eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Dziwna sprawa spadkowa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2005-01-04 20:43:44
    Temat: Dziwna sprawa spadkowa
    Od: "Oskar" <t...@e...com.pl>

    Szanowni Państwo proszę o pomoc w poniższej sprawie.

    Od roku 1956 roku 1999 moi rodzice prowadzili cegielnie polowa na gruntach
    rolnych ( 4ha ) .Płacili podatek rolny od gruntów rolnych oraz podatek od
    prowadzonej działalności i inne z tym związane opłaty. W roku 1999 r. umiera
    mama pozostawiając spadek wymieniona wyżej cegielnie . Sprawia trafia do
    sadu ( brak testamentu ) zawnioskowana nie jak stan faktycznie wskazuje
    (cegielnia ) tylko jako gospodarstwo rolne ( ziemia nigdy nie była
    uprawiana ) . Sprawę wnosi siostra o ustalenie praw spadkobierców do w/w
    majątku , przedstawiając zaświadczenie od sołtysa ,ze opłacała podatek rolny
    na ziemiach należących do dziadka a tym samym sad powinien ja uznać jako
    jedynego spadkobiercę gospodarstwa rolnego
    - w/w nie zamieszkuje i nie zamieszkiwała w domu na terenie (cegielni
    /gospodarstwa? )
    - ja cały czas pracowałem w cegielni / dbałem z rodzicami o majątek,
    zamieszkiwałem i zamieszkuje w domu rodziców / obecnie z uwagi na wyrok
    eksmitowany /
    -siostry zamieszkują osobno

    w treści wyroku :

    dziedziczą wszyscy po 1/4 w tym ,ze udział w gospodarstwie rolnym w całości
    nabywa wnioskująca , siostra w dalszym etapie tej sprawy zakłada księgę
    wieczysta na dom i ziemie w całości a sad wydaje kolejne orzeczenie
    eksmitujące mnie z tego domu .

    pytania:
    1/ jak powinno się zakwalifikować tego typu majątek cegielnia czy
    gospodarstwo rolne ?
    2/ czy na podst. zaświadczenia wydanego przez sołtysa odn. innego
    gospodarstwa uprawianego przez siostrę można było mnie i siostry praktycznie
    i fizycznie wydziedziczyć bo tak rozumiem swoja sytuacje ?
    3/ czy ktoś z Państwa miał do czynienia z podobnym przypadkiem ?


    pozdrawiam
    Oskar




  • 2. Data: 2005-01-05 18:54:07
    Temat: Re: Dziwna sprawa spadkowa
    Od: pawap <p...@i...pl>

    Użytkownik Oskar napisał:

    > Szanowni Państwo proszę o pomoc w poniższej sprawie.
    >
    > Od roku 1956 roku 1999 moi rodzice prowadzili cegielnie polowa na gruntach
    > rolnych ( 4ha ) .Płacili podatek rolny od gruntów rolnych oraz podatek od
    > prowadzonej działalności i inne z tym związane opłaty. W roku 1999 r. umiera
    > mama pozostawiając spadek wymieniona wyżej cegielnie . Sprawia trafia do
    > sadu ( brak testamentu ) zawnioskowana nie jak stan faktycznie wskazuje
    > (cegielnia ) tylko jako gospodarstwo rolne ( ziemia nigdy nie była
    > uprawiana ).

    w art. 55(3) Kodeks cywilny jest dejinicja gospodarstwa rolnego
    istotne czy majatek spadkowy byl chocby czesciowo godpodarstwem rolnym
    gdy grunty rolne ponad 1 ha (tak gdzies od 1990 r.) to przepisy od 1058
    kc o dziedziczeniu sie stosuje

    Sprawę wnosi siostra o ustalenie praw spadkobierców do w/w
    > majątku , przedstawiając zaświadczenie od sołtysa ,ze opłacała podatek rolny
    > na ziemiach należących do dziadka a tym samym sad powinien ja uznać jako
    > jedynego spadkobiercę gospodarstwa rolnego

    udowadniala spelnianie przeslanek do dziedziczenia gospodarstwa

    > - w/w nie zamieszkuje i nie zamieszkiwała w domu na terenie (cegielni
    > /gospodarstwa? )
    > - ja cały czas pracowałem w cegielni / dbałem z rodzicami o majątek,
    > zamieszkiwałem i zamieszkuje w domu rodziców / obecnie z uwagi na wyrok
    > eksmitowany /
    > -siostry zamieszkują osobno
    >
    > w treści wyroku :
    >
    > dziedziczą wszyscy po 1/4 w tym ,ze udział w gospodarstwie rolnym w całości
    > nabywa wnioskująca , siostra w dalszym etapie tej sprawy zakłada księgę
    > wieczysta na dom i ziemie w całości a sad wydaje kolejne orzeczenie
    > eksmitujące mnie z tego domu .

    jezeli spadek lub jego czesc byla gospodarstwem to dziedziczy ten ktory
    spelnia przeslankiz 1059 kc


    >
    > pytania:
    > 1/ jak powinno się zakwalifikować tego typu majątek cegielnia czy
    > gospodarstwo rolne ?

    jedno lub drugie lub czesciowo to i to

    > 2/ czy na podst. zaświadczenia wydanego przez sołtysa odn. innego
    > gospodarstwa uprawianego przez siostrę można było mnie i siostry praktycznie
    > i fizycznie wydziedziczyć bo tak rozumiem swoja sytuacje ?

    jak brak przeslanek to sie gospodarstwa nie dziedziczylo

    > 3/ czy ktoś z Państwa miał do czynienia z podobnym przypadkiem ?

    ze 1 dziedziczy bo spelnia przeslanki?
    tak



    postanowienie chyba bylo nie wyrok i tresc prawidlowa

    potem nalezalo okreslic czy w sklad spadku wchodzi gospodarstwo -
    dziedziczy tylko siostra
    reszta na zasadach ogolnych - po 1/4

    nie znam dokladnie stanu faktycznego ale moze nie bylo wogole
    gospodarstwa - czy byla zorganizowana calosc gospodarcza
    a jak nie to walczyc o cegielnie i tereny nienalezace do gospodarstwa

    pozdrawiam



  • 3. Data: 2005-01-07 21:48:36
    Temat: Re: Dziwna sprawa spadkowa
    Od: "Oskar" <t...@e...com.pl>


    Użytkownik "pawap" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:crhd60$jjk$1@213.238.85.251.adsl.inetia.pl...
    > Użytkownik Oskar napisał:
    >

    Dziękuje bardzo za zainteresowanie ta sprawą



    > w art. 55(3) Kodeks cywilny jest dejinicja gospodarstwa rolnego
    > istotne czy majatek spadkowy byl chocby czesciowo godpodarstwem rolnym
    > gdy grunty rolne ponad 1 ha (tak gdzies od 1990 r.) to przepisy od 1058 kc
    > o dziedziczeniu sie stosuje

    Meritum sprawy lezy w tym czy ten majątek można było zakwalifikowac jako
    gospodartwo rolne.Owszem spełniony jest wymóg powierzchni(3.96 ha) lecz
    całość ziem była od samego początku przeznaczona do zbudowania i prowadzenia
    zakładu produkcyjnego , NIGDY nawet najmniejsza część z tych gruntów nie
    była przeznaczona pod uprawy ,hodowle lub jakiekolwiek inne dzialania o
    charakterze dzialanosci rolniczej.



    > udowadniala spelnianie przeslanek do dziedziczenia gospodarstwa

    Uprawnienie do dziedziczenia siostry jako rolnika wynikające z faktu
    oplacania podatku rolnego w zasadzie nie budzilyby wątpliwości gdyby nie
    fakt o którym nie wspomniałem, ze zamieszkuje w posesji dziadków gdzie
    sytuacja z gruntami była podobna, tam tez była wybudowana cegielnia i całość
    ziemi była pod nią przeznaczona



    > jedno lub drugie lub czesciowo to i to

    nie może być to zakwalifikowane częściowo jako cegielnia lub gospodarswo
    rolne ponieważ jak wyjaśniłem wyzej nie było nigdy z areału wydzielona
    czesc z przeznaczeniem do uzytkowania typowo rolniczo ziemia była (i jest do
    dziś) zabudowana budynkami i budowlami zakładu pozostale grunty stanowily
    kopalnie surowca i były eksploatowane zgodnie z przepisami ( była opłacana
    koncesja za wydobycie kopalin)



    > postanowienie chyba bylo nie wyrok i tresc prawidlowa

    tak zgadza się postanowienie


    >
    > potem nalezalo okreslic czy w sklad spadku wchodzi gospodarstwo -
    > dziedziczy tylko siostra
    > reszta na zasadach ogolnych - po 1/4

    sad nie wziął pod uwage wyjaśnień uczestników ze masą spadkową jest
    cegielnia lecz przyjął ze skoro są grunty rolne, a uczestników ma
    uprawnienia



    zadaje sobie wiec pytanie : co stanowi ? spadku skoro całosć majątku
    została przyznany siostrze jako gospodarswo rolne ?

    ? cegielni ponad 40 latach istnienia okazała się ..gospodarstwem rolnym..


    >
    > nie znam dokladnie stanu faktycznego ale moze nie bylo wogole
    > gospodarstwa - czy byla zorganizowana calosc gospodarcza

    wszystkie tereny nalezały do cegielni oprócz części budowlanej na której
    stoi dom mieszkalny oraz budyek gospodarczy oraz dzialka przy domu jedyna
    czesc która nie była przeznaczona i uzytkowana pod kątem dziłalnosci
    wydobywczej i produkcyjnej o pow.0,94 ha



    > a jak nie to walczyc o cegielnie i tereny nienalezace do gospodarstwa

    ale jak walczyc skoro sądu chyba nie obchodzi stan faktyczny , co mozna by
    zrobic w tej sytuacji ?


    pozdrawiam
    Oskar








  • 4. Data: 2005-01-08 13:57:18
    Temat: Re: Dziwna sprawa spadkowa
    Od: pawap <p...@i...pl>

    Użytkownik Oskar napisał:
    > Użytkownik "pawap" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:crhd60$jjk$1@213.238.85.251.adsl.inetia.pl...
    >
    >>Użytkownik Oskar napisał:
    >>
    >
    >
    > Dziękuje bardzo za zainteresowanie ta sprawą


    napisane, ze rodzice prowadzili cegielnie od roku 1956 roku 1999 - od
    1990 r. zmiana art. 1059, wczesniej byly troche inne przeslanki
    dziedziczenia, raczej bardziej rygorystyczne

    po rodzicach musialy byc postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku i w
    tych postanowieniach wskazano osoby dziedziczace

    jezeli nie zmarli jednoczesnie to bedzie z jednego na drugie i dzieci a
    potem z drugiego na dzieci i wedlug tego okresla sie spadkobiercow

    fakt ze nigdy tam nie prowadzono produkcji rolnej zapewne przesadza o
    tym, ze nie bylo to gospodarstwo rolne - nie bylo bowiem zorganizowanej
    calosci gospodarczej
    do oceny czy byla zorganizowana calosc gospodarcza konieczne jest
    ustalenie ze wystepowaly wszystkieskladniki wymienione w art. 55 (3) kc
    - grunt rolny pewnie byl, ale czy byly budynki stanowiace z gruntami
    zorganizowana calosc, gospodarcza, urzadzenia, inwentarz (żywy lub martwy),


    udowadnianie przeslanek do dziedziczenia to nie samo oplacanie podatku
    rolnego ale wykazanie spelnienia przeslanek z art. 1059 kc a w 1999 r.
    byly troche inne a to musialbym sprawdzic
    dlaczego nikt nie kwestionowal uprawnienia siostry do dziedziczenia
    gospodarstwa? przeciez stan faktyczny byl jasny
    to trzeba by robic w postepowaniu o stwierdzenie nabycia spadku - pewnie
    w dwoch postepowaniach
    tak samo trzeba bylo udowodnic ze nie ma gospodarstwa rolnego
    ja stanu faktycznego nie znam i teoretycznie mozliwe jest aby w sklad
    spadku wychodzilo zarowno gospodarstwo jak i jeszcze cos innego


    >>
    >> potem nalezalo okreslic czy w sklad spadku wchodzi gospodarstwo -
    >> dziedziczy tylko siostra
    >> reszta na zasadach ogolnych - po 1/4


    > sad nie wziął pod uwage wyjaśnień uczestników ze masą spadkową jest
    > cegielnia lecz przyjął ze skoro są grunty rolne, a uczestników ma
    > uprawnienia

    po stwierdzeniu nabycia spadku musial byc dzial spadku, tzn. komu z
    dziedziczacych co przypada
    tu trzeba bylo wykazywac co jest gospodarstwem a co nim nie jest
    w jaki sposob byl dzielony spadek, byl proces, postanowienie?


    >> ale jak walczyc skoro sądu chyba nie obchodzi stan faktyczny , co
    mozna by
    zrobic w tej sytuacji ?

    wydaje mi sie, ze na podstawie 679 kpc - nowe podstawy trzeba podac i
    to takie ktorych sie wczesniej nie moglo podac - to do nabycia spadku i
    bedzie nowe stwierdzenie nabycia

    co do dzialu to chyba tylko wtedy gdy sie nie bylo uczestnikiem - ale
    trzeba by to przemyslec

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1