eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKradzież odpadów ze śmietnika › Re: Kradzież odpadów ze śmietnika
  • Data: 2022-09-15 10:34:25
    Temat: Re: Kradzież odpadów ze śmietnika
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    czwartek, 15 września 2022 o 07:51:19 UTC+2 Jacek napisał(a):
    > W dniu 14.09.2022 o 15:43, Monika Głowacka pisze:
    > > Ostatecznie ochroniarz wezwał policję. W zgłoszeniu była mowa o kradzieży.
    > Kradzieżą nie jest przywłaszczenie przedmiotu znalezionego lub
    > niczyjego. Pytanie jest takie: czy banany w śmietniku (czy pojemniku)
    > mają właściciela?

    Mają.

    > Ja niedawno zabrałem spod śmietnika fotel biurowy bez jednego kółka. Po
    > uzupełnieniu kółka i wyczyszczeniu świetnie się sprawdza w garażu. Czy
    > też dopuściłem się kradzieży? Zakładam, że przedmiot ktoś wyrzucił,
    > czyli zrezygnował z prawa własności.

    To źle zakładasz.
    Jak coś wyrzucasz do śmietnika (do legalnego śmietnika, zgłoszonego do odbioru
    odpadów,
    i z opłatą za ten odbiór wnoszoną, a nie gdzie indziej) to śmieć staje się własnością
    gminy.
    Okradłeś gminę.
    Inna sprawa, czy nie okradłeś jej "ujemnie".

    Tak jak z odpadowym węglem obecnie, że wolno sprzedawać (i kupować), bo pozwolił
    rząd,
    ale nie wolno spalać (przynajmniej w 14 z 16 województw, bo zabroniły sejmiki),
    możesz sobie wg KC przedmiot wyrzucić gdziekolwiek - i zrezygnować z prawa własności
    - ale
    niekoniecznie za darmo, bo jak złapią, to przywalą mandat za zaśmiecanie.

    Przykład prosty i jasny z "frontier - elite II".
    Na stacjach kosmicznych można było sobie "kupić" śmieci czy odpady radioaktywne,
    cena była ujemna.
    Można było też dowolny towar ze statku wyrzucić.
    Ale jak wyrzuciłeś coś, chyba nawet cokolwiek, w sąsiedztwie stacji, to dostawałeś
    wielki mandat.
    Zaś polecenie w daleki kosmos to koszt paliwa (które trzeba trzymać w ładowni - i
    zabiera miejsce na śmieci) - i czas.

    > A tak swoją drogą - w Polsce jest ok. 360 mld zł gotówki w obiegu. Przy
    > inflacji 15% statystyczny Polak jest okradany na sumę 1500 zł rocznie.
    > To nie jest kradzież? Trzeba się zajmować bananem, żeby odwrócić uwagę
    > od prawdziwego złodziejstwa?

    Aleś policzył. A z kasy na kontach nie są okradani?
    Gotówka w obiegu to ułamek pieniądza w obiegu.
    Zresztą "statystycznego Polaka" mogą sobie okradać.
    "Ponadstatystyczny" (2% z prawej strony krzywej Gaussa) trzyma oszczędności w innej
    walucie.
    Choć z tym i tak jest lepiej - jeszcze jakieś 10 lat temu 70% Polaków nie miało
    żadnych oszczędności.
    Teraz podobno takie "ponad jedna pensja" ma 70%.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1