Moj problem dotyczy firmy Polkomtel S.A.. Poniewaz od niedawna prowadze
wlasna dzialalnosc, z tego tytulu przydzielono mi doradce biznesowego.
Tenze doradca wczesniej juz aktywowal numery na koncie firmowym,
zobowiazal sie tez do rozwiazania poprzednich, wygasajacych umow w
Plusie. Zrobil to jednak za pozno, skutkiem tego bylo przedluzenie umow
o jakis czas (co za tym idzie ponioslam drobne straty finansowe). W
zwiazku z tym poprosilam o zmiane doradcy, co jak sie okazalo, nie
nastapilo.

Klika tygodni temu chcialam wziac 2 nowe aktywacje na koncie firmowym.
Sprawa zajal sie "stary" doradca. Postanowilam nie interweniowac
ponownie w tej sprawie i dac jeszcze jedna szanse doradcy.

Spotkanie umowione bylo na poniedzialek 13 marca 2006, g.18.00. Przed
spotkaniem kontaktowalismy sie droga mailowa. W mailu poprosilam o
przywiezienie wybranych aparatow tel. Doradca na spotkanie przyjechal
nieprzygotowany. Zapomnial przywiezc jednego z aparatow. Nie przywiozl
ze soba takze umow. Na tym spotkaniu wybralam z puli numerow 2 numery.
Doradca zostawil 2 zaklejone koperty z kartami SIM, zapisal na nich
numery tel. Poinformowalam go, ze nie jestem pewna jednej z aktywacji.
Powiedzial, ze nastepnego dnia przywiezie umowy oraz zapomniany aparat,
ja dam konkretna odpowiedz co do jednej z aktywacji i wtedy dokonamy
wszelkich formalnosci. Ku mojemu zdumieniu konsultant zostawil jeden
aparat telefoniczny nie pobierajac za niego oplaty, wyjasniajac, ze
zaplace na nastepnym spotkaniu.

Nastepnego dnia konsultant zadzwonil i powiedzial, ze mamy
nieuregulowana drobna zaleglosc(20zl)na jednym z kont. Zaleglosc zostala
uregulowana dzien pozniej. W tym czasie byly problemy z kontaktem z
doradca. W czwartek sprawdzilam jedna z kart SIM i okazalo sie, ze
dziala !!! Jednak numer byl zupelnie inny niz ten, o ktory poprosilam.
Skontaktowalam sie z biurem obslugi klienta, i dowiedzialam sie, ze na
koncie firmowym sa aktywowane 2 nowe numery, inne od tych jakie
wybralam. Poza tym co do jednej z aktywacji nie podjelam jeszcze
ostatecznej decyzji i zostalam postawiona przed faktem dokonanym. Na
pytanie, jak to mozliwe ze bez podpisania zadnej umowy zostaly dokonane
aktywacje, konsultant nie byl w stanie odpowiedziec.

W rozmowie z doradca biznesowym dowiedzialam sie, ze zostaly aktywowane
inne numery, poniewaz byla zaleglosc na koncie, i wybrane przez mnie
numery dostal ktos inny. Poprosilam doradce o wyjasnienie z przelozonymi
calej sprawy, zglosilam reklamacje telefonicznie w biurze obslugi
klienta. Przez kilka dni byla cisza. Wreszcie umowilam sie z doradca na
piatek 24 marca 2006. Tego dnia na adres firmy przyszly 2 faktury na
nowe aktywacje !!! Odwolalam spotkanie z konsultantem (gdyz na tym
spotkaniu mielismy podpisac umowe) i zadzwonilam do biura oblsugi
klienta w celu wyjasnienia sprawy. Zlozylam szczegolowe zazalenie,
rozmawialam z kierownikiem sekcji, oswiadczylam ze nie zaplace dopoki
nie zostanie wyjasniona cala sprawa. Poprosilam o zmiane doradcy i
wyjanienie sprawy bezprawnej aktywacji dwoch (i to w dodatku zlych)
numerow na koncie firmowym. Reklamacja zostala przyjeta, konsultant
poinformowany przeze mnie o decyzji.

Chce jednak zlozyc oficjalne pismo do Polkomtel S.A. dotyczace calej
sprawy. W zwiazku z tym mam pytania:

1) jak napisac reklamacje aby nie zostala ona rozpatrzona negatywnie -
jakich argumentow uzyc i w jakim tonie pisac reklamacje?
2) jak duzym wykroczeniem jest bezprawna aktywacja dwoch numerow na
koncie firmowym, bez zgody wlasciciela konta, jego podpisu ani pieczatki
firmowej na zadnym dokumencie?
3)czego moge zadac od Polkomtel S.A w tej sprawie? Czy moge domagac sie
zadoscuczynienia finansowego? Czy mam prawo do wgladu w dokumentacje na
podstawie ktorej zostala dokonana aktywacja? Czy moge zadac kopii tych
tych dokumentow i jednoczesnie dokumentow na podstawie ktorych zostala
wystawione faktury?
4) czy argumentacja doradcy, ze dokonal aktywacji na podstawie
dokumentow firmowych z poprzednich umow jest zasadna? Podejrzewam, ze
chodzi o NIP i REGON, a z tego co mi wiadomo, takie dane nie sa
wystarczajace do zawierania jakiejkolwiek transakcji, potrzebna jest
umowa z podpisem obu stron. Czy doradca mial prawo dokonac tych aktywacji?
5) na jakie akty prawne, konkretne przepisy powinnam sie powolac? Nie
znam przepisow wewnetrznych Polkomtel S.A., czy wystarcza w tej sprawie
przepisy ogolne KC, prawa telekomunikacyjnego itp? Czy art. 34 Ustawy o
prawie telekomuinikacyjnym z dnia 21 lipca 2000 r. jest wystarczajaca
podstawa prawna do zlozenia reklamacji?
--
----------------------
Odpowiadajac na maila usun "wytnij" z adresu

do góry

Filip Rychlik [###f...@w...plusnet.pl.###] napisał:

Moim zdaniem powinieneś wysłać do Plusa pisemne żądanie wyjaśnienia
sprawy i skorygowania wystawionych faktur. Umów na nowe aktywacje nie
podpisywałeś, więc abonamentu żądają bezprawnie. Co do zmiany ich
przedstawiciela handlowego, to możesz co najwyżej prosić, a nie żądać.
To, kogo przyślą, to już ich sprawa. To oni ponoszą konsekwencje
zamieszania wprowadzonego przez tego człowieka. Ale jeśli zagrozisz
zerwaniem umowy z ich winy, to podejrzewam, że zmienią sami.
Wydzwanianie do PLUS-a ma niewielki sens o tyle, że pewnie dzwonisz do
miejscowego lidera. To jego pracownik przecież dał ciała, więc trudno,
by coś w tej sprawie starał się zrobić.

Co do wyboru numeru, to jest to jakaś dziwna sprawa. Numer telefonu
jest przypisany do karty SIM. Karty jak pisałeś leżały u Ciebie. No to
jak mogli je przypisać innym abonentom? Ktoś tu leci w kulki moim
zdaniem.

PS: Piszesz jako kobieta, a podpis mężczyzny :-) Zdecyduj się na
którąś płeć.

do góry

> Co do wyboru numeru, to jest to jakaś dziwna sprawa. Numer telefonu
> jest przypisany do karty SIM. Karty jak pisałeś leżały u Ciebie. No to
> jak mogli je przypisać innym abonentom? Ktoś tu leci w kulki moim
> zdaniem.


niekoniecznie, jak Ci zaginie karta sim, idziesz do salonu, kupujez
druga i do niej przypisuja Twoj stary numer;

P.

do góry

Przemek R.
[###p...@t...gaze
ta.pl.###]
napisał:

> niekoniecznie, jak Ci zaginie karta sim, idziesz do salonu, kupujez
> druga i do niej przypisuja Twoj stary numer;

Ja sobie zdaję sprawę z tego, że karta SIM ma inny "numer techniczny"
a n numer, który my się posługujemy jest zamieniany przez system na
odpowiedni. Ale w znanych mi przypadkach numer telefonu
przyporządkowuje się do konkretnej karty przed jej sprzedażą. Przecież
to kwestia numer PUK, PIN itp.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e0g1r8$4kt$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Filip Rychlik [###f...@w...plusnet.pl.###] napisał:
>
> Moim zdaniem powinieneś wysłać do Plusa pisemne żądanie wyjaśnienia
> sprawy i skorygowania wystawionych faktur. Umów na nowe aktywacje nie
> podpisywałeś, więc abonamentu żądają bezprawnie. Co do zmiany ich
> przedstawiciela handlowego, to możesz co najwyżej prosić, a nie żądać.
> To, kogo przyślą, to już ich sprawa. To oni ponoszą konsekwencje
> zamieszania wprowadzonego przez tego człowieka. Ale jeśli zagrozisz
> zerwaniem umowy z ich winy, to podejrzewam, że zmienią sami.
> Wydzwanianie do PLUS-a ma niewielki sens o tyle, że pewnie dzwonisz do
> miejscowego lidera. To jego pracownik przecież dał ciała, więc trudno,
> by coś w tej sprawie starał się zrobić.
niekoniecznie. Plus ma tez podpisane umow z tzw subagentami, a ci
zatrudniaja ludzi juz nieco mniej selektuwnie niz sa polkomtel


> Co do wyboru numeru, to jest to jakaś dziwna sprawa. Numer telefonu
> jest przypisany do karty SIM. Karty jak pisałeś leżały u Ciebie. No to
> jak mogli je przypisać innym abonentom?
nie. Numer telefonu nie jest przypisany do karty. jest pula numerow
przypisana do danego typu karty... mowimy o kilku czy kilkunastu tysiacach
do jednej karty.

Ktoś tu leci w kulki moim
> zdaniem.

no.. przedstawiciel. wedlug mnie jest to zwykle falszerstwo i facet powinien
za to odpowiedziec przed sadem.
Mowie to z doswiadczenia. troche pracowalam w Plusie

Easy

do góry

Easy [###e...@m...NOSPAM.org.###] napisał:

> niekoniecznie. Plus ma tez podpisane umów z tzw. subagentami, a ci
> zatrudniają ludzi już nieco mniej selektywnie niż są polkomtel

No ale wówczas dzwoni pewnie właśnie do takiego superagneta. jemu też
niespecjalnie zależy na ujawnieniu kłopotu.

>> Co do wyboru numeru, to jest to jakaś dziwna sprawa. Numer telefonu
>> jest przypisany do karty SIM. Karty jak pisałeś leżały u Ciebie. No
to
>> jak mogli je przypisać innym abonentom?
> nie. Numer telefonu nie jest przypisany do karty. jest pula numerów
> przypisana do danego typu karty... mówimy o kilku czy kilkunastu
tysiącach
> do jednej karty.

Wydaje mi się, że nie masz racji. Numer telefonu przypisany do karty
jest napisany przecież na tej kopercie z kartą. W normalnej sytuacji
idę do salonu, wybieram sobie numer z tego, co mają i go mam. A zatem
w chwili sprzedaży musi być przypisany jednoznacznie. Fakt, że można
go później zmienić, ale nie o to chodzi.

> no.. przedstawiciel. według mnie jest to zwykle fałszerstwo i facet
> powinien za to odpowiedzieć przed sadem.


Nie wiadomo, czy fałszował jakieś dokumenty. Na tyle, na ile się
orientuję w systemie PLUS-a (a mam kilka lat telefon u nich), to oni
chyba same papiery w oryginale przechowują w przedstawicielstwie.
Natomiast umowa jest do systemu wprowadzana elektronicznie. Stąd
teortycznie nie musieli nic fałszować, tylko wprowadzili te umowy do
systemu. Ja już dwa razy miłame kłopot, że przy przedłużeniu co innego
miałem na umowie, którą dostałem, a co innego było w systemie.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e0jscp$kun$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Easy [###e...@m...NOSPAM.org.###] napisał:
>
> > niekoniecznie. Plus ma tez podpisane umów z tzw. subagentami, a ci
> > zatrudniają ludzi już nieco mniej selektywnie niż są polkomtel
>
> No ale wówczas dzwoni pewnie właśnie do takiego superagneta. jemu też
> niespecjalnie zależy na ujawnieniu kłopotu.
tylko malo kto wie, ze po drodze jest jeszcze ktos... najczesciej klienci
mysla " i w sumie ja uwazam ze slusznie" ze przedstawiciele pracuja
bezposrednio dla polkomtela.. wszak, taki przedstawiciel jak przychodzi to
nie mowi ze jest z firmy "lapanie much za stodola" ktora pracuje dla
Polkomtela, tylko mowi ze przyszedl z Plusa po prostu ;)


> >> Co do wyboru numeru, to jest to jakaś dziwna sprawa. Numer telefonu
> >> jest przypisany do karty SIM. Karty jak pisałeś leżały u Ciebie. No
> to
> >> jak mogli je przypisać innym abonentom?
> > nie. Numer telefonu nie jest przypisany do karty. jest pula numerów
> > przypisana do danego typu karty... mówimy o kilku czy kilkunastu
> tysiącach
> > do jednej karty.

> Wydaje mi się, że nie masz racji. Numer telefonu przypisany do karty
> jest napisany przecież na tej kopercie z kartą. W normalnej sytuacji
> idę do salonu, wybieram sobie numer z tego, co mają i go mam. A zatem
> w chwili sprzedaży musi być przypisany jednoznacznie. Fakt, że można
> go później zmienić, ale nie o to chodzi.
owszem. Tylko ze jest cos takiego jak "pula numerow" trudno to troche
wytlumaczyc, ale karty z numerami to jedno a dane w sieci to drugie. Moze
sie zdarzyc ze ktorys z klientow sobie wybral numer z puli numerow, ktory
wlasnie jest napisany na takiej karcie. i wtedy jest zonk... Mopze nie umiem
tego klarownie wytlumaczyc, ale wierz mi, jest to mozliwe, nawet mnie sie
cos takiego zdarzylo ;)

> > no.. przedstawiciel. według mnie jest to zwykle fałszerstwo i facet
> > powinien za to odpowiedzieć przed sadem.
>
>
> Nie wiadomo, czy fałszował jakieś dokumenty. Na tyle, na ile się
> orientuję w systemie PLUS-a (a mam kilka lat telefon u nich), to oni
> chyba same papiery w oryginale przechowują w przedstawicielstwie.
> Natomiast umowa jest do systemu wprowadzana elektronicznie. Stąd
> teortycznie nie musieli nic fałszować, tylko wprowadzili te umowy do
> systemu. Ja już dwa razy miłame kłopot, że przy przedłużeniu co innego
> miałem na umowie, którą dostałem, a co innego było w systemie.

Racja, zagalopowalam sie. Umowy sa wystawiane i wysylane systemowo.
Teoretycznie przedstawiciel nie ma prawa kliknac "klient podpisal umowe"
dopoki klient faktycznie tego nie zrobi.. jednak w praktyce czesto jest tak,
ze podpis uzupelnia sie po fakcie aktywowania umowy. Jednak wtedy, na cale
szczescie dla klienta bardzo latwo taka umowe anulowac. A jedna z kopii
umowy jest wysylana do Polkomtela. Jedna jest dla klienta a jedna dla
przedstawiciela.

Easy.

do góry

Ale czy moge dostac jednoznaczna odpowiedz, czy mial prawo doknac
aktywacji czy nie? I jak bedzie z udowodnieniem naszych racji,skoro
umowy nie ma.
Rozumiem , ze w tej sprawie polkomtel opdisze mi: przykro nam, ale
nastapila pomylka, nie mamy umow i aktywowane zostaly numery omylkowo,
w zwiazku z tym przepraszamy i mozemy usunac 2 aktywacje z panstwa
konta..?
Co sie zas tyczy numerow telefonow, to tez jest dziwne, gdyz przez 2
dni zanim do nas przyjechal byl w stanie je przytrzymac a nagle 2 dni
pozniej juz nie? Rozwijajac temat, jesli juz w dniu kiedy do nas
przyjechal podpisalby umowy na ktorych widnialyby wybrane przez nas
numery, nastepnego dnia okazaloby sie,ze mamy zaleglosc na koncie
uniemozliwiajaca ich aktywacje, to czy rowniez numery powedrowalyby do
kogos innego?Zakladam,ze nie,poniewaz wtedy juz numery aktywowane nie
zgadzalyby sie z numerami na umowie. Poniewaz zas nie bylo umowy, a my
mielismy niewielka zaleglosc na koncie, pozwolil sobie na taka samowolke

do góry

Filip Rychlik napisał(a):
> Ale czy moge dostac jednoznaczna odpowiedz, czy mial prawo doknac
> aktywacji czy nie? I jak bedzie z udowodnieniem naszych racji,skoro
> umowy nie ma.

Pomyśl chwilę, kto i co powinien komu udowodnić. Piszesz reklamację,
wysyłasz za potwierdzeniem odbioru i koniec. W reklamacji nie opisujesz
dwóch tygodni ze swojego życia, tylko krótką informację, że nie
podpisałaś umowy na te numery abonenckie i że żądasz anulowania opłat za
te numery w całości.

M.

do góry

Dnia Fri, 31 Mar 2006 20:51:14 +0200, Easy napisał(a):

> owszem. Tylko ze jest cos takiego jak "pula numerow" trudno to troche
> wytlumaczyc,

Moim zdaniem jest to tak, ze są karty SIM z przypisanymi numerami.
Na karcie określona jest ważność np. do 31.12.2006 i do tego dnia ten numer
jest przypisany do tej karty. Po tej dacie numer przechodzi do puli
numerów, jesli karta nie została zalogowana do sieci.

Dodatkowo jest pula numerów np. numery złote nie przypisane do żadnej karty
SIM. Tylko zastanawiam się jak to jest jeśli ktoś chce "numer na życzenie"
np. date urodzenia w numerze ktoś chce mieć. Jeśli taki numer jest już
przypisany do jakiejś karty, ale karta ta nie jest jeszcze sprzedana, to
czy da się numer człowiekowi przypisać a tę kartę zdezaktywować.

--
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
http://grupy.3mam.net

do góry