Dnia Fri, 25 Aug 2006 10:44:15 +0200, Angie napisał(a):

> Użytkownik "akala" <a...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:2y72ejlujsp7.ryfmq8tnlvbt$.dlg@40tude.net...
>
>> Jeżeli chodzi o grupę ryzyka to profesor powinien dokładnie przepytać
>> kobietę w celu sprawdzenia czy jest w takiej grupie czy nie,
>
> A skad wiesz, ze nie zapytal? Takie pytanie to standardowy wywiad lekarski
> na poczatku
> ciazy. Poza tym, nie ma przymusu chodzenia do konkretnego lekarza - jesli
> uwazasz ze ten ci nie odpowiada albo wydaje ci sie niekompetetny to sie go
> zmienia. Jest cala masa miejsc gdzie mozna to sprawdzic - grupa dyskusyjna
> pl.soc.dzieci, forum gazety wyborczej, listy "rodzic po ludzku" i inne
> listy/strony gdzie kobiety robia rankingi lekarzy ginekologow i klinik
> polozniczych. to naprawde nie jest skomplikowane. Poza tym, gdyby w mojej
> rodzinie np byl zespol Downa to powiedzialabym o tym sama lekarzowi, nie
> czekajac na jego pytanie bo sama balabym sie czy moze to dotknac moje
> dziecko. A Ty nie?
>
> Angie

Ty chyba nie rozumiesz jaka to jest grupa i w jakim celu pytający zwrócił
się o poradę, jak dalej postępować. J nie wiem czy zapytał czy nie bo mnie
tam nie było, ja radzę jak ma postąpić pytający w przypadku gdyby profesor
nie zapytał, nie rozpoznał i tak dalej.
I teraz tak, a ty skąd wiesz ,że ta kobieta nie powiedziała ,nie
sprawdzała ,nie czytała ? Skoro wybrała prywatną klinikę to miała jakiś
powód, była zapewne przekonana, że wybiera jak najlepiej.
Jeszcze raz to nie jest grupa o "poradach medycznych" czy o rodzeniu
dzieci a grupa o "poradach prawnych".

akala

do góry

Użytkownik "akala" <a...@o...eu> napisał w wiadomości
news:1mszkizh2gpog$.nmconya1gal2$.dlg@40tude.net...

>grupa o "poradach prawnych".

To porada prawna wg Ciebie jest rada "możesz śmiało dać to do prasy"?:-)).
Poza tym juz w pierwszym poscie zalozyles ze "powinno byc zrobione badanie a
nie bylo". Odpisalam ci wiec "ze nie powinno a mogło - w tym na życzenie
pacjentki".

A poza tym, jaka by to grupa nie byla to standard odpisywania na posty jest
wszedzie taki sam - nie cytuje sie calych postow, na ktore sie odpowiada

Angie

do góry

Dnia Fri, 25 Aug 2006 11:05:44 +0200, Angie napisał(a):

>
> A poza tym, jaka by to grupa nie byla to standard odpisywania na posty jest
> wszedzie taki sam - nie cytuje sie calych postow, na ktore sie odpowiada
>
> Angie

to akurat argument osób, które nie mają nic do powiedzenia w danej sprawie
ale chcą koniecznie coś napisać, a porada "śmiało możesz iść do prasy"
wynika z pytania: czy te materiały są wystarczają podstawą do opisania
problemu w prasie i nie narażenia się na proces karny lub cywilny.

akala

do góry

Użytkownik "akala" <a...@o...eu> napisał w wiadomości
news:1drlutuwsvmy0$.98e55wemklnf.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 25 Aug 2006 11:05:44 +0200, Angie napisał(a):

> które nie mają nic do powiedzenia w danej sprawie
> ale chcą koniecznie coś napisać

To samo pomyslalam o twoich radach:-) .

>czy te materiały są wystarczają podstawą do opisania
> problemu w prasie i nie narażenia się na proces karny lub cywilny.

W Fakt zeitung na pewno:)) Poza tym sadzilam, ze autorowi bardziej chodzi o
konsekwencje na gruncie zawodowym dla lekarza, niz o chwilowy rozglos.
Zamiast kierowac goscia do tabloidow, moze lepiej aby zwrocil sie do
stowarzyszeniai "primum non nocere" - oni tak naprawde kompetentnie ocenia
material dowodowy, ktorym dysponuje autor watku. I zeby byc merytoryczna -
link http://www.sppnn.org.pl/

Angie

do góry

Dnia Fri, 25 Aug 2006 11:24:05 +0200, Angie napisał(a):

> Użytkownik "akala" <a...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:1drlutuwsvmy0$.98e55wemklnf.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 25 Aug 2006 11:05:44 +0200, Angie napisał(a):
>
>> które nie mają nic do powiedzenia w danej sprawie
>> ale chcą koniecznie coś napisać
>
> To samo pomyslalam o twoich radach:-) .
>
>>czy te materiały są wystarczają podstawą do opisania
>> problemu w prasie i nie narażenia się na proces karny lub cywilny.
>
> W Fakt zeitung na pewno:)) Poza tym sadzilam, ze autorowi bardziej chodzi o
> konsekwencje na gruncie zawodowym dla lekarza, niz o chwilowy rozglos.
> Zamiast kierowac goscia do tabloidow, moze lepiej aby zwrocil sie do
> stowarzyszeniai "primum non nocere" - oni tak naprawde kompetentnie ocenia
> material dowodowy, ktorym dysponuje autor watku. I zeby byc merytoryczna -
> link http://www.sppnn.org.pl/
>
> Angie

twoim zdaniem Izba Lekarska to tabloid ?
akala

do góry

Użytkownik "akala" <a...@o...eu> napisał w wiadomości
news:yifrq5aoqova.ugz9rja36h02$.dlg@40tude.net...

> twoim zdaniem Izba Lekarska to tabloid ?

Piszac o tabloidach odnioslam sie do twojej prawniczej opinii, zeby autor
smialo szedl do gazet:)

Angie

do góry

Więc tak:( a tak wogóle to dziękuję za udzielone info bardzo serdecznie)
Zdjęcie z 2 usg kategorycznie powinno skłonić lekarza do poinformowania o
konieczności dodatkowych badan - nikt tego nie powiedział.
Te badania są płatne ale nie o kasę chodzi, zapłaciłbym za wszystko i tyle
tylko TRZEBA BYŁO MI POWIEDZIEĆ
Dzięki jeszcze raz za info i będę działać, dam wam znać co z tego wyszło.
Pozdrawiam

Krzysiek


Użytkownik "akala" <a...@o...eu> napisał w wiadomości
news:2y72ejlujsp7.ryfmq8tnlvbt$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 24 Aug 2006 23:57:43 +0200, Angie napisał(a):
> >> Użytkownik "akala" <a...@o...eu> napisał w wiadomości
>> news:d0gv2vhj7xh.9w6sm5ltkv3y$.dlg@40tude.net...
>>
>>>to badanie
>>> wykrywa trzy podstawowe choroby w tym właśnie tę.
>>
>> Jesli mówisz o tescie potrójnym to nie jest obowiazkowy. Wykonuje sie go
>> jesli kobieta jest z grupy zagrozonej ryzykiem [w rodzinie wystepowaly
>> wady
>> genetyczne] lub na zyczenie kobiety i pewnie na jej koszt
>>
>> Angie
>
> nie jestem lekarzem,to co napisałem przeczytałem, a potrzebne mi to było
> by podpowiedzieć pytającemu jak, na problem patrzeć nie z punktu widzenia
> medycyny a z punktu widzenia prawa.
> Co do dalszych twoich tez usprawiedliwiających lekarzy to niestety nie
> mogę się z tobą zgodzić, masz rację, że medycyna to nie matematyka ,ale
> człowiek to nie motek i kowadło, a zatem należy dołożyć wszelkiej
> staranności nawet w oglądaniu zdjęć z USG. Bo gdyby to był praktykant
> lekarski to można mu wybaczyć, ale profesorowi nie. Skoro profesor
> medycyny nie widzi takiej wady rozwojowej to kto ma to zobaczyć kowal ?
> Jeżeli chodzi o grupę ryzyka to profesor powinien dokładnie przepytać
> kobietę w celu sprawdzenia czy jest w takiej grupie czy nie, jeżeli nie
> pytał to dlaczego, bo nie widzę innego sposobu ustalenia czy kobieta jest
> w grupie ryzyka czy nie, jak tylko zadawanie podstawowych pytań. Nie
> zadanie takiego pytania już należało by uznać za niewłaściwe postępowanie
> profesora.
>
> akala

do góry