy np.kontroli poczty elektronicznej
    lub sledzenia moich krokow w sieci....?


    > wg polskiego prawa jezeli kupujesz piraty to jestes paserem jezeli
    > sprzedajesz to jestes piratem . jestes w o tyle dobrej sytuacji ze
    > powiedzialas na pierwszym przesluchaniu o tym ze nie kupowalas od osoby
    > oskarzonej zadnych pirackich cd . jezeli chcesz wyjsc bez szwanku z calej
    > sytuacji to ustalcie z gosciem od ktorego kupowalas piraty ze np.
    przesylal
    > ci on cos legalnego. pamietaj ze policja(prokuratura) ma tylko twoje dane
    > osobowe i to ze wplacalc kase na konto kolesia czyli w sumienie nie wie co
    > on ci przesylal ze mu za to placiles. policja bedzie chciala od ciebie
    > wyciagnac a raczej zmusic abys powiedziala ze kupowalas piraty ,jezeli
    > jednak sie nie przyznasz do tego nigdy ci nie udowodnia ze kupilas pirata
    > !!!!!! jednak jak sie przyznasz to na bank dostaniesz grzywne lub w max
    > jest bodajze za paserstwo 5 lat!!!
    >
    > "Balbina" <b...@g...pl> wrote in message
    > news:001a01c1fb8a$b5ca7ed0$504563d9@tolaxuhreoeeq3..
    .
    > > Mam klopot. Prokuratura prowadzi sprawe, wktorej wystepuje jako
    oskarzona
    > o
    > > paserstwo. Dokladnie chodzi o kupowanie oprogramowania przez internet.
    > > Jedynym dowodem przeciwko mnie sa dowody wplaty na konto goscia, ktory
    tym
    > > handlowal i ktroego namierzyli (dokladnie 2 przekazy pocztowe). Pomozcie
    i
    > > podpowiedzcie - co mi grozi i jak najlepiej zeznac przed sadem? Na
    > > pzresluchaniu wyparlam sie wszystkiego, mowiac, ze nic ni pamietam i
    > zadnych
    > > plyt nie kupowalam. Bede wdzieczna za kazda informacje.
    > > Pozdrawiam wszystkich grupowiczow
    > >
    > > --
    > > Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
    > >
    >
    >

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 5. Data: 2002-05-16 06:29:51
    Temat: Re: Pomozecie????
    Od: "lord" <r...@p...onet.pl>


    > niepokoi mnie jedna rzecz: czy w zwiazku z dochodzeniem moge spodziewac
    sie
    > jakiejs rewizji, ekspertyzy twardziela czy np.kontroli poczty
    elektronicznej
    > lub sledzenia moich krokow w sieci....?
    >
    >
    tak mozesz , dlatego najlepiej jak bys sie pozbyla z domu plyt z piratami ,
    moze byc rewizja ale co do sledzenia poczty elektronicznej to na bank nie ,
    chcocby ze wzgledu na brak specjalistow od tego , jest to za maly "kaliber "
    sprawy aby wykorzystywac specjalistow od sieci ktorych jest doslownie
    kilkunastu w polsce na uslugach policji

    bardzo dobra jest opcja z programami freeware ze wzgledu na to ze jest to
    legalne i idz w zaparte bo inaczej beda mieli kolejnego kozla ofiarnego

    co do przesluchan polcji odbywa sie to zawsze w jeden i ten sam sposob :
    1. wezwanie i pytania ogolne
    2. naleganie na to zeby sie przyznac do popelnienia przestepstwa
    3. mowienie jakie to bedzie zmniejszenie kary jezeli sie przyznasz i jak to
    duzo nie maja to dowodow
    4. czasami rewizja na chacie ale po takim czasie ju to nie ma sensu , ma ona
    sens gdy jestes zatrzymana i od razu jest robiona
    5. policja stwierdza ze maja swiadka ktory zeznal inaczej niz ty (wcale go
    nie majac lub wcale tak swiadek nie powiedzial)
    6. jezeli sie w dalszym ciagu nie przyznajesz beda wkurzeni i moga nawet
    grozic ale nieoficjalnie (spotkalem sie z tym)
    7. wezwanie do sadu w sprawie swiadka przeciwko osobie od ktorej kupilas cd
    (jezeli sie przyznasz ze kupilas piraty a nie freeware to nie dosc ze mozesz
    byc jako swiadek ale takze jako oskarzona)




  • 6. Data: 2002-05-16 13:32:56
    Temat: Re: Pomozecie????
    Od: b...@g...pl (Balbina)

    Jeszcze raz dziekuje, spokoj blogi splynal na ma wystraszona dusze...a nie
    wiesz moze, czy wplyw na sprawe moze miec to, ze na moich przekazach jako
    tytul wplaty napisane bylo: "szkola". W zeznaniu policyjnym podalam, ze byc
    moze chodzilo o szkolne materialy, ale dokladnie ze wzgledu na odleglosc
    czasowa nie pamietam....i jeszcze jedno: miejscowosc, w ktorej mieszka
    czlowiek o piratow znajduje sie daleko od mego miasta. Czy moja obecnosc na
    sprawie bedzie obowiazkowa i czy bede mogla podac to jako argument, ze
    niemoge tam byc...?
    Poza tym,popelnilam chyba glupi blad...w prywatnej,poza przesluchaniem
    rozmowie z gliniarzem o piratach i ich powszechnosci przyznalam sie do
    kupowania i posiadania....czy on teraz moze to w jakis sposob
    wykorzystac????




    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 7. Data: 2002-05-16 15:20:01
    Temat: Re: Pomozecie????
    Od: <p...@p...onet.pl>

    Taaak. Policjanci sa bardzo mili i obiecuja umorzenie sprawy, przekonuja o
    niewielkiej wadze sprawy itp. Bardzo mili i pomocni sa - za to im placa i musza
    miec wyniki w pracy.
    Nauczony doswiadczeniem, z mniejszym zaufaniem do organow scigania Piotr.
    >
    > 1. wezwanie i pytania ogolne
    > 2. naleganie na to zeby sie przyznac do popelnienia przestepstwa
    > 3. mowienie jakie to bedzie zmniejszenie kary jezeli sie przyznasz i jak to
    > duzo nie maja to dowodow
    > 4. czasami rewizja na chacie ale po takim czasie ju to nie ma sensu , ma ona
    > sens gdy jestes zatrzymana i od razu jest robiona
    > 5. policja stwierdza ze maja swiadka ktory zeznal inaczej niz ty (wcale go
    > nie majac lub wcale tak swiadek nie powiedzial)
    > 6. jezeli sie w dalszym ciagu nie przyznajesz beda wkurzeni i moga nawet
    > grozic ale nieoficjalnie (spotkalem sie z tym)
    > 7. wezwanie do sadu w sprawie swiadka przeciwko osobie od ktorej kupilas cd
    > (jezeli sie przyznasz ze kupilas piraty a nie freeware to nie dosc ze mozesz
    > byc jako swiadek ale takze jako oskarzona)
    >
    >
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 8. Data: 2002-05-17 07:24:13
    Temat: Re: Pomozecie????
    Od: "Tailer" <t...@k...net.pl>

    Skąd wiesz czy on uważał tą rozmowę za prywatną? Zrobiłaś błąd. Zapomnij o
    rozmowie i jak cię ktoś o nią zapyta to sobie o niej nie przypomnij ;) Co
    zrobisz jeśli gliniarz powie, że całą rozmowę nagrał? Jesteś pewna, że nie
    mógł tego zrobić?
    Jeśli tak powie to nic sobie z tego nie rób, nadal nic nie pamiętaj, jeśli
    puści ci nagranie to sobie wtedy przypomnisz. Pamiętaj nagranie na taśmie
    jest "słabym" dowodem. Nie wiadomo jakie się miało intencje nagrywając je,
    powiedz, że mówiłaś to z ironią albo wszystko to był żart.



  • 9. Data: 2002-05-17 09:24:06
    Temat: Re: Pomozecie????
    Od: "Tomasz 'Merlin' Kolinko" <t...@s...com.pl>

    > Skąd wiesz czy on uważał tą rozmowę za prywatną? Zrobiłaś błąd. Zapomnij
    o
    > rozmowie i jak cię ktoś o nią zapyta to sobie o niej nie przypomnij ;)
    Co
    > zrobisz jeśli gliniarz powie, że całą rozmowę nagrał? Jesteś pewna, że
    nie
    > mógł tego zrobić?
    > Jeśli tak powie to nic sobie z tego nie rób, nadal nic nie pamiętaj,
    jeśli
    > puści ci nagranie to sobie wtedy przypomnisz. Pamiętaj nagranie na
    taśmie
    > jest "słabym" dowodem. Nie wiadomo jakie się miało intencje nagrywając
    je,
    > powiedz, że mówiłaś to z ironią albo wszystko to był żart.

    A tak w ogole to chyba najlepiej nic nie mowic - wtedy nie moga wskazac
    luk w zeznaniach, ani obrocic Twoich slow przeciwko Tobie, nie?

    Merlin


    --
    Tomasz 'Merlin' Kolinko
    E-mail: tom[at]mensa.org.pl
    Per Aspera ad astra


  • 10. Data: 2002-05-17 20:39:52
    Temat: Re: Pomozecie????
    Od: b...@g...pl (Balbina)

    Dziekuje Merlin, bardzo dziekuje...jak to milo usluyszec kilka slow wsparcia
    od nieznajomego w tych dziwnych czasach...
    ----- Original Message -----
    From: "Tomasz 'Merlin' Kolinko" <t...@s...com.pl>
    To: <p...@n...pl>
    Sent: Friday, May 17, 2002 11:24 AM
    Subject: Re: Pomozecie????


    > > Skąd wiesz czy on uważał tą rozmowę za prywatną? Zrobiłaś błąd. Zapomnij
    > o
    > > rozmowie i jak cię ktoś o nią zapyta to sobie o niej nie przypomnij ;)
    > Co
    > > zrobisz jeśli gliniarz powie, że całą rozmowę nagrał? Jesteś pewna, że
    > nie
    > > mógł tego zrobić?
    > > Jeśli tak powie to nic sobie z tego nie rób, nadal nic nie pamiętaj,
    > jeśli
    > > puści ci nagranie to sobie wtedy przypomnisz. Pamiętaj nagranie na
    > taśmie
    > > jest "słabym" dowodem. Nie wiadomo jakie się miało intencje nagrywając
    > je,
    > > powiedz, że mówiłaś to z ironią albo wszystko to był żart.
    >
    > A tak w ogole to chyba najlepiej nic nie mowic - wtedy nie moga wskazac
    > luk w zeznaniach, ani obrocic Twoich slow przeciwko Tobie, nie?
    >
    > Merlin
    >
    >
    > --
    > Tomasz 'Merlin' Kolinko
    > E-mail: tom[at]mensa.org.pl
    > Per Aspera ad astra
    >

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1