eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › wirtualna zdrada
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 159

  • 81. Data: 2011-03-05 15:03:38
    Temat: Re: wirtualna zdrada
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2011-03-05 14:42, Gotfryd Smolik news pisze:

    > Ale usiłuję od szanownych stron flejma wycisnąć jakieś bliższe
    > podstawy do zdań różnych, prezentowanych np. tu:
    > http://www.gazetakrakowska.pl/magazyn/177253,prywatn
    osc-pod-nadzorem,id,t.html?cookie=1
    >
    > cyt: "Warto wiedzieć, że mąż żonę i odwrotnie może podsłuchiwać bezkarnie"


    Nareszcie coś więcej niż Krzyżakowe 'bo tak'. :)

    --
    SPP


  • 82. Data: 2011-03-05 15:13:57
    Temat: Re: wirtualna zdrada
    Od: KRZYZAK <k...@k...pl>

    Dnia Sat, 05 Mar 2011 15:42:01 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

    > Może w twojej rodzinie normą są małżeństwa pomiędzy dziećmi a rodzicami,
    > ale to raczej rzadkie (i nielegalne) zjawisko. Przypominam, że
    > zasadniczą treścią wątku jest potajemne podglądanie żony przez męża.

    Zasadniczo to probowales wciskac kit, ze instalacja podgladu albo podsluchu
    jest zabroniona. Tymczasem okazalo sie, ze owszem, ale wtedy gdy celem jest
    uzyskanie informacji do ktorej dana osoba jest nieuprawniona.
    A zaden przepis nie zabrania wiedziec zarowno co porabia opiekunka z
    dzieckiem, ani co porabia zona w domu.

    --
    usenet jest dla mieczakow
    #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
    (irc.freenode.net)


  • 83. Data: 2011-03-05 15:21:07
    Temat: Re: wirtualna zdrada
    Od: KRZYZAK <k...@k...pl>

    Dnia Sat, 05 Mar 2011 16:03:38 +0100, spp napisał(a):

    > Nareszcie coś więcej niż Krzyżakowe 'bo tak'. :)

    To nie ja pisalem 'bo tak', tylko inni pisali 'bo nie'. Przypominam, ze
    zeby cos bylo zabronione, to musi istniec przepis tego zabraniajacy.
    Tak samo jakbym mial udowadniac, ze moge sobie teraz zrobic 20 przysiadow:)

    --
    usenet jest dla mieczakow
    #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
    (irc.freenode.net)


  • 84. Data: 2011-03-05 15:22:55
    Temat: Re: wirtualna zdrada
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2011-03-05 16:13, KRZYZAK pisze:

    > A zaden przepis nie zabrania wiedziec zarowno co porabia opiekunka z
    > dzieckiem, ani co porabia zona w domu.

    Oczywiście - wiedzieć masz prawo, podglądać i podsłuchiwać potajemnie -
    już nie.

    ... co do zasady monitoring pracy opiekunki jest prawnie dopuszczalny,
    pod warunkiem jednak uprzedniego poinformowania opiekunki o prowadzeniu
    tego rodzaju rejestracji oraz nie prowadzenia monitoringu w
    pomieszczeniach, w których każdy oczekuje zachowania jego pełnej
    prywatności.
    (konsultant z Kancelarii Radców Prawnych Kuczek Maruta i Wspólnicy.)

    Zaczynam mieć wątpliwości co do przypadku żony. :)


    --
    spp


  • 85. Data: 2011-03-05 15:35:23
    Temat: Re: wirtualna zdrada
    Od: KRZYZAK <k...@k...pl>

    Dnia Sat, 05 Mar 2011 16:22:55 +0100, spp napisał(a):

    > Oczywiście - wiedzieć masz prawo, podglądać i podsłuchiwać potajemnie -
    > już nie.

    Bo?

    --
    usenet jest dla mieczakow
    #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
    (irc.freenode.net)


  • 86. Data: 2011-03-05 15:46:36
    Temat: Re: wirtualna zdrada
    Od: KRZYZAK <k...@k...pl>

    Dnia Sat, 05 Mar 2011 16:22:55 +0100, spp napisał(a):

    > .. co do zasady monitoring pracy opiekunki jest prawnie dopuszczalny,
    > pod warunkiem jednak uprzedniego poinformowania opiekunki o prowadzeniu
    > tego rodzaju rejestracji

    Jak sie poinformuje, to marny sens takiego monitoringu. Bedzie robic swoje
    poza zasiegiem kamery, a w zasiegu odgrywac teatrzyk. Myslalem, ze ci
    prawnicy troche madrzejsi sa...

    PS
    Znalazlem ten tekst. Postawa tego twierdzenia jest to, ze moze sie nagrac
    rozmowa telefoniczna. ROTFL:DDD

    --
    usenet jest dla mieczakow
    #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
    (irc.freenode.net)


  • 87. Data: 2011-03-05 15:47:07
    Temat: Re: wirtualna zdrada
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2011-03-05 16:35, KRZYZAK pisze:
    > Dnia Sat, 05 Mar 2011 16:22:55 +0100, spp napisał(a):
    >
    >> Oczywiście - wiedzieć masz prawo, podglądać i podsłuchiwać potajemnie -
    >> już nie.

    http://dziecko.onet.pl/15156,0,0,czy_domowy_monitori
    ng_jest_zgodny_z_prawem,artykul.html

    --
    spp


  • 88. Data: 2011-03-05 15:48:55
    Temat: Re: wirtualna zdrada
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2011-03-05 16:46, KRZYZAK pisze:

    >> .. co do zasady monitoring pracy opiekunki jest prawnie dopuszczalny,
    >> pod warunkiem jednak uprzedniego poinformowania opiekunki o prowadzeniu
    >> tego rodzaju rejestracji
    >
    > Jak sie poinformuje, to marny sens takiego monitoringu. Bedzie robic swoje
    > poza zasiegiem kamery, a w zasiegu odgrywac teatrzyk. Myslalem, ze ci
    > prawnicy troche madrzejsi sa...
    >
    > PS
    > Znalazlem ten tekst. Postawa tego twierdzenia jest to, ze moze sie nagrac
    > rozmowa telefoniczna. ROTFL:DDD
    >
    Sytuacja analogiczna jak z przeglądaniem służbowej poczty pracowników -
    wolno ale jak otworzysz prywatną popełniasz przestępstwo. :)

    --
    spp


  • 89. Data: 2011-03-05 16:01:26
    Temat: Re: wirtualna zdrada
    Od: KRZYZAK <k...@k...pl>

    Dnia Sat, 05 Mar 2011 16:48:55 +0100, spp napisał(a):

    > Sytuacja analogiczna jak z przeglądaniem służbowej poczty pracowników -
    > wolno ale jak otworzysz prywatną popełniasz przestępstwo. :)

    Zgadza, sie, bo prawo chroni tajemnice korespondencji. Ale rozpaczliwe
    podczepianie sie pod to w kontekscie monitoringu jest smieszne.
    Nie nagrywamy dzwieku, nie nagrywamy w kiblu i zalatwione.

    --
    usenet jest dla mieczakow
    #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
    (irc.freenode.net)


  • 90. Data: 2011-03-05 16:28:13
    Temat: Re: wirtualna zdrada
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2011-03-05 17:01, KRZYZAK pisze:

    >> Sytuacja analogiczna jak z przeglądaniem służbowej poczty pracowników -
    >> wolno ale jak otworzysz prywatną popełniasz przestępstwo. :)
    >
    > Zgadza, sie, bo prawo chroni tajemnice korespondencji. Ale rozpaczliwe
    > podczepianie sie pod to w kontekscie monitoringu jest smieszne.
    > Nie nagrywamy dzwieku, nie nagrywamy w kiblu i zalatwione.

    Skąd przekonanie że prywatność można naruszyć to tylko w kiblu albo
    podsłuchując rozmowę?

    --
    spp

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1