eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 11. Data: 2009-12-09 10:49:11
    Temat: Re: Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
    Od: kuba <p...@o...pl>

    Olgierd pisze:
    > Dnia Wed, 09 Dec 2009 09:54:14 +0100, MarcinJM napisał(a):
    >
    >>> Wygrałem aukcję, kupujący jednak nie chce mi wysłać towaru twierdzać,
    >>> że się uszkodził. Prosiłem więc o zdjęcia uszkodzeń, żadnych nie
    >>> otrzymałem a minęło miesiąc od wygrania aukcji. Kupowałem od osoby
    >>> prywatnej.
    >> Umowa jaka zawarliscie opiewa na przedmiot sprawny. Sprzedajacy musi ci
    >> takowy dostarczyc. Pojdz do sadu, juz po 2 latach bedziesz mial wyrok.
    >> Wiem, przerabialem.
    >
    > No to ja mam właśnie przed oczyma wyrok, sprawa troszkę inna (aukcja
    > grzecznościowa, sprzedaż samochodu, etc.), w której sąd stwierdził, że
    > skoro sprzedający nie ma i nie miał samochodu, to nic nie musi.

    Ogólnie ciekawe jest zagadnienie, co w przypadku, gdy ktoś zobowiąże się
    do przeniesienia własności rzeczy, której nie jest właścicielem. Moim
    zdaniem, jeżeli ta rzecz (oznaczona co do tożsamości, bo w przypadku
    gatunkowych nie ma problemu) fizycznie istnieje i ktoś inny jest jej
    właścicielem, powinno się wymagać, aby ten, który się zobowiązał nabył
    własność (granicą takiego wymagania jest gospodarcza niemożliwość
    świadczenia) i przeniósł ją na uprawnionego.

    Jeżeli natomiast sprzedawca wymyślił sobie jakąś rzecz i wystawił ją na
    allegro, to w grę wchodziłaby niemożliwość świadczenia i culpa in
    contrahendo.


    --
    kuba
    www.fashioncorner.pl


  • 12. Data: 2009-12-09 11:03:32
    Temat: Re: Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
    Od: Damian <d...@d...pl>

    krzysiek82 pisze:

    >> Ciach!

    Podaj na nicka sprzedawcy. Będziemy mieli na niego baczenie :) Zwłaszcza
    Ci, którzy kupują cześci samochodowe.




    --
    Damian


  • 13. Data: 2009-12-09 11:17:40
    Temat: Re: Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Wed, 09 Dec 2009 11:49:11 +0100, kuba napisał(a):

    >> No to ja mam właśnie przed oczyma wyrok, sprawa troszkę inna (aukcja
    >> grzecznościowa, sprzedaż samochodu, etc.), w której sąd stwierdził, że
    >> skoro sprzedający nie ma i nie miał samochodu, to nic nie musi.
    >
    > Ogólnie ciekawe jest zagadnienie, co w przypadku, gdy ktoś zobowiąże się
    > do przeniesienia własności rzeczy, której nie jest właścicielem. Moim
    > zdaniem, jeżeli ta rzecz (oznaczona co do tożsamości, bo w przypadku
    > gatunkowych nie ma problemu) fizycznie istnieje i ktoś inny jest jej
    > właścicielem, powinno się wymagać, aby ten, który się zobowiązał nabył
    > własność (granicą takiego wymagania jest gospodarcza niemożliwość
    > świadczenia) i przeniósł ją na uprawnionego.

    W tej sprawie akurat wszystko było OK, natomiast sprzedawca
    (grzecznościowy) wycofał auto przed zakończeniem aukcji (bo właściciel go
    poinformował, że sprzedał pojazd innym kanałem), nie odwołując ofert.
    Samochód wart bodajże 20 tys. poszedł za 8 tys. Od ręki sprzedawca wysłał
    do wygrywającego informację, że to pomyłka.

    Po jakimś czasie kupujący zażądał wydania samochodu. Kotłowało się 2 lata
    chyba i sąd stwierdził, że powołanie się na błąd było skuteczne.

    A powód nie wyskoczył z innym powództwem -- i nawet nie mógł, bo to w Upr
    było postępowanie ;-) A teraz się przedawniło.

    W sumie ciekawe nawet, choć kuzynowi (to on reprezentował pozwanego) nie
    wróżyłem sukcesu.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==


  • 14. Data: 2009-12-09 11:17:56
    Temat: Re: Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Wed, 09 Dec 2009 11:37:04 +0100, Darek. napisał(a):

    >> No to ja mam właśnie przed oczyma wyrok, sprawa troszkę inna (aukcja
    >> grzecznościowa, sprzedaż samochodu, etc.), w której sąd stwierdził, że
    >> skoro sprzedający nie ma i nie miał samochodu, to nic nie musi.
    >
    > No to chyba sprawa o oszustwo, nie wiem - wprowadzenie w błąd?
    > Odszkodowanie za straty?

    ...moralne? :-)

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==


  • 15. Data: 2009-12-09 13:23:32
    Temat: Re: Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
    Od: krzysiek82 <k...@p...pl>

    Damian pisze:
    Podaj na nicka sprzedawcy. Będziemy mieli na niego baczenie :) Zwłaszcza
    > Ci, którzy kupują cześci samochodowe.
    >
    >

    to gnojek który sprzedawał części ze swojego auta, teraz już nie ma
    żadnej aukcji.

    --
    krzysiek82


  • 16. Data: 2009-12-09 14:18:01
    Temat: Re: Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
    Od: "Papa Smurfs" <P...@z...eu>

    Órzytkownik "Olgierd" napisał:
    >> No to chyba sprawa o oszustwo, nie wiem - wprowadzenie w błąd?
    >> Odszkodowanie za straty?
    >
    > ...moralne? :-)

    tesz!:O)


  • 17. Data: 2009-12-09 23:00:50
    Temat: Re: Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
    Od: kuba <p...@o...pl>

    Olgierd pisze:

    > W tej sprawie akurat wszystko było OK, natomiast sprzedawca
    > (grzecznościowy) wycofał auto przed zakończeniem aukcji (bo właściciel go
    > poinformował, że sprzedał pojazd innym kanałem), nie odwołując ofert.
    > Samochód wart bodajże 20 tys. poszedł za 8 tys. Od ręki sprzedawca wysłał
    > do wygrywającego informację, że to pomyłka.
    >
    > Po jakimś czasie kupujący zażądał wydania samochodu. Kotłowało się 2 lata
    > chyba i sąd stwierdził, że powołanie się na błąd było skuteczne.

    A co niby miało być w tej sprawie błędem, bo jakoś tego nie widzę? ;)

    --
    kuba
    www.fashioncorner.pl


  • 18. Data: 2009-12-10 08:14:48
    Temat: Re: Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Thu, 10 Dec 2009 00:00:50 +0100, kuba napisał(a):

    >> Po jakimś czasie kupujący zażądał wydania samochodu. Kotłowało się 2
    >> lata chyba i sąd stwierdził, że powołanie się na błąd było skuteczne.
    >
    > A co niby miało być w tej sprawie błędem, bo jakoś tego nie widzę?

    No więc w skrócie było tak, że:
    - allegrowicz został poproszony przez właściciela auta o jego sprzedanie,
    - miał sprzedać auto za nie mniej niż 6000 euro,
    - omyłkowo zamknął aukcję na 8100 zł, nie odwołując ofert,
    - od razu powiadomił wygrywającego, że to była pomyłka (po 16 minutach),
    - sąd przyjął, że skoro sprzedającym nie był właściciel (aukcja
    grzecznościowa), to umowa odnosząca się do rzeczy określonej co do
    tożsamości jest nieważna ze względu na "pierwotną niemożliwość
    świadczenia" (art. 387 par. 1 kc),
    - ponadto sąd stanął na stanowisku, że sprzedający przekroczył zakres
    pełnomocnictwa, o czym kupujący wiedział, ale nie wyznaczył (nigdy)
    właścicielowi terminu do potwierdzenia transakcji, co ogólnie spowodowało
    nieważność umowy ex tunc,
    - mało tego, sąd przyjął, że skoro auto było warte 25 tys., to sprzedaż
    za 1/3 ceny jest niezgodne z zws (uważam, że to bardzo dyskusyjny pogląd).

    Chyba powinienem coś o tym skrobnąć ;-)

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==


  • 19. Data: 2009-12-10 08:31:52
    Temat: Re: Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 10 Dec 2009, Olgierd wrote:

    > No więc w skrócie było tak, że:
    > - allegrowicz został poproszony przez właściciela auta o jego sprzedanie,
    [...]
    > - sąd przyjął, że skoro sprzedającym nie był właściciel (aukcja
    > grzecznościowa)

    ...znaczy sprzedający prowadzi DG w formie komisu? :>
    (przypomnę: wyrok NSA, określający że VAT się należy, bo sprzedający
    dokonywał transakcji "z zamiarem odsprzedaży" kiedyś był, po prawdzie
    tu odsprzedaży nie ma, za to komis jest).

    > Chyba powinienem coś o tym skrobnąć ;-)

    ....chyba tak :)

    pzdr, Gotfryd


  • 20. Data: 2009-12-10 09:34:23
    Temat: Re: Kupno na allegro i problem z otrzymaniem wylicytowanego towaru.
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Thu, 10 Dec 2009 08:14:48 +0000, Olgierd napisał(a):

    > - sąd przyjął, że skoro sprzedającym nie był właściciel (aukcja
    > grzecznościowa), to umowa odnosząca się do rzeczy określonej co do
    > tożsamości jest nieważna ze względu na "pierwotną niemożliwość
    > świadczenia" (art. 387 par. 1 kc),

    Nb. w tej części jest to dla mnie największe chyba zdziwko.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1