Witam,
dzisiaj zapisałem się na kurs nauki jazdy - pomyślałem, że jeśli nie mam
innej syczności z kierowaniem samochodem, to jeśli by to było możliwe, to
bym sobie kupił jakiegoś grata i popróbował jazdy w miejscach
nieucząszczanych.
W Kodeksie Wykroczeń jest wszędzie napisane, że wszelkie braki (brak prawa
jazdy/zarejestrowania samochodu/OC/ przeglądu) jest wykroczeniem, kiedy się
jeździ po drogach publicznych. No i właśnie nie interesuje - co jest drogą
publiczną? Już wiem, że jeśli bym miał dom z 1000m2 parkingiem, to mógłbym
po nim jeździć już dzisiaj. Ale nie mam ;)
Czy nieużywane lotnisko, na które można wjechać drogą publiczną jest drogą
publiczną? Co z drogami wewnętrznymi (czy wielki parking przed hipermarketem
jest drogą publiczną, czy można tam jeździć bez prawka? - nie mam zamiaru
jeździć akurat tam, ale jestem ciekawy)? I jak to jest w praktyce - czy
mógłbym dostać te 500zł kary za to, że bym jeździł po 20ha lotnisku, mając
ludzi i inne pojazdy 300 m ode mnie? :)