eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jeszcze nikt? Kradzież kompensacyjna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 11. Data: 2010-04-28 12:50:55
    Temat: Re: Jeszcze nikt? Kradzież kompensacyjna
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (28.04.2010 14:36), Andrzej Lawa wrote:
    > mvoicem pisze:
    >
    >> Jeżeli wyrok jest nieprawidłowy, to ktoś by zawsze to mógł uwalić w
    >> wyższej instancji.
    >
    > Teoretycznie.
    >
    >> A ja mam wrażenie że jest "na dwoje babka wróżyła" i nigdy nie wiesz
    >> jakie w twoim konkretnym przypadku obowiązują cię przepisy.
    >
    > Bardziej obowiązuje widzimisię świętych krów.

    Nazwij to jak chcesz. Ale w tą czy w tamtą - ale wiesz czego się trzymać.

    Pomijając twoją niechęć do "stanu sędziowskiego", nie sądzisz że taki
    stan byłby lepszy?

    p. m.


  • 12. Data: 2010-04-28 12:58:31
    Temat: Re: Jeszcze nikt? Kradzież kompensacyjna
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    mvoicem pisze:

    >>> A ja mam wrażenie że jest "na dwoje babka wróżyła" i nigdy nie wiesz
    >>> jakie w twoim konkretnym przypadku obowiązują cię przepisy.
    >> Bardziej obowiązuje widzimisię świętych krów.
    >
    > Nazwij to jak chcesz. Ale w tą czy w tamtą - ale wiesz czego się trzymać.
    >
    > Pomijając twoją niechęć do "stanu sędziowskiego", nie sądzisz że taki
    > stan byłby lepszy?

    I tak i nie... Należałoby zacząć od porządnego "przepisania" prawa, żeby
    dawało mniej niejasności i od reformy sądownictwa, tak żeby - jak ktoś
    to słusznie ujął - bycie sędzią było ukoronowaniem kariery prawniczej, a
    nie tylko odskocznią.

    W obecnej sytuacji przy obecnej naszej kadrze sędziowskiej wprowadzenie
    wiążących precedensów byłoby straszne.

    Przypomnij sobie np. wyrok tej [censored], co uznała że usługodawca może
    sobie wybierać klientów jak chce - np. pod względem płci (a przy okazji
    czemu nie np. rasy czy wyznania?) - wbrew przepisom KW i Konstytucji.

    Drugiej instancji nie było, bo skarżącemu zrobili "kociołek" w pokoju
    hotelowym i przypadkiem znaleziono "materiały pedofilskie" (nadmienię,
    że usługodawca - chodziło o pewną restaurację - był silnie powiązany
    towarzysko z lokalnymi prawnikami) więc miał na głowie ważniejsze rzeczy
    niż składanie apelacji w sprawie pro publico bono.


  • 13. Data: 2010-04-28 15:55:02
    Temat: Re: Jeszcze nikt? Kradzież kompensacyjna
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    zenek wrote:

    >
    > Ale to juz jest problem tego ktory im zalega z wyplatami.Oni mu
    > oddadza zabezpieczone narzedzia jak on im zaplaci za wykonana prace
    > proste i logiczne.

    Wcale nie takie proste i logiczne.

    Jeśli on jest w długach, to może się okazać że w kolejce są tacy
    co mają pierwszeństwo.
    Np. skarbówka.

    --
    Pozdro
    Massai


  • 14. Data: 2010-04-28 15:57:18
    Temat: Re: Jeszcze nikt? Kradzież kompensacyjna
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-04-28 17:55, Massai pisze:

    >> Ale to juz jest problem tego ktory im zalega z wyplatami.Oni mu
    >> oddadza zabezpieczone narzedzia jak on im zaplaci za wykonana prace
    >> proste i logiczne.
    >
    > Wcale nie takie proste i logiczne.
    >
    > Jeśli on jest w długach, to może się okazać że w kolejce są tacy
    > co mają pierwszeństwo.
    > Np. skarbówka.

    Skarbówka jest po zobowiązaniach pracowniczych.

    --
    spp


  • 15. Data: 2010-04-28 16:55:08
    Temat: Re: Jeszcze nikt? Kradzież kompensacyjna
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    spp wrote:

    > W dniu 2010-04-28 17:55, Massai pisze:
    >
    > > > Ale to juz jest problem tego ktory im zalega z wyplatami.Oni mu
    > > > oddadza zabezpieczone narzedzia jak on im zaplaci za wykonana
    > > > prace proste i logiczne.
    > >
    > > Wcale nie takie proste i logiczne.
    > >
    > > Jeśli on jest w długach, to może się okazać że w kolejce są
    > > tacy co mają pierwszeństwo.
    > > Np. skarbówka.
    >
    > Skarbówka jest po zobowiązaniach pracowniczych.

    No, tak i nie, bo najpierw tylko do tych 3miesięcy najniższej
    krajowej, potem ew. wierzytelności skarbu państwa zabezpieczone
    zastawem rejstrowym, potem pracownicze, potem "normalne" skarbowe.

    Ale fakt, ogólnie rzecz biorąc skarbówka jest po.

    Ale już kornik mógłby się wnerwić.

    --
    Pozdro
    Massai


  • 16. Data: 2010-04-29 06:57:57
    Temat: Re: Jeszcze nikt? Kradzież kompensacyjna
    Od: "Gizayer" <G...@n...pl>

    > I co o tym myślicie? Zdanie sądu niewątpliwie jest zgodne z linią
    > "sprawiedliwości społecznej", natomiast wg mnie nadal jest to kradzież.
    > Nie
    > wiem też na czym sąd oparł swoje zdanie, że nie chcieli przywłaszczyć
    > narzędzi tylko zabezpieczyć roszczenia płacowe - wszak narzędzi do tej
    > pory
    > nie oddali, a samymi narzędziami rachunków się nie opłaci więc pewnie
    > sprzedadzą je niebawem.

    Pięć lat temu jako firma złóżyłem pit do US, z informacją że wyszło nam
    podatku 500 zł.
    Nie wiem jak to się stało ale mieliśmy błąd w rachunkach czy coś i nie
    zapłaciliśmy im tego.
    Jak się skapowali to czy wysłali do nas pismo? NIE!!!
    Weszli z butami na nasze konto i sami sobie wzieli a bank pobrał od nas
    dodatkowe 50 zł za tą blokadę.
    Czym to się różni od tych pięciu śmiałków. Kradzież?
    Po prostu sąd podchodzi widocznie tak samo jak US.

    A tak przy okazji zastanawiam się jakby nie było to 500 zł tylko 30 tys zł.
    Też by bez skontaktowania się z nami zablokował nam te pieniądze?
    Może to przecież spowodować bankructwo firmy, firmy która ma dochody.
    Coś się zmieniło może w tej kwesti?

    Pozdr.
    G



  • 17. Data: 2010-04-29 07:04:12
    Temat: Re: Jeszcze nikt? Kradzież kompensacyjna
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-04-29 08:57, Gizayer pisze:

    > Pięć lat temu jako firma złóżyłem pit do US, z informacją że wyszło nam
    > podatku 500 zł.
    > Nie wiem jak to się stało ale mieliśmy błąd w rachunkach czy coś
    > i nie zapłaciliśmy im tego.
    ^^^^^^^^^^^^^^^^
    > A tak przy okazji zastanawiam się jakby nie było to 500 zł tylko 30 tys zł.
    > Też by bez skontaktowania się z nami zablokował nam te pieniądze?

    Oczywiście. Jeszcze o zgodę mieliby pytać?

    > Może to przecież spowodować bankructwo firmy, firmy która ma dochody.
    > Coś się zmieniło może w tej kwesti?

    Nic,

    --
    spp


  • 18. Data: 2010-04-29 07:19:06
    Temat: Re: Jeszcze nikt? Kradzież kompensacyjna
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 29-04-2010 08:57, Gizayer pisze:
    >> I co o tym myślicie? Zdanie sądu niewątpliwie jest zgodne z linią
    >> "sprawiedliwości społecznej", natomiast wg mnie nadal jest to
    >> kradzież. Nie
    >> wiem też na czym sąd oparł swoje zdanie, że nie chcieli przywłaszczyć
    >> narzędzi tylko zabezpieczyć roszczenia płacowe - wszak narzędzi do tej
    >> pory
    >> nie oddali, a samymi narzędziami rachunków się nie opłaci więc pewnie
    >> sprzedadzą je niebawem.
    >
    > Pięć lat temu jako firma złóżyłem pit do US, z informacją że wyszło nam
    > podatku 500 zł.
    > Nie wiem jak to się stało ale mieliśmy błąd w rachunkach czy coś i nie
    > zapłaciliśmy im tego.
    > Jak się skapowali to czy wysłali do nas pismo? NIE!!!

    US zawsze wysyła wezwanie do zapłaty zanim zajmie konto.
    Daje 7 dni na wpłatę, i to o daty odbioru listu.
    Sprawdziłeś czy takie wezwanie urząd wysłał, czy ma zwrotkę (może ktoś
    odebrał a potem się nie przyznał albo ciepnął pismo w kąt) lub
    informację o niepodjęciu listu poleconego?
    Może miałeś nieaktualny adres podany w US? Może wyjechales na dłużej niż
    2 tygodnie i nie było nikogo upoważnionego do odbierania poleconych?

    Założę się, że niczego nie sprawdziłeś
    Lepiej gardłować, jak to niewinnie ograbili was z 50 złotych, zamiast
    zrobić rachunek sumienia.

    > Weszli z butami na nasze konto i sami sobie wzieli a bank pobrał od nas
    > dodatkowe 50 zł za tą blokadę.
    > Czym to się różni od tych pięciu śmiałków. Kradzież?
    > Po prostu sąd podchodzi widocznie tak samo jak US.
    >
    > A tak przy okazji zastanawiam się jakby nie było to 500 zł tylko 30 tys zł.
    > Też by bez skontaktowania się z nami zablokował nam te pieniądze?

    Ale US na pewno próbował się kontaktować. A że mu się czasem nie udaje -
    to w 9 przypadkach na 10 wina podatnika.

    > Może to przecież spowodować bankructwo firmy, firmy która ma dochody.
    > Coś się zmieniło może w tej kwesti?

    Nie, dalej trzeba samemu dbać o własny tyłek.


    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 19. Data: 2010-04-29 08:59:27
    Temat: Re: Jeszcze nikt? Kradzież kompensacyjna
    Od: "Gizayer" <G...@n...pl>

    > US zawsze wysyła wezwanie do zapłaty zanim zajmie konto.
    > Daje 7 dni na wpłatę, i to o daty odbioru listu.
    > Sprawdziłeś czy takie wezwanie urząd wysłał, czy ma zwrotkę (może ktoś
    > odebrał a potem się nie przyznał albo ciepnął pismo w kąt) lub informację
    > o niepodjęciu listu poleconego?
    > Może miałeś nieaktualny adres podany w US? Może wyjechales na dłużej niż 2
    > tygodnie i nie było nikogo upoważnionego do odbierania poleconych?

    To nie istotne czy wysłali pismo czy nie wysłali, byłem na urlopie czy nie
    byłem.
    Po prostu wzieli swoje tak samo jak tych pięciu pracowników którzy nie
    dostali wypłaty.

    Pozdr.
    G


  • 20. Data: 2010-04-29 09:07:16
    Temat: Re: Jeszcze nikt? Kradzież kompensacyjna
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-04-29 10:59, Gizayer pisze:

    > To nie istotne czy wysłali pismo czy nie wysłali, byłem na urlopie czy
    > nie byłem.

    Jak to nieistotne?

    > Po prostu wzieli swoje...

    Sam napisałeś że to były ich pieniądze.

    --
    spp

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1