eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ludzie sądy (dla złodziei) mamy! Okradziony, zginął od ciosów dłutem. Sąd w Warszawie uznał, że to nie było zabójstwo
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 48

  • 31. Data: 2018-01-03 13:10:19
    Temat: Re: Ludzie sądy (dla złodziei) mamy! Okradziony, zginął od ciosów dłutem. Sąd w Warszawie uznał, że to nie było zabójstwo
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-01-03, Wojtek <w...@o...pl> wrote:
    > Czyli więzień zarobi mniej niż człowiek na wolności, wykonujący tą samą
    > pracę. Na czym polega problem?

    Trzeba go pilnować, dowozić, być może zapewnić ekstra posiłki.

    --
    Marcin


  • 32. Data: 2018-01-03 13:14:03
    Temat: Re: Ludzie sądy (dla złodziei) mamy! Okradziony, zginął od ciosów dłutem. Sąd w Warszawie uznał, że to nie było zabójstwo
    Od: Wojtek <w...@o...pl>

    W dniu 2018-01-03 o 13:10, Marcin Debowski pisze:
    >
    > Trzeba go pilnować, dowozić, być może zapewnić ekstra posiłki.
    >

    To jest koszt. Czyli zarobi mniej niż na wolności.

    Pozdrawiam,
    Wojtek


  • 33. Data: 2018-01-03 13:15:15
    Temat: Re: Ludzie sądy (dla złodziei) mamy! Okradziony, zginął od ciosów dłutem. Sąd w Warszawie uznał, że to nie było zabójstwo
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2018-01-03 o 13:00, Wojtek pisze:
    > W dniu 2018-01-03 o 12:26, Liwiusz pisze:
    >
    >> Problem jest jednak taki - po trzecie - że co do zasady praca więźnia,
    >> zwłaszcza poza zakładem karnym, będzie droższa niż praca człowieka na
    >> wolności.
    >>
    >
    > Czyli więzień zarobi mniej niż człowiek na wolności, wykonujący tą samą
    > pracę. Na czym polega problem?

    W tym problem, że wynagrodzenie za proste prace mamy i tak dość niskie,
    więc może być tak, że nawet jak więzień chce zarobić mniej, to i tak mu
    się nie opłaca (zresztą nie widzę podstaw prawnych, aby mógł zarabiać
    mniej niż ustawowe minima).


    >> Po czwarte - nawet jakby więzień bardzo chciał - to jednak do
    >> wszystkich prac się nie nadaje niejako z definicji.
    >>
    >
    > Ludzie na wolności też nie nadają się wszystkich prac. Tylko co z tego
    > ma wynikać że więzień czy człowiek na wolności nie nadaje się do każdej
    > pracy? Jak ktoś (więzień/wolny) nie nadaje się do pracy A to niech
    > spróbuje sił w pracy B.

    Nie chodzi o to, że nie nadaje się jako człowiek, tylko jako więzień. Na
    przykład jako ochroniarz w banku.


    >> Po piąte - byłbyś łaskaw wskazać jakieś przykład prac, które mogłyby
    >> wykonywać te dziesiątki tysięcy więźniów?
    >
    > To zależy od kwalifikacji więźnia. Kilka przykładów:
    > - więzień malarz mógłby malować
    > - więzień kucharz mógłby pracować w kuchni
    > - więzień budowlaniec mógłby pracować przy pracach budowlanych
    > - więzień bez zawodu mógłby wykonywać proste prace fizyczne
    > (odśnieżanie, sprzątanie, kamieniołomy, budowa dróg itp)

    Wszystko to się na szerszą skalę nie nadaje, bo koszty pilnowania, bo w
    końcu jest to kara pozbawienia wolności, a nie ograniczenia wolności
    (trochę głupio by było, aby kara ta polegała na tym, że więzień chodzi
    do więzienia tylko na spanie).



    > - więzień programista mógłby programować

    No, mógłby. Dla tych 50 osób w kraju to byłoby jakieś rozwiązanie :)

    > Analogicznie jest z osobami na wolności.

    W tym właśnie sęk, że to nie jest analogiczne.

    Chyba że chcesz znieść kary więzienia - i na przykład za zabicie nie
    pójdziesz do więzienia, tylko masz wypłacić milion zł rodzinie,
    ewentualnie dopiero pod rygorem pójścia do więzienia.

    --
    Liwiusz


  • 34. Data: 2018-01-03 13:16:38
    Temat: Re: Ludzie sądy (dla złodziei) mamy! Okradziony, zginął od ciosów dłutem. Sąd w Warszawie uznał, że to nie było zabójstwo
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2018-01-03 o 13:14, Wojtek pisze:
    > W dniu 2018-01-03 o 13:10, Marcin Debowski pisze:
    >>
    >> Trzeba go pilnować, dowozić, być może zapewnić ekstra posiłki.
    >>
    >
    > To jest koszt. Czyli zarobi mniej niż na wolności.

    Jak na wolności człowiek zarabia 13-15zł brutto za godzinę, to choćby
    więzień pracował za ćwierćdarmo, czy nawet za darmo, to się nie opłaci.

    --
    Liwiusz


  • 35. Data: 2018-01-03 13:18:41
    Temat: Re: Ludzie sądy (dla złodziei) mamy! Okradziony, zginął od ciosów dłutem. Sąd w Warszawie uznał, że to nie było zabójstwo
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2018-01-03 o 13:00, Wojtek pisze:
    > proste prace fizyczne (odśnieżanie, sprzątanie, kamieniołomy, budowa
    > dróg itp)

    Kamieniołomy :)

    Tak myślałem, że twój pomysł jest oparty rodem na bajkach-kreskówkach -
    na popularnym motywie pracy więźniów z kilofem, i koniecznie z kulą u
    nogi :)

    Czas jednak wydorośleć.

    --
    Liwiusz


  • 36. Data: 2018-01-03 13:34:31
    Temat: Re: Ludzie sądy (dla złodziei) mamy! Okradziony, zginął od ciosów dłutem. Sąd w Warszawie uznał, że to nie było zabójstwo
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:p2ih1t$15f3$...@g...aioe.org...
    On 2018-01-03, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
    >> Problem jest jednak taki - po trzecie - że co do zasady praca
    >> więźnia,
    >> zwłaszcza poza zakładem karnym, będzie droższa niż praca człowieka
    >> na
    >> wolności.

    >Koszty zorganizowania pracy, owszem ale nic nie stoi na przeszkodzie
    >aby odjąć je im od pensji. Skoro tak się garną, to nie będą narzekać.

    >> Po piąte - byłbyś łaskaw wskazać jakieś przykład prac, które
    >> mogłyby
    >> wykonywać te dziesiątki tysięcy więźniów?

    >Porządkowanie i oczyszczanie terenu, prace pielęgnacyjne w parkach
    >itp.

    Dla niektorych tak. Inni skorzystaja z okazji i uciekna.
    A jak wiezien ma zaplacic za straznika, ktory go pilnuje, to juz mu
    nic nie zostanie :-)

    >miejscach, prace przy budowie dróg i innej publicznej infrastruktury,

    Przy drogach coraz mniej ludzi potrzeba.
    Ewentualnie - sporo potrzeba, ale np kierowcow ciezarowek.

    >segregowanie śmieci,

    Jest to jakis pomysl.

    > czyszczenie rowów melioracyjnych, czyszczenie
    >obiektów urzyteczności publicznej (mycie szyb, elewacji, chodników),

    szyby ... zaczna sie problemu z BHP.

    >Szycie, drobna stolarka, składanie drobnych urządzeń (długopisy,
    >zabawki etc.),

    Ale wtedy nie zarobi :-(

    >digitalizacja danych (wprowadzanie danych, przepisywanie
    >odręcznych manuskryptów),

    Jest to jakis pomysl, ale czy nie dla specjalistow ?
    Czesc z nich jest pewnie taka, ze nawet przepisywanie nie jest ich
    najmocniejsza strona.

    Ale moze byloby to z korzyscia.

    >prace introligatorskie (np. naprawa książek z blibliotek publicznych,
    >oprawianie).

    Jest to jakis pomysl, ale idac z duchem czasu ... niech przepisza
    ksiazki i na tablety ...

    J.



  • 37. Data: 2018-01-03 13:38:06
    Temat: Re: Ludzie sądy (dla złodziei) mamy! Okradziony, zginął od ciosów dłutem. Sąd w Warszawie uznał, że to nie było zabójstwo
    Od: p...@g...com

    --Ziobrotura nie będzie apelować?

    przekaz medialny jest jasny:

    Sprawcom zabójstwa grozi kara dożywocia, ale w związku ze zmianą kwalifikacji
    najwyższą możliwą karą było 15 lat więzienia.

    Kowalski czyta miedzy wierszami i jak beda czyscic szeregi sedziowskie to paluchem
    nie kiwnie

    --Rzecz sprowadza się do tego czy "złodziej na włamie" w praktyce traci sporo
    domniemań na swoją korzyść *szczególnie* przy "skutku śmiertelnym".

    to raczej nie jest przypadek "złodziej na włamie"

    Opis zbrodni jest zbyt drastyczny, by przytoczyć go w całości. Napiszmy więc tylko,
    że napastnicy kopali i bili swoją ofiarę po całym ciele (m.in. łamiąc żebra), by
    zmusić mężczyznę do wskazania, gdzie trzyma kosztowności. Na koniec zabili go,
    zadając trzy ciosy śrubokrętem ukradzionym wcześniej z lokalnego marketu. Dwa
    uderzenia trafiły w dolną część pleców, jedno w pośladek, przebijając tętnicę
    pośladkową. Mężczyzna wykrwawił się na śmierć.


  • 38. Data: 2018-01-03 13:49:01
    Temat: Re: Ludzie sądy (dla złodziei) mamy! Okradziony, zginął od ciosów dłutem. Sąd w Warszawie uznał, że to nie było zabójstwo
    Od: Wojtek <w...@o...pl>

    W dniu 2018-01-03 o 13:15, Liwiusz pisze:

    >
    > W tym problem, że wynagrodzenie za proste prace mamy i tak dość niskie,
    > więc może być tak, że nawet jak więzień chce zarobić mniej, to i tak mu
    > się nie opłaca (zresztą nie widzę podstaw prawnych, aby mógł zarabiać
    > mniej niż ustawowe minima).
    >

    A dotowanie więzień jest bardziej opłacalne? Czyli układ: ofiara
    przestępstwa poprzez podatki utrzymuje swojego oprawcę - to jest
    bardziej opłacalne? Tylko dla kogo opłacalne?
    A podstawy prawne - mówimy właśnie o rozwiązaniach, jakie być powinny.

    >
    > Nie chodzi o to, że nie nadaje się jako człowiek, tylko jako więzień. Na
    > przykład jako ochroniarz w banku.
    >

    Tak czy siak jest to jakieś ograniczenie. Więzień nie może być
    ochroniarzem. Podobnie wielu na wolności nie mogą być ochroniarzami.
    Powtórzę: nie mogę pracować w pracy A to szukam pracy B.

    >
    > Wszystko to się na szerszą skalę nie nadaje, bo koszty pilnowania, bo w
    > końcu jest to kara pozbawienia wolności, a nie ograniczenia wolności
    > (trochę głupio by było, aby kara ta polegała na tym, że więzień chodzi
    > do więzienia tylko na spanie).
    >

    Głupio to jest, gdy więzień idzie do więzienia by się wyspać, najeść na
    koszt podatnika. Zauważ, że ofiara przestępstwa musi sama zadbać o swoje
    utrzymanie. Więzień - nie musi. Czy tak być powinno?

    >
    > Chyba że chcesz znieść kary więzienia - i na przykład za zabicie nie
    > pójdziesz do więzienia, tylko masz wypłacić milion zł rodzinie,
    > ewentualnie dopiero pod rygorem pójścia do więzienia.
    >

    Odszkodowanie za krzywdy, to osobny problem. Tu mówimy o karze.

    Pozdrawiam,
    Wojtek


  • 39. Data: 2018-01-03 13:56:17
    Temat: Re: Ludzie sądy (dla złodziei) mamy! Okradziony, zginął od ciosów dłutem. Sąd w Warszawie uznał, że to nie było zabójstwo
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-01-03, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    >>Porządkowanie i oczyszczanie terenu, prace pielęgnacyjne w parkach
    >>itp.
    >
    > Dla niektorych tak. Inni skorzystaja z okazji i uciekna.

    No wiadomo, że to tylko dla tych, którym się uciekać nie będzie opłacało.

    > A jak wiezien ma zaplacic za straznika, ktory go pilnuje, to juz mu
    > nic nie zostanie :-)

    A nie można tego by w jakimś systemie półotwartym z elektronicznym
    dozorem, czyli miałby alternatywę: kić na długie lata; praca i dozór na
    krótsze?

    >>miejscach, prace przy budowie dróg i innej publicznej infrastruktury,
    >
    > Przy drogach coraz mniej ludzi potrzeba.

    bardziej myślałem o infrastrukturze miejskiej, ściezki jakieś,
    wykładanie kostki, płyt, tym podobne.

    >> czyszczenie rowów melioracyjnych, czyszczenie
    >>obiektów urzyteczności publicznej (mycie szyb, elewacji, chodników),
    >
    > szyby ... zaczna sie problemu z BHP.

    przystanki komunikacji, parter, pojazdy

    >>Szycie, drobna stolarka, składanie drobnych urządzeń (długopisy,
    >>zabawki etc.),
    > Ale wtedy nie zarobi :-(

    podobno nie jest to priorytetem :)

    >>digitalizacja danych (wprowadzanie danych, przepisywanie
    >>odręcznych manuskryptów),
    >
    > Jest to jakis pomysl, ale czy nie dla specjalistow ?
    > Czesc z nich jest pewnie taka, ze nawet przepisywanie nie jest ich
    > najmocniejsza strona.
    > Ale moze byloby to z korzyscia.

    dne to może byłoby za duże ryzyko, ale teks by się pewnie dało potem
    sprawdzić na poprawność. OCR chyba nadal nie wsystko obsłuży.

    >>prace introligatorskie (np. naprawa książek z blibliotek publicznych,
    >>oprawianie).
    >
    > Jest to jakis pomysl, ale idac z duchem czasu ... niech przepisza
    > ksiazki i na tablety ...

    no właśnie

    --
    Marcin


  • 40. Data: 2018-01-03 14:02:10
    Temat: Re: Ludzie sądy (dla złodziei) mamy! Okradziony, zginął od ciosów dłutem. Sąd w Warszawie uznał, że to nie było zabójstwo
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2018-01-03 o 13:49, Wojtek pisze:
    >> Chyba że chcesz znieść kary więzienia - i na przykład za zabicie nie
    >> pójdziesz do więzienia, tylko masz wypłacić milion zł rodzinie,
    >> ewentualnie dopiero pod rygorem pójścia do więzienia.
    >>
    >
    > Odszkodowanie za krzywdy, to osobny problem. Tu mówimy o karze.

    No to zdecyduj się - skoro to ma być kara pozbawienia wolności, to
    wolności trzeba pozbawiać, i nie robić z więzień noclegowni dla wolnych
    ludzi.

    Rzuciłem ci pomysł, aby właśnie zamiast "dotowania więzień, gdzie
    więźniowie śpią", karą była kara finansowa (aby skazany musiał iść do
    pracy i płacić, pod rygorem, że dopiero w ostateczności pójdzie do
    więzienia), ale go nie łyknąłeś.

    Więc już nie wiem o co ci chodzi. Jak ktoś nie chce pracować, to nie
    będzie pracował, a skoro chcesz go pozbawiać wolności, to musisz go
    utrzymywać - to nie te czasy, aby ludzi więzić i na śmierć głodową skazywać.

    --
    Liwiusz

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1