Użytkownik Dominik Jan Domin <d...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ajvlma$j3v$...@n...onet.pl...
> 10-latek to 4 klasa podstawówki. Ale oczywiście: 10-latek nie popełnia
> przestępstwa, ponadto są rówieśnikami (i takie kontakty są normalne).

Normalne? W wieku 10 lat?

Alek

do góry

Użytkownik Alek napisał:
> Użytkownik Dominik Jan Domin <d...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:ajvlma$j3v$...@n...onet.pl...
>
>>10-latek to 4 klasa podstawówki. Ale oczywiście: 10-latek nie popełnia
>>przestępstwa, ponadto są rówieśnikami (i takie kontakty są normalne).
>
>
> Normalne? W wieku 10 lat?

Podobno teraz dzieci wczesnie dojrzewają :-))

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

Użytkownik Alek <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
>
> Użytkownik Dominik Jan Domin <d...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:ajvlma$j3v$...@n...onet.pl...
> > 10-latek to 4 klasa podstawówki. Ale oczywiście: 10-latek nie popełnia
> > przestępstwa, ponadto są rówieśnikami (i takie kontakty są normalne).
>
> Normalne? W wieku 10 lat?

Qrde... a widziales wzwod u 10-latka?? O jakich kontaktach mowisz?? Bo
seksualne ( w tradycyjnym znaczeniu) nie wchodza w gre.

Kania

do góry

Sonet <e-mail:no-spam------sonet@skrzynka.pl> napisał(a):
>
> A żeby narobić szumu na grupie zapytam grzecznie : Dwa zdarzenia [prawie z
> życia wzięte]-jedno , gdzie dziewczyna której brakuje kilka dni do 15 lat
> prawie gwałci pijanego, nieprzytomnego mężczyznę , I kilka dni potem [miała
> już 15 lat] kilku męzczyzn uprawia z nią seks grupowy.
> W pierwszym przypadku jak mniemam osobnik winnien pójść do pierdla bo miał
> seks z dzieckiem. W drugim wszystko w normie ....[? ;{{{]
> A gdyby zdarzenia dzielił jeden dzień ? A godziny ?

Pozwolę sobie ograniczyć moją odpowiedź do punktu 1-szego. W Polsce nie mamy
już średniowiecza i odpowiedzialności obiketywnej (np. ktoś topi się w
stawie - odpowiada właściciel stawu!). W Polsce aby popełnić występek, a
takim przestępstwem jest spółkowanie z "małolatem", jeżeli ustawa nie stanowi
inaczej, a w tym przypadku nie stanowi, trzeba działać umyślnie, czyli w
zamiarze bezpośrednim lub ewentualnym. Jeżli jakaś "małolata" bawi się
ptaszyną zamroczonego faceta to ten facet nie działa w żaden sposób umyślnie,
więc tym samym nie poniesie odpowiedzialności karnej.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Paweł Hajdys" <p...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ak0496$baq$1@news.gazeta.pl...
>
> Pozwolę sobie ograniczyć moją odpowiedź do punktu 1-szego. W Polsce nie
mamy
> już średniowiecza i odpowiedzialności obiketywnej (np. ktoś topi się w
> stawie - odpowiada właściciel stawu!). W Polsce aby popełnić występek, a
> takim przestępstwem jest spółkowanie z "małolatem", jeżeli ustawa nie
stanowi
> inaczej, a w tym przypadku nie stanowi, trzeba działać umyślnie, czyli w
> zamiarze bezpośrednim lub ewentualnym. Jeżli jakaś "małolata" bawi się
> ptaszyną zamroczonego faceta to ten facet nie działa w żaden sposób
umyślnie,
> więc tym samym nie poniesie odpowiedzialności karnej.
>
> --

A wobec dziewczynki mogą być zastosowane środki wychowawcze
jako nieletniej sprawczyni czynu zabronionego w art. 197 kk, jeśli
np. wcześniej upiła tego faceta w celu seksualnego wykorzystania go.

do góry

Użytkownik "Maddy" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:3D635E40.2010502@inzbud.pl...
>
> Podobno teraz dzieci wczesnie dojrzewają :-))
>
> Maddy
>

A gdy dojrzeją to spadają.

do góry

Użytkownik "Kania" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ak014u$ej2$1@news.onet.pl...
> > > 10-latek to 4 klasa podstawówki. Ale oczywiście: 10-latek nie popełnia
> > > przestępstwa, ponadto są rówieśnikami (i takie kontakty są normalne).
> > Normalne? W wieku 10 lat?
> Qrde... a widziales wzwod u 10-latka?? O jakich kontaktach mowisz?? Bo
> seksualne ( w tradycyjnym znaczeniu) nie wchodza w gre.

Tak, widziałem. Całego dziesięciolatka co prawdy zbytnio nie, bo nie miałem
lustra w pokoju, obejmującego całą postać (dla chcących donosy do
prokuratury: tym dziesięciolatkiem byłem ja sam, ok. 15 lat temu). Co nie
zmienia faktu, że rzeczywiście większość dziesięciolatków jest aseksualna.

Nie chodzi natomiast o kontakty seksualne w POTOCZNYM znaczeniu, tylko w
PEŁNYM znaczeniu. Oglądanie własnych narządów płciowych w grupie 10-letnich
chłopców to normalka (a myślicie, że co robi się podczas ciszy poobiedniej
na koloniach?), natomiast gdyby robił to dorosły wraz z dziesięciolatkami -
odpowiadałby z art. 200 KK.

Pozdrawiam

Dominik Jan Domin

do góry