W dniu 2010-10-05 18:29, cyklista pisze:
> Witam!
> Planuję zawrzeć z towarzystwem ubezpieczeniowym umowę agencyjną.
> Towarzystwo wymaga przy zawarciu umowy podpisania weksla in blanko celem
> zabezpieczenia roszczeń wynikłych z niewykonania lub nierzetelnego
> wykonania umowy.
>
> W związku z tym mam kilka pytań:
>
> W jaki sposób mogę się zabezpieczyć przed wykorzystaniem weksla przez
> osobę niepowołaną (np. w przypadku zagubienia weksla przez remitenta lub
> w przypadku jego kradzieży)?

http://www.remitent.pl/bezpieczny-weksel-in-blanco

>
> Z tego, co wyczytałem to pewnym zabezpieczeniem jest zawarcie klauzuli
> "nie na zlecenie" lub "bez indosu" oraz wpisanie nazwy remitenta.

Tak, co prawda nie zapobiegnie to wypełnieniu weksla i dokonaniu
cesji wierzytelności, ale będzie można nowemu nabywcy przedstawiać takie
same zarzuty, co remitentowi.

> Wszystkie wzory, jakie widziałem mają jednak przed miejscem na wpisanie
> nazwy remitenta już wpisany tekst "na zlecenie"
> Jaką formę powinna mieć ta klauzula?

Na przykład "na rzecz ... ... ale nie na zlecenie"

> Czy wystarczy skreślić tekst "na zlecenie", ewentualnie dopisać przed
> nim "nie", czy też trzeba osobno dopisać formułę "nie na zlecenie" lub
> "bez indosu"? W któym miejscu dokonać tej adnotacji, na awersie, czy na
> rewersie weksla?

Na awersie. Nie trzeba skreślać, wystarczy wydrukować odpowiedni tekst.

> Czy wiecie, jak to bywa w praktyce? czy TU zgadzają się w ogóle na takie
> klauzule?

Nie zgadzają się, mają swoje wzory i nie podyskutujesz nad zmianami,
chyba że mówimy o składkach w setkach tysięcy. Wówczas prawnicy mogą
porozmawiać przez kilka tygodni.

Na przykład Interrisk przy sprzedaży jednej z usług ubezpieczeniowych
żąda podpisania takiego weksla:

http://www.remitent.pl/dlaczego-warto-podawac-date-w
ystawienia-weksla-in-blanco/604

> Czy ktoś z was, lub Waszych znajomych miał niezawinione przez siebie
> kłopoty z tytułu podpisania weksla in blanco?


Fora są pełne tego typu problemów ;)

--
Liwiusz