eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Alkohol na studniówce
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 71

  • 61. Data: 2007-01-23 20:12:03
    Temat: Re: Alkohol na studniówce
    Od: Szerr <s...@g...peel>

    Dnia Tue, 23 Jan 2007 20:29:17 +0100, Maciek w wiadomości
    <news:ep5nkc$kp$1@news.dialog.net.pl> napisał(a):

    >> Z jakiego powodu wam, pełnoletnim ludziom nie wynajęto by lokalu?
    > Między innymi z takiego jak zawieranie umowy z operatorem GSM - niezdolność
    > finansowa w przypadku ewentualnych szkód.

    Usługa wynajmu lokalu nie podpada pod prawo telekomunikacyjne.

    >> Na studniówce? To domaganie się prawa do złego korzystania z dorosłości.
    > A co za różnica gdzie?

    Na pielgrzymce też się będziesz domagał dowolnego korzystania z wolności?

    > To nie alkohol jest dla nas miarą dorosłości.

    Jest, skoro studniówka jest tylko wtedy dla was atrakcją, gdy można sobie
    pochlać.

    --
    Sz.


  • 62. Data: 2007-01-23 21:25:33
    Temat: Re: Alkohol na studniówce
    Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>


    Re to: Szerr [Tue, 23 Jan 2007 20:01:43 +0100]:


    > To domaganie się prawa do złego korzystania z dorosłości.

    Nawet jeśli - to tego prawa nie trzeba się domagać. Je się
    uzyskuje razem z dowodem. Przy jego wydawaniu nikt nie wnika
    czy chcę z tej dorosłości korzystać "dobrze" czy "źle" - mam
    prawo i tyle. Domagać się go nie muszę, z urzędu mi dali.

    Poza tym, osobiście nie uważam żeby wypicie paru kieliszków
    wina było czymś "złym". Niby dlaczego miałoby być? Za złe
    można uznać najwyżej nadużywanie alkoholu, ale normalne
    z niego korzystanie jest moim zdaniem... no, normalne. Tak
    samo jak teraz sobie piwko piję, tak samo jak do obiadu
    często kieliszek wina, tak samo jak na Sylwestra parę
    kieliszków szampana - tak na studniówce trochę wina. Nic
    w związku z powyższymi złego się nigdy nie działo.

    Zwalczasz alkohol dla zasady czy w sumie czemu?


    Kira


    --
    /(o\ ~ ~ GG: 574988 ~ http://cyber-girl.net ~
    \o)/ * WindowsWC * GoogleKaida * Apple w PL *
    Kira F. ~ I am what I am - I do what I want ~


  • 63. Data: 2007-01-23 21:27:59
    Temat: Re: Alkohol na studniówce
    Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>


    Re to: Szerr [Tue, 23 Jan 2007 21:12:03 +0100]:


    >>> Z jakiego powodu wam, pełnoletnim ludziom nie wynajęto by lokalu?
    >> Między innymi z takiego jak zawieranie umowy z operatorem GSM
    >> - niezdolność finansowa w przypadku ewentualnych szkód.
    > Usługa wynajmu lokalu nie podpada pod prawo telekomunikacyjne.

    Umowa kredytu też, a banki wymagają zabezpieczenia. W umowie
    cywilno-prawnej właściciel lokalu może jako warunek postawić
    wypłacalność w razie powstania szkód i zazwyczaj stawia.

    Pomijam, że wymóg wypłacalności przy zawieraniu umowy w GSMie
    też wcale z prawa telekomunikacyjnego nie wynika...


    Kira


    --
    /(o\ ~ ~ GG: 574988 ~ http://cyber-girl.net ~
    \o)/ * WindowsWC * GoogleKaida * Apple w PL *
    Kira F. ~ I am what I am - I do what I want ~


  • 64. Data: 2007-01-23 21:58:28
    Temat: Re: Alkohol na studniówce
    Od: Szerr <s...@g...peel>

    Dnia Tue, 23 Jan 2007 22:25:33 +0100, Kira w wiadomości
    <news:ep5uni$167$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał(a):

    > Zwalczasz alkohol dla zasady czy w sumie czemu?

    Zwalczam alkohol na studniówkach. To nie czas i miejsce.
    Szkoda, że niektórzy rodzice wychowują dzieci, nie tłumacząc im tego. Świat
    schodzi na psy.

    --
    Sz.


  • 65. Data: 2007-01-23 21:59:10
    Temat: Re: Alkohol na studniówce
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:ep39s0$i2b$6@nemesis.news.tpi.pl Harry
    <U110936510538200_USUNTO_@_WYTNIJTO_neostrada.pl> pisze:

    > to jesli bedzie ze w jakims tam przepisie
    Nie o to chodzi. Nie istnieje w sensie legislacyjnym pojęcie "prawo szkolne"
    czy "prawo oświatowe". To obiegowe pojęcia używane celem odwołania się do
    grupy aktów prawnych dotyczących dziedziny szkolnictwa.

    > znajduje sie cos w stylu: na imprezie organizowanej przez osoby trzecie na
    > ktorej przebywaja uczniowie i nauczyciele jednoczesnie jest zakaz
    > spozywania alkoholu to ci przyznam racje, aha czy spozywanie alkholu
    > dotyczy tylko uczniow czy nauczycieli tez??
    Impreza studniówkowa organizowana przez szkołę (organ/y szkolne) musi
    opierać się niejako z urzędu na zasadach określanych przez wzmiankowane
    wyżej "prawo oświatowe" (w zakresie dotyczącym danego typu szkoły), a
    organizatorzy moga wyznaczać własne, dodatkowe wymogi czy obostrzenia, w tym
    zakaz spożywania alkoholu i pozostawania w czasie jej trwania pod jego
    wpływem.
    Wydaje mi się to oczywiste.
    Zresztą nie ma obowiązku uczestniczenia w studniówce.
    Nauczyciel pełniący jakąkolwiek formalną funkcję podczas takiej imprezy jest
    po prostu pracownikiem w pracy i tu kwestia spożywania alkoholu nie wymaga
    wyjaśnień. Jeśli zaś przybył jako gość, to obowiązują go zasady określone
    przez organizatora - gościem można być, ale nie trzeba.

    Z kolei zabawa zorganizowana bez udziału organów szkolnych nie jest imprezą
    szkolną, lecz prywatną. Nie ma znaczenia, czy znajdują się na niej w
    charakterze zaproszonych gości przedstawiciele tychże organów. Nie posiadają
    oni w tej sytuacji żadnych prerogatyw wobec organizatorów i/lub uczestników.
    Moga po prostu nie przyjąc zaproszenia, a w przypadku nieakceptowania
    charakteru zabawy - opuścić ją.

    Nadmienię, że udział w tzw. "studniówce" biorą udział zazwyczaj osoby
    pełnoletnie (no chyba, że osoby towarzyszące są młodsze, ale to już kwestia
    innych przepisów).

    --
    Jotte




  • 66. Data: 2007-01-23 22:54:25
    Temat: Re: Alkohol na studniówce
    Od: "Tiger" <c...@c...pl>

    >> U nas też tak nie było - organizowaliśmy we własnym zakresie,
    >> a nauczycielstwo dostało zaproszenia. Lokal wynajęty prywatnie,
    >> od razu w komplecie zamówiona też określona ilość alkoholu,
    >> wszyscy pełnoletni. Problemów nie było żadnych - ani nikt się
    >> nie wygłupił z próbami wprowadzenia zakazu, ani nam nie wpadło
    >> do głowy nawet żeby się z alkoholem chować.
    >
    > Po prostu kończyliście mało szanujące się szkoły.

    ROTFL :-)))))) Wiesz co... Mam na wydziale takiego goscia, ktory juz na
    pierwszym wykladzie, jak sie poznawalismy, oglosil wszem i wobec, ze "jest
    uczulony na slowo 'zajebiscie' oraz slucha tylko takich piosenek, ktore maja
    inteligentny tekst". Generalnie mowimy na niego "Mr. Zajebiscie". I
    szczekamy na niego. Z nienacka.

    Konczylem 1SLO przy Bednarskiej, szkole nieco wiecej, niz szanujaca sie
    (jakies 10 lat temu). Alkohol byl, chociaz pod stolami,ale i niektorzy
    profesorowie z nami pili. Takze nie roztaczaj wizji o falbankowym
    wychowaniu, bo to skonczylo sie w latach 60-tych, kiedy to rozpijaczeni
    tatusiowie od petrobudowy, przerazeni swoimi pierwsyzmi objawami
    alkoholizmu, pasem wbijali do lbow swoim wyrostkom, ze nie wolno chlac ;-)

    Pozdrawiam,

    Andrzej



  • 67. Data: 2007-01-23 23:47:49
    Temat: Re: Alkohol na studniówce
    Od: Jacek_P <n...@n...cyf-kr.edu.pl>

    *piotr'ek* <piotr*eknusun@gazetaskasuj.pl> napisal:
    > A swoją drogą, to ta dzisiejsza młodzież ma problemy. Ja w 1989 na
    > 100dniówkę przyszedłem w stanie standardowo wyciętym i standardowo wszyscy
    > żłopali gorzałę. I to wszystko na terenie szkoły. I wolno bylo :-)

    Ech, smarkacze... Lezka sie kreci...
    Studniowka z 1984...
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 68. Data: 2007-01-24 07:04:31
    Temat: Re: Alkohol na studniówce
    Od: Szerr <s...@g...peel>

    Dnia Tue, 23 Jan 2007 23:54:25 +0100, Tiger w wiadomości
    <news:814a7$45b69221$d4ba5b28$12832@news.chello.pl> napisał(a):

    > Generalnie mowimy na niego "Mr. Zajebiscie". I szczekamy na niego. Z nienacka.

    Chwalisz się czy żalisz?

    > Konczylem 1SLO przy Bednarskiej, szkole nieco wiecej, niz szanujaca sie
    > (jakies 10 lat temu). Alkohol byl, chociaz pod stolami,ale i niektorzy
    > profesorowie z nami pili.

    Widać mocno przereklamowana jest ta Bednarska.

    --
    Sz.


  • 69. Data: 2007-01-24 13:19:07
    Temat: Re: Alkohol na studniówce
    Od: "Tiger" <c...@c...pl>

    >> Generalnie mowimy na niego "Mr. Zajebiscie". I szczekamy na niego. Z
    >> nienacka.
    >
    > Chwalisz się czy żalisz?

    Nie, zalecam.

    >> Konczylem 1SLO przy Bednarskiej, szkole nieco wiecej, niz szanujaca sie
    >> (jakies 10 lat temu). Alkohol byl, chociaz pod stolami,ale i niektorzy
    >> profesorowie z nami pili.
    >
    > Widać mocno przereklamowana jest ta Bednarska.

    Widac sady kategoryczne Waszmosci, a nie przereklamowanie 1SLO przy ul.
    Bednarskiej.




  • 70. Data: 2007-01-24 18:48:19
    Temat: Re: Alkohol na studniówce
    Od: Szerr <s...@g...peel>

    Dnia Wed, 24 Jan 2007 14:19:07 +0100, Tiger w wiadomości
    <news:f2a27$45b75cca$d4ba5b28$17107@news.chello.pl> napisał(a):

    >>> Generalnie mowimy na niego "Mr. Zajebiscie". I szczekamy na niego. Z
    >>> nienacka.
    >> Chwalisz się czy żalisz?
    > Nie, zalecam.

    Lubisz szczekać na ludzi, to szczekaj. Przecież to dla ciebie wstyd, nie
    dla mnie.

    > Widac sady kategoryczne Waszmosci, a nie przereklamowanie 1SLO przy ul.
    > Bednarskiej.

    A co to jest nienacek? ;)

    --
    Sz.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1