eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 638

  • 421. Data: 2023-02-13 16:32:41
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 13 Feb 2023 16:15:48 +0100, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 13.02.2023 o 12:31, J.F pisze:
    >> Nawiasem mowiac - google na kopii strony pokazuje
    >> LD50 117 mg/kg (mysz, dożylnie)
    >> A ze strony ktos te informacje usunął
    >> https://pl.wikipedia.org/wiki/Chlorek_potasu
    >
    > WIKI się ostatnio strasznie popsuła. Pojawiło się kilku "szeryfow" i po
    > własnym uważaniu usuwają informacje pod pozorem braku źródeł, złych
    > źródeł, czy - jak wskażesz źródła - plagiatu wywalają losowe informacje.
    > Ja już sobie odpuściłem redagowanie tam artykułów.

    Moze i dobrze.

    Bo juz sobie pomyslalem, ze dla tego, zeby komus w zabójstwie nie
    pomagac ...

    J.


  • 422. Data: 2023-02-13 16:36:27
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 13.02.2023 o 14:46, J.F pisze:

    >> Ale jak masz kilku domowników, to nawet po stanowisku RPO można ich
    >> słuchać na świadka, bowiem przecież nie jest oczywiste, który z nich
    >> ewentualnie nieumyślnie doprowadził do śmierci dziecka. W wypadku
    >> omawianego problemu z matką był ten problem, że tam nie było nikogo
    >> innego. Taka mała pułapka proceduralna.
    >
    > Obejrzano monitoring?
    > Moze pojawil sie ktos inny?
    > A moze smierc spowodowalo cos, co sie zdarzylo dzien wczesniej?

    Dlatego na miejsce znalezienia zwłok jedzie najbardziej doświadczona
    dostępna osoba, a czasem kilka. Trzeba podjąć decyzję. milo, by była trafna.

    >> Oczywiście, że nie. Pisałem, że tu nie jest problemem podejrzenie lub
    >> nie. Problemem jest to, ze jak karty zgonu nie masz, to zwłok nie
    >> pochowasz. Ktoś musi tę sekcję zlecić i za nią zapłacić. No i najprędzej
    >> udaje się do tego namówić prokuratora. No bo nie można wykluczyć bez
    >> stwierdzenia przyczyny zgonu, że jednak jest nim jakieś przestępstwo.
    > A kto jeszcze sekcję może zlecic?

    Lekarz wypełniający kartę zgonu, ale musi za nią zapłacić. A ze przepisy
    o tym, który lekarz powinien są nieostre, to " przyrodzie" nie występują
    takie zlecenia. Przepychają się godzinami między sobą, kto to powinien
    zlecić. Stąd zamiast godzinami stać nad zwłokami czasem lepiej jest
    udawać, ze podejrzewamy przestępstwo.

    > A jak zleci, to kto wystawia kartę zgonu?

    Kartę zgonu wystawia lekarz, który ustala jej przyczynę.
    >
    > Ale ale ... to moze prosciej lekarza namówic do wystawienia karty
    > zgonu?

    Prościej.

    > Tylko ze tam trzeba wpisac przyczynę zgonu - i co lekarz ma wpisac -
    > "starość" ?

    No widzisz :-)

    --
    Robert Tomasik


  • 423. Data: 2023-02-13 16:45:42
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 13.02.2023 o 12:51, J.F pisze:
    >> Mylisz - moim zdaniem. W wypadku śmierci łóżeczkowej, jeśli lekarz nie
    >> wystawi karty zgonu też by trzeba prowadzić postępowanie karne. To nie
    >> jest wymysł jakiegoś policjanta tylko niezałatana od lat luka w prawie.
    >> Brakuje nam przepisów co zrobić, jak z jednej strony lekarz nie może
    >> wystawić karty zgonu (bo nie zna przyczyny zgon u), a z drugiej strony
    >> nie ma realnych podstaw by sądzić, ze doszło do przestępstwa.
    > A propos - kto was wezwie?
    > Bo rodzice zakladam ze pogotowie wezwą, pogotowie przyjedzie, albo i
    > nie (do trupa nie przyjezdzają), jak przyjedzie, to lekarz pomysli
    > podobnie ... i co dalej?

    Koordynuje to CPR. Pogotowie zawsze przyjeżdża, bo przecież przeważnie
    nie wiadomo, czy dziecko nie żyje.>
    > No ale niech w koncu policja i prokurator przyjedzie ... czy trzeba od
    > razu matce zarzuty stawiac?

    Rozpisywałem tu, co można. Generalnie przeważnie rodzice są w takim
    stanie, że się pisze notatkę, że odstąpiono od czynności, bo się nie da
    pogadać. Do czasu tych "feralnych" wytycznych, to robiono po uważaniu, w
    zależności od szczegółów. Ale teraz policjant "musi mieć jaja", by się
    postawić i to mądrze zrobić - bo potem teoretycy się czepiają, ze ni by
    wytyczne, to nie prawo, ale są.

    > Teraz ci nie przeszkadza, jak sie matka bedzie czula przez pol roku,
    > czy rok, do czasu umorzenia śledztwa?

    Takie postępowania umorzone zostają w ciągu miesiąca. Po uzyskaniu
    opinii. A co tego, czy mi szkoda, to ja bym tam słuchał na świadka
    upierając się, ze może dziecko otruto w przedszkolu, a umarło w
    samochodzie. Ale nie znam szczegółów tej sprawy spod sklepu, a decyzja o
    przedstawienia zarzutu z punktu widzenia procedury nie jest jakoś
    szczególnie niewłaściwa.

    >> Dokładnie. A ja znam sytuacje, gdzie po kolizji sprawca wracał do domu z
    >> mandatem, a pokrzywdzony szedł do aresztu, bo był nietrzeźwy.
    > No ale to prawidłowo i lege artis ... zaraz ... mogliscie mandat
    > wystawic bez zeznan pokrzywdzonego?
    > A zeznac nie moze, bo nietrzezwy.

    Zlituj się! Kiedy to przesłuchuje się świadków w postępowaniu mandatowym?

    --
    Robert Tomasik


  • 424. Data: 2023-02-13 16:49:50
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 13.02.2023 o 12:39, J.F pisze:
    > KK zna jeszcze "niebezpieczne narzedzie" i "zamiar ewentualny".
    > A Policjanci to tacy durnie, ze nie słyszeli o smiertelnych ofiarach
    > tasera? Na szkoleniu nic nie mówią na ten temat?
    > Czynników zagrożenia nie wymieniają?

    Generalnie w ogóle nie powinni tego tasera najprawdopodobniej użyć, bo
    nie było podstaw. Piszę najprawdopodobniej, bo znowu trzeba by znać
    fakty, a nie opowieści dziennikarskie. Natomiast ryzyko śmierci w
    wypadku tasera równoważone jest koniecznością jego użycia. Jak -
    przykładowo - facet nożem macha, to możesz do niego strzelić. Generalnie
    taser jest bezpieczniejszy. To wybór mniejszego zła.
    >
    > Wiec nieuzasadnione użycie tasera wobec osoby, co do ktorej sie nie
    > sprawdziło czy te czynniki nie zachodzą, to co to jest prawnie?

    Jakby były przesłanki prawne i faktyczne do jego użycia, to absolutnie
    nic nie jest.
    >
    > Bo na mój gust, to narażenie życia, a w przypadku smierci,
    > to zabójstwo z zamiarem ewentualnym pasuje.

    Na mój nie i tyle.

    --
    Robert Tomasik


  • 425. Data: 2023-02-13 17:39:04
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 13 Feb 2023 16:49:50 +0100, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 13.02.2023 o 12:39, J.F pisze:
    >> KK zna jeszcze "niebezpieczne narzedzie" i "zamiar ewentualny".
    >> A Policjanci to tacy durnie, ze nie słyszeli o smiertelnych ofiarach
    >> tasera? Na szkoleniu nic nie mówią na ten temat?
    >> Czynników zagrożenia nie wymieniają?
    >
    > Generalnie w ogóle nie powinni tego tasera najprawdopodobniej użyć, bo
    > nie było podstaw. Piszę najprawdopodobniej, bo znowu trzeba by znać
    > fakty, a nie opowieści dziennikarskie.

    > Natomiast ryzyko śmierci w
    > wypadku tasera równoważone jest koniecznością jego użycia. Jak -
    > przykładowo - facet nożem macha, to możesz do niego strzelić. Generalnie
    > taser jest bezpieczniejszy. To wybór mniejszego zła.

    Tak jest.
    Tylko tym razem facet nożem nie machal, tylko siedzial w kajdankach,
    a policjanci uzywali tasera jako narzedzia tortur. Znęcania sie,
    jesli zamierzasz zgłosic protest.
    Czego im nie wolno, pod grozbą surowej kary.

    >> Wiec nieuzasadnione użycie tasera wobec osoby, co do ktorej sie nie
    >> sprawdziło czy te czynniki nie zachodzą, to co to jest prawnie?
    >
    > Jakby były przesłanki prawne i faktyczne do jego użycia, to absolutnie
    > nic nie jest.

    No ale nie bylo.

    Ale ja o tym, ze jak sie uzywa do mlodego i zdrowego byka,
    jak to np czasem widac na policyjnych szkoleniach, to są przekonani,
    ze nie taser nie zabija.

    A jak stosujesz bez potrzeby i podstawy do osoby o nieznanym stanie
    zdrowia, wiedząc, ze rzadko bo rzadko, ale taser potrafi jednak zabic,
    to co to jest w swietle KK ?

    >> Bo na mój gust, to narażenie życia, a w przypadku smierci,
    >> to zabójstwo z zamiarem ewentualnym pasuje.
    >
    > Na mój nie i tyle.

    To zapraszam na eksperyment.
    Ja na tobie "zuzyję całą baterię".

    Przeciez to nic zlego ...


    J.


  • 426. Data: 2023-02-13 17:45:48
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.02.2023 o 12:54, J.F pisze:

    >> I teraz będziesz kolejne lata te bzdury wyssane z palca powielał :-)
    >
    > Ale jednak najpierw tak napisaleś, jakby uśmiercenie w karetce
    > to nic wielkiego było.

    Typowe dla niego. Najpierw napisze, potem piszę żeś głupek i go nie
    zrozumiałeś, na końcu będzie pisał że nie napisał:P

    > A potem pisałes, jakbyś w winę sanitariuszy nie wierzyl, bo to wina
    > tych pismaków, co nagonkę medialną wszczęli.

    Zawsze wina pismaków. Wenszo i sensacji szujajo:P

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 427. Data: 2023-02-13 17:46:28
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.02.2023 o 11:57, Olin pisze:

    >> Natomiast dziennikarze nic nie pokazują przeważnie. Oni piszą, co im się
    >> wydaje. Problem w tym, że część ludzi myśli, ze to fakty
    >
    > Dasz radę przejść z poziomu ogólników na jakieś konkrety?

    Nie da rady, bo w konkretach to okazuje się że z grubsza pismaki miały
    rację a kulsony kręciły.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 428. Data: 2023-02-13 17:47:55
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.02.2023 o 14:20, J.F pisze:

    > No przeciez miales na przykladzie chocby tych łowców skór.
    >
    > 20 lat minęło, a w internecie/mediach dziesiątki różnych wersji.
    > I nie wiadomo, która prawdziwa.

    Co do zasady wiadomo - afera rzeczywiście miała miejsce, sąd potwierdził
    i skazał na dożywocie i ćwiartkę - raczej nie na podstawie zmyślonych
    pismaków. Można co najwyżej zastanawiać się ile dało się udowodnić a ile
    pozostało w strefie tajemnicy poliszynela.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 429. Data: 2023-02-13 17:49:07
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 13 Feb 2023 16:45:42 +0100, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 13.02.2023 o 12:51, J.F pisze:
    >>> Mylisz - moim zdaniem. W wypadku śmierci łóżeczkowej, jeśli lekarz nie
    >>> wystawi karty zgonu też by trzeba prowadzić postępowanie karne. To nie
    >>> jest wymysł jakiegoś policjanta tylko niezałatana od lat luka w prawie.
    >>> Brakuje nam przepisów co zrobić, jak z jednej strony lekarz nie może
    >>> wystawić karty zgonu (bo nie zna przyczyny zgon u), a z drugiej strony
    >>> nie ma realnych podstaw by sądzić, ze doszło do przestępstwa.
    >> A propos - kto was wezwie?
    >> Bo rodzice zakladam ze pogotowie wezwą, pogotowie przyjedzie, albo i
    >> nie (do trupa nie przyjezdzają), jak przyjedzie, to lekarz pomysli
    >> podobnie ... i co dalej?
    >
    > Koordynuje to CPR. Pogotowie zawsze przyjeżdża, bo przecież przeważnie
    > nie wiadomo, czy dziecko nie żyje.>

    A staruszek? Bo to zdaje sie było kluczowe przy łowieniu skóry.

    >> No ale niech w koncu policja i prokurator przyjedzie ... czy trzeba od
    >> razu matce zarzuty stawiac?
    >
    > Rozpisywałem tu, co można. Generalnie przeważnie rodzice są w takim
    > stanie, że się pisze notatkę, że odstąpiono od czynności, bo się nie da
    > pogadać.

    Od jakich czynnosci odstąpiono?

    No ale z czasem trzeba bedzie pogadac i protokół spisać,
    chyba, ze sekcja szybciej wykaże, ze nie ma o czym ...

    > Do czasu tych "feralnych" wytycznych, to robiono po uważaniu, w
    > zależności od szczegółów. Ale teraz policjant "musi mieć jaja", by się
    > postawić i to mądrze zrobić - bo potem teoretycy się czepiają, ze ni by
    > wytyczne, to nie prawo, ale są.
    >
    >> Teraz ci nie przeszkadza, jak sie matka bedzie czula przez pol roku,
    >> czy rok, do czasu umorzenia śledztwa?
    >
    > Takie postępowania umorzone zostają w ciągu miesiąca. Po uzyskaniu
    > opinii.

    A ile sie czeka na opinie/sekcje?
    Bo ja tam z mediow slysze jakies długie terminy.

    > A co tego, czy mi szkoda, to ja bym tam słuchał na świadka
    > upierając się, ze może dziecko otruto w przedszkolu, a umarło w
    > samochodzie. Ale nie znam szczegółów tej sprawy spod sklepu, a decyzja o
    > przedstawienia zarzutu z punktu widzenia procedury nie jest jakoś
    > szczególnie niewłaściwa.

    Tak tak. Tylko kto napisał:

    >No i taki materiał prasowy jest słabiutki. Czytelnik, to nawet może
    >zacząć współczuć ratownikowi. Przejęli się losem śmiertelnie chorego
    >cierpiącego mężczyzny. No to dorzucono info o korupcji. Ciekawe, czy
    >choć w tych udowodnionych przypadkach udowodniono przełożenie na korzyść
    >majątkową.

    Wspołczułes tym niewinnym ratownikom, oskarżonym tylko z powodu
    pismackiego artykułu?


    >>> Dokładnie. A ja znam sytuacje, gdzie po kolizji sprawca wracał do domu z
    >>> mandatem, a pokrzywdzony szedł do aresztu, bo był nietrzeźwy.
    >> No ale to prawidłowo i lege artis ... zaraz ... mogliscie mandat
    >> wystawic bez zeznan pokrzywdzonego?
    >> A zeznac nie moze, bo nietrzezwy.
    >
    > Zlituj się! Kiedy to przesłuchuje się świadków w postępowaniu mandatowym?

    No fakt, to sie nie nazywa przesłuchanie, choc policjant pyta obie
    strony co zaszło.

    J.


  • 430. Data: 2023-02-13 17:50:43
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.02.2023 o 12:39, J.F pisze:

    >> Bo nie da. Zabójstwo jest przestępstwem umyślnym. Czy sądzisz, ze jakby
    >> "operatorowi tasera" przyszło do głowy, ze zabije, to by go użył? Użył,
    >> bo był przekonany, że nie bedzie żadnego skutku - wyszło, jak wiemy.
    >
    > Sam zmarl :-(
    >
    > KK zna jeszcze "niebezpieczne narzedzie" i "zamiar ewentualny".
    > A Policjanci to tacy durnie, ze nie słyszeli o smiertelnych ofiarach
    > tasera? Na szkoleniu nic nie mówią na ten temat?
    > Czynników zagrożenia nie wymieniają?

    Na razie to rozmawiamy o nieumyślnym spowodowaniu śmierci. Nagrało się
    jak go otrturowali, miał złamaną grdykę - nie da się postawić zarzutów.
    W przypadku matki z dzieckiem w zasadzie nie wiadomo nic poza tym że
    zmarło - zarzuty trzeba koniecznie postawić. Powiedziałbym że kulsonia
    logika i konsekwencja:P

    > Wiec nieuzasadnione użycie tasera wobec osoby, co do ktorej sie nie
    > sprawdziło czy te czynniki nie zachodzą, to co to jest prawnie?
    >
    > Bo na mój gust, to narażenie życia, a w przypadku smierci,
    > to zabójstwo z zamiarem ewentualnym pasuje.

    No ale on wzioł i umar. NIc nie da się zrobić a w szczególności postawić
    zarzutów. Jakby tak było z tą matką... to a nie, wróć jej trzeba.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

strony : 1 ... 30 ... 42 . [ 43 ] . 44 ... 50 ... 64


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1