W artykule <i8ce4s$iko$1@news.dialog.net.pl>, Marian Paździoch napisał(a):

> jesli ktos moze szybko odpowiedziec to bylbym wdzieczny :).
> W skrocie - telefon zarejestrowany na kogos z rodziny, ja korzystam i chce
> negocjowac warunki ewentualnego przedluzenia umowy, ale pracownicy chca
> rozmawiac tylko z wlascicielem, ktory na to nie ma czasu. Jakie
> pelnomocnictwo potrzebuje by go reprezentowac w tej sytuacji? Notarialne czy
> zwykle, ktore mozemy szybko napisac?

A to jest bardzo dziwne co piszesz.
Na przykładzie Orange (jak to wygląda u mnie) - osoba, na którą
zarejestrowana jest usługa podała (nie raz) w rozmowie telefonicznej,
że we wszystkich sprawach handlowych mają się kontaktować ze mną i podała
mój numer telefonu.

Oczywiście, jako iż numer właściciela jest zawsze pierwszy na liście,
to zawsze do niego dzwonią, a on nonstop odsyła do mnie.
Nie jest do tego potrzebne jakiekolwiek upoważnienie pisemne.

Ja natomiast wysłuchuję takich rozmów, decyduję czy jest to atrakcyjne
czy nie (ewentualnie negocjuję warunki). Jak już dojdziemy do porozumienia,
to wysyłają umowę (aneks) kurierem do właściciela, żeby podpisał umowę
i przystawił pieczątkę firmową.

Czyli ja negocjuję i ustalam warunki, a właścicielowi daję tylko gotową
umowę do podpisania - banalnie proste, a nie wymaga jakichkolwiek
upoważnień.

Jacek