eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › testament
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 1. Data: 2014-09-12 11:14:09
    Temat: testament
    Od: platformowe głupki <N...@g...pl>

    jak pisze się testament i później go wypełnia?


  • 2. Data: 2014-09-12 17:14:45
    Temat: Re: testament
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 12 Sep 2014, platformowe głupki wrote:

    > jak pisze się testament

    Odręcznie.
    Inaczej trzeba fatygować się z nim do notariusza.
    I nie po pijaku, bo jak ktoś tego dowiedzie, to
    może być afera.
    Obowiązkowo data i inne takie, tu masz przepisy:
    http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,9,9,204,8321
    4,20140123,art-941-958-testament.html


    > i później go wypełnia?

    To już nie zmartwienie spadkodawcy ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 3. Data: 2014-09-12 17:28:37
    Temat: Re: testament
    Od: platformowe głupki <N...@g...pl>

    tydzień temu sąsiad dowiedział się, że ma raka, minął tydzień i już go
    nie ma... żona syna jak się dowiedziała to od razu zaczęła ciągać męża,
    żeby dziad napisał testament i przekazał jej dom... chciałbym wiedzieć
    jak to wszystko wygląda, na wypadek "godziny W"...


  • 4. Data: 2014-09-17 14:57:22
    Temat: Re: testament
    Od: szerszen <s...@t...pl>

    On Fri, 12 Sep 2014 17:28:37 +0200
    platformowe głupki <N...@g...pl> wrote:

    > chciałbym
    > wiedzieć jak to wszystko wygląda, na wypadek "godziny W"...

    W Polskim prawie tak naprawdę testament to lekka fikcja. Testament ma
    moc prawną jedynie w momencie kiedy wszyscy spadkobiorcy zgadzają się z
    jego wolą, jeśli nie, to można nim sobie podetrzeć 4 litery i
    dziedziczy się ustawowo, ewentualnie ciąga po sądach.
    No chyba że w ciągu ostatnich 10 lat nastąpiły w tej kwesti jakieś
    znaczące zmiany.

    --
    pozdrawiam
    szerszen


  • 5. Data: 2014-09-17 19:48:42
    Temat: Re: testament
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Wed, 17 Sep 2014 14:57:22 +0200, szerszen <s...@t...pl> wrote:
    > W Polskim prawie tak naprawdę testament to lekka fikcja. Testament
    ma
    > moc prawną jedynie w momencie kiedy wszyscy spadkobiorcy zgadzają
    się=
    > z
    > jego wolą, jeśli nie, to można nim sobie podetrzeć 4 litery i
    > dziedziczy się ustawowo, ewentualnie ciąga po sądach.

    No to po co ta fikcja jest w prawie? Dlaczego wola nie jest
    podważalna? Jak to wygląda w innych krajach?

    --
    Marek


  • 6. Data: 2014-09-18 13:25:33
    Temat: Re: testament
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 17 Sep 2014, Marek wrote:

    > On Wed, 17 Sep 2014 14:57:22 +0200, szerszen <s...@t...pl> wrote:
    >> W Polskim prawie tak naprawdę testament to lekka fikcja. Testament
    > ma
    >> moc prawną jedynie w momencie kiedy wszyscy spadkobiorcy zgadzają
    > się=
    >> z
    >> jego wolą, jeśli nie, to można nim sobie podetrzeć 4 litery
    >> i dziedziczy się ustawowo, ewentualnie ciąga po sądach.
    >
    > No to po co ta fikcja jest w prawie? Dlaczego wola nie jest
    > podwaĹźalna?

    Szerszeń IMO nieco przesadza.
    PRAKTYCZNIE nieskuteczny jest testament wykraczający poza zachowek,
    czyli z grubsza "pół majątku".
    Czyli jak ktoś ma strukturę majątku "dom warty wszystko", to
    fakt, skuteczność testementa (praktyczna) może być taka sobie.
    Z grubsza, ze względu na problem z wyceną (trzeba pamiętać, że
    zachowek przysługuje w pieniądzu).
    Nie jest prawdą, że testament wymaga "zgody z wolą", tu prędzej
    mogłoby chodzić o wydziedziczenie.
    No i oczywiście "obchodzenie darowiznami" jest zablokowane przepisem
    (doliczającym darowizny do majątku spadkowego).

    A "ciąganie po sądach"... coż, O WSZYSTKO da się "ciągać po sądach".

    pzdr, Gotfryd


  • 7. Data: 2014-09-18 13:55:05
    Temat: Re: testament
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 12 Sep 2014, platformowe głupki wrote:

    > tydzień temu sąsiad dowiedział się, że ma raka, minął tydzień i już go nie
    > ma...

    Moment. Zmarł?

    > żona syna jak się dowiedziała to od razu zaczęła ciągać męża, żeby
    > dziad napisał testament i przekazał jej dom... chciałbym wiedzieć jak to
    > wszystko wygląda, na wypadek "godziny W"...

    No to co jest "godziną W", bo się zgubiłem?
    Przecież my nie mamy najmniejszego pojęcia o czym piszesz.
    Wiemy TYLKO tyle ile napiszesz.

    pzdr, Gotfryd


  • 8. Data: 2014-09-18 14:14:15
    Temat: Re: testament
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "szerszen" napisał w wiadomości
    >W Polskim prawie tak naprawdę testament to lekka fikcja. Testament ma
    >moc prawną jedynie w momencie kiedy wszyscy spadkobiorcy zgadzają się
    >z
    >jego wolą, jeśli nie, to można nim sobie podetrzeć 4 litery i
    >dziedziczy się ustawowo, ewentualnie ciąga po sądach.

    No popatrz pan, to zupelnie jak w USA. I pewnie na calym swiecie - kto
    sie czuje poszkodowany, ten ciaga po sadach.

    Tylko ciekaw jestem jak chcesz dziedziczyc ustawowo bez ciagania po
    sadach, jesli jest testament spisany ...

    >No chyba że w ciągu ostatnich 10 lat nastąpiły w tej kwesti jakieś
    >znaczące zmiany.

    Wzbogacili sie niektorzy ... czyli prawnicy maja na czym zarobic :-)

    J.


  • 9. Data: 2014-09-18 15:13:49
    Temat: Re: testament
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 18 Sep 2014, J.F. wrote:

    > Użytkownik "szerszen" napisał w wiadomości
    >> W Polskim prawie tak naprawdę testament to lekka fikcja. Testament ma
    >> moc prawną jedynie w momencie kiedy wszyscy spadkobiorcy zgadzają się z
    >> jego wolą, jeśli nie, to można nim sobie podetrzeć 4 litery i
    >> dziedziczy się ustawowo, ewentualnie ciąga po sądach.
    >
    > No popatrz pan, to zupelnie jak w USA. I pewnie na calym swiecie - kto sie
    > czuje poszkodowany, ten ciaga po sadach.
    >
    > Tylko ciekaw jestem jak chcesz dziedziczyc ustawowo bez ciagania po sadach,
    > jesli jest testament spisany ...

    IMO do wniosku szerszenia pasuje tylko jedna teza: że testamenty są
    masowo unieważniane.
    Ale do tego musiałby istnieć powód.
    Co ciekawsze, jest możliwe że taki powód istnieje - jak ktoś sporządzi
    testament jako dokument pisemny, znaczy "z komputera" wydrukuje na
    drukarce i podpisze, to nie dziwota.
    (dla jasności, testament nie musi być notarialny, ale "pisemny"
    nie wystarczy, musi być CAŁY napisany własnoręcznie!)

    Plus cyrki w rodzaju nie ma daty a testamenty dwa albo podpis jest,
    tylko imienia i nazwiska nie ma :P (a wystarczyłoby zwyczajowo zacząć
    "ja, <imię> <nazwusko>, ...." i podpis na końcu)

    pzdr, Gotfryd


  • 10. Data: 2014-09-18 18:38:25
    Temat: Re: testament
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 18.09.2014 13:55, Gotfryd Smolik news pisze:
    >> >tydzień temu sąsiad dowiedział się, że ma raka, minął tydzień i już go nie
    >> >ma...
    > Moment. Zmarł?
    >
    >> >żona syna jak się dowiedziała to od razu zaczęła ciągać męża, żeby
    >> >dziad napisał testament i przekazał jej dom... chciałbym wiedzieć jak to
    >> >wszystko wygląda, na wypadek "godziny W"...
    > No to co jest "godziną W", bo się zgubiłem?
    > Przecież my nie mamy najmniejszego pojęcia o czym piszesz.
    > Wiemy TYLKO tyle ile napiszesz.

    Oj Gotfrydzie, napisał wszystko. Żona syna, dowiedziawszy się o tym że
    sąsiad zawinął się w tydzień, naciska na męża żeby spisał testament.
    Godzina "W" to moment śmierci syna.

    Przy czym ze względu na wątkotwórcę, sądzę że jak zwykle problem jest
    wyssany z ... powiedzieć że z palca to obraza dla palca a cały wątek
    jest pretekstem żeby ponarzekać na miłościwie nam panujących.

    p. m.

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1