Użytkownik "bubu" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c15k6i$arl$1@atlantis.news.tpi.pl
>> Heh, ja także miałbym rozdziawioną gębę gdybym w środku
>> miasta spotkał faceta z harpunem i psem. Przecież bardziej
>> iditycznego widoku nie można sobie wyobrazić. LOL

> Spoko , spoko!!!!
> Na terenach spacerowych staram się z daleka demonstrować idiotom
> moją laseczkę a w mieście ona tylko lekko postukuje.
> Postronni jej nie zauważają i ty też byś nie zauważył i nie miałbyś się
> z czego rechotać .

Hehehe, jesteś tego pewien, że bym jej nie zauważył?.
W tej chwili może i tak, ale do 05.02.2004 byłem
bardzo szczęśliwym właścicielem_partnerem rottweilera.
Dlatego sądzę iż przed tą datą mógłbym Cię widzieć
jako wielorybnika (z psem) w środku miasta. LOL

--
Pozdrawiam - Andy_K.
(...) w trakcie interwncji zostałem uderzony
miękkim gównem.
www.amikom.com.pl

do góry

>
> Hehehe, jesteś tego pewien, że bym jej nie zauważył?.
> W tej chwili może i tak, ale do 05.02.2004 byłem
> bardzo szczęśliwym właścicielem_partnerem rottweilera.
> Dlatego sądzę iż przed tą datą mógłbym Cię widzieć
> jako wielorybnika (z psem) w środku miasta. LOL
>

A czy należysz do tych właścicieli psów , którzy z zadowoleniem puszczają
swojego agresywnego psa aby sobie "pobaraszkował " z cudzym małym
psem rozrywając go na strzępy ????

Muszę Ci powiedzieć , że 2 dni temu spłynął mi miód na serce gdy
widziałem
jak młodemu i głupiemu debilowi z dwoma pitbulami , mówiąc kolokwialnie
"rura zmiękła " na widok mojego harpunika . Puki go nie widział to
dziarsko
walił w moją stronę pewny , że zrobi sobie igrzyska z moim terierem .
Dziś to samo z dziewczyną z młodym dobermanem .
Ale ja już przestałem się bać . Tak jest codziennie .

do góry

> lecz kiedy spotka autora tego przepisu odgryzie mu jaja(a ja będe
klaskał).
> ZAWSZE I WSZĘDZIE MÓJ PIES BĘDZIE BIEGAŁ WOLNO I BEZ "METALU NA TWARZY".
> Zajmijcie się urzędasy prawem nabycia psów ras agresywnych - powinno być
tak
> jak z bronią.
>
>
Uważaj aby twojemu psu coś nie odgryzło jaj, lub nawet tobie.
Szkoda nawet komentarza do twojego postu.

do góry

Użytkownik "bubu" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c15ltp$6k3$1@nemesis.news.tpi.pl

> [.......................]
> A czy należysz do tych właścicieli psów , którzy z zadowoleniem
> puszczają

Tak, należałem do takich właścicieli.

> swojego agresywnego psa aby sobie "pobaraszkował " z cudzym
> małym psem rozrywając go na strzępy ????

To jest bardzo krzywdząca legenda. *Rottweilery* nie są
agresywnymi psami. To są bardzo przyjacielskie i obojętne
na otoczenie *psy jednego pana* . Warunkiem takiego
zachowania tych psów jest ich chów jako członka rodziny.
Muszą być blisko ludzi i zwierząt (od szczeniaka) , a nikomu
nie zrobią krzywdy.
Fakt, mój pupilek miał mało przyjaciól, ale powodem tego
nie była jego agresja lecz paniczny strach i wywołana nim
paniczna agresja innych, mniejszych psów do których biegł
mój "aby się pobawić". Nie zdążył skończyć 7 lat i w tym
okresie nikogo *nie ugryzł* , ani psa ani tym bardziej człowieka.

> jak młodemu i głupiemu debilowi z dwoma pitbulami , mówiąc
> kolokwialnie "rura zmiękła " na widok mojego harpunika . Puki go nie
> widział to dziarsko
> walił w moją stronę pewny , że zrobi sobie igrzyska z moim terierem .
> Dziś to samo z dziewczyną z młodym dobermanem .

Na ich widok otwierał mi się scyzoryk w kieszeni,
ale to ja byłem w komfortowej sytuacji i to oni zabierali
z drogi swoje psy.

--
Pozdrawiam - Andy_K.
"Pewnego dnia nie wytrzymal i uderzyl ową dziewczyne! Zrobił to delikatnie
(choć wiem że to dziwnie brzmi) i *walła* się głową o drzwi.
pl.soc.prawo - 01.12.02 - news:bqfs4l$3n0$1@atlantis.news.tpi.pl

do góry

Użytkownik "Andrzej_K." <n...@n...spam.pl> napisał:

> To jest bardzo krzywdząca legenda. *Rottweilery* nie są
> agresywnymi psami. To są bardzo przyjacielskie i obojętne
> na otoczenie *psy jednego pana* . Warunkiem takiego
> zachowania tych psów jest ich chów jako członka rodziny.
> Muszą być blisko ludzi i zwierząt (od szczeniaka) , a nikomu
> nie zrobią krzywdy.
> Fakt, mój pupilek miał mało przyjaciól, ale powodem tego
> nie była jego agresja lecz paniczny strach i wywołana nim
> paniczna agresja innych, mniejszych psów do których biegł
> mój "aby się pobawić". Nie zdążył skończyć 7 lat i w tym
> okresie nikogo *nie ugryzł* , ani psa ani tym bardziej człowieka.

po takim opisie czeka nas powtorka z rozrywki... jaka miala miejsce po
watku o "psich gowach" ;-) ale mam ubaw... co chwila nowa osoba i te same
argument, ale nuda... ;-p

--
Psychik
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=360448

do góry

Użytkownik "Psychik" <p...@Z...pl> napisał:

> watku o "psich gowach"

oczywiscie chodzilo o "*psie gówna*" ;-)

--
Psychik
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=360448

do góry

Użytkownik "tumajo" <t...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c15go0$qmo$1@inews.gazeta.pl...
> Mam wyżła niemieckiego który żyje tylko wtedy kiedy biega.
> Według prawa powinienem trzymać go na lince i w obroży - IDIOTYZM!!!
> Kto zna się na psach dobrze wie ,że ta rasa ma bardzo łagodny charakter,
> lecz kiedy spotka autora tego przepisu odgryzie mu jaja(a ja będe
klaskał).
> ZAWSZE I WSZĘDZIE MÓJ PIES BĘDZIE BIEGAŁ WOLNO I BEZ "METALU NA TWARZY".
> Zajmijcie się urzędasy prawem nabycia psów ras agresywnych - powinno być
tak
> jak z bronią.

Ja tam się na psach znam mało, ale przy bieganiu kaganiec mu chyba nie
przeszkadza, bo przecież biega na łapach. A co do smyczy, to nie określono
jej długości. Spraw sobie taką, jak używa się do tropienia, czy linkę
kilkudziesięcio metrową i będzie po problemie. czemu od razu chcesz
wysadzać drzwi, zanim się zastanowisz, w której kieszeni masz klucz.

do góry

Użytkownik "Psychik" <p...@Z...pl> napisał
w wiadomości news:c15pfs$r4m$1@topaz.icpnet.pl

> [...........................]
> po takim opisie czeka nas powtorka z rozrywki... jaka miala miejsce
> po watku o "psich gowach" ;-) ale mam ubaw... co chwila nowa osoba i te
> same argument, ale nuda... ;-p

Wybacz, ale Twój nick źle mi się kojarzy, chyba, że
przedstawia faktyczny stan Twego zdrowia?.
Nie jestem "nową osobą". Poczytaj wątki w których
jest mowa o psach (o gównach, fretkach itd.), a
poznasz moją opinię na ten temat.

--
Pozdrawiam - Andy_K.
"Siła kobiet nie tkwi w tym co mówią,
ale ile razy to powtarzają."
www.amikom.com.pl

do góry

Użytkownik "Psychik" <p...@Z...pl> napisał
w wiadomości news:c15pum$rl7$1@topaz.icpnet.pl

>> watku o "psich gowach"
>
> oczywiscie chodzilo o "*psie gówna*" ;-)

Heh, potrafisz używać czcionki "PL"?.



--
Pozdrawiam - Andy_K.
"Badania opinii publicznej opierają się na fałszywej przesłance,
że publiczność posiada opinię."
www.amikom.com.pl

do góry

Mylić konia z psem moze tylko taki psychik jak ty. Zajrzałem na stronę, którą
polecasz. Wspaniałe zdjęcie megalomana oderwanego od rzeczywistości. Tak
trzymać.
Pozdrawiam wszystkich posiadaczy łagodnych i przyjacielskich psów. Nie dajcie
się. Błagam tylko - sprzątajcie po nich gówienka.


Psychik <p...@Z...pl> napisał(a):

> Użytkownik "tumajo" <t...@N...gazeta.pl> napisał:
>
> > Mam wyżła niemieckiego który żyje tylko wtedy kiedy biega.
> > Według prawa powinienem trzymać go na lince i w obroży - IDIOTYZM!!!
>
> czyli jak kupie sobie konia, to mam zadan od panstwa, aby mi rowniez
> pozwolilo go puszczac w parku? a jak sie sploszy i kogos stratuje, to czuja
> to bedzie wina?
> mam nadzieje, ze Ci ulzylo, jak wyjawiles nam swoj problem... tylko pod
> niewlasciwy adres, kolego...
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry