eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNie do końca naprawiony w procesie reklamacji komputer, a gwarancja właśnie się skończyła. › Re: Nie do końca naprawiony w procesie reklamacji komputer, a gwarancja właśnie się skończyła.
  • X-Received: by 10.49.41.67 with SMTP id d3mr100045qel.17.1369142477297; Tue, 21 May
    2013 06:21:17 -0700 (PDT)
    X-Received: by 10.49.41.67 with SMTP id d3mr100045qel.17.1369142477297; Tue, 21 May
    2013 06:21:17 -0700 (PDT)
    Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
    .pl!news.nask.org.pl!news.unit0.net!news.glorb.com!l3no10761400qak.0!news-out.g
    oogle.com!y6ni50669qax.0!nntp.google.com!ch1no151628qab.0!postnews.google.com!g
    legroupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mail
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Date: Tue, 21 May 2013 06:21:17 -0700 (PDT)
    In-Reply-To: <4...@4...net>
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=78.8.243.84;
    posting-account=whnJKAkAAACfUi1a4G87-uOg862Xdohy
    NNTP-Posting-Host: 78.8.243.84
    References: <d...@q...googlegroups.com>
    <519a5e68$0$1269$65785112@news.neostrada.pl>
    <7...@g...com>
    <s...@g...mierzwiak.com>
    <4...@4...net>
    User-Agent: G2/1.0
    MIME-Version: 1.0
    Message-ID: <b...@g...com>
    Subject: Re: Nie do końca naprawiony w procesie reklamacji komputer, a gwarancja
    właśnie się skończyła.
    From: Alicja <a...@g...com>
    Injection-Date: Tue, 21 May 2013 13:21:17 +0000
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:721784
    [ ukryj nagłówki ]

    Podam więcej szczegółów.

    A. Na komputerze nie było plomby.
    B. Wraz z komputerem(poskładanym) otrzymałam jedynie fakturę, na której nie ma mowy o
    gwarancji, nie został również załączony osobny dokument traktujący o gwarancji. W
    poszczególnych pudełkach (po komponentach), które dołączone zostały do paczki, nie
    znajdowały się jednakże poszczególne gwarancje jednostkowe.
    Informacja o gwarancji dwuletniej została potwierdzona przed zakupem telefonicznie,
    choć to akurat nie jest do udokumentowania.
    C. Sklep, w którym dokonałam zakupu posiada regulamin, w którym zawarta jest
    informacja:

    "Sprzedający ponosi odpowiedzialność przez dwa lata od daty zakupu w przypadku
    niezgodności towaru z umową zgodnie z art. 10 Ustawy o szczególnych warunkach
    sprzedaży konsumenckiej z 27 lipca 2002 roku."

    Zgodnie z tym, co przeczytałam na stronie Federacji Konsumentów (
    http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?st
    ory=390 ), "Niezgodność towaru z umową jest pojęciem szerokim i dotyczy nie tylko
    wady towaru, ale też braku właściwości, cech określonych w umowie, braku zgodności z
    opisem, wzorem czy próbką.". Czyli, IMHO, wada towaru zawiera się w 'niezgodności z
    umową'.

    Wzmiankowany w regulaminie przepis ustawy to:

    "Art. 10.
    1. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jedynie w
    przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego towaru kupującemu;
    termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru.(...)
    2. (...)
    3. Zawiadomienie sprzedawcy o niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową
    przerywa bieg przedawnienia. Przedawnienie nie biegnie w czasie wykonywania
    naprawy lub wymiany oraz prowadzenia przez strony, nie dłużej jednak niż
    przez trzy miesiące, rokowań w celu ugodowego załatwienia sprawy."

    'Mój' sprzedawca powziął informację o usterce komputera przed upływem dwóch lat. Czy
    może wykręcać się zatem upłynięciem gwarancji płyty głównej? Bądź któregokolwiek
    podzespołu, który jest wadliwy, a którego oni nie ustalili? Nie załatwili reklamacji
    poprawnie/skutecznie za pierwszym razem, więc - zgodnie z przerwaniem biegu
    przedawnienia - kwestionuję skuteczność ich działania i odsyłam im ciągle zepsutego
    kompa do skutecznej naprawy. Czy dobrze rozumuję?

    Pisząc pierwotną reklamację nie wskazywałam (oprócz ewidentnego, padającego
    zasilacza, ktory nie miał wpływu na crashe) na wadliwy podzespół, który wywoływał
    crashe. Reklamowałam wadliwy komputer, którego usterkę zgłaszam i proszę o jej
    ustalenie i usunięcie. Przecież żaden laik nie zbada wszystkich podzespoółw, każdego
    najdrobniejszego np. kondensatora na płycie, by wskazać na konkretny podzespół do
    wymiany/naprawy.

    Co o tym sądzicie?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1