>
> Ale wchodząc na pokład izraelskiego samolotu zasadniczo wchodzisz na
> terytorium Izraela...

Wszystko dzialo sie w sali odlotow :)

Jarek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Jarek Dabrowski" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:d5q1vu$hs8$1@inews.gazeta.pl...

> Pytanie do forumowiczow: co proponujecie zebym zrobil w tej sprawie.
Mam jakis
> pomysl na to, ale chciałbym tez usłyszeć opinie innych.

Nic, bo jestem prawie pewien, że nie rozmawiałeś z pracownikami linii
lotniczych, tylko pracownikami ich służb bezpieczeństwa. Po prostu
takie mają procedury i gdybyś się im nie poddał, to co prawda najpewniej
do samolotu musieli by Cię wpuścić, ale już na miejscu w Tel Awivie byś
nie został wpuszczony na terytorium Izraela. Choć z drugiej strony
pokład samolotu jest już w myśl prawa terytorium tego państwa, a więc
zasadniczo mogli by odmówić wpuszczenia Cię na pokład.

Możesz oczywiście złożyć zawiadomienie zmuszaniu do określonego
zachowania, bo tak naprawdę, to w Polsce obowiązuje ich polskie prawo, a
nie izraelskie. Zawiadomienie składasz do polskiej Prokuratury. Ale nie
spodziewam się, by coś konkretnego z tego wynikło, tym bardziej, że nie
wiem, czy Polska jakiegoś porozumienia nie podpisała w tej sprawie z
Izraelem. Coś na zasadzie odprawy granicznej prowadzonej w Polsce przed
wylotem do USA.

Spróbuj na początek napisać pismo do Dyrekcji Linii Lotniczych. Nic nie
kosztuje, a może otrzymasz satysfakcjonującą odpowiedź.

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

> Nic, bo jestem prawie pewien, że nie rozmawiałeś z pracownikami linii
> lotniczych, tylko pracownikami ich służb bezpieczeństwa. Po prostu
> takie mają procedury i gdybyś się im nie poddał, to co prawda najpewniej
> do samolotu musieli by Cię wpuścić,

Rozmawialem i z pracownikami z dzialu bezpieczenstwa jak i z reprezentantami
lini lotniczej.
To wlasnie reprezentanci linii odmowili mi przyjecia na poklad a takze
potwierdzenia, ze mi odmawiaja :)


>
> Spróbuj na początek napisać pismo do Dyrekcji Linii Lotniczych. Nic nie
> kosztuje, a może otrzymasz satysfakcjonującą odpowiedź.
>
Taki tez mam pomysl i dodatkowa chce skopiowac Urzad Lotnictwa Cywilnego.

Dzieki za sensowna wypowiedz :)
JArek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Andrzej Lawa wrote:

> Ale wchodząc na pokład izraelskiego samolotu zasadniczo wchodzisz na
> terytorium Izraela...

Chyba wtedy, kiedy samolot stoi dokladnie na granicy Izraela.

--
KRZYZAK

do góry

Użytkownik "Jarek Dabrowski" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:d5qg4m$5pd$1@inews.gazeta.pl...

> Rozmawialem i z pracownikami z dzialu bezpieczenstwa jak i z
reprezentantami
> lini lotniczej.
> To wlasnie reprezentanci linii odmowili mi przyjecia na poklad a takze
> potwierdzenia, ze mi odmawiaja :)

Prawie na pewno i jedni i drudzy nie byli pracownikami tych linii
lotniczych. Ale w tamtym kraju wiele rzeczy jest bardzo zakręcone. Oni
żyja w ustawiczenj wojnie od kilkudziesięciu lat.
> >
> > Spróbuj na początek napisać pismo do Dyrekcji Linii Lotniczych. Nic
nie
> > kosztuje, a może otrzymasz satysfakcjonującą odpowiedź.
> >
> Taki tez mam pomysl i dodatkowa chce skopiowac Urzad Lotnictwa
Cywilnego.

Prędzej zapytaj telefonicznie w placówce naszej Straży Granicznej, czy
Izrael prowadzi odprawę graniczną na terenie portu lotniczego? Bo jak
tak, to nie ma sensu gdziekolwiek pisać, bo żaden polski urząd Ci nic
sensownego nie napisze.

do góry

Użytkownik "Jacek Krzyzanowski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
news:d5qhp5$cgv$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Chyba wtedy, kiedy samolot stoi dokladnie na granicy Izraela.

Faktycznie, ze statkami mi się pomerdało.

do góry

>
> Prawie na pewno i jedni i drudzy nie byli pracownikami tych linii
> lotniczych. Ale w tamtym kraju wiele rzeczy jest bardzo zakręcone. Oni
> żyja w ustawiczenj wojnie od kilkudziesięciu lat.

Byli, przynajmniej niektorzy. A o Izraleu co nie co wiem, mieszkalem tam dwa
lata.

>
> Prędzej zapytaj telefonicznie w placówce naszej Straży Granicznej, czy
> Izrael prowadzi odprawę graniczną na terenie portu lotniczego? Bo jak
> tak, to nie ma sensu gdziekolwiek pisać, bo żaden polski urząd Ci nic
> sensownego nie napisze.

Izrael nie prowadzi odprawy graniczne (jak zreszta zadne inne panstwo) na
terenie portu lotniczego w Warszawie. Poza tym nie za bardzo wiem, co to ma do
mojej histori.
Co do urzedow. Coz, napisze - zobaczymy :)

Pozdrawiam
Jarek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry