eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodziałki, ich dane, ciąg dalszy › Re: działki, ich dane, ciąg dalszy
  • Data: 2009-05-27 20:26:35
    Temat: Re: działki, ich dane, ciąg dalszy
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "gargomel" <s...@d...la.la> napisał w wiadomości
    news:gvjn9e$h2n$1@news.wp.pl...
    > Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
    >> Da się, tylko z marną dokładnością. To może spróbuj zmioerzyć długości
    >> boków prostą taśmą mierniczą w terenie. Będzie pewnie dokładniej.
    >> potrzeby Ci sznurek (by wyznaczyć proste pomiędzy wierzchołkami i nie
    >> mierzyć po jakimś łuku oraz taśma.Bład pomiaru długości nie powinien
    >> przekroczyć takim sposobem 10 cm.
    > na działce długości 500m?:O)
    > mniejsza o metody, są dziś dokładniejsze metody niż sznurek, na przykład
    > GPS

    Jak nie geodezyjny, to raczej od taśmy mniej dokładny.

    > , ale nie o to tu chodzi żeby coś sobie zmierzyć na oko, ale chodzi o
    > stwierdzienie faktów, czy i na ile została naruszona granica działki i
    > kogo i w jakich kosztach pociągnąć do odpowiedzialności,

    Beton jest plastyczny przy Tobie :-))) Zacznijmy od tego, co przyjmujemy za
    stan faktyczny? Mapkę, czy teren?

    > a mierząc nawet na oko bez danych działki nic ci te pomiary nie dadzą:O(

    Dadzą mi ewentualnie podejrzenie, że mapki odbiegają od terenu.

    >> Na mapkach nie ma żadnych pomiarów. To nie rysunek techniczny, gdzie są
    >> linie wymiarowe.
    > nie wiem gdzie są te wymiary, to nie jest ważne, każda działka powinan
    > być pomierzona, opisana i zewidencjonowana, czy to będzie na mapce, czy
    > w innym dokumencie to nie ma znaczenia, gmina te dane ma tylko nie chce
    > ich udostępnić żeby właściciel działki nie mógł stwierdzić kradzieży
    > ziemi:O(

    A z czego to "powinno" wynika? Gmina ma dane dotyczące powierzchni z
    deklaracji podatkowej właściciela, więc zakładając, ze nim jesteś, to jaki
    sens się ich domagać?

    >> Uparłeś się na tę całkę, a to sensu nijakiego nie ma. Ale jak o mnie
    >> chodzi, to możesz nawet to policzyć całką. Będziesz miał cztery całki z
    >> funkcji liniowych.
    > wcale się nie uparłem, poprostu inaczej sie tego policzyc nie da, albo
    > całka, albo numerycznie, bo wszystkie inne pomiary linijką z mapki to
    > zabawa "na oko"

    Nie mam juz siły Cię przekonywać. Licz z całki, skoro chcesz sobie
    utrudniać życie. Przyjmij jedynie moją radę, że linijką łatwiej i
    dokładniej.

    >> Przy okazji, jeśli uszkodzono znaki geodezyjne, to obowiazkiem
    >> właściciela gruntu jest powiadomienie starosty o tym fakcie.
    >> Niedopełnienie tego obowiązku jest wykroczeniem.
    > tak, wiem, dlatego pisałęm ze sprawa już jest w prokuraturze, bo za dużo
    > przesłanek świadczy o celowym działaniu na szkodę, tak sie złożyło że
    > jeden słupek leżący akurat szczęśliwie w jednym rogu działki po prostu
    > zniknął (ktoś go pewnie wykopał w nocy nie wiadomo kiedy), ale jak ktoś
    > dajmy dla prrzykłądu jakiś inny słupek nie wykopał, ale go przesunął to
    > niby jakim sposobem ktoś ma się domyśleć że coś jest nie tak?:O)


    Jeśli prawdą jest to, co piszesz - a nie mam żadnych podstaw Ci nie
    wierzyć - to z kręgu podejrzanych na 99% możesz wykluczyć urzędy. Uwierzę w
    to, że ktoś tam coś sknocił, że się pomylił i teraz mydli oczy. Ale w to,
    ze Wójt osobiście, albo za pośrednictwem pełnomocnika nocami lata i
    wykopuje słupki nie uwierzę, póki nie zobaczę.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1