eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Bandycki napad straży miejskiej.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 588

  • 241. Data: 2021-03-08 18:17:35
    Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>

    W dniu 08-03-2021 o 17:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik Tomasz Kaczanowski k...@p...onet.pl ...
    >
    >>> Ale twój przypadek jest ciekawy - dlaczego to forma wizyty w
    >>> postaci teleporady zdecydowała o błednym zestawie leków?
    >>
    >> brak sprawdzenia, choćby na to, czy w związku z cukrzycą nie mogą
    >> zaatakować choćby jakieś grzyby itd. Jeśli podajesz antybiotyk, to
    >> tez powinieneś celować. Sama karta to może byc za mało. Zbadanie
    >> cisnienia i innych rzeczy - wszystkich nie mogę przedstawić, bo
    >> nie widziałem badania osobiście, ale tak, sprawdzić trzeba więcej
    >> symptomów, które przy teleporadzie sa niewidoczne, albo można
    >> zapomnieć (nie widzisz, nie przyjdzie ci do głowy by sprawdzić)
    >>
    > I kto za to odpowiada?
    >>>
    >>> Znajoma opowiadała mi ostatnio ze na teleporadzie wypisano jej
    >>> lek na który jest uczulona. Kogo to wina? Takich informacji nie
    >>> powinno być juz gdzies w systemie? Winny lekarz czy narzedzia
    >>> ktorymi dysponuje?
    >>
    >> teleporada to też narzędzie. Normalnie pewnie lekarz by zapytał o
    >> uczulenia, na teleporadzie ma tyle dodatkowych pytań (bo nie jest
    >> w stanie zobaczyć osoby), że któreś może uciec. ie wiem, trzeba by
    >> lekarza zapytać, czy to tylko to, czy coś więcej, dla mnie to jest
    >> logiczne, część rzeczy widzę i mogę zinterpretować, części nie i
    >> tylko o te pytam/badam. Natomiast przy teleporadzie muszę o
    >> wszystko wypytać i jeszcze miec zaufanie, że sprzęt którym
    >> dokonywano badania był prawidłowo skalibrowany (np mierzenie
    >> ciśnienia, czy temperatury)
    >
    > Argument pod tytułem: mozna zapomniec jest dla mnie przerazajacy.
    > Ale tez trudny do uwierzenia. lekarz zapomina zapytac o uczulenie na
    > lek? ale dlaczego system mu tego nie podpowiada? Przeciez wypisuje
    > recepte elektrnicznie a uczulenie pojawiło sie juz jakis czas temu
    > podczas wizyty w szpitalu wiec dawno powinno byc w systemie.
    > Powiesz ze nie ma. No to znów - kto odpowiada za to ze tak podstaowwych
    > danych nie ma w systemach?
    >

    mnie nie pytaj. Wiesz wysłanie pita czasem jest trudne, bo np 3 razy
    jeden schemat zmieniał się w ciągu ostatniego roku. Teraz w
    przeciwieństwie do poprzedniego roku nowe schematy pojawiły sie ponad
    miesiąc przed końcem roku (w poprzednim roku ok kilka dni przed świętami
    i to schematy z błędami). Tyle, że ostatni ze schemtów zmieniano jeszcze
    w styczniu... Jak zakładałem profil zauwany, to trafiłem chyba na jakiś
    problem ze scalaniem systemów, ale tak czy inaczej, musiałem w trakcie
    używać 2 przegladarek, na jednej nie działały elementy części
    odpowiedzialnych za pierwszy etap. Póżniej musiałem zmienić, bo nie
    działały kolejne rzeczy. Ale cóż - tak działaja politycy to i pracownicy
    w ostatniej chwili mają informacje co mają zmienić ect.


    --
    http://zrzeda.pl


  • 242. Data: 2021-03-08 18:20:11
    Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
    Od: Kviat

    W dniu 08.03.2021 o 17:09, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 08.03.2021 o 11:56, Kviat pisze:
    >> Jaka jest podstawa legitymowania normalnie zachowującego się człowieka?
    >
    > Dokładnie taka sama, co mordercy albo gwałciciela. nie mamy osobnych
    > przepisów do morderców i "normalnych ludzi".

    Podasz wreszcie tę podstawę?

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr



  • 243. Data: 2021-03-08 18:24:20
    Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>

    W dniu 08-03-2021 o 17:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik Tomasz Kaczanowski k...@p...onet.pl ...
    >
    >>>> Pewnie tego, że poza specyficznymi przypadkami, jak bycie
    >>>> chorym, albo przebywanie w zamkniętym pomieszczeniu z osobą
    >>>> chorą noszenie maseczki nic nie daje poza uciążliwościami, a
    >>>> wręcz może szkodzić
    >>>
    >>> Rozumiem ze podwazasz taka czesc matematyki która
    >>> prawdopodobienstwem sie nazywa?
    >>>
    >> czemu tak twierdzisz? To że masz p-stwo zajścia jakiegoś zdarzenia
    >> równe 0, nie oznacza, że ono zajść nie może. Jednak właśnie trzeba
    >> ważyć te prawdopodobieństwa, tak by właśnie sobie nie zaszkodzić.
    >> Rządy wielu państw stworzyły panike, której skutkiem jest
    >> zwiększona ilość zachorowań i śmierci właśnie dlatego, że
    >> przestano widzieć całościowo świat, a widzi się tylko covid -
    >> takie "fokusowanie" że tak użyje "makaronizmu". Właśnie o tym jest
    >> w filmie https://m.cda.pl/video/65878790e
    >>
    > Ano dlatego ze skoro 80% chorych, ktorzy zarazaja nie wie o tym fakcie
    > to nie mozesz stwierdzic ze dana osoba jest zdrowa i dlatego nie musisz
    > nosic maseczki bedac z nia w pomieszczeniu.

    Jakbyś się trochę zainteresował i posłuchał lekarzy, wiedziałbyś, że
    osoba bez objawów z p-stwem 1 nie zaraża. Tak samo jak nie zaraża osoba
    z objawami po kilku dniach od wystąpienia objawów.

    >
    > Ale ja sie zgadzam ze sposób w jaki uzywa sie maseczek moze
    > rzeczywiscie przynosic wiecej złego niz dobrego.
    > Jak widze co ludzie nosza na twarzy (brudne szmaty), jak czesto
    > dotykaja maseczki brudnymi łapskami, jak nosza wielokrotnie ta sama
    > maseczne to przyznam ze to jest mozliwe.

    to też, ale nie tylko. Maseczka np chirurgiczna powinna być maksymalnie
    po kilkudziesięciu minutach (to w idealnych warunkach) wymieniona, bo
    wilgotny filtr nie dość że powoduje, że wirus i tak się wydostaje, a
    dodatkowo noszenie długo maski powoduje np namnażanie się różnych
    bakterii (sprzyjające warunki. O choroby skórne nie trudno (zresztą w
    wielu poradnikach o sposobach noszenia masek masz przed tym ostrzeżenia)

    --
    http://kaczus.zrzeda.pl


  • 244. Data: 2021-03-08 18:26:53
    Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>

    W dniu 08-03-2021 o 17:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik Tomasz Kaczanowski k...@p...onet.pl ...
    >
    >>> W obu krajach byl zwyczaj uzywania maseczek przy lekkim
    >>> przeziebieniu - aby nie zarazac innych ...
    >>
    >> zgadza się, ale wtedy nie jestes "bezobjawowym" po prostu tam
    >> ludzie chorzy ida do pracy, u nas przyjęło się, że zostawac
    >> powinni w domu. I tak, osoby chore powinny nosić, jak posiadają
    >> jakieś objawy.
    >
    > Żartujesz, prawda?
    > Własnie u nas jest mania przychodzenia z lekkim przeziebieniem do
    > pracy, wysyłania dzieci do szkoły etc.
    > No chyba ze pracujesz w jakims wybitnie przyjaznym srodowisku.
    >

    U nas jest różnie. Tam zwolnienie jest rzadkością i zawsze tam tak było.
    Stąd zaczęto sobie z tym radzić tak, że osoby z objawami miały nosic
    maseczki i tak się to rozwinęło. U nas w zależności od dekady bywalo
    róznie ze zwolnieniami, więc nikt o tym nie myślał.

    --
    http://zrzeda.pl


  • 245. Data: 2021-03-08 18:43:28
    Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>

    W dniu 08-03-2021 o 17:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik Tomasz Kaczanowski k...@p...onet.pl ...
    >
    >>>>>>>> Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w
    >>>>>>>> Polsce juz ponad 100 tysiecy osób?
    >>>>>>> Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia sobie
    >>>>>>> z nią? 50/50? 5/95?
    >>>>>>>
    >>>>>> Moim zdaniem to skutek tego, ze walczymy z COVID i nie
    >>>>>> walczymy z pozostałymi chorobami.
    >>>>>>
    >>>>> Typowy wniosek kogos kto zamiast opierać się na danych, opiera
    >>>>> sie na zeznaniach znajomych.
    >>>>> Gdyby było tak jak mowisz to ludzie umieraliby w zwiekszonej
    >>>>> ilosci cały rok. Powiedziałbym ze nawet bardziej w pierwszej
    >>>>> połowie roku bo wtedy sluzba zdrowia była naprawde
    >>>>> sparalizowana.
    >>>>
    >>>> bzdura, służba została sparaliżowania na wiosnę, ale niektóre
    >>>> efekty się odkładają w czasie. Nieprzeprowadzona operacja na
    >>>> wiosnę swoje żniwo zbiera często po kilku miesiącach.
    >>>> Poczałkowo, farmaceutyka pomaga, ale to tylko czasowo. Wyjątkowo
    >>>> zgodzę się z Robertem.
    >>>
    >>> I dokładnie wszystkie te skumulowane choroby dały o sobie znac
    >>> rowniutko od poczatku pazdziernika, dokładnie wtedy kiedy
    >>> wystrzeliły zachorowania na covid? Naprawde wierzysz w taka
    >>> przypadkową korelacje?
    >>
    >> no to popatrz w kalendarz co się dodatkowo na to zawsze nakłada,
    >> sezon grypowy, a dlaczego, bo są idealne warunki do namnażania
    >> wielu wirusów (w tym covida również), a organizm, jest trochę
    >> osłabiony zmianą klimatu oraz smogiem.
    >>
    > Tomek, o czym ty mowisz...
    > Sezon grypowy mamy co roku, smog raczej sie delikatnie zmniejsza a tu
    > mowa o podwojeniu liczby zgonów.
    > Naprawde przypisujesz to grypie?

    Liczba zgonów to efekt, przed którym lekarze przestrzegali, czyli
    kwestia procedur. Wprowadzono bezmyślnie procedury blokujące nawet
    dostanie się do szpitala (już o teleporadach itp nie wspomnę, bo to jest
    dobre, jak potrzebujesz przedłuzyć leki, a masz przewlekła chorobę).
    Czy ja napisałem, że przypisuje grypie? Napisałem, że covid, jak inne
    koronawiruusy jest jednym z odpowiedzialnych za przeziębienia, które w
    tym okresie, tak samo jak grypa ze względu na sprzyjające warunki
    bardziej atakują. Przypomnij sobie, co roku w tym okresie mieliśmy jeden
    ze szczytów sezonu grypowego. Tu nałożyło się zamknięcie dostępu do
    służby zdrowia na pół roku, oraz jeszcze bardziej paraliżujące leczenie
    procedury. O tym, że jak trafiałeś na oddział covidowy w szpitalu to
    często na nic poza covidem nie byłeś leczony nawet nie wspomnę (co się
    dziwić, brak lekarza prowadzącego, co dzień inny lekarz na dyżurze
    jedynie i to z przypadkowej specjalizacji, raz urolog, innym razem
    ortopeda itd). Tak to powód całkowitego załamania się służby, a co za
    tym idzie nadmiarowych śmierci.

    >>>>
    >>>> O paraliżu służby zdrowia mówili lekarze latem i ostrzegali, że
    >>>> efekt niepożądany będzie widać jesienią, jeśli szybko tego się
    >>>> nie zmieni. Procedury z tyłka powodowały zatory, przy
    >>>> zwiększonej zachorowalności na cokolwiek na jesieni, co w naszym
    >>>> klimacie jest standardem ze względu temperatury oraz większego
    >>>> smogu. Podawano nawet propozycje zmian w procedurach, tak by
    >>>> było bezpiecznie, zgodnie z nauką oraz by nie paraliżowało to
    >>>> pracy.
    >>>>
    >>> Mowiono o wielu rzeczach, raz tak raz siak.
    >>> Odkładanie leczenia oczywiscie musi niesc ze soba skutki ale nie
    >>> az tak skoordynowane czasowo.
    >>> Poza tym dla mnie nie ma znaczenia czy umieram dlatego ze mam
    >>> covid czy dlatego ze zle zorganizowano opieke medyczna.
    >>
    >> no to covid jest przyczyną, czy zle zorganizowana służba?
    >
    > Moim zdaniem oba powody przy czym okreslenie ktory w jakim zakresie to
    > byłoby zwykłe strzelanie.
    >>>>>
    >>>>> Tymczasem zaczeli umierac na poczatku pazdziernika czyli
    >>>>> dokładnie wtedy kiedy tak naprawde pandemia w Polsce sie
    >>>>> zaczeła.
    >>>>
    >>>> tia, na choroby niezwiązane z covidem....
    >>>>
    >>> Serio, masz takie dane?
    >>> Pokazesz?
    >>
    > A, czyli nie pokazesz...

    nie mam pod ręką. Czy ja jestem osobą, która musi wszystkie dokumenty
    gromadzić i trzymać. Tak czytałem o tym. Zestawiano nieoficjalne dane
    zebrane z tego ile osób zmarło ze stwierdzonym covidem, oraz pozostałe,
    jak również osoby ze stwierzonym covidem mający inne choroby. Wychodzi
    na to, że sam covid to niewiele było, ale nie znajdę teraz tego na
    zawołanie, a mam tez inne rzeczy do pracy a nie ślęczenie i szukanie
    każdemu danych. Czy będą oficjalne, nie wiem, bo gus nigdy takich
    zestawień nie robił, więc ciężko powiedzieć.

    >>
    >>>> Ale tu nie miejsca w szpitalach były problemem, tylko
    >>>> komunikacja i kolejki na badanie czy przypadkiem ktoś nie ma
    >>>> covida. Proponuję obejrzeć: https://m.cda.pl/video/65878790e
    >>>>
    >>> A moze dałbys rade strescic?
    >>
    >> za dużo wątków, od podejścia do pacjenta, przez maski, testowanie,
    >> kiepskie zachowanie się lekarzy oraz dygnitarzy. Gość pokazuje
    >> skąd bierze się różnica w ilości zgonów w Niemczech na covid oraz
    >> Tajlandii. Wytyka błędy w niemieckiej słuzbie zdrowia.
    >>
    > A pokazał dane na temat nadmiarowych zgonów w obu krajach?

    tak mówił o nich róznica 200 krotna

    > Bardzo mi brakuje tych danych w ogolnej dyskusji, a wydaje sie ze to
    > jedyny sensowny wspolczynnik, oporny na wszelkie manipulacje typu:
    > ilosc testów, sposób klasyfikowania powodów zgonów etc.
    >>>
    >>> Ale zastanawiam sie, skoro twierdzisz ze problemem nie były
    >>> miejsca, to dlaczego pacjenci musieli czekac w karetkach ktore
    >>> były potrzebne gdzies indziej? Nie dało rady zorganizować
    >>> przedsionków izolacyjnych?
    >>
    >> Sam sobie odpowiedziałeś, ze względu właśnie na idiotyczne
    >> procedury. Testowanie osób bez objawów jest bezsensem, o czym
    >> mówią lekarze. Dodatkowo testowanie testem PCR w sposób w który
    >> jest to robiono, co daje informacje podobne do rzutu monetą.
    >
    > No to przeciez cały czas o tym mowie ze sposób zarzadzania jest powodem
    > tak wielkiej liczby zgonów.
    >>
    >>> Bo znów - dla mnie nie ma zadnego znaczenia czy umieram dlatego
    >>> ze nie dojechała do mnie karetka bo nie było miejsca w szpitalu
    >>> czy dlatego ze miejsca były ale przed szpitalem inny pacjent
    >>> bezsensownie czekał w karetce.
    >>> Dla ciebie ma to znaczenie?
    >>
    >> Dla umierającego nie ma znaczenia, ale dla osoby, która szuka
    >> przyczyny ma to znaczenie, czy winą jest brak miejsca w szpitalu,
    >> czy bzdurne procedury powodujące, że do szpitala się nie możesz
    >> dostać.
    >>
    > Oczywiście. Ja tez twierdze ze tysiace osób dało sie uratowac lepiej
    > zarzadzajac walka z pandemia.
    > No ale z drugiej strony to ze mamy najgorszy wynik w ue pokazuje ze
    > gorzej sie nie dało...


    Czyli możemy się gdzies zgodzić :)

    --
    http://zrzeda.pl


  • 246. Data: 2021-03-08 18:51:49
    Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>

    W dniu 08-03-2021 o 18:10, J.F. napisał:
    > Użytkownik "Tomasz Kaczanowski"  napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:s25jgt$80b$...@g...aioe.org...
    > W dniu 08-03-2021 o 16:44, J.F. napisał:
    >>>>>>>>> W Korei postawiono na intensywne testowanie i izolacje.
    >>>>>>>>> W Japonii testowano symbolicznie.
    >>>>>
    >>>>>>>>> W obu krajach byl zwyczaj uzywania maseczek przy lekkim
    >>>>>>>>> przeziebieniu - aby nie zarazac innych ...
    >>>>
    >>>>>>>> zgadza się, ale wtedy nie jestes "bezobjawowym" po prostu tam
    >>>>>>>> ludzie chorzy ida do pracy, u nas przyjęło się, że zostawac
    >>>>>>>> powinni w domu.
    >>>>
    >>>>>>> Jak chory. A jak mam "lekki katar" i np 37.0 - do lekarza, czy do
    >>>>>>> pracy ... a prace mam biurowa ?
    >>>>>>> No i tak chodze, smarkam, a grypa szaleje ...
    >>>
    >>>>>> no to wtedy jest sens założyć maskę.
    >>>
    >>>>> Ale u nas nie bylo takiego zwyczaju. A w Japonii byl.
    >>>
    >>>>> No i kichac w maske ?
    >>
    >>>> Nie wiem jak inni, mnie nauczono, aby kichać w chusteczkę. Kichanie
    >>>> w maseczkę, którą będzie się nosić jest bez sensu.
    >>
    >>> Bez sensu, ale:
    >>> -czasem nie zdazysz zdjac maseczki,
    >>> -jest katar, to bywa, ze "z nosa sie leje" ... bez kichania,
    >>> -zdejmiesz maseczke, aby wysmarkac sie w chusteczke .. jakie to
    >>> zagrozenie dla otoczenia ?
    >
    >> przebywanie we własnych wydzielinach nie jest ani zdrowe, ani
    >> higieniczne. Dodatkowo, maseczka, jeśli dostaje zbyt wiele wilgoci
    >> traci swoje właściwości filtrujące.
    >
    > Czyli?
    > Przychodze do pracy, zdejmuje maseczke ... i zarazam ...

    Nie idę do pracy w masce, bo na powietrzu ona nic nie daje.

    >>>>> Tylko ze obecna odmiana jest jakos bardzo smiertelna.
    >>
    >>>> Część śmierci to właśnie wina systemu i sposobu leczenia, dlatego
    >>>> podawałem link do filmu, który ostatnio wpadł mi w ręce. Wcześniej
    >>>> widziałem podobne zdania od innych lekarzy tu z polski, więc nie
    >>>> jest to jakaś tajemna wiedza, aczkolwiek tępiona z nieznanych
    >>>> przyczyn w przekazie oficjalnym.
    >>
    >>> Zauwaz, ze jeszcze mamy sporo zgonow "bez covid".
    >>> I nie wiadomo - nie bylo testu, wiec nie rozpoznano, czy ucierpialy
    >>> inne dziedziny medycyny, i stad zgony ... bo np karetki zamiast
    >>> jezdzic po pacjentow to czekaja pod szpitalem na przyjecie
    >>> poprzedniego pacjenta.
    >
    >> zgadza się, cały czas to powtarzam, zresztą w filmie też jest o tym.
    >> Jest też o tym, ze badanie osoby bez objawów jest bez sensu, bo osoba
    >> zaraża w zasadzie podczas kilku pierwszych dni objawów. Bezobjawowe
    >> osoby nie zakażają,
    >
    > Hm, wydaje mi sie, ze zarazaja ..

    lekarze, których słuchałem twierdzą inaczej.

    >
    >> a wirusa test może nam  wykazać jeszcze wiele dni po przejściu wirusa.
    >
    > Hm, wirus jest, a nie zaraza ?


    tak, Kobieta też nie rodzi dzieci przez cały okres swojego życia.


    >> Stąd wielu lekarzy twierdzi, że nie ma sensu testowanie osób bez
    >> objawów, bo to jedyne paraliżuje służbę zdrowia.
    >
    > A testowanie osob o wiekszym pr-stwie zakazenia ?
    > Np spotkanie rodzinne bylo, a teraz jedna osoba chora.

    > Oczywiscie mozna odciazyc sluzbe zdrowia - skierowac wszystkich na
    > kwarantanne, za 2 tygodnie beda chorzy lub zdrowi.

    a jak wcześniej ktoś w rodzinie miał grype, albo był przeziębiony to co
    robiłeś?

    >
    >> Zresztą część wyników jest błednie pozytywnych i taka osoba trafiając
    >> na oddział covidowy ma szanse się dopiero się zarazić.
    >
    > Tych z lekkimi objawami chyba nie przyjmuja na oddzialy - nie ma potrzeby.

    Jeśli przychodzą, bo podejrzewają covida to nie, jeśli jadą ze złamaną
    nogą, inną chorobą to tak. Gorzej, ze ich tam na choroby z którymi do
    szpitala przybyli często nie leczą.

    > Ale moze jednak warto by zrobic test, zeby wiedziec jak sie pogorszy za
    > tydzien, i czy izolowac caly dom, czy nie ma potrzeby ...

    Ale powiedz mi co ci da ten test, jak on daje duży błąd?


    --
    http://zrzeda.pl



  • 247. Data: 2021-03-08 19:22:24
    Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:s25o7j$pv4$...@g...aioe.org...
    W dniu 08-03-2021 o 18:10, J.F. napisał:
    > Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" napisał w wiadomości grup
    >>>>>>>>> zgadza się, ale wtedy nie jestes "bezobjawowym" po prostu
    >>>>>>>>> tam ludzie chorzy ida do pracy, u nas przyjęło się, że
    >>>>>>>>> zostawac powinni w domu.
    >>>>
    >>>>>>>> Jak chory. A jak mam "lekki katar" i np 37.0 - do lekarza,
    >>>>>>>> czy do pracy ... a prace mam biurowa ?
    >>>>>>>> No i tak chodze, smarkam, a grypa szaleje ...
    [...]
    >>> przebywanie we własnych wydzielinach nie jest ani zdrowe, ani
    >>> higieniczne. Dodatkowo, maseczka, jeśli dostaje zbyt wiele wilgoci
    >>> traci swoje właściwości filtrujące.
    >
    >> Czyli?
    >> Przychodze do pracy, zdejmuje maseczke ... i zarazam ...

    >Nie idę do pracy w masce, bo na powietrzu ona nic nie daje.

    Ale co w pracy? W maseczce, bez, nie przychodzic?

    A w tramwaju, autobusie, metrze?

    >>>> Zauwaz, ze jeszcze mamy sporo zgonow "bez covid".
    >>>> I nie wiadomo - nie bylo testu, wiec nie rozpoznano, czy
    >>>> ucierpialy inne dziedziny medycyny, i stad zgony ... bo np
    >>>> karetki zamiast jezdzic po pacjentow to czekaja pod szpitalem na
    >>>> przyjecie poprzedniego pacjenta.
    >
    >>> zgadza się, cały czas to powtarzam, zresztą w filmie też jest o
    >>> tym. Jest też o tym, ze badanie osoby bez objawów jest bez sensu,
    >>> bo osoba zaraża w zasadzie podczas kilku pierwszych dni objawów.
    >>> Bezobjawowe osoby nie zakażają,
    >
    >> Hm, wydaje mi sie, ze zarazaja ..

    >lekarze, których słuchałem twierdzą inaczej.

    https://www.medonet.pl/koronawirus,bezobjawowi-pacje
    nci-z-covid-19-zarazaja-rzadko--who-wycofuje-sie-z-t
    ych-slow-nazywajac-je-nieporozumieniem,artykul,31370
    781.html

    Hm - dementi mamy ?

    Ale dlaczego mieliby zarazac rzadko, skoro w wydzielinach wirus jest ?

    >>> a wirusa test może nam wykazać jeszcze wiele dni po przejściu
    >>> wirusa.
    >> Hm, wirus jest, a nie zaraza ?

    >tak, Kobieta też nie rodzi dzieci przez cały okres swojego życia.

    No ale to tylko kobieta, a tu jakby juz mamy stwierdzona ciaze ..

    >>> Stąd wielu lekarzy twierdzi, że nie ma sensu testowanie osób bez
    >>> objawów, bo to jedyne paraliżuje służbę zdrowia.
    >
    >> A testowanie osob o wiekszym pr-stwie zakazenia ?
    >> Np spotkanie rodzinne bylo, a teraz jedna osoba chora.

    >> Oczywiscie mozna odciazyc sluzbe zdrowia - skierowac wszystkich na
    >> kwarantanne, za 2 tygodnie beda chorzy lub zdrowi.

    >a jak wcześniej ktoś w rodzinie miał grype, albo był przeziębiony to
    >co robiłeś?

    Nic, od grypy sie nie umiera :-)

    >>> Zresztą część wyników jest błednie pozytywnych i taka osoba
    >>> trafiając na oddział covidowy ma szanse się dopiero się zarazić.
    >
    >> Tych z lekkimi objawami chyba nie przyjmuja na oddzialy - nie ma
    >> potrzeby.

    >Jeśli przychodzą, bo podejrzewają covida to nie, jeśli jadą ze
    >złamaną nogą, inną chorobą to tak. Gorzej, ze ich tam na choroby z
    >którymi do szpitala przybyli często nie leczą.

    >> Ale moze jednak warto by zrobic test, zeby wiedziec jak sie
    >> pogorszy za tydzien, i czy izolowac caly dom, czy nie ma potrzeby
    >> ...

    >Ale powiedz mi co ci da ten test, jak on daje duży błąd?

    Ktory test? Te PCR sa ponoc dosc dokladne.

    A bede przynajmniej znal przyczyne, i moze probowal leczyc odpowiednio
    ...

    J.


  • 248. Data: 2021-03-08 19:43:21
    Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Tomasz Kaczanowski k...@p...onet.pl ...

    >>>> W obu krajach byl zwyczaj uzywania maseczek przy lekkim
    >>>> przeziebieniu - aby nie zarazac innych ...
    >>>
    >>> zgadza się, ale wtedy nie jestes "bezobjawowym" po prostu tam
    >>> ludzie chorzy ida do pracy, u nas przyjęło się, że zostawac
    >>> powinni w domu. I tak, osoby chore powinny nosić, jak posiadają
    >>> jakieś objawy.
    >>
    >> Żartujesz, prawda?
    >> Własnie u nas jest mania przychodzenia z lekkim przeziebieniem do
    >> pracy, wysyłania dzieci do szkoły etc.
    >> No chyba ze pracujesz w jakims wybitnie przyjaznym srodowisku.
    >>
    >
    > U nas jest różnie. Tam zwolnienie jest rzadkością i zawsze tam tak
    > było. Stąd zaczęto sobie z tym radzić tak, że osoby z objawami
    > miały nosic maseczki i tak się to rozwinęło. U nas w zależności od
    > dekady bywalo róznie ze zwolnieniami, więc nikt o tym nie myślał.

    Ja od zawsze pracowałem w sektorze prywatnym i tutaj przychodzenie z
    przeziebieniem to niestety zawsze była norma.
    Podejrzewam, ze w budzetówce to moze wyglądać dokładnie odwrotnie.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "No bo jest tak: ludzie dzielą się na trzy grupy: tych, którzy umieją
    liczyć i tych, którzy nie umieją." Aneta Baran


  • 251. Data: 2021-03-08 19:43:22
    Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Shrek ...@w...pl ...

    >>> Ale nie, nie ma to związku z tym, ze nie widząc pacjenta, nie
    >>> badając go poprawnie, wiesz jaki sposób leczenia mu zapisać.
    >>> Szczególnie jeśli masz kilka chorób.
    >>>
    >> Normalnie napisałbym, że to dowód anegdotyczny, więc się nie
    >> liczy, gdyby nie to, że w rodzinie miesiąc temu (półtora?) miałem
    >> podobny przypadek.
    >
    > Nie - kumpel - stwierdzony covid, leczony przez teleporady. Leki
    > mu wykupywałem, więc zdziwko - antybiotyki i przeciwzakrzepowe na
    > kowot?
    >
    > Okazuje się że oni przez słuchawkę leczyli na pocovidowe zapalenie
    > płuc. W końcu nie do końca przepisowo tomografia. Lekarz mu mówi
    > że to standardowe powikłania pocovidowe, żadnego zapalenie nie ma
    > - ma się ruszać i dużo ćwiczyć oddechowo bo jak nie to zwłóknienie
    > płuc. A te konowały na słuchawce kazały mu wręcz przeciwnie -
    > leżeć i unikać jakiegokolwiek wysiłku.

    Ale ale czy gdyby zamiast teleporady, poszedł na normalna wizyte to by
    to coś zmieniło?
    Czy ten lekarz tylko w trakcie telewizyty jest konowałem?

    Moja znajoma jak zachorowała na covid, majac wysoką gorączkę, to
    dostała teleporade ze ma w domu zbijac temperature.
    Nie zbiła...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Miłość jest tryumfem wyobrażni nad inteligencją."
    Henry Louis Mencken


  • 249. Data: 2021-03-08 19:43:22
    Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Tomasz Kaczanowski k...@p...onet.pl ...

    >>>>> Pewnie tego, że poza specyficznymi przypadkami, jak bycie
    >>>>> chorym, albo przebywanie w zamkniętym pomieszczeniu z osobą
    >>>>> chorą noszenie maseczki nic nie daje poza uciążliwościami, a
    >>>>> wręcz może szkodzić
    >>>>
    >>>> Rozumiem ze podwazasz taka czesc matematyki która
    >>>> prawdopodobienstwem sie nazywa?
    >>>>
    >>> czemu tak twierdzisz? To że masz p-stwo zajścia jakiegoś
    >>> zdarzenia równe 0, nie oznacza, że ono zajść nie może. Jednak
    >>> właśnie trzeba ważyć te prawdopodobieństwa, tak by właśnie
    >>> sobie nie zaszkodzić. Rządy wielu państw stworzyły panike,
    >>> której skutkiem jest zwiększona ilość zachorowań i śmierci
    >>> właśnie dlatego, że przestano widzieć całościowo świat, a widzi
    >>> się tylko covid - takie "fokusowanie" że tak użyje
    >>> "makaronizmu". Właśnie o tym jest w filmie
    >>> https://m.cda.pl/video/65878790e
    >>>
    >> Ano dlatego ze skoro 80% chorych, ktorzy zarazaja nie wie o tym
    >> fakcie to nie mozesz stwierdzic ze dana osoba jest zdrowa i
    >> dlatego nie musisz nosic maseczki bedac z nia w pomieszczeniu.
    >
    > Jakbyś się trochę zainteresował i posłuchał lekarzy, wiedziałbyś,
    > że osoba bez objawów z p-stwem 1 nie zaraża. Tak samo jak nie
    > zaraża osoba z objawami po kilku dniach od wystąpienia objawów.
    >
    Proszę cie, nie zarzucaj mi ze sie nie interesuje.
    To raczej kamyczek do ogródka twojego twierdzenia "lekarze mowili".
    Otóz przez długi czas mowiono ze bezobjawowi tez zarazaja.
    Teraz rzeczywiście czytam ze przenosza rzadko (co nie znaczy ze wcale)
    Ale z drugiej strony czytałem ze np dzieci pomimo tego ze sporadycznie
    maja objawy, przenosza wirusa skuteczniej niz dorosli.
    >>
    >> Ale ja sie zgadzam ze sposób w jaki uzywa sie maseczek moze
    >> rzeczywiscie przynosic wiecej złego niz dobrego.
    >> Jak widze co ludzie nosza na twarzy (brudne szmaty), jak czesto
    >> dotykaja maseczki brudnymi łapskami, jak nosza wielokrotnie ta
    >> sama maseczne to przyznam ze to jest mozliwe.
    >
    > to też, ale nie tylko. Maseczka np chirurgiczna powinna być
    > maksymalnie po kilkudziesięciu minutach (to w idealnych warunkach)
    > wymieniona, bo wilgotny filtr nie dość że powoduje, że wirus i tak
    > się wydostaje, a dodatkowo noszenie długo maski powoduje np
    > namnażanie się różnych bakterii (sprzyjające warunki. O choroby
    > skórne nie trudno (zresztą w wielu poradnikach o sposobach
    > noszenia masek masz przed tym ostrzeżenia)
    >
    Tak, to kolejna sprawa. W sumie tez to miałem na mysli piszac o
    wielokrotnym uzywaniu tej samej maseczki.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Kto leczy się z poradników lekarskich, ten umiera na pomyłkę w druku".

strony : 1 ... 20 ... 24 . [ 25 ] . 26 ... 40 ... 59


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1