Mieczyslaw <m...@o...pl> napisał(a):

> Sat, 10 Jan 2004 10:48:31 +0000 (UTC), na pl.soc.prawo, Radek napisał(a):
>
> > Faktury korygującej jeszcze nie posiadam,
> > w hurtowni powiedzieli, że zostanie ona dopiero wystawiona, kiedy do nich
> > przyjdę.
> > Jeśli chodzi o sytuację zakupu, to była ona dość nietypowa.
> > Kupowałem towar, w domu stwierdziłem, że w opakowaniu tego towaru po
prostu
> > nie ma. Po kilku wysłanych e-mailach i wykonanych telefonach m.in. do
> > producenta, w tym po ostrzeżeniach, że opiszę całą sytuację w portalach i
> > usenecie oraz straszeniu Policją z tytułu skierowania sprawy o oszustwo
> > producent zgodził się wystawic hurtowni fakturę korygująca , a hurtownia
mi.
> > Zatem wydaje mi się, że przyjęcie zwrotu towaru nie było dobrą wolą
hurtowni.
>
> > alke tak mi się wydaje, pewności nie mam.
> >
> > Radek
> >>
>
> Co to znaczy, że "...tego towaru po prostu nie ma." - był inny czy w ogóle
> w paczce nic nie było ?
> Dlaczego w takim razie czekałeś aż póltora miesiąca z reklamacją?
> A jak kupowałeś - bezpośrednio w hurtowni czy np.: przez przesyłkę
> pocztową, kurierską itp?
> Czy opakowanie było oryginalne - zabezpieczone przez producenta ?
>
> Jak widzisz wiele elementów jest tu ważnych - o których nic nie napisałeś -
> żeby móc dać konkretną odpowiedź.
>
> Ale na podstawie tego co napisałeś :
> Domyślam się, że w opakowaniu był inny nie zamówiony towar.
> W takim przypadku - *o ile jesteś w stanie udowodnić co zamawiałeś* - mogą
> ci zaproponować dostarczenie tego co zamawiałeś. Moim zdaniem w takim
> przypadku *musisz* przyjąć *zamawiany* towar. Nie mogą cię natomiast zmusić
> do odebrania czegoś innego.
>
> Mieczysław

Dokładnie rzecz ujmując, w paczce była deska z odważnikiem, żeby zgadzała się
waga paczki. Od spodu była przyklejona druga taśma (na pierwszy rzut oka było
to niezuważalne). Na 90% towar został podmieniony u producenta. Paczka była
kupowana bezpośrednio i po prostu przy odbiorze nie była rozpakowywana, bo
nigdy by mi do głowy nie przyszło, że coś takiego mógłbym w paczce zastać.
Nie czekałem z reklamacją, tego samego dnia pojechałem do hurtowni, ale cała
sprawa wyjaśniała się pomiędzy mną, hurtownią, a producentem 1,5 miesiąca.

Pozdrawiam

Radek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/