Dnia Mon, 04 Oct 2010 14:08:39 +0200, Mordzia napisał(a):

>> Czy opłata skarbowa jest warunkiem koniecznym do ważności
>> pełnomocnictwa?
>
> Nie wiem, jak w Erze, ale spróbuj coś załatwić w jakimkolwiek urzędzie
> mając upoważnienie bez jednoczesnego potwierdzenia opłaty.

Ależ oczywiście, nawet niedawno dyskutowałem na ten temat z przemiłą
panią w PINB. Ugięła się ;-)

--
:-) Olgierd
http://olgierd.rudak.org

do góry

W dniu 04.10.2010 13:34, Marian Paździoch pisze:
> Witam,
> jesli ktos moze szybko odpowiedziec to bylbym wdzieczny :).
> W skrocie - telefon zarejestrowany na kogos z rodziny, ja korzystam i chce
> negocjowac warunki ewentualnego przedluzenia umowy, ale pracownicy chca
> rozmawiac tylko z wlascicielem, ktory na to nie ma czasu. Jakie
> pelnomocnictwo potrzebuje by go reprezentowac w tej sytuacji? Notarialne czy
> zwykle, ktore mozemy szybko napisac?
>

Telefon jest na firmę czy os. prywatną?

Ja mam telefon(w sensie abonament, umowę) na firmę ojca.
Kiedyś to był jego telefon, ale jakoś tak ja częściej z niego
korzystałem no i tak został przy mnie. Wszelkie sprawy związane z tym
telefonem załatwiam na infolinii gdzie pytają mnie tylko o hasło i nazwę
firmy. Jedynie kiedyś przy przedłużaniu umowy potrzebna była pieczątka i
udanie się do oddziału, potem wprowadzili jakieś udogodnienie że jak
przedłużam umowę to też telefonicznie, nikt nic nie podpisuje, ba -
firma ojca już nie istnieje(faktury oczywiście nie są i w zasadzie nigdy
nie były księgowane) a telefon, z korzystnym dla mnie abonamentem, mam
nadal.

Gorzej jak idzie o telefon żony, to kiedyś był problem jak żona się
zautentykowała u konsultanta i powiedziała że przekaże słuchawkę mi, to
był problem się dogadać i co chwilę to ona musiała potwierdzać że na
prawdę taka jest jej wola - paranoja, ale to było kiedyś teraz większość
spraw załatwiamy przez internet, tam nie sprawdzają kto rusza myszką:)

do góry

W dniu 2010-10-04 14:30, Olgierd pisze:
> Dnia Mon, 04 Oct 2010 14:08:39 +0200, Mordzia napisał(a):
>
>>> Czy opłata skarbowa jest warunkiem koniecznym do ważności
>>> pełnomocnictwa?
>>
>> Nie wiem, jak w Erze, ale spróbuj coś załatwić w jakimkolwiek urzędzie
>> mając upoważnienie bez jednoczesnego potwierdzenia opłaty.
>
> Ależ oczywiście, nawet niedawno dyskutowałem na ten temat z przemiłą
> panią w PINB. Ugięła się ;-)

No i to jest właśnie dowód, że się nie załatwi, przecież nie chodzi o
to, żeby prowadzić dyskusję z paniami na poziomie magistra prawa.

--
Liwiusz

do góry

Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
news:pan.2010.10.04.12.30.05@rudak.org...
> Dnia Mon, 04 Oct 2010 14:08:39 +0200, Mordzia napisał(a):
>
>>> Czy opłata skarbowa jest warunkiem koniecznym do ważności
>>> pełnomocnictwa?
>>
>> Nie wiem, jak w Erze, ale spróbuj coś załatwić w jakimkolwiek urzędzie
>> mając upoważnienie bez jednoczesnego potwierdzenia opłaty.
>
> Ależ oczywiście, nawet niedawno dyskutowałem na ten temat z przemiłą
> panią w PINB. Ugięła się ;-)

A jakich argumentów użyłeś?
(poza urokiem osobistym ;-)

do góry

Dnia Mon, 04 Oct 2010 15:05:01 +0200, Mordzia napisał(a):

>>> Nie wiem, jak w Erze, ale spróbuj coś załatwić w jakimkolwiek urzędzie
>>> mając upoważnienie bez jednoczesnego potwierdzenia opłaty.
>>
>> Ależ oczywiście, nawet niedawno dyskutowałem na ten temat z przemiłą
>> panią w PINB. Ugięła się ;-)
>
> A jakich argumentów użyłeś?
> (poza urokiem osobistym ;-)

"Nigdy w życiu" oraz "nigdy wcześniej" ;-)

--
:-) Olgierd
http://olgierd.rudak.org

do góry

W artykule <i8ce4s$iko$1@news.dialog.net.pl>, Marian Paździoch napisał(a):

> jesli ktos moze szybko odpowiedziec to bylbym wdzieczny :).
> W skrocie - telefon zarejestrowany na kogos z rodziny, ja korzystam i chce
> negocjowac warunki ewentualnego przedluzenia umowy, ale pracownicy chca
> rozmawiac tylko z wlascicielem, ktory na to nie ma czasu. Jakie
> pelnomocnictwo potrzebuje by go reprezentowac w tej sytuacji? Notarialne czy
> zwykle, ktore mozemy szybko napisac?

A to jest bardzo dziwne co piszesz.
Na przykładzie Orange (jak to wygląda u mnie) - osoba, na którą
zarejestrowana jest usługa podała (nie raz) w rozmowie telefonicznej,
że we wszystkich sprawach handlowych mają się kontaktować ze mną i podała
mój numer telefonu.

Oczywiście, jako iż numer właściciela jest zawsze pierwszy na liście,
to zawsze do niego dzwonią, a on nonstop odsyła do mnie.
Nie jest do tego potrzebne jakiekolwiek upoważnienie pisemne.

Ja natomiast wysłuchuję takich rozmów, decyduję czy jest to atrakcyjne
czy nie (ewentualnie negocjuję warunki). Jak już dojdziemy do porozumienia,
to wysyłają umowę (aneks) kurierem do właściciela, żeby podpisał umowę
i przystawił pieczątkę firmową.

Czyli ja negocjuję i ustalam warunki, a właścicielowi daję tylko gotową
umowę do podpisania - banalnie proste, a nie wymaga jakichkolwiek
upoważnień.

Jacek

do góry

Użytkownik "Jacek Kalinski" <jacek_kal@go2._NOSPAMPLEASE_.pl> napisał w
wiadomości news:slrniak3qv.llq.jacek_kal@nntp.dyski.one.pl...
> Czyli ja negocjuję i ustalam warunki, a właścicielowi daję tylko gotową
> umowę do podpisania - banalnie proste, a nie wymaga jakichkolwiek
> upoważnień.

W Plusie niestety mają inną politykę. Ich strata. Dziękuję wszystkim za
odpowiedzi, nie spodziewałem się, że tak błachy wątek rozwinie się do tylu
pomocy ;).

Pzdr.
M.

do góry

Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał

> "Nigdy w życiu" oraz "nigdy wcześniej" ;-)

I tylko to??
Czyli to jednak najwyraźniej sprawa uroku osobistego ;-)

do góry