Witajcie
Sprawa dotyczy zakupu auta w komisie, jeśli wyślę do komisanta pismo w
którym wymienię wszystkie usterki i będę żądał obniżenia ceny o
określoną kwotę a sprzedawca nie odpowie na moje pismo w ciągu 14 dni to
znaczy, że akceptuje warunki? I musi się zgodzić na obniżenie ceny w
jakiejś kwocie czy nie? Z góry dziękuje za wypowiedzi.

--
krzysiek82

do góry

Dnia 12.02.2009 krzysiek82 <k...@0...pl> napisał/a:
> Sprawa dotyczy zakupu auta w komisie, jeśli wyślę do komisanta pismo w
> którym wymienię wszystkie usterki i będę żądał obniżenia ceny o
> określoną kwotę a sprzedawca nie odpowie na moje pismo w ciągu 14 dni to
> znaczy, że akceptuje warunki? I musi się zgodzić na obniżenie ceny w
> jakiejś kwocie czy nie? Z góry dziękuje za wypowiedzi.

Nie, bo nie przysługuje Ci w pierwszym podejściu prawo do żądania
obniżenia ceny.

--
Marcin

do góry

Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
news:h6ad66-7jk.ln1@ziutka.router...
> Dnia 12.02.2009 krzysiek82 <k...@0...pl> napisał/a:
>> Sprawa dotyczy zakupu auta w komisie, jeśli wyślę do komisanta pismo w
>> którym wymienię wszystkie usterki i będę żądał obniżenia ceny o
>> określoną kwotę a sprzedawca nie odpowie na moje pismo w ciągu 14 dni to
>> znaczy, że akceptuje warunki? I musi się zgodzić na obniżenie ceny w
>> jakiejś kwocie czy nie? Z góry dziękuje za wypowiedzi.
>
> Nie, bo nie przysługuje Ci w pierwszym podejściu prawo do żądania
> obniżenia ceny.

jeśli będzie wnioskował o obniżenie ceny a nie będzie odpowiedzi, to znaczy, że
sprzedawca zaakceptował wniosek

do góry

Dnia 12.02.2009 gasper <n...@m...pl> napisał/a:
> Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
> news:h6ad66-7jk.ln1@ziutka.router...
>> Dnia 12.02.2009 krzysiek82 <k...@0...pl> napisał/a:
>>> Sprawa dotyczy zakupu auta w komisie, jeśli wyślę do komisanta pismo w
>>> którym wymienię wszystkie usterki i będę żądał obniżenia ceny o
>>> określoną kwotę a sprzedawca nie odpowie na moje pismo w ciągu 14 dni to
>>> znaczy, że akceptuje warunki? I musi się zgodzić na obniżenie ceny w
>>> jakiejś kwocie czy nie? Z góry dziękuje za wypowiedzi.
>> Nie, bo nie przysługuje Ci w pierwszym podejściu prawo do żądania
>> obniżenia ceny.
> jeśli będzie wnioskował o obniżenie ceny a nie będzie odpowiedzi, to znaczy, że
> sprzedawca zaakceptował wniosek

To niech od razu zawnioskuje o darowiznę wszystkich aktywów i pasywów
komisanta oraz rzeczy które wziął on w komis.

--
Marcin

do góry

gasper pisze:
> jeśli będzie wnioskował o obniżenie ceny a nie będzie odpowiedzi, to
> znaczy, że sprzedawca zaakceptował wniosek

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale czy to on musi chcieć obniżyć cenę
jeśli nie to moim pismem nic nie wskóram? Dodatkowo w tym piśmie
chciałem wspomnieć także, że zostałem oszukany ponieważ licznik został
przekręcony. Mam nadzieje, że to go przestraszy bo przecież mogę zgłosić
fakt oszukania na policję a to będą dla niego większe kłopoty. Jak myślicie?

--
krzysiek82

do góry

Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
news:3fkd66-00m.ln1@ziutka.router...

> To niech od razu zawnioskuje o darowiznę wszystkich aktywów i pasywów
> komisanta oraz rzeczy które wziął on w komis.
>
mówimy o wniosku dotyczącym rzeczy niezgodnej z umową a obniżenie ceny jest
jedną z ustawowych metod rozwiązania problemu

do góry

krzysiek82 wrote:
> gasper pisze:
>> jeśli będzie wnioskował o obniżenie ceny a nie będzie odpowiedzi, to
>> znaczy, że sprzedawca zaakceptował wniosek
>
> Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale czy to on musi chcieć obniżyć cenę
> jeśli nie to moim pismem nic nie wskóram?


> Dodatkowo w tym piśmie
> chciałem wspomnieć także, że zostałem oszukany ponieważ licznik został
> przekręcony.

A od kiedy to masz w umowie kupna PRZEBIEG? Raczej zawsze jest STAN
LICZNIKA - a krecenie licznikiem w PL jest jak najbardziej legalne.

> Mam nadzieje, że to go przestraszy bo przecież mogę zgłosić
> fakt oszukania na policję a to będą dla niego większe kłopoty. Jak
> myślicie?

Jesli to komisant ot juz niejednego tak przerobil i nic mu nie zrobisz.
Musialbys udowodnic ze WIEDZIAL ze licznik jest krecony. A co do innych
usterek - to tez moze ybc ciezko, ale sie da. Najlepiej z dyktafonem
ukrytym przejsc sie i porozmawiac.
--
Regards,
Maverick
PMS+ PJ S+ p M- W- P+:++ X+ L+ B++ M(+) Z++ T- W CB
Nissan Bluebird - juz pelnoletni
Astra II 1.8 Elegance

do góry

Dnia 12.02.2009 gasper <n...@m...pl> napisał/a:
> Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
> news:3fkd66-00m.ln1@ziutka.router...
>> To niech od razu zawnioskuje o darowiznę wszystkich aktywów i pasywów
>> komisanta oraz rzeczy które wziął on w komis.
> mówimy o wniosku dotyczącym rzeczy niezgodnej z umową a obniżenie ceny jest
> jedną z ustawowych metod rozwiązania problemu

Nie w pierwszym podejściu (a zakłądam, że jest to pierwsza reklamacja).
Najpierw masz do wyboru: wymianę lub naprawę i dopiero jeśli żadna z tych
opcji nie jest do zrealizowania to w grę może wchodzić odstąpienie od
umowy lub obniżenie ceny. Art. 8 u. 1.

--
Marcin

do góry

Maverick pisze:
> krzysiek82 wrote:
>> gasper pisze:
>>> jeśli będzie wnioskował o obniżenie ceny a nie będzie odpowiedzi, to
>>> znaczy, że sprzedawca zaakceptował wniosek
>>
>> Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale czy to on musi chcieć obniżyć
>> cenę jeśli nie to moim pismem nic nie wskóram?
>
>
> > Dodatkowo w tym piśmie
>> chciałem wspomnieć także, że zostałem oszukany ponieważ licznik został
>> przekręcony.
>
> A od kiedy to masz w umowie kupna PRZEBIEG? Raczej zawsze jest STAN
> LICZNIKA - a krecenie licznikiem w PL jest jak najbardziej legalne.
>
>> Mam nadzieje, że to go przestraszy bo przecież mogę zgłosić
>> fakt oszukania na policję a to będą dla niego większe kłopoty. Jak
>> myślicie?
>
> Jesli to komisant ot juz niejednego tak przerobil i nic mu nie zrobisz.
> Musialbys udowodnic ze WIEDZIAL ze licznik jest krecony. A co do innych
> usterek - to tez moze ybc ciezko, ale sie da. Najlepiej z dyktafonem
> ukrytym przejsc sie i porozmawiac.


Wiedza sprzedawcy o wadach nie jest konieczna, aby odpowiadał on z
tytułu niezgodności produktu z umową, tudzież rękojmi.

Dodać należy, że jeśli kupujący kupuje rzecz w celach zawodowych (np.
dojeżdża samochodem do pracy), to na niezgodność powoływać się nie może.

--
Liwiusz

do góry

Dnia 12.02.2009 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał/a:
> Dodać należy, że jeśli kupujący kupuje rzecz w celach zawodowych (np.
> dojeżdża samochodem do pracy), to na niezgodność powoływać się nie może.

Jesteś pewien, że to (cel zawodowy) ma aż tak szeroki zakres?

--
Marcin

do góry