eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prokuratura i stawiane zarzutów.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 143

  • 11. Data: 2018-03-21 21:22:13
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 21-03-18 o 19:58, grzech pisze:

    >>> Czy masz jakieś
    >>> dowody na to, że jednak torturowanie spowodowało zgon
    >> Jasne, przecież facet im na złość wykorkował :)
    > Przypadki zgonu nie związanego bezpośrednio z wcześniejszym pobiciem lub
    > torturami są znane od zarania medycyny sądowej.

    Ba, ludzie umierają w dziwnych okolicznościach. Co więcej czasem trudno
    rozpoznać, że sytuacja jest krytycznie poważna. W większości wypadków
    leżący na chodniku jest pod wpływem alkoholu. Raz na czas może po prostu
    umierać.

    W wypadku tu omawianym mamy dwa problemy. Pierwszy to spowodowanie
    śmierci i tu okazało się, że nie ma podstaw do oskarżenia. Drugi, to
    przekroczenie uprawnień. Nie znam szczegółów, a to co wypisują
    dziennikarze jest mało wiarygodne, tym nie mniej nie przychodzi mi do
    głowy żaden scenariusz uzasadniający opisywane zachowanie policjantów -
    choć chciałbym się mylić.


  • 12. Data: 2018-03-21 22:16:04
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 21.03.2018 o 18:30, Robert Tomasik pisze:

    > Ustalili, że bezprawne działania policjantów nie
    > spowodowały zgonu zatrzymanego.
    Oczywiście - rozumiem, że jakby przypadkowy obywatel potraktował dajmy
    na to pijanego komendanta bez butów taserem aż do końca akku, to
    doszliby do wniosku, że zmarł o przeziębienia spowodowanego zaginięciem
    obuwia.

    Nie dziwcie się zatem, że potem ludzie traktują was jak milicjantów za
    komuny.

    Klasyk miał rację - to państwo istnieje tylko teoretycznie - policja
    zajmuje się fabrykowaniem dowodów i kontrolą elementu społecznie
    podejrzanego jak rowerzyści - w wolnym czasie ochraniają miesięcznice
    (sukces odnoszą głównie dlatego, że nikt na te miesięcznice nie napada).
    Prokuratura zajmuje się stawianiem zarzutów świadkom i poszkodowanym,
    oraz przeterminowaniem wpadek borowików, borowiki rozpierdaleniem
    samochodów. Ministerstwo wojny zajmuje się zakupami sprzętu bojowego w
    postaci trzech benkow i dwóch gulfów do wożenia dupy vipom, kótrych nie
    ma gdzie wozić bo ministerstwo dyplomacji ma wszystkie kraje aż do Chin
    i Brazylii poobrażanie. Straż pożarna jeszcze gasie pożary a w wolnym
    czasie rozstawia barierki przed sejmem.

    A najśmieszniejsze jest to, że znajdą się tacy, co będą mówili, że
    wszytko jest jak być powinno i żaden przepis nie ucierpiał;)

    Shrek


  • 13. Data: 2018-03-21 22:42:54
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 21.03.2018 o 18:11, grzech pisze:

    >> Było swego czasu, że jak ktoś ginie, to prokurator dla dobra świadków
    >> stawia im zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci - na przykład jak
    >> komuś dziecko wpadnie do studzienki, której gmina nie zabezpieczyła,
    >> to rutynowo stawia się zaruty rodzicom, jak komuś dziecko zejdzie na
    >> niewydolność krążeniową w samochodzie to matce.
    >> Raczej rzadko się to zdarza. Wszczęcie śledztwa w sprawie nieumyślnego
    > spowodowania śmierci nie oznacza automatycznego takiego zarzutu dla
    > jakiejś osoby.

    Ostatnio było tu tłumaczone, że to rutynowe postępowanie i w zasadzie
    nie da się inaczej.


    >> Ale jak ktoś weźmie sobie i umrze, bo na nim tasera w kiblu
    >> rozładowali, to nie znaleziono podstaw do postawienia zarzutu nawet
    >> nieumyślnego spowodowania śmierci.
    >
    > Aby przedstawić zarzuty to trzeba mieć do tego jakieś podstawy.  Jak
    > widzę znasz je to nam o nich opowiedz.

    Powiedz, ze żartujesz. Było tłumaczone - "wypada przesłuchać procesowo"
    to się zarzuty stawia. Choćby rodzicom dziecka, co wpadło do
    niezabezpieczonej przez gminę studni.

    No chyba że ktoś weźmie i umrze w policyjnym kiblu po rozładowaniu na
    nim tasera. Wtedy już na pierwszy rzut oka widać, że to żadnego związku
    ze śmiercią nie ma. Zachciało mu się, to wziął i umarł - można się rozejść.

    Shrek


  • 14. Data: 2018-03-22 08:51:30
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 21 marca 2018 18:11:30 UTC+1 użytkownik grzech napisał:

    > Aby przedstawić zarzuty to trzeba mieć do tego jakieś podstawy. Jak
    > widzę znasz je to nam o nich opowiedz.

    Jak dziecko wpadło do niezabezpieczonej przez gminę studzienki w pobliżu placu zabaw
    to prokurator znalazł podstawy żeby matce(i jego idiotyczne tłumaczenie że dla jej
    dobra) postawić zarzuty.


  • 15. Data: 2018-03-22 11:56:35
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: grzech <g...@g...pl>


    >
    >>> Ale jak ktoś weźmie sobie i umrze, bo na nim tasera w kiblu
    >>> rozładowali, to nie znaleziono podstaw do postawienia zarzutu nawet
    >>> nieumyślnego spowodowania śmierci.
    >>
    >> Aby przedstawić zarzuty to trzeba mieć do tego jakieś podstawy.  Jak
    >> widzę znasz je to nam o nich opowiedz.
    >
    > Powiedz, ze żartujesz. Było tłumaczone - "wypada przesłuchać procesowo"
    > to się zarzuty stawia. Choćby rodzicom dziecka, co wpadło do
    > niezabezpieczonej przez gminę studni.

    Z tego co wiem nie trzeba stawiać zarzutów, aby rodziców w takiej
    sytuacji przesłuchać. Jaka jest teraz praktyka tego nie wiem.


  • 16. Data: 2018-03-22 12:04:41
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 22 marca 2018 11:56:38 UTC+1 użytkownik grzech napisał:

    > Z tego co wiem nie trzeba stawiać zarzutów, aby rodziców w takiej
    > sytuacji przesłuchać. Jaka jest teraz praktyka tego nie wiem.

    Praktyka jest taka że się stawia zarzuty matce i argumentuje to tym że to dla dobra
    matki. Rzecznik prokuratury później gada to samo że te zarzuty to dla dobra matki,
    dyżurny policjant tu na grupie również usiłuje nas przekonać ze postawienie zarzutów
    to dla dobra tego komu postawili jest przecież.
    A jak kierowca wjechał przez płot na cudza posesję a jego koledzy policjanci nawet
    go alkomatem nie zbadali to też nic dziwnego.
    Bo nie było podstawa aby takie badanie przeprowadzić. A przy "trzeźwym poranku" takie
    podstawy są dla zbadania prawie każdego.
    Tak samo jak nic dziwnego nie jest ze człowiek zmarł na komisariacie będąc wcześniej
    szarpany, przyduszany i "taserowany"
    Ot takie przypadki


  • 17. Data: 2018-03-22 12:05:07
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 22.03.2018 o 11:56, grzech pisze:

    > Z tego co wiem nie trzeba stawiać zarzutów, aby rodziców w takiej
    > sytuacji przesłuchać. Jaka jest teraz praktyka tego nie wiem.


    Pogadaj z Robertem, to ci wytłumaczy. Prokurator ponoć rutynowo stawia
    zarzuty świadkom i pokrzywdzonym, żeby ich procesowo przesłuchać. Robet
    twierdzi, że nie trzeba miec ku temu specjalnych podstaw (podobnie jak
    na przykład, żeby komuś zrobić kontrolę osobistą na ulicy) i robi się to
    rutynowo. Co więcej dla ich dobra - więc jak spotkasz prokuratora to
    poproś go o jakieś zarzuty, jak będzie miał dobry humor to może ci
    jakieś odstąpi;)

    Nie rozumie też oburzenia, żeby stawiać zarzuty nieumyślnego
    spowodowania śmierci rodzicom, jak komuś dziecko do niezabezpieczonej
    przez gminę studni wpadnie.

    Natomiast jest dla niego naturalne, że razenie teaserem do rozładowania
    akuumulatora i duszenie podejrzanego nie ma nic wspólnego z jego zgonem.

    Ot - typowy policjant.

    Shrek


  • 18. Data: 2018-03-22 12:27:08
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid>

    Dnia 22.03.2018 Shrek <...@w...pl> napisał/a:

    > Natomiast jest dla niego naturalne, że razenie teaserem do rozładowania

    Dla formalności: taserem (ponoć od T.A. Swift's Electric Riffle).
    Do drażnienia (to tease) to raczej nie służy :-)

    --
    Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
    "W życiu piękne są tylko chwile..." (Ryszard Riedel)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
    Pisząc na priv zmień domenę na gmail.


  • 19. Data: 2018-03-22 12:29:19
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 22.03.2018 o 12:27, Dominik Ałaszewski pisze:

    > Dla formalności: taserem (ponoć od T.A. Swift's Electric Riffle).
    > Do drażnienia (to tease) to raczej nie służy :-)

    Dzięki;)

    Shrek


  • 20. Data: 2018-03-23 16:34:21
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5ab29917$0$993$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 21-03-18 o 18:11, grzech pisze:
    >Ba, on nawet nie wie, czy te zarzuty przedstawiono, czy nie. Bo
    >jakieś
    >zapewne przedstawiono, skoro szykują akt oskarżenia. Wcale bym się
    >nie
    >zdziwił, gdyby to były zarzuty nieumyślnego powodowania śmierci,
    >które
    >teraz skorygują na przekroczenie uprawnień przykładowo. Bezsprzecznym
    >pozostaje, że sposób użycia tasera było przekroczeniem uprawnień, a
    >to,
    >że nie spowodowało to zgonu zatrzymanego jest po prostu kwestią
    >przypadku i tyle.

    Opinii bieglych. "Nie da sie udowodnic, jakoby ..."

    Bo jednak mlody zszedl w trakcie "przesluchania" w toalecie, a nie np
    w czasie spaceru.

    Z drugiej strony - pewnie tam producent tasera ma multum opinii i
    certyfikatow, ze zabic nie moze, to nie moze.

    No ale Ziobro ponoc na bieglych ciety, to niech powola lepszych :-)


    J.


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1