eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › znaki drogowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2002-10-18 07:54:26
    Temat: znaki drogowe
    Od: w...@p...onet.pl

    Witam,
    problem dotyczy ustawienia znaku zakazu ruchu przed nieruchomością będącą
    własnością wspólnoty mieszkaniowej. Prawo własność obejmuje budynki mieszkalne
    oraz okoliczny teren wraz z drogą (choć ta droga to trochę na wyrost) dojazdową
    do drogi publicznej. właściwie jest to utwardzony teren pomiędzy budynkami na
    którym można było zostawić samochód oraz dojechać do garażu. Z nieznanych mi
    powodów (jestem członkiem wspólnoty) oraz bez wniosku wspólnoty mieszkaniowej
    (najprawdopodobniej z inicjatywy niektórych mieszkańców) przed wjazdem na teren
    nieruchomości został postawiony znak zakazu ruchu, który nie dotyczy
    wynmienionych na tabliczce pod znakiem grup mieszkańców.
    Moje pytanie dotyczy podstawy prawnej ustawienia znaku drogowego na terenie nie
    będącym drogą publiczną (chyba że na mocy przepisów o których nie wiem ta droga
    jest droga publiczną). Na czyj wniosek znak taki może byc postawiony (o ile w
    ogóle może), (z urzędu?) oraz jak przedstawia się problem respektowania zakazu
    przez członków wspólnoty (jak by nie było właścicieli nieruchomości)i uprawnień
    Policji (straży miejskiej)w zakresie egzekwowania tego zakazu.

    z góry dziękuję
    Paweł

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2002-10-20 20:13:41
    Temat: Re: znaki drogowe
    Od: "YoureX" <j...@k...pl>

    Proponuje lekture tego artykulu:
    http://www.bpj.pl/z10/z10.html

    Z drugiej strony, ja mam podobny problem - tylko w druga strone.
    Otoz jest sobie wycinek terenu miedzy blokami, na ktorym stoi 10 garazy.
    Dojazd do garazy stanoiw 30 metrowy odcinek drogi ograniczony od strony
    drogi glowniejszej zakazem ruchu w obie strony z wyjatkiem dojazdu do
    garazy.
    Na przedmiotowym wycinku drogi jeden gosc notorycznie parkuje swoj samochod
    oznaczony znaczkami inwalidy. Inwalida z niego taki, ze malo co mnie dzisiaj
    nie udusil, jak mu zwrocilem uwage :)
    Wezwana straz miejska stwierdzila, ze gosc ma prawo tam stac, a co
    najciekawsze - przy takim oznakowaniu ja nie moge zaparkowac samochodu przed
    wlasnym garazem!!
    Stwierdzili, ze jezeli bedzie tabliczka "teren prywatny - zakaz wjazdu", to
    goscia wypedza stamtad.
    Pytanie - gdzie postawic taka tablice?? Czy moge ja dokomponowac do znaku
    stojacego na wlocie drogi dojazdowej, czy musze ja postawic na granicy
    prywatnej dzialki??

    YoureX



  • 3. Data: 2002-10-21 06:49:04
    Temat: Re: znaki drogowe
    Od: "beny76" <b...@w...pl>

    Coz mam Tobie odpowiedziec. Jezeli droga stanowi Wasza wlasnosc, to Wy jako
    wspolwlasciciele nieruchomosci (w tym drogi) stanowicie, jaki znak umiescic.
    Bardzo wygodne jest umieszczenie znaku np. "zakaz wjazdu", czy cos w tym
    stylu, jednak z zaznaczeniem, ze nie dotyczy on mieszkancow posesji.

    Skoro ta droga byla dojazdem do garazy i nie ma innej, to ten znak zostal
    postawiony na wniosek jakiegos pajaca bez samochodu, co innym zazdrosci
    czterech kolek, albo przeszkadza mu chalas. W koncu jako mieszkaniec, nie
    bedziesz zostawial samochodu na ulicy, skoro kolo budynku jest miejsce na
    zaparkowanie.

    Musisz sie dowiedziec u swojego zarzadcy na czyj wniosek zostal postawiony
    znak.

    A co do uprawnien Policji w tej kwestii to trudno mi sie wypowiedziec. Mam
    podobny znak przy wjezdzie na swoja posesje, ale wszyscy go olewaja.


    b...@w...pl



    Użytkownik <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:3e6a.00000bc9.3dafbe31@newsgate.onet.pl...
    > Witam,
    > problem dotyczy ustawienia znaku zakazu ruchu przed nieruchomością będącą
    > własnością wspólnoty mieszkaniowej. Prawo własność obejmuje budynki
    mieszkalne
    > [...]



  • 4. Data: 2002-10-22 16:08:49
    Temat: Re: znaki drogowe
    Od: A...@k...net.pl (Artur Golański)

    "YoureX" <j...@k...pl> napisał:

    >zakazem ruchu w obie strony z wyjatkiem dojazdu do garazy.
    1. Czyli moze wjechac kazdy, kto chce dojechac do garazu (czytaj:
    niekoniecznie wlasciciel/uzytkownik garazu !).
    2. Wniosek zmienic tabliczke na np. "Teren prywatny. Nie dotyczy
    uzytkownikow garazy" (lub osob upowaznionych przez wlasciciela).

    >jeden gosc notorycznie parkuje swoj samochod oznaczony znaczkami inwalidy.
    3. Znaczek do niczego go NIE upowaznia. Potrzebna jest tzw. karta
    parkingowa, aby mogl nie stosowac sie do niektorych zakazow.
    4. Czy jest znak zakaz parkowania? Jesli nie, to z powodu [1] legalnie
    wjezdza i parkuje :-)

    >Wezwana straz miejska stwierdzila, ze gosc ma prawo tam stac,
    5. Jesli na podstawie znaczka, to zloz skarge do szefa, bo
    funkcjonariusz jest niedouczony, a jesli wymyslili [4], to maja racje
    - zastosuj [2].

    >ja nie moge zaparkowac samochodu przed wlasnym garazem!!
    Z powodu ?

    >Stwierdzili, ze jezeli bedzie tabliczka "teren prywatny - zakaz wjazdu", to
    >goscia wypedza stamtad.
    Korekta: kierowce obowiazuja znaki drogowe zgodnie z odpow. rozp.
    MTiGM, a nie sama tabliczka. Tabliczki stosuje sie do znakow jako ich
    uzupelnienie i wtedy cos tam oznaczaja lacznie ze znakiem (oczywiscie
    nie dowolne tabliczki). Zakaz wjazdu stosuje sie do ulic
    jednokierunkowych, a w 'twoim' przypadku wlasciwy jest zakaz
    ruchu+tabliczka 'nie dotyczy...'.

    >czy musze ja postawic na granicy prywatnej dzialki??
    Jesli dzialka jest prywatna, to wlasciciel ustawia znaki na swoim
    terenie. Jesli teren jest ogrodzony lub tak oznakowany, by nie budzilo
    watpliwosci, ze mamy do czynienia z dzialka prywatna, to wlasciciel
    zglasza na Policje fakt naruszenia swej wlasnosci (pierwszy raz moga
    pouczyc kierowce, ale nastepnym razem wlula mu mandat).

    Artur Golański


  • 5. Data: 2002-10-22 21:00:28
    Temat: Re: znaki drogowe
    Od: "YoureX" <j...@k...pl>

    > 3. Znaczek do niczego go NIE upowaznia. Potrzebna jest tzw. karta
    > parkingowa, aby mogl nie stosowac sie do niektorych zakazow.

    Tu go chyba mam, poniewaz za przednia szyba widzialem legitymacje wg wzoru z
    ustawy z 2000 r.
    W styczniu 2002 wyszla nowa ustawa - zmieniajaca ten wzor i anulujaca ustawe
    z 200 r. w tej sprawie.


    > 4. Czy jest znak zakaz parkowania? Jesli nie, to z powodu [1] legalnie
    > wjezdza i parkuje :-)

    Takiego znaku nie ma. Jedynym ratunkiem jest chyba znak B-36 zakaz
    zatrzymywania (tego znaku nie moze nie przestrzegac), ale kto mi postawi
    taki znak razem z zakazem ruchu w obie strony.


    > >Wezwana straz miejska stwierdzila, ze gosc ma prawo tam stac,
    > 5. Jesli na podstawie znaczka, to zloz skarge do szefa, bo
    > funkcjonariusz jest niedouczony....

    Tak... nie sprawdzili tego. W ogole nie wysiedli z samochodu. Zawezwe ic
    jeszcze raz i poprosze o poprawiony replay.



    > >ja nie moge zaparkowac samochodu przed wlasnym garazem!!
    > Z powodu ?

    Z powodu znaku "zakaz ruchu w obie strony" i tabliczki "nie dotyczy dojazdu
    do garazu" - to pwod podany przez Straznikow Miejskich.

    ...a w 'twoim' przypadku wlasciwy jest zakaz
    > ruchu+tabliczka 'nie dotyczy...'.
    Taki wlasnie znak stoi na wlocie



    Zdobylem dokladna mape z naniesionymi dzialka i... niestety nie wyglada to
    po mojej mysli (kupujac ten garaz niestety nie sprawdzilem dokladnie
    przebiegu granicy)
    Okazuje sie, ze dzialka swoim dluzszym bokiem przylega do slepej drogi nie
    nalezacej do dzialki. Droga konczy sie na wysokosci mojego garazu i na tym
    koncu staje sobie nasz oskarzony...

    Ehhh.. przynajmniej na chwile go wywale przy pomocy Karty Parkingowej -cala
    to moja satysfakcja.

    YoureX




  • 6. Data: 2002-10-22 21:10:39
    Temat: Re: znaki drogowe
    Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>


    Użytkownik "YoureX" <j...@k...pl> napisał w wiadomości
    news:aov2ou$9q4$1@news.tpi.pl...

    > Wezwana straz miejska stwierdzila, ze gosc ma prawo tam stac, a co
    > najciekawsze - przy takim oznakowaniu ja nie moge zaparkowac samochodu
    przed
    > wlasnym garazem!!

    IMHO nawet jakby nie bylo zadnych znakow to nie mozesz zaparkowac (postój)
    samochodu nawet przed wlasnym garazem:
    Ustawa P.o.R.D. Art. 49 ust. 2 :
    Zabrania się postoju:
    w miejscu utrudniającym wjazd lub wyjazd, w szczególności do i z bramy,
    garażu, parkingu lub wnęki postojowej,

    Karol



  • 7. Data: 2002-10-23 18:59:02
    Temat: Re: znaki drogowe
    Od: A...@k...net.pl (Artur Golański)

    "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl> napisał:

    >IMHO nawet jakby nie bylo zadnych znakow to nie mozesz zaparkowac (postój)
    >samochodu nawet przed wlasnym garazem: Ustawa P.o.R.D. Art. 49 ust. 2 :
    Eeee, tylko teoretycznie. Ustawodawca z cala pewnoscia mial na mysli
    utrudnianie/uniemozliwienie wjazdu/wyjazdu uzytkownikowi garazu.
    Zaden policjant nie czepi sie wlasciciela, a jesli juz, to odmowie i z
    latwosci wygram w sadzie ;-)

    Artur Golański


  • 8. Data: 2002-10-23 18:59:02
    Temat: Re: znaki drogowe
    Od: A...@k...net.pl (Artur Golański)

    "YoureX" <j...@k...pl> napisał:

    >> >ja nie moge zaparkowac samochodu przed wlasnym garazem!!
    >> Z powodu ?
    >Z powodu znaku "zakaz ruchu w obie strony" i tabliczki "nie dotyczy dojazdu
    >do garazu" - to pwod podany przez Straznikow Miejskich.
    1. Tak, jak wczesniej napisalem 'chcesz dojechac do garazu' (kazdy kto
    chce !), wiec dojezdzasz.
    2. Pisales o parkowaniu, nie o wjezdzie
    3. Dalej piszesz, ze jestes wlascicielem garazu... wiec nic z tego nie
    rozumie (ciebie nie dotyczy 'zakaz')

    >> ruchu+tabliczka 'nie dotyczy...'.
    >Taki wlasnie znak stoi na wlocie
    Jest na luka, ktora mozna wykorzystac. Napis winien byc: "Teren
    prywatny. Nie dotyczy wlascicieli garazy".

    Artur Golański


  • 9. Data: 2002-10-24 06:20:39
    Temat: Re: znaki drogowe
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Artur Golański" <A...@k...net.pl> napisał w wiadomości
    news:3db6dc19.6071022@news.onet.pl...
    > "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl> napisał:
    >
    > >IMHO nawet jakby nie bylo zadnych znakow to nie mozesz zaparkowac
    (postój)
    > >samochodu nawet przed wlasnym garazem: Ustawa P.o.R.D. Art. 49 ust. 2 :
    > Eeee, tylko teoretycznie. Ustawodawca z cala pewnoscia mial na mysli
    > utrudnianie/uniemozliwienie wjazdu/wyjazdu uzytkownikowi garazu.
    > Zaden policjant nie czepi sie wlasciciela, a jesli juz, to odmowie i z
    > latwosci wygram w sadzie ;-)


    Sam się z tego śmiejesz?



  • 10. Data: 2002-10-24 22:06:18
    Temat: Re: znaki drogowe
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On Wed, 23 Oct 2002, Artur Golański wrote:

    >+ "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl> napisał:
    >+
    >+ >IMHO nawet jakby nie bylo zadnych znakow to nie mozesz zaparkowac (postój)
    >+ >samochodu nawet przed wlasnym garazem: Ustawa P.o.R.D. Art. 49 ust. 2 :
    >+ Eeee, tylko teoretycznie. Ustawodawca z cala pewnoscia mial na mysli

    W kwestii formalnej: o ile wiem SN dość wyraźnie wypowiedział się
    że pierwszeństwo ma formalny zapis językowy - czyli to co ustawodawca
    *zapisał*, a nie to co *chciał* zapisać.
    Litera przed duchem (prawa)... A że Słowackiego (zdaje się: "...aby
    język giętki[...]co pomyśli głowa...") trzeba czytać tylko do matury[1]
    no to już trudno :]
    [...]
    >+ Zaden policjant nie czepi sie wlasciciela, a jesli juz, to odmowie
    >+ i z latwosci wygram w sadzie ;-)

    Z SN dowcipkujesz ?? ;)

    Pozdrowienia, Gotfryd
    [1] w odróznieniu od matematyki, która obejmuje również
    elementy logiki - ale tego "w odróznieniu" to ja nie pojmuję :(
    adm.Nelson górą :>

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1