W dniu 26.10.2025 o 16:00, Robert Tomasik pisze:

>> Dlatego zacząć należy od tego że jak gościna się nie podoba ani
>> gosciom ani gospodarzom to najlepiej nie zapraszać a jak wpadają bez
>> zaproszenia to nie wpuszczać.
>
> No i chyba to tak działa akurat.>

No właśnie chyba nie bardzo...

>> Mamy obowiązki (choć w sumie toeretyczne) wobec osób którym należy się
>> ochrona międzynarodowa. Ok. Co do migrantów ekonomicznych (a głównie z
>> takimi są problemy) nie mamy żadnych zobowiązań dopóki ich nie wpuścimy.
>
> Ochrona międzynarodowa przysługuje uchodźcom ze strefy wojny

Ale jak już ustaliliśmy nie jeśli chodzi o Saszkę z UA. Natomiast w UE
przyjęto mnóstwo "uchodźców" z Afryki.
> W naszym wypadku to Ukraina. I Polska się z niego
> wywiązała.

Powiedzmy...

> Współdziałać z ich organami i zdecydowanie
> odsyłać osoby zdolne do obrony ojczyzny.

Chyba cię bóg opuścił.

>> Trudno - nie potrafią tu żyć, niech żyją u siebie.
>
> To trudno powiedzieć, czy nie potrafią.

Trudno to było powiedzieć dekadę temu (choć wielu się domyślało) teraz
wcale nie jest trudno (nie piszę o Ukraincach).

>> BTW - wychodzi na to że w sumie w stosunku do męźczyzn prawo azylu w
>> czasie wojny nie istnieje - uciekasz przed wojną znaczy poborem, więc
>> należy ci się deportacja na front:( A dziwnym trafem większość
>> azylantów (nie mam na myśli tych z Ukrainy, zresztą ci chyba w
>> przeważającej większości nie są azylantami) to młode chłopy.
>
> Skoro ma ochotę udzielić gościny tym
> ludziom u siebie, to ich prawo. Natomiast oni nie są uchodźcami na
> granicy Polsko-Białoruskiej.
Raczej myślałem o Saszce spierdalającym przed kacapami (i przed swoim
pogranicznikami).

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!