eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Liczniki kaloryferowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 31. Data: 2008-10-21 00:27:11
    Temat: Re: Liczniki kaloryferowe
    Od: Kinga <k...@w...pl>

    W dniu 2008-10-20 11:22 Steel napisał/a:
    >>> hmm masz nieocieplony blok???
    >> Ocieplony. Styropianem. Jak zimno to zimno a w lecie wieczorem to się
    >> można udusić, bo ten styropian nagrzewa się od słońca.
    >> Mieszkanie szczytowe.
    >
    > nagrewanie styropianu nie ma tu nic do rzeczy bo on jest IZLATOREM wiec
    > raczej ma zapobiegac przedowstawianiu sie ciepla lub zimna...
    > to ze mieszkanie nagrzewa sie od slonca wpadajacego przez okna czy od np nie
    > zaizolowanego dachu.

    Pytałeś to napisałam :-)
    >
    >>> czy moze te automaty do zliczania ciepla maja jakies termostaty
    >>> uniemozliwiajace calkowite wylaczenie jednego kaloryfera??
    >> Mają. Tylko, że jak się nastawi na 2, to tak jakby na 0 bo wtedy
    >> przestają grzać.
    >
    > Te automaty nie gdzeja jesli w pomieszczeniu jest konkretna temperatura...
    > 1 i 2 na nich maja zapobiegac nadmiernemu wychlodzeniu mieszkania podczas
    > jego nie uzywania, bo czasem pekaja parkiety itp

    Czyli tak musi być.

    > Podzielniki ciepla mierza ilosc jednostek ciepla na zasadzie roznicy
    > temperatury.
    > Kazdy rodzaj kaloryfera ma wspolczynniki, i na podstawie tych wspolczynnikow
    > (jesli dobrze pamietam histerezy ) i ilosci jednostek zliczonych (oraz ich
    > ceny) obliczane jest koszt ogrzewania...
    > Oczywiscie sa jeszcze wspolczynniki stalych/zmiennych kosztow... ale to za
    > duzo opowiadania.

    Dziękuję

    > Z tego co widac grzejesz dosc sporo nawet jak zima jakas bardzo mrozna nie
    > jest...

    W tamtym sezonie przykręcałam już codziennie, jak wychodziłam do pracy
    (podpatrzyłam koleżankę, porównałyśmy swoje stany liczników). Moja
    sąsiadka ma o 200 jednostek więcej.

    Dziekuję Tobie i wszystkim za odpowiedzi oraz pozdrawiam serdecznie,
    Kinga


  • 32. Data: 2008-10-21 00:43:15
    Temat: Re: Liczniki kaloryferowe
    Od: Kinga <k...@w...pl>

    W dniu 2008-10-20 13:04 slawek napisał/a:

    >> Oba liczniki pokazują prawie takie samo zużycie ciepła. Ten większy
    >> kaloryfer: 865, a mniejszy 864.
    >
    > Podzielniki wskazuja zużywane ciepło w całym pomieszczeniu ;) takie
    > ustrojstwo bedzie wskazywało nawet jeśli jeden grzejnik wyłączysz całkowicie
    > ( oczywiście jesli jeden grzejnik wystarczy do ogrzania całego
    > pomieszczenia ),

    To już nie jest takie coś a'la termometr. Już 2 lata mamy liczniki
    elektroniczne Doprimo Vario. Wygląd wyświetlacza podobny trochę do
    wyświetlacza elektronicznego ciśnieniomierza.


    zasada jest bardzo prosta, w całym bloku jest jeden miernik
    > energii cieplnej dostarczanej do budynku, we wszystkich pomieszczeniach na
    > grzejnikach są montowane podzielniki, co jakiś czas chodzi się spisuje
    > wartości i wtedy wychodzi kto ile grzał ;) dzieli sie to potem na
    > poszczególne pomieszczenia itp. i oblicza całkowite zużycie na m2 metoda
    > bardzo niedokładna ale bardzo tania ;)

    Teraz już się tego nie stosuje. Stan faktyczny w.g stanu , tak jak np.
    elektrycznego, tylko oczywiście przemnożony przez jakieś tam
    współczynniki. Ci co mają mieszkania nieszczytowe, czyli środkowe są
    traktowani ulgowo (Inna nazwa współczynnika. Jest LW i jeszcze jakiś
    tylko nie pamiętam jaki) i prawie nic do zapłacenia im nie wychodzi.
    A powinno być odwrotnie, ten lepszy współczynnik powinien być stosowany
    do mieszkań szczytowych.

    Kinga


  • 33. Data: 2008-10-21 08:24:20
    Temat: Re: Liczniki kaloryferowe
    Od: "Steel" <d...@K...pl>

    >> nagrewanie styropianu nie ma tu nic do rzeczy bo on jest IZLATOREM
    >> wiec raczej ma zapobiegac przedowstawianiu sie ciepla lub zimna...
    >> to ze mieszkanie nagrzewa sie od slonca wpadajacego przez okna czy
    >> od np nie zaizolowanego dachu.
    >
    > Pytałeś to napisałam :-)

    ja o nic nie pytalem zabralem glos pierwszy raz w tej dyskusji... ale to
    taki szczegol

    >> Z tego co widac grzejesz dosc sporo nawet jak zima jakas bardzo
    >> mrozna nie jest...
    >
    > W tamtym sezonie przykręcałam już codziennie, jak wychodziłam do pracy
    > (podpatrzyłam koleżankę, porównałyśmy swoje stany liczników). Moja
    > sąsiadka ma o 200 jednostek więcej.
    >
    > Dziekuję Tobie i wszystkim za odpowiedzi oraz pozdrawiam serdecznie,

    Prosze...

    niestety ilos jednostek sama w sobie nic ci nie powie (chyba ze
    porownywalabys kilka kolejnych sezonow )... bo oprocz wspolczynnikow
    kaloryferowych sa jeszcze lokalowe (czyli podatnosc lokalu na wychlodzenie)

    Pozdrawiam
    --
    Steel



  • 34. Data: 2008-10-21 23:46:05
    Temat: Re: Liczniki kaloryferowe
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Gotfryd Smolik news wrote:

    > On Sun, 19 Oct 2008, agent73 wrote:
    >
    >> On Sun, 19 Oct 2008 01:21:12 +0200, Kinga <k...@w...pl> wrote:
    >>
    >>> liczniki elektroniczne).
    >>
    >> To nie są żadne liczniki tylko podzielniki, różnica zasadnicza.
    >
    > Tak z ciekawości, to co one zliczają - całkę z temperatury?
    > Wydawało by się, że jak już, to pakować "kompletną" elektronikę,
    > czyli wraz z pomiarem obu temperatur (wlot i wylot) oraz przepływu.

    Dodatkowo, licznik ciepła wcale nie byłby takim supersprawiedliwym
    rozwiązaniem. Bo przecież w ścianach nie zamontujesz, a z mieszkania do
    mieszkania całkiem sporo przechodzi (ścian wewnętrznych przecież się nie
    izoluje).

    Inna sprawa, że podzielniki ciepła mają tą samą wadę - ale licznik ciepła
    nadal jest pomiarem przybliżonym.

    p. m.


  • 35. Data: 2008-10-22 07:36:37
    Temat: Re: Liczniki kaloryferowe
    Od: Grzegorz Kurczyk <g...@c...slupsk.pl>

    Użytkownik Yyy napisał:
    > Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote in
    > news:Pine.WNT.4.64.0810201924210.1776@quad:
    >
    >> Mierza z grubsza biorac to o co pytalem - "calkę temperatury
    >> po czasie".
    >
    > a na jakiej zasadzie fizycznej odbywa sie pomiar temperatury do tego
    > calkowania - juz elektronicznego?
    >

    W uproszczeniu są to dwa czujniki temperatury. Jeden jest od spodu
    praktycznie przyklejony do kaloryfera, a drugi na wierzchniej części
    obudowy podzielnika. Pierwszy czujnik mierzy zatem temperaturę
    grzejnika, a drugi powietrza w pewnym oddaleniu od grzejnika. Pomiar
    opiera się o różnicę temperatur, która jest całkowana w czasie. Zaletą
    podzielników elektronicznych w stosunku do wyparkowych jest to, że
    zaczynają całkować dopiero gdy kaloryfer jest cieplejszy od otaczającego
    go powietrza czyli potrafią stwierdzić kierunek przepływu ciepła.
    Podzielnik wyparkowy będzie wykazywał zużycie nawet gdy kaloryfer będzie
    zimniejszy od otaczającego go powietrza. Ponadto niektóre modele
    podzielników elektronicznych pozwalają na zdalne dokonywanie odczytów
    (drogą radiową)

    Pozdrawiam
    Grzegorz


  • 36. Data: 2008-10-22 12:10:31
    Temat: Re: Liczniki kaloryferowe
    Od: Yyy <y...@m...o2.pl>

    Grzegorz Kurczyk <g...@c...slupsk.pl> wrote in
    news:gdmll1$ija$1@nemesis.news.neostrada.pl:

    > W uproszczeniu sz to dwa czujniki temperatury. Jeden jest od spodu
    > praktycznie przyklejony do kaloryfera, a drugi na wierzchniej częsci
    > obudowy podzielnika.

    czyli jakby owinac go folia miedziana to by roznicy temperatur nie bylo i
    wskazywalby zero?

    > Pierwszy czujnik mierzy zatem temperaturę
    > grzejnika, a drugi powietrza w pewnym oddaleniu od grzejnika. Pomiar
    > opiera się o róznicę temperatur, która jest calkowana w czasie.

    nie chce absolutnie nikomu podpowiadac ale martwi mnie to jaka jest odpornosc
    na nieuczciwosc posiadaczy kaloryferow? przeciez jak inni maja "zero" to
    wtedy wiecej zaplacisz TY - co nie?

    --
    Y?


  • 37. Data: 2008-10-22 19:19:50
    Temat: Re: Liczniki kaloryferowe
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Yyy wrote:
    >
    > nie chce absolutnie nikomu podpowiadac ale martwi mnie to jaka jest odpornosc
    > na nieuczciwosc posiadaczy kaloryferow? przeciez jak inni maja "zero" to
    > wtedy wiecej zaplacisz TY - co nie?
    >

    tak,
    z tym, że akurat w praktyce nikt sie nie p..li z podzielnikami na
    kaloryferze.
    Ściąa się cały kaloryfer i zakłada drugi bez podzielnika, po paru
    miesiacach oszczedzania zakłada się ten pierwszy zeby troche nabiło.


  • 38. Data: 2008-10-23 00:17:23
    Temat: Re: Liczniki kaloryferowe
    Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>

    W dniu 2008-10-22 21:19 witek napisał/a:
    > Yyy wrote:
    >> nie chce absolutnie nikomu podpowiadac ale martwi mnie to jaka jest odpornosc
    >> na nieuczciwosc posiadaczy kaloryferow? przeciez jak inni maja "zero" to
    >> wtedy wiecej zaplacisz TY - co nie?
    >>
    >
    > tak,
    > z tym, że akurat w praktyce nikt sie nie p..li z podzielnikami na
    > kaloryferze.
    > Ściąa się cały kaloryfer i zakłada drugi bez podzielnika, po paru
    > miesiacach oszczedzania zakłada się ten pierwszy zeby troche nabiło.

    Fajnie, ale bez wiedzy hydraulika z administracji tego nie zrobi. Sam
    przecież nie spuści wody w pionie, w piwnicy, bo nie ma kluczy do tego
    pomieszczenia. Najpierw trzeba spuścić wodę, żeby wymienić kaloryfer.

    --
    animka


  • 39. Data: 2008-10-23 00:57:14
    Temat: Re: Liczniki kaloryferowe
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Animka wrote:
    > W dniu 2008-10-22 21:19 witek napisał/a:
    >> Yyy wrote:
    >>> nie chce absolutnie nikomu podpowiadac ale martwi mnie to jaka jest
    >>> odpornosc na nieuczciwosc posiadaczy kaloryferow? przeciez jak inni
    >>> maja "zero" to wtedy wiecej zaplacisz TY - co nie?
    >>>
    >>
    >> tak,
    >> z tym, że akurat w praktyce nikt sie nie p..li z podzielnikami na
    >> kaloryferze.
    >> Ściąa się cały kaloryfer i zakłada drugi bez podzielnika, po paru
    >> miesiacach oszczedzania zakłada się ten pierwszy zeby troche nabiło.
    >
    > Fajnie, ale bez wiedzy hydraulika z administracji tego nie zrobi. Sam
    > przecież nie spuści wody w pionie, w piwnicy, bo nie ma kluczy do tego
    > pomieszczenia. Najpierw trzeba spuścić wodę, żeby wymienić kaloryfer.
    >

    Mało wiesz.


  • 40. Data: 2008-10-23 12:29:16
    Temat: Re: Liczniki kaloryferowe
    Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>

    W dniu 2008-10-23 02:57 witek napisał/a:

    >> Fajnie, ale bez wiedzy hydraulika z administracji tego nie zrobi. Sam
    >> przecież nie spuści wody w pionie, w piwnicy, bo nie ma kluczy do tego
    >> pomieszczenia. Najpierw trzeba spuścić wodę, żeby wymienić kaloryfer.
    >>
    >
    > Mało wiesz.

    Może masz rację.


    --
    animka

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1