eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoproblem z gazownia › Re: problem z gazownia
  • Data: 2008-01-03 18:37:56
    Temat: Re: problem z gazownia
    Od: Sarpedon <f...@b...cy> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Player pisze:

    >> gdzie isc z reklamacja w sprawie nienalezytego wykonywania uslugi
    >> (prawdopodobnie niskiej kalorycznosci gazu w okresie zimowym)? rok
    >> rocznie
    >> sytuacja sie powtarza - gaz w junkersie na maksa a woda na minimum a
    >> jednak z kranu leci zimna woda. mam juz dosc. gazownia glupio tlumaczy
    >> sie
    >> ze cisnienie jest w porzadku, ale cholera jasna cisnienie to tylko
    >> jeden z
    >> czynnikow. gdzie uderzyc? uokik czy ure? bo nie wiem.
    > oj nie wiem jakiego masz junkersa ale cos z nim nie tak
    > ja mam 8letniego i jakbym dał gaz na max a wode na min to bym miał 100C
    > :) w
    > zimie

    w jakim miescie mieszkasz? bo pewnie masz innego dostawce gazu

    > btw przyczyn może być wiele, pamiętam ze po remoncie mieszkania kiedy piec
    > był nowiutki miałem podobny problem -żadne regulacje nie pomagały, okazało
    > się ze rura wody ciepłej była przyblokowana KAMYCZKIEM! i nie było
    > odpowiedniego przepływu -> gaz mimo podkręcenia nie szedł na full

    ale chwila, skoro rury wodne bylyby zablokowane kamieniem to bylby
    mniejszy przeplyw wody a nie nizsza jej temperatura

    > ja bym wezwał solidnego fachowca, trzeba sprawdzić instalacje wodną,
    > gazową, zespół wodny w tych piecach też jest skomplikowany i najczęsciej
    > nawala przy uszkodzeniu filtra siatkowego -> wtedy wszelkie drobiny z wody
    > wpadają i go zatykają powodując nieprawidłowe działanie

    gazowa zostala sprawdzona, jest ok. poza tym instalacja ma 2 lata i jest
    nowsza o rok od samego junkersa.

    pierwszej i drugiej zimy junkersa byla identyczna sytuacja. podczas
    wiosny, lata i jesieni wszystko jest w porzadku. co wiecej, o godz. 5
    rano leci woda goraca, ale o godz. 8 juz nie. zatem w momentach malego
    zuzycia w miescie jest w porzadku. generalnie wiec zostaje nadal przy
    zdaniu ze to wina gazowni.

    pytanie jednak brzmi: gdzie z tym uderzac - do uokik czy ure?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1