On Fri, 10 Jun 2022 21:53:31 +0200, n...@o...pl wrote:
> "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał(-a):
>>> Ty też nie wiesz i jakoś ci to nie przeszkadza usprawiedliwiać fiutinów.
>>> A wręcz przeciwnie, wymyślanie tego czego nie wiesz zawsze jakoś skręca
>>> w kierunku ich usprawiedliwiania.
>>> Co mnie specjalnie nie dziwi.
>>
>> Bo zostali oskarzeniu, a nie wiadomo, czy zasadnie.
>
> Jak trzeba być jebniętym, by wymyślać jakieś pseudo zagrożenie ze strony
> uciekającej 13-latki.
> I nie zostali oskarżeni, bo nie wiadomo kogo.

Zostali oskarzeniu "zbiorowo" przez dziennikarza.

>> Popatrz sobie jak Amerykanie zabijaja dziennikarzy
>> https://www.youtube.com/watch?v=4eLocrnmVy0
>
> Skąd wiesz czy pod pazuchami nie mieli pistoletów? A może właśnie zapisali się
> do organizacji terrorystycznej i szli dokonać samobójczego ataku do przedszkola
> pełnego dzieci?

No ba - przeciez masz fonie i opis.
W okolicy strzelano.

Operator zglosil kilka osob "z AK47".
Gdzie on sie tego AK47 dopatrzyl to ja nie widze.
Jedna osoba niesie cos dlugiego, podejrzewam bardziej RPG, ale moze i
kalasz.

Operator bardzo chcial sobie postrzelac, to tak powiedzial,
czy po prostu podejrzliwy byl?

Reszta wyraznie nic nie niesie. Ale moze wystarczy przynaleznosc do
"uzbrojonej grupy" ?

No i co? No i wladz amerykanskich to nie interesuje :-)

A moze lotnicy sie naprawde dopatrzyli czegos podejrzanego.
Jeden w reku, drugi na plecach.

Kiedys byl film, gdzie reporter niosł teleobiektyw na plecach.
Mozna pomylic z RPG z powietrza.
Szukalem, wyskoczylo tylko to, moze i to to wtedy widzialem.

No ale dalej dumajac ... jak w okolicy strzelaja, to mieszkancy
sie w domach chowaja, czy biorą kałasze i na patrole pilnowac okolicy
idą?
Wiec z kim ten reporter szedl ... niewinnych mieszkancow namowil na
pokazanie strefy walk, czy jednak na jakis "ruch oporu" trafil?
Jakos slabo uzbrojeni, wiec chyba nie ruch ...

> Może dzień wcześniej w tym miejscu byli tak samo ubrani
> mężczyźni, którzy zaatakowali kogoś-tam? Skoro nic nie wiesz, to dlaczego
> pierdolisz coś o zabijaniu?

Czytasz - w rejonie strzelano, nie dzien wczesniej, tylko aktualnie.

A cholera wie - moze i dzien wczesniej, wiec w dniu nastepnym pojawili
sie dziennikarze i helikoptery z zadaniem strzelania do strzelajacych
:-(

J.