Użytkownik "Mecenas" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gd2kj2$fbi$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Johnson pisze:
>> GooRe pisze:
>>
>>>
>>>
>>> To, ze ktos zechce za 6000 tys sie zajac,
>>
>> Za tyle to ja chcę. Tylko wątpię czy tyle masz :)
>>
>>
> Ja tam wezmę za połowę. ;)
> Poważnie mówiąc to nasz przyszły (niedoszły) klient oczekuje pozytywnego
> rozwiązania sprawy i za to proponuje wynagrodzenie. Tylko jest mały
> problem bo np. ja nie deklaruję zwycięstwa na sali sądowej takiego jakie
> oczekuje klient bo to jest przecież czasami niewykonalne lub niemożliwe.
> Obiektywnie rzecz biorąc to mogę udzielić porady konkretnej ale po
> zapoznaniu się z całością sprawy oraz po wysłuchaniu klienta i ewentualnie
> pozostałych osób.
> Inaczej to się nie da. Przynajmniej w moim przypadku i tutaj mówię tylko
> za siebie.
>
> Pozdrawiam
> Michał

Problem w tym, ze nikt nie deklaruje niczego, kazdy chce przyjac.

Jak to pani mecenas u ktorej bylem powiedziala :
"Ja nie krawcowa co szyje sukeinke na miare".

Jestem zainteresowany propozycja.
Czy za pojedyncza sprawe tez cos trzeba doliczyc ?

Miejsce sprawy to Warszawa.
Porada oczywiscie platna ?

goore.

do góry

GooRe pisze:

>
> Czyli kazda darowizna (czas nieistotny) dla spadkobiorcy jest zaliczana
> w poczet zachowku ?

Tak, za wyjątkiem tych drobnych zwyczajowo przyjętych.

To masz te 6 mln? Jak nie, to nie zawracaj głowy :)



--
@2008 Johnson
Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw.

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gd2rdn$dod$1@inews.gazeta.pl...
> GooRe pisze:
>
>>
>> Czyli kazda darowizna (czas nieistotny) dla spadkobiorcy jest zaliczana w
>> poczet zachowku ?
>
> Tak, za wyjątkiem tych drobnych zwyczajowo przyjętych.
>
> To masz te 6 mln? Jak nie, to nie zawracaj głowy :)
>
>


Acha, o te 6000 tys, no bardzo smieszne, ale nie byla to oferta handlowa na
szczescie.
Jak bym mial tyle salty to bym kotow o jakas "zapomoge" nie darl :/.

goore.

do góry