eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Kradzież dokumentów i KZKGOP
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 125

  • 51. Data: 2004-06-15 00:01:02
    Temat: Re: Kradzież dokumentów i KZKGOP
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    W odpowiedzi na pismo z dnia pon 14. czerwca 2004 19:00 opublikowane na
    pl.soc.prawo podpisane Olo Kwasniak:

    >> Czyli dowolny kontroler, który mnie nie lubi, może spisać sobie zestaw
    >> protokołów i już? I nie przeszkodzi nawet to, że ja już od jakiś 10 lat
    > nie
    >> jeżdżę komunikacją miejską?
    >
    > Jeżeli każdemu kto Cię nie lubi wręczasz swoje dokumenty, to tak.

    Nie muszę wręczać, jak mnie nie lubi, to jest szansa, że mnie zna, ergo
    zdobędzie to dość łatwo. Albo np. podpadnę mu przy jednej kontroli i wtedy
    zapamięta dane? Cokolwiek... Chodzi o zasadę. Samo spisanie przez kogoś
    czegokolwiek nie powinno dawać żadnej władzy. Ja też sobie mogę spisać
    protokół, że Ty przyjechałeś do mnie i mnie pobiłeś.

    >> Wyglądam jak berło[1]?
    >>
    >> [1] kodowanie, z uwagi na ochronę danych osobowych :P
    >
    > 1) nie jarzę o co biega z tym berłem

    A takie chore skojarzenia.

    > 2) no przecież wyraziłem zgodę na ujawnienie tu przez Ciebie moich danych

    To ciąg dlaszy skojarzeń tylko.... :) i dotyczyło berła.

    > 3) nie ma sprawy - możesz mi je rzucić na prv
    > Po prostu ciekaw jestem jak wiele jesteś w stanie ustalić na podstawie
    > książki telefonicznej, skoro sądzisz ze mozna z niej wystawiac mandaty....

    To była przenośnia. Na Tobie mi nie zależy, więc nie będę Cię tropił....
    Co innego sytuacja lokalna.

    --
    Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)



  • 52. Data: 2004-06-15 07:49:01
    Temat: Re: Kradzież dokumentów i KZKGOP
    Od: "Marek Radwański" <l...@g...pl>

    poilkj <u...@d...invalid> napisał(a):

    > Tobi wrote:
    >
    > > poilkj wrote:
    > >
    > >> [...]
    > >> A po roku (i 3 miesiącach) następuje przedawnienie.
    > >
    > >
    > > Można prosić o podstawę prawną?
    > >
    >
    > Poszukaj sobie na grupie. Było już kilkadziesiąt razy.
    > Roszczenia tego typu przedawniają się po roku + 3 miesiące, po których
    > wysłanie zawiadomienia uważa się za doręcznone itp itd.
    >
    >
    Po raz kolejny na grupie ten termin jest podawany błędnie :-),

    przedawnienie jest uregulowane w k.c. ( a nie w ustawie Prawo przewozowe,
    jak to czasami sie pojawia):
    art. 778. Roszczenia z tytułu przewozuosób przedawniają się z upływem roku od
    dania wykonania przewozu, a gdy przewóz nie został wykonany - od dnia, kiedy
    miał być wykonany.,


    pzdr

    marek radwański

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 53. Data: 2004-06-15 07:59:16
    Temat: Re: Kradzież dokumentów i KZKGOP
    Od: "Liwiusz" <l...@p...onet.pl>

    > Po raz kolejny na grupie ten termin jest podawany błędnie :-),
    >
    > przedawnienie jest uregulowane  w k.c. ( a nie w ustawie Prawo przewozowe,
    > jak to czasami sie pojawia):
    > art. 778. Roszczenia z tytułu przewozuosób przedawniają się z upływem roku od
    > dania wykonania przewozu, a gdy przewóz nie został wykonany - od dnia, kiedy
    > miał być wykonany.,


    A co z art. 77 prawa przewozowego i kolejmym?:

    1. Z zastrzeżeniem ust. 2 oraz art. 78 roszczenia dochodzone na podstawie
    ustawy lub przepisów wydanych w jej wykonaniu przedawniają się z upływem roku.

    1. Roszczenia z tytułu zwłoki w przewozie, która nie spowodowała ubytku lub
    uszkodzenia przesyłki, przedawniają się z upływem 2 miesięcy od dnia wydania
    przesyłki.

    3. Przedawnienie biegnie dla roszczeń z tytułu:

    a/utraty przesyłki - od dnia, w którym uprawniony mógł uznać przesyłkę za
    utraconą,


    b/ubytku, uszkodzenia lub zwłoki w dostarczeniu - od dnia wydania przesyłki,


    c/szkód nie dających się z zewnątrz zauważyć - od dnia protokolarnego ustalenia
    szkody,


    d/zapłaty lub zwrotu należności - od dnia zapłaty, a gdy jej nie było - od
    dnia, w którym powinna była nastąpić,


    e/niedoboru lub nadwyżki przy likwidacji przesyłek - od dnia dokonania
    likwidacji,


    innych zdarzeń prawnych - od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne.



    Pozdrawiam!

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 54. Data: 2004-06-15 09:59:42
    Temat: Re: Kradzież dokumentów i KZKGOP
    Od: "Marek Radwański" <l...@g...pl>

    > A co z art. 77 prawa przewozowego i kolejmym?:
    >

    ale wpadka, .... a myślałem, że pojadłem wszystkie rozumy ;-),
    tak więc mea culpa i do błędu się przyznaję,

    pzdr

    marek radwański

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 55. Data: 2004-06-15 15:34:47
    Temat: Re: Kradzież dokumentów i KZKGOP
    Od: "Adam Sito" <a...@p...onet.pl>


    > Ehh te Wasze teorie spiskowe...;-)

    No Olo, tu akurat mogą miec rację. Vide Renomiarze w Gdańsku na SKM,
    wypisujący pod kioskiem na głównym stosy protokołów z danymi wyssanymi z
    palca...
    AS



  • 56. Data: 2004-06-15 15:55:21
    Temat: Re: Kradzież dokumentów i KZKGOP
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > Nie muszę wręczać, jak mnie nie lubi, to jest szansa, że mnie zna, ergo
    > zdobędzie to dość łatwo.

    Jak już dowiedliśmy wcale nie tak łatwo. Coś ciężko Ci idzie ustalanie moich
    danych ;-) Masz już chociaż dokładny adres?

    > Albo np. podpadnę mu przy jednej kontroli i wtedy
    > zapamięta dane?

    Wątpię by miał aż tak fotograficzną pamięć.

    > Samo spisanie przez kogoś
    > czegokolwiek nie powinno dawać żadnej władzy.

    Co w takim razie proponowałbyś robić z gapowiczem w pojeździe? Rozstrzeliwać
    na miejscu? (swoją drogą nie takie głupie...)

    > To była przenośnia. Na Tobie mi nie zależy, więc nie będę Cię tropił....
    > Co innego sytuacja lokalna.

    Ale ja nie chce zeby Ci na mnie zależało, tylko żebyś dowiódł mnie i tu
    zebranym, że mozna te dane ot tak wytrzasnąć nie mając w ręku dokumentów
    delikwenta (nieważne czy z książki telefonicznej czy z innego źródła).

    pdr
    Olo



  • 57. Data: 2004-06-15 15:57:09
    Temat: Re: Kradzież dokumentów i KZKGOP
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > No Olo, tu akurat mogą miec rację. Vide Renomiarze w Gdańsku na SKM,
    > wypisujący pod kioskiem na głównym stosy protokołów z danymi wyssanymi z
    > palca...

    Wszystko fajnie tylko pytanie co by mi dało takie spisywanie 50 razy jednego
    gościa na podstawie danych uzyskanych w trakcie kontroli. Płacone mam
    przeciez od zwindykowanych wezwan, więc sam fakt ze wystawie te druczki nic
    mi nie daje, poza tym ze mogę sobie smrodu narobić jak się okaże że podczas
    rzekomego przejazdu klient był na rozprawie sądowej i będę miał przeciwko
    sobie klienta, skład sędziowski i parę innych osób ;-)

    pdr
    Olo



  • 58. Data: 2004-06-15 22:23:49
    Temat: Re: Kradzież dokumentów i KZKGOP
    Od: poilkj <u...@d...invalid>

    Olo Kwasniak wrote:

    >
    > Wszystko fajnie tylko pytanie co by mi dało takie spisywanie 50 razy jednego
    > gościa na podstawie danych uzyskanych w trakcie kontroli. Płacone mam
    > przeciez od zwindykowanych wezwan, więc sam fakt ze wystawie te druczki nic
    > mi nie daje, poza tym ze mogę sobie smrodu narobić jak się okaże że podczas
    > rzekomego przejazdu klient był na rozprawie sądowej i będę miał przeciwko
    > sobie klienta, skład sędziowski i parę innych osób ;-)

    chodzi o wrobienie klienta, bo np, nawrzucał kontrolerowi i poszło mu w
    pięty.
    Ale tak jak piszesz, trzeba być inteligentnym, żeby samemu nie wpaść.
    W każdym razie nie jest to niemożliwe.




  • 59. Data: 2004-06-16 05:36:37
    Temat: Re: Kradzież dokumentów i KZKGOP
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    W odpowiedzi na pismo z dnia wto 15. czerwca 2004 17:55 opublikowane na
    pl.soc.prawo podpisane Olo Kwasniak:

    >> Nie muszę wręczać, jak mnie nie lubi, to jest szansa, że mnie zna, ergo
    >> zdobędzie to dość łatwo.
    > Jak już dowiedliśmy wcale nie tak łatwo. Coś ciężko Ci idzie ustalanie
    > moich danych ;-) Masz już chociaż dokładny adres?

    Nie, ale mam np. dane gościa, który mnie drażni. Wypiszemy mu mandacik?
    Na potrzeby tej rozmowy nie mam zamiaru zdobywać Twoich danych.

    >> Albo np. podpadnę mu przy jednej kontroli i wtedy
    >> zapamięta dane?
    > Wątpię by miał aż tak fotograficzną pamięć.

    Na razie dyskutujemy o socjologii czy o prawie?
    Nie jest ważne skąd ma dane. Ważne, że samo jednostronne wypisanie mandaciku
    powinno być (i mam nadzieję, że jest) nic nie warte.

    >> Samo spisanie przez kogoś
    >> czegokolwiek nie powinno dawać żadnej władzy.
    >
    > Co w takim razie proponowałbyś robić z gapowiczem w pojeździe?

    Wypisać protokolik za jego podpisem. Nie chce podpisać, wezwać policję.Tak
    jak przy stłuczce. Albo spisujecie porozumienie albo wzywacie niebieskich.

    >> To była przenośnia. Na Tobie mi nie zależy, więc nie będę Cię tropił....
    >> Co innego sytuacja lokalna.
    >
    > Ale ja nie chce zeby Ci na mnie zależało, tylko żebyś dowiódł mnie i tu
    > zebranym, że mozna te dane ot tak wytrzasnąć nie mając w ręku dokumentów
    > delikwenta (nieważne czy z książki telefonicznej czy z innego źródła).

    Ale udowadniasz na przykładzie Swoim, szczególnym. ,,Skoro Tristan Ola
    danych nie znalazł [bo też i nie szukał], to żaden kanar niczyich danych
    znaleźć nie jest w stanie''. Wątpliwy to dowód.


    --
    Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)



  • 60. Data: 2004-06-16 07:03:00
    Temat: Re: Kradzież dokumentów i KZKGOP
    Od: poilkj <u...@d...invalid>

    Tristan Alder wrote:

    > Wypisać protokolik za jego podpisem. Nie chce podpisać, wezwać policję.Tak
    > jak przy stłuczce. Albo spisujecie porozumienie albo wzywacie niebieskich.


    Dobry pomysł.
    Ludzie bardzo szybko oduczyliby się odmowy podpisania.


strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1