Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego, ustawy - Kodeks karny i niektórych innych ustaw
projekt dotyczy przemodelowania postępowania jurysdykcyjnego w kierunku większej kontradyktoryjności i przemodelowania postępowania przygotowawczego, usprawnienia i przyspieszenia postępowania, dzięki stworzeniu prawnych ram szerszego wykorzystania konsensualnych sposobów zakończenia postępowania karnego i w szerszym zakresie wykorzystaniu idei sprawiedliwości naprawczej, usunięcia "fasadowości" postępowania, ukształtowania na nowo podstaw stosowania środków zapobiegawczych, ograniczenia przewlekłości postępowania, odciążenia sędziów, prezesów sądów i przewodniczących wydziałów, uzyskania pełnej zgodności rozwiązań kodeksowych ze standardami orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
- Kadencja sejmu: 7
- Nr druku: 870
- Data wpłynięcia: 2012-11-08
- Uchwalenie: Projekt uchwalony
- tytuł: Ustawa o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw
- data uchwalenia: 2013-09-27
- adres publikacyjny: Dz.U. poz. 1247
870
art. 171 § 2.
Elementarnym warunkiem kontradyktoryjności postępowania sądowego jest równa pozycja
spierających się stron. Jest jednak oczywiste, że takiej pełnej równości pomiędzy
oskarżycielem i oskarżonym nie da się w postępowaniu sądowym osiągnąć. Z jednej strony,
jest tak dlatego, że oskarżony jest w pozycji uprzywilejowanej, ponieważ chroni go
domniemanie niewinności, dzięki któremu jego racje sąd przyjąć musi bez dowodu, chyba że
dowiedziono racji przeciwnych. Z drugiej jednak strony, to oskarżony znajduje się na pozycji
słabszej z uwagi na to, że ma niepomiernie mniejsze możliwości przygotowania się do sporu
w fazie poprzedzającej wniesienie aktu oskarżenia. Nie ma i nie może bowiem mieć
możliwości prowadzenia sformalizowanego postępowania przygotowawczego
i
przeprowadzania w jego toku dowodów, które następnie prezentowałby sądowi.
„Wyrównanie szans” stron wymaga jednak uczynienia pewnego wyłomu od dotychczas
obowiązującej zasady, według której na rozprawie sądowej nie wolno odczytywać
dokumentów prywatnych powstałych poza postępowaniem karnym i dla jego celów (art. 393
§ 3 k.p.k. a contrario). Proponuje się rezygnację z zawartego w tym przepisie ograniczenia
zamkniętego w sformułowaniu „nie dla jego celów”, co w sposób istotny rozszerzy
możliwości przygotowania się stron, w szczególności obrony, do czekającego je
postępowania przed sądem (proj. art. 393 § 3 k.p.k.). Nie oznacza to jednak, że obrona będzie
mogła bez ograniczeń prowadzić własne „postępowanie przygotowawcze”, albowiem
czynności dokonane i udokumentowane w postępowaniu przygotowawczym będą mogły być
w ograniczonym zakresie wykorzystywane jako podstawa dowodzenia przed sądem.
W szczególności naturalną barierę stanowił będzie zakaz określony w proj. art. 174 k.p.k.,
dotyczący wyjaśnień oskarżonego i zeznań świadków. Proponuje się wręcz rozszerzenie
zakresu tego zakazu poprzez wskazanie, że zakaz zastępowania dowodu z wyjaśnień
oskarżonego i zeznań świadków nie może być zastępowany nie tylko – jak dotąd – treścią
pism, zapisków lub notatek urzędowych, ale także innych dokumentów. Strona ma jednak do
dyspozycji instrument polegający na wnioskowaniu przeprowadzenia dowodu przez organ
prowadzący postępowanie przygotowawcze. W wypadkach, w których strona ma podstawy
by przypuszczać, że dowodu z osobowego źródła dowodowego nie będzie można
przeprowadzić na rozprawie, zawsze będzie mogła taki wniosek złożyć, a w postępowaniu
8
przed sądem wnioskować o wprowadzenie dowodu do procesu bez jego przeprowadzenia
– w granicach określonych przez przepisy art. 389 i 391 k.p.k.
Ograniczenie to nie będzie już jednak dotyczyło innych dowodów, takich jak na przykład
opinie biegłych, czy oględziny, które będą mogły być dokumentowane przez stronę lub na jej
zlecenie, a odpowiednia dokumentacja (np. opinia „biegłego”, nagranie video dokumentujące
oględziny rzeczy lub miejsca) będzie mogła być przedłożona sądowi. Oczywiście,
priorytetem nadal pozostanie bezpośrednie przeprowadzenie, czy zweryfikowanie dowodu na
rozprawie. Strona zatem będzie miała możliwość złożenia wniosku o dopuszczenie dowodu
z opinii biegłego (który sporządził dla obrony opinię) i przesłuchania go przed sądem, jeśli
sąd dowód ten dopuści. Także dowody rzeczowe strona powinna sądowi zaprezentować na
rozprawie (i pozostałym stronom, a w razie potrzeby – świadkom i biegłym), jeśli jest to
fizycznie możliwe, stosownie do art. 395 k.p.k.
Mając jednak na uwadze świadomość ryzyka, jakie wiąże się z dopuszczeniem
w
proponowany sposób „dowodów prywatnych”, Komisja proponuje w sposób jasny
ograniczyć możliwość wprowadzania do procesu dowodów, które zostały uzyskane
z
naruszeniem prawa, z tym że niedopuszczalność ich wykorzystania proponuje się
ukonstytuować jedynie do tych spośród nich, które pozyskano dla celów postępowania
karnego, za pomocą czynu zabronionego (nowy proj. art. 168a k.p.k.). Wykluczyć to musi
możliwość instalowania na zlecenie strony procesowej podsłuchów, czy dokonywania
przeszukania. Proponowany art. 168a k.p.k. będzie miał także i ten walor, że określi granice
dopuszczalności wykorzystania dowodów zaprezentowanych przez oskarżyciela, co obecnie
w ogóle nie jest w Kodeksie postępowania karnego uregulowane i co jest źródłem poważnych
rozbieżności w piśmiennictwie prawniczym oraz judykaturze. Trzeba jednak wyraźnie
zaznaczyć, iż zakaz wynikający z przepisu nie będzie dotyczył czynności
operacyjno-rozpoznawczych, uregulowanych w odrębnych ustawach, zmierzających do
sprawdzenia uzyskanych wcześniej wiarygodnych informacji o przestępstwie oraz wykrycia
sprawców i uzyskania dowodów, które mogą polegać na dokonaniu w sposób niejawny
nabycia lub przejęcia przedmiotów pochodzących z przestępstwa, ulegających przepadkowi
albo których wytwarzanie, posiadanie, przewożenie lub obrót są zabronione, a także przyjęciu
lub wręczeniu korzyści majątkowej. Czynności te stanowią legalny sposób pozyskiwania
dowodów przez m.in. służby takie jak: Policja, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego,
Centralne Biuro Antykorupcyjne, o ile zostały przeprowadzone z zachowaniem wymogów
9
ustawowych, zatem nie ma przeszkód by były one stosowane jako dowody w postępowaniu
karnym.
Proponowana modelowa zmiana każe w pierwszym rzędzie rozważyć, czy nie stoi jej na
przeszkodzie zasada prawdy materialnej. Może się bowiem wydawać, że sąd – który zdany
jest na dowody prezentowane przez strony – orzekać niekiedy będzie w sytuacji braku
przekonania co do tego, czy obraz zdarzeń ujawniający się na tle tych dowodów, odpowiada
prawdzie. Obawy te nie są jednak zasadne. Po pierwsze, zdaniem Komisji Kodyfikacyjnej,
nie ulega wątpliwości, że właśnie w pełni kontradyktoryjne przeprowadzanie dowodów przed
bezstronnym sądem stwarza najlepsze warunki wyjaśnienia prawdy, albowiem zmusza strony
procesowe do podjęcia wysiłku zmierzającego do przekonania sądu o swoich racjach.
Jednocześnie należy stwierdzić, że osiąganiu prawdy materialnej, jako warunku realizacji
zasady trafnej represji, nie sprzyja model obecny, albowiem przy braku jakiejkolwiek
aktywności ze strony oskarżyciela publicznego, zmusza sąd do poszukiwania dowodów
umożliwiających wydanie wyroku skazującego. Jeśli podczas rozprawy pojawiają się
w praktyce elementy sporu, to jest on zazwyczaj prowadzony pomiędzy obroną a sądem, co
nie tylko jest mało efektywne, ale też nie buduje wizerunku sądu jako organu niezawisłego
i
bezstronnego, który w demokratycznym państwie prawnym ma być gwarantem
poszanowania praw i wolności.
Po wtóre, pozostawia się w nowej konstrukcji art. 167 § 1 k.p.k. „furtkę” w postaci
możliwości przeprowadzenia jednak przez sąd (w wyjątkowych i szczególnie uzasadnionych
wypadkach) dowodu z urzędu, w celu uniknięcia konieczności orzekania wobec głębokiego
przekonania, że to, co ustalono w oparciu o dowody przeprowadzone na wniosek stron,
jednak prawdzie nie odpowiada. „Furtka” ta uznana została po długich debatach za niezbędną,
ponieważ na drodze legislacyjnej nie da się zadekretować pożądanego poziomu
merytorycznego uczestników postępowania karnego ani oczekiwanego od nich
zaangażowania w spór, który prowadzą przed sądem. Trzeba mieć też świadomość, że
pomimo proponowanego w projekcie znaczącego rozszerzenia dostępu do obrony z urzędu
(pkt. 7 uzasadnienia), oskarżony nie zawsze będzie jednak występował przed sądem
z obrońcą.
Konstrukcja przyjęta w proj. art. 167 § 1 k.p.k. „lawinowo” wywołuje konieczność dalszych
zmian legislacyjnych, wśród których najważniejsze to:
10
– przy zachowaniu w dotychczasowym brzmieniu art. 2 § 2 k.p.k., konstytuującego
zasadę prawdy, odmienne określenie dyrektywy kształtowania przepisów
postępowania karnego w proj. art. 2 § 1 pkt 1 k.p.k., według którego mają one na celu
takie jego ukształtowanie, aby sprawca przestępstwa został wykryty i pociągnięty do
odpowiedzialności karnej, a osoba której nie udowodniono winy, nie poniosła tej
odpowiedzialności. Dzięki temu ujęciu wyraźnie zostanie podkreślone, że przypisanie
winy w sensie procesowym nie będzie możliwe, jeżeli przed sądem nie zostanie
przeprowadzony dowód winy.
– nadanie nowego sensu zasadzie in dubio pro reo przewidzianej w art. 5 § 2 k.p.k.,
zgodnie z którym niedające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść
oskarżonego; tymczasem, zgodnie z art. 5 § 2 k.p.k. w projektowanym brzmieniu, na
korzyść oskarżonego rozstrzygane być mają wątpliwości, których w postępowaniu nie
usunięto. Przepis ten nadal nie określa, na kim spoczywa obowiązek wyjaśnienia tych
wątpliwości, niemniej jest jasne, że nie ciąży on na sądzie, albowiem ten nie jest – co
do zasady – zobowiązany do przeprowadzania dowodów z urzędu. Rezygnuje się
także z zastrzeżenia, że mają to być wątpliwości „nieusuwalne”. Dzięki temu to
oskarżyciela będzie obciążać powinność usunięcia wątpliwości (w sensie materialnym
także obronę). Nowym brzmieniem art. 5 § 2 k.p.k. ustawodawca przesądzi także, iż
podlegające rozstrzygnięciu na korzyść oskarżonego wątpliwości dotyczyć mogą
jedynie kwestii dowodowych, a nie prawnych, co dotąd było rozmaicie ujmowane
zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie. Zakłada się bowiem, że wątpliwości co
do interpretacji prawa muszą być w drodze wykładni usunięte w każdym wypadku,
a powinność dokonania tego spoczywa właśnie na sądzie.
– wzmocnienie pozycji oskarżonego, który w mniejszym niż dotąd stopniu chroniony
będzie paternalizmem ze strony sądu, przede wszystkim poprzez szerszy dostęp do
obrony z urzędu (w tej kwestii zob. pkt 7 uzasadnienia), a także poprzez rozbudowanie
systemu pouczeń oskarżonego o przysługujących mu uprawnieniach i konsekwencjach
dokonywanych przezeń wyborów, co dotyczy zresztą także innych uczestników
postępowania (w tej kwestii zob. także pkt 16 uzasadnienia).
– wprowadzenie reguły, zgodnie z którą wraz z aktem oskarżenia nie przesyła się
sądowi całych akt postępowania przygotowawczego, a jedynie akta w takim zakresie,
11
w jakim zawierają materiały wspierające oskarżycielskie wnioski dowodowe
– zob. w tej kwestii propozycje nowelizacji art. 156, 321, 334 k.p.k. oraz objaśnienia
w pkt 10 uzasadnienia.
– skreślenie instytucji przewidzianej obecnie w art. 397 k.p.k. określanej mianem
„wezwania oskarżyciela do przedstawienia dodatkowych dowodów”. W sytuacji, gdy
na sądzie nie ciąży obowiązek poszukiwania i przeprowadzania dowodów z urzędu,
nie może mieć jakiegokolwiek sensu inicjowanie przez sąd przedstawienia
dodatkowych dowodów i w tym celu przerywanie bądź odraczanie rozprawy. Sąd
jednak powinien dać stronom szanse na przygotowanie nowych, nie zgłoszonych
uprzednio wniosków dowodowych, w szczególności wówczas, gdy potrzeba ich
zgłoszenia ujawniła się w toku przewodu sądowego. W związku z tym proponuje się
stosowne uzupełnienie powodów zarządzenia przerwy w proj. art. 401 § 1 k.p.k.
poprzez wskazanie, że możliwe jest to także dla przygotowania przez strony
wniosków dowodowych. Jest oczywiste, że przerwanie rozprawy z tego powodu
następować będzie na wniosek stron.
– z tych samych powodów nie ma racji bytu kontrolowanie wniesionego do sądu aktu
oskarżenia pod kątem kompletności przedstawionego wraz z aktem oskarżenia
materiału dowodowego. Jest to bowiem w kontradyktoryjnym postępowaniu rzeczą
oskarżyciela, a nie sądu. Nie uznano jednak za stosowne zrezygnowanie z instytucji
zwrotu sprawy prokuratorowi w celu usunięcia istotnych braków postępowania
przygotowawczego przewidzianej obecnie w art. 339 § 3 pkt 4 i art. 345 k.p.k. Uznano
bowiem, że zwrot taki następować może nie tylko z powodu braków dowodowych, ale
także z powodu innych wad postępowania przygotowawczego (np. niewłaściwa
forma, nieprzeprowadzenie czynności obligatoryjnych). W związku z tym proponuje
się przemodelowanie proj. art. 345 § 1 k.p.k. poprzez wykluczenie możliwości
dokonania zwrotu sprawy prokuratorowi w celu poszukiwania dowodów i wskazanie,
że zwrot może nastąpić zwłaszcza w sytuacji nie dokonania w postępowaniu
przygotowawczym czynności, które są obligatoryjne, a konwalidacja nie jest
w postępowaniu sądowym możliwa lub powodowałaby znaczne trudności.
Konsekwencją tej zmiany jest także drobna korekta redakcji art. 346 k.p.k., który
powinien znajdować zastosowanie w razie „usunięcia braków” postępowania
przygotowawczego, a nie jego „uzupełnienia”.
12
Dokumenty związane z tym projektem:
-
870
› Pobierz plik