On 1/19/2006 8:03 AM, Maciej Bebenek wrote:

> Prawo logiki. Myślisz, że brak magicznej pieczątki spowodował zmianę
> danych osobowych zamieszczonych w legitymacji?

W takim razie, zgodnie z logika, jak chcę kupić np telefon, przynoszę
dowód osobisty oraz paszport (który stracił ważność powiedzmy kilka dni
temu) i lipa. Co z tego, że dane osobowe są identyczne, ba! nawet
zdjęcia, skoro dokument jest nieważny. Musiałem lecieć po prawo jazdy.
Szkoda, że prawo działa zawsze "wygodniej" dla urzędów oraz służb a nie
dla obywatela. Swoją drogą przypomniała mi się sprawa dodatkowych opłat
za zarejestrowanie sprowadzonego pojazdu. Gdyby tak obywatel skubnął
państwo (w majestacie prawa) na pieniążki a potem by stwierdzono, że
jednak jest to bezprawne napewno kasę musiałby oddać pewnie z odsetkami.
A tak, zapłaciłeś - trudno. Ciesz się, że masz autko, nie?

Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor

do góry

>
> No i na koniec. Co do przedstawienia się, to oczywiście policjant źle
> postąpił, tym nie mniej widzę problem z ewentualnym udowodnieniem mu
> tego faktu. Poza tym numer służbowy policjanta masz na samym mandacie,
> a i często stopień, imię i nazwisko.
>

A co w takim razie jest z mandatem jesli policjant sie pod nim nie podpisał.
kiedys ja mialem akurat taki przypadek, ze otrzymalem nie podpisany mandat.
zaplacic zaplacilem bo byl w slusznej sprawie wiec nie bede kombinowal, ale
tak z ciekawosci

do góry

Dnia Wed, 18 Jan 2006 23:59:52 +0100, kam napisał(a):

>> A to się robi bardzo prosto: egzekwuje się od prawnych opiekunów.
>
> A niby na jakiej podstawie?

Myślałem, że jak mają obowiązek utrzymywać potomka, to za jego zobowiązania
finansowe, też będą odpowiadali. Ale może jest to zbyt daleko posunięty
wniosek.

--

Pozdrawiam,
Przemek

do góry

Użytkownik Michał "Kaczor" Niemczak napisał:


>> Prawo logiki. Myślisz, że brak magicznej pieczątki spowodował zmianę
>> danych osobowych zamieszczonych w legitymacji?
>
>
> W takim razie, zgodnie z logika, jak chcę kupić np telefon, przynoszę
> dowód osobisty oraz paszport (który stracił ważność powiedzmy kilka dni
> temu) i lipa. Co z tego, że dane osobowe są identyczne, ba! nawet
> zdjęcia, skoro dokument jest nieważny.

Tożsamość można ustalić na podstawie różnych przesłanek, włącznie ze
stwierdzeniem "osobicie mi znany". Jeżeli w legitymacji byłyby
nieaktualne dane dot. np. zamieszkania, to problem ma egzekwujący mandat.

> Musiałem lecieć po prawo jazdy.
> Szkoda, że prawo działa zawsze "wygodniej" dla urzędów oraz służb a nie
> dla obywatela.

W tym przypadku akurat nie.

M.

do góry

Dex [###d...@w...pl.###] napisał:

> A co w takim razie jest z mandatem jesli policjant się pod nim nie
> podpisał. kiedys ja mialem akurat taki przypadek, ze otrzymalem nie
> podpisany mandat. zaplacic zaplacilem bo byl w slusznej sprawie
wiec
> nie bede kombinowal, ale tak z ciekawosci

Jeśli nie podpisał się tylko na Twojej kopii to mógł byś oczywiście
się poskarżyć jego przełożonemu i pewnie został by upomniany. Przy
braku podpisu na tej kopii, która zostaje u niego pewnie ktoś by
zwrócił na to uwagę i brak ów uzupełnił. W praktyce moim zdaniem nie
ma większego znaczenia dla ukaranego.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dqojl4$7eh$1@inews.gazeta.pl...

>
> Jeśli nie podpisał się tylko na Twojej kopii to mógł byś oczywiście
> się poskarżyć jego przełożonemu i pewnie został by upomniany. Przy
> braku podpisu na tej kopii, która zostaje u niego pewnie ktoś by
> zwrócił na to uwagę i brak ów uzupełnił.

Kiedy ostatnio bloczek mandatowy widziałeś????
Jest JEDEN oryginał który dostaje ukarany i dwie kopie (druki są samokopiujące)z
których jeden idzie np. do Urzędu Wojewódzkiego a drugi zostaje w jednostce
która wystawiła mandat.
"Twoje" uzupełnienie na kopii będzie przestępstwem.

Pzdr
Leszek

do góry

Leszek [###l...@p...fm.###] napisał:

> Kiedy ostatnio bloczek mandatowy widziałeś????

Wczoraj.

> Jest JEDEN oryginał który dostaje ukarany i dwie kopie (druki są
> samokopiujące)z których jeden idzie np. do Urzędu Wojewódzkiego a
drugi
> zostaje w jednostce która wystawiła mandat.
> "Twoje" uzupełnienie na kopii będzie przestępstwem.


O ile możesz sobie przez kopię pisać ten bloczek, o tyle ja na
przykład nawet na samokopiujących drukach podpisy składam po ich
rozłączeniu na każdym osobno. Na blankiecie - również kopii - ma być
podpis, a nie kopia podpisu. Fakt, że większość policjantów na to nie
zwraca uwagi wcale nie oznacza, że to dobra praktyka. W razie
wątpliwości żaden grafolog nie wypowie się na temat autora kopii
samokopiującego się druku na podstawie skopiowanej parafy.

Toteż żadnego przestępstwa nie popełnię.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dqolbf$t09$1@nemesis.news.tpi.pl...

> O ile możesz sobie przez kopię pisać ten bloczek, o tyle ja na
> przykład nawet na samokopiujących drukach podpisy składam po ich
> rozłączeniu na każdym osobno.

Pewnie jesteś jedyny w Polsce;)))


> Toteż żadnego przestępstwa nie popełnię.

Jeśli Twoje podpisy będą tylko na "twoich" kopiach natomiast na oryginale będzie
ich brak to będzie znaczyło, że podpisałeś je już po podpisaniu i wzięciu
mandatu przez obdarowanego.
Jak to zakwalifikuje prokuratura to już nie moja sprawa;))


--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."

do góry

>
> Jeśli Twoje podpisy będą tylko na "twoich" kopiach natomiast na oryginale
> będzie ich brak to będzie znaczyło, że podpisałeś je już po podpisaniu i
> wzięciu mandatu przez obdarowanego.
> Jak to zakwalifikuje prokuratura to już nie moja sprawa;))
>
>
podpisu nie bylo ani na oryginale ani na kopii poporstu budzetowy kolega
zapomnial. z nerwow chyba

do góry

Leszek [###l...@p...m.###] napisał:

> Pewnie jesteś jedyny w Polsce;)))

Myślę, ze nie, bo generalnie to dość powszechna praktyka.

>> Toteż żadnego przestępstwa nie popełnię.
> Jeśli Twoje podpisy będą tylko na "twoich" kopiach natomiast na
> oryginale będzie ich brak to będzie znaczyło, że podpisałeś je już
po
> podpisaniu i wzięciu mandatu przez obdarowanego.

A jak zapomnę podpisać oryginał, a popodpisuję kopie? Albo podpiszę
oryginał niepiszącym długopisem? - wówczas na kopiach będą podpisy.

> Jak to zakwalifikuje prokuratura to już nie moja sprawa;))


Nie sadzę, by w ogóle zajmowała w czymś takim zdanowisko.

do góry