eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › nakaz sciagniecia anteny z elewacji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1016

  • 421. Data: 2013-04-22 16:27:07
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 22.04.2013 16:18, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

    >> Nie starczy miejsca
    >
    > No miejsca jest multum.

    ROTFL

    Zwłaszcza na morzu.

    >> i rąk do pracy.
    >
    > Znaczy się gąb do wyżywienia będzie nadmiar, a rąk nie? Wieszczysz
    > mutacje (rzeczywisty brak rąk) czy choroby (symboliczny brak rąk)?

    Zakładam, że nie marzy ci się mordercza praca dzień w dzień od świtu do
    nocy z ręcznym pługiem ciągniętym przez innych ludzi,

    >>>> Obecne intensywne rolnictwo jest całkowicie zależne od ropy naftowej.
    >>> Zależność od ropy omówiłem w innym liście, tu dodam, tylko: a kto
    >>> powiedział, że obecne intensywne rolnictwo musi pozostać i że nie możemy
    >>> wrócić do ogródków koło domów?
    >> Bo jest nas (globalnie) za dużo.
    >
    > Nie jest.

    Jest.

    > Za dużo nas jest w dużych miastach. Jak się faktycznie pójdzie
    > to takiego NY, Tokyo czy nawet Warszawy, to pewnie tak, ale wystarczy
    > już nieco poza warszawę wyjechać i widać tereny nadające się pod domowe
    > rolnictwo. A już kawałek dalej to wręcz dziewicze połacie do
    > zagospodarowania. A mówimy o mocno cywilizowanej Polsce i Europie. A jak
    > wyjedziesz w dziksze tereny, to możesz wędrować wiele tygodni i
    > człowieka nie spotkać.

    Może tak: czy kiedykolwiek własnymi rękami wyhodowałeś jakieś istotne
    ilości jedzenia?

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 422. Data: 2013-04-22 16:27:19
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 22.04.2013 15:53, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 22.04.2013 13:38, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >>>>>> w przód i robienie sobie teraz koło pióra jest bez sensu. Miejsca na
    >>>>>> ziemi wystarczy jeszcze na wiele tysiącleci, a co będzie potem, to
    >>>>> Miejsca - tak. Zasobów - nie.
    >>>> Potrzebne do życia zasoby są odnawialne.
    >>> Nie są. Rolnictwo w tej chwili opiera się na ropie naftowej.
    >> A musi?
    > Musi.

    Bo?

    >> W samochodach już się stosuje częściowo paliwa odnawialne.
    > Oooo, a jakie? Bo wodór produkuje się póki co głównie z ropy.

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Biopaliwo

    >> Nie ma parcia w przemyśle, bo wydobycie ropy daje muczos dolaros. Ale za
    >> 100 lat może się to rozwinie. A jak nie to, to coś innego.
    >
    > Może.


    Więc w imię ,,a może nie'' sensu popełniać samobójstwa teraz nie ma.

    >> Za to hedonistyczne nierozmnażanie się cywilizacji zachodniej prowadzi
    >> do jej zagłady o wiele szybciej. Pesymiści mówią, że za 50-100 będziemy
    >> w silnej diasporze albo wcale.
    >
    > Histeryzujesz. W USA mnożą się dzielnie,

    Kto się mnoży dzielnie? Biali? Kolorowi -- owszem. Za kilkadziesiąt lat
    w USA prognozuje się, że będzie więcej kolorowych niż białych.

    Polacy w kraju nieco mniej, ale
    > za granicą owszem (łagodny podbój metodą Żydów - czy taki zły?)
    >
    >> Więc ja bym się skupił na rozwiązywaniu OBECNYCH problemów, bo te za
    >> 200-300 lat to mogą się naszym następcą wydawać śmieszne (i zapewne
    >> takimi się wydadzą), jak nam pomysły sprzed 100 lat
    >
    > Nie można być tak krótkowzrocznym.


    No tak, w imię parzenia na 200 lat w przód, wpadniesz w dziurę teraz.
    Jak nie zaczniemy się w końcu rozmnażać, to wszystko pierdyknie nie za
    200 lat jak wieszczysz, ale za 50.

    Zresztą, jak nic nie wymyślą innego, jak czarnowidzisz, to i tak
    zabraknie tej ropy. Jak nie za 200 to za 300 lat. Więc robienie sepuku
    teraz też niewiele da.



    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 423. Data: 2013-04-22 16:34:42
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 22.04.2013 16:17, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 22.04.2013 16:02, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >>>> Zawsze można wrócić do "korzeni".
    >>> Znaczy się normalnego, klasycznego rolnictwa bez nawozów sztucznych i
    >>> mechanizacji?
    >> Zależy jak rozumiesz mechanizację. Konie, pługi i inne są odnawialne.
    > Dla ludzi będzie brakować, a ty jeszcze konie chcesz karmić?

    No wiesz, z filozofią ,,to ja siądę i nie będę pracował, bo mniej
    kalorii zużyję i mniej będę musiał zjeść'' to ty daleko nie zajedziesz.
    Zasada jest taka, że taki koń wyprodukuje tyle, że zjesz i ty i koń. A
    to dlatego, że żywność nie jest produkowana w 100% z energii włożonej z
    konia, ale również z zewnętrznej energii przyrody.


    >>> To wtedy większość populacji będzie musiała zasuwać na roli,
    >> No to się zmieni problem życia. Mniej będzie konsumentów, a więcej
    >> producentów.
    >> Zamiast siedzieć na Fejsbuku będą siedzieć przy krowach. Co zdrowsze i
    >> sensowniejsze zresztą.
    > Mhm. Tak zdrowie, że jak ludzie przeszli ze zbieractwa i łowiectwa do
    > rolnictwa, to średnia długość życia poleciała na pysk do 20 lat i
    > dopiero potem powoli zaczęła odrabiać straty.

    Z głodu spadła? No i kiedy zaczęli te straty odrabiać? Jak odkryli ropę?
    No i czemu tak przeszli ze zbieractwa i łowiectwa na rolnictwo, skoro
    mogli nadal zbierać i łowić?

    Zdrowiu to raczej szkodzi przeżarcie, co pokazuje choćby historia
    Chrobrego, co się tak przeżarł na uczcie koronacyjnej, że umarł i się
    nie nakrólował za bardzo.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 424. Data: 2013-04-22 16:41:52
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 22.04.2013 16:27, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

    >>>>> Potrzebne do życia zasoby są odnawialne.
    >>>> Nie są. Rolnictwo w tej chwili opiera się na ropie naftowej.
    >>> A musi?
    >> Musi.
    >
    > Bo?

    Bo póki co nie ma innej opcji.

    >>> W samochodach już się stosuje częściowo paliwa odnawialne.
    >> Oooo, a jakie? Bo wodór produkuje się póki co głównie z ropy.
    >
    > https://pl.wikipedia.org/wiki/Biopaliwo

    Prezentujesz głęboką ignorancję oraz nieumiejętność czytania (wyraźnie
    ci pisałem, jaki jest problem z "bio"paliwami).

    >>> Nie ma parcia w przemyśle, bo wydobycie ropy daje muczos dolaros. Ale za
    >>> 100 lat może się to rozwinie. A jak nie to, to coś innego.
    >>
    >> Może.
    >
    > Więc w imię ,,a może nie'' sensu popełniać samobójstwa teraz nie ma.

    A gdzie ja pisałem o samobójstwie?

    Ja tylko pisałem, żeby nie mnożyć się jak króliki na wiosnę w celu
    rozwiązania krótkoterminowych problemów ekonomicznych.

    >>> Za to hedonistyczne nierozmnażanie się cywilizacji zachodniej prowadzi
    >>> do jej zagłady o wiele szybciej. Pesymiści mówią, że za 50-100 będziemy
    >>> w silnej diasporze albo wcale.
    >>
    >> Histeryzujesz. W USA mnożą się dzielnie,
    >
    > Kto się mnoży dzielnie? Biali? Kolorowi -- owszem. Za kilkadziesiąt lat
    > w USA prognozuje się, że będzie więcej kolorowych niż białych.

    No i w czym problem?

    > Polacy w kraju nieco mniej, ale
    >> za granicą owszem (łagodny podbój metodą Żydów - czy taki zły?)
    >>
    >>> Więc ja bym się skupił na rozwiązywaniu OBECNYCH problemów, bo te za
    >>> 200-300 lat to mogą się naszym następcą wydawać śmieszne (i zapewne
    >>> takimi się wydadzą), jak nam pomysły sprzed 100 lat
    >>
    >> Nie można być tak krótkowzrocznym.
    >
    >
    > No tak, w imię parzenia na 200 lat w przód, wpadniesz w dziurę teraz.
    > Jak nie zaczniemy się w końcu rozmnażać, to wszystko pierdyknie nie za
    > 200 lat jak wieszczysz, ale za 50.

    Niby dlaczego? Automatyzacja jest coraz wyższa, więc produkcja "od
    łebka" jest coraz wyższa. Tak na prawdę nie ma obiektywnej potrzeby
    zwiększania populacji. Problem wynika wyłącznie z archaicznego systemu
    ekonomicznego, który na szczęście powoli ewoluuje, chociażby dzięki
    odcięciu "pieniądza" od umocowania w jakichś produktach.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 425. Data: 2013-04-22 16:46:29
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 22.04.2013 16:19, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 22.04.2013 16:13, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >
    >> wideorozmów sprzed 100 lat. Ale nigdy nic nie wiadomo. W końcu część
    >> wizji się nie sprawdziła i wciąż nie latamy jak w Jetsonach itp.
    >
    > To bardzie problem kosztów i bezpieczeństwa, bo technicznie jest to jak
    > najbardziej możliwe.

    z jakiego powodu nie wyszło, to rzecz wtórna[1], chodzi o to, że część
    wizji futurystycznych się nie sprawdza.

    Aczkolwiek z tymi kombajnami ciągnącymi za sobą kable z prądem, to po
    prostu brzmisz trochę jakby ktoś za czasów Eniaca mówił, że komputery
    będziemy sobie przenosić, a ty byś się oburzył, że ,,jak ty sobie
    wyobrażasz, żeby tyle lamp upchnąć na małej powierzchni?''.


    >> Więc w jakim kierunku pójdzie rozwój, ciężko rzecz. Aczkolwiek robić
    >> teraz sepuku, bo może za 200 lat będzie kłopot, jest takim sobie
    >> pomysłem.
    > Sepuku to nie, ale nie można rozwiązywać problemów ekonomicznych
    > mnożeniem się na potęgę.

    No jak na razie to współczynnik jest ujemny momentami w takiej Polsce:

    https://www.google.com/publicdata/explore?ds=d5bncpp
    jof8f9_&met_y=sp_pop_grow&idim=country:POL&dl=pl&hl=
    pl&q=przyrost%20naturalny%20polska

    w Niemczech też niezbyt lepiej:

    https://www.google.com/publicdata/explore?ds=d5bncpp
    jof8f9_&met_y=sp_pop_grow&idim=country:DEU&dl=pl&hl=
    pl&q=przyrost%20naturalny%20niemcy

    Więc o jakimś ambitnym mnożeniu się nie ma mowy. Byłbym szczęśliwy,
    gdyby rodziny w Polsce miały choć dwójkę dzieci (co oznacza +0 to
    rozwoju!) , o trójce (ledwie +1 do rozwoju) nie marzę.



    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 426. Data: 2013-04-22 16:48:24
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 22.04.2013 16:04, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 22.04.2013 13:43, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >> W dniu 22.04.2013 12:12, Andrzej Lawa pisze:
    >>> (chyba sobie nie wyobrażasz kombajnów na polach ciągnących za sobą zwoje
    >>> kabli zasilających).
    >>
    >
    >> Z tych słów za 100 lat nasi następcy będą tak samo rechotać jak my
    >> rechocemy z różnych Mondrych Stwierdzeń sprzed lat. Słynne 640kb
    >> wystarczy każdemu to nie jedyne takie stwierdzenie.
    >
    > To akurat "legenda urbana" ;)

    Legenda, że tak powiedzieli. Prawda, że tak zaprojektowali, więc taka
    myśl się im musiała gdzieś klekotać.



    >> Polecam coś w stylu:
    >> http://niewiarygodne.pl/gid,13669224,img,13669278,ka
    t,1017185,title,Szok-Tak-w-1900-r-wyobrazano-sobie-d
    zisiejszy-swiat,galeriazdjecie.html?smgajticaid=6107
    4d
    > Akurat te przykłady w mniejszym lub większym zakresie okazały się trafione.

    No, ale śmiesznie wykonane. Tak jak twój przykład z kombajnem ciągnącym
    za sobą zwoje kabla. Brzmi mniej więcej jak ,,telefon bezprzewodowy
    napędzany silnikiem parowym''. Na razie nie umiesz jeszcze (i jak też
    nie umiem) wymyślić jak to będzie naprawdę.



    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 427. Data: 2013-04-22 16:57:11
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 22.04.2013 16:27, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 22.04.2013 16:18, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >
    >>> Nie starczy miejsca
    >> No miejsca jest multum.
    > ROTFL
    > Zwłaszcza na morzu.

    Nie, na lądzie.

    >>> i rąk do pracy.
    >> Znaczy się gąb do wyżywienia będzie nadmiar, a rąk nie? Wieszczysz
    >> mutacje (rzeczywisty brak rąk) czy choroby (symboliczny brak rąk)?
    > Zakładam, że nie marzy ci się mordercza praca dzień w dzień od świtu do
    > nocy z ręcznym pługiem ciągniętym przez innych ludzi,

    Co mi się marzy to jedno. A drugie to to, że nagle uważasz, że bez ropy
    cofamy się nie wiem dokąd, bo nawet przodka pługa, czyli radło, ciągnęły
    zwierzęta.

    >> Za dużo nas jest w dużych miastach. Jak się faktycznie pójdzie
    >> to takiego NY, Tokyo czy nawet Warszawy, to pewnie tak, ale wystarczy
    >> już nieco poza warszawę wyjechać i widać tereny nadające się pod domowe
    >> rolnictwo. A już kawałek dalej to wręcz dziewicze połacie do
    >> zagospodarowania. A mówimy o mocno cywilizowanej Polsce i Europie. A jak
    >> wyjedziesz w dziksze tereny, to możesz wędrować wiele tygodni i
    >> człowieka nie spotkać.
    >
    > Może tak: czy kiedykolwiek własnymi rękami wyhodowałeś jakieś istotne
    > ilości jedzenia?

    Ja nie, bo ja jestem już ofiarą cywilizacji, ale mój ojciec i dziadek i
    owszem.
    A i ja jeszcze 5 lat temu (przed chorobami, które mnie w tej chwili
    przykuwają do łóżka) dałbym radę, jakbym się podszkolił. A w sumie moich
    marzeń o domu na wsi nawet w obecnym stanie nie porzucam, nosząc
    nadzieję, że jak mnie pooperują i się uda, to będę mógł zacząć
    rehabilitację i do aktywności fizycznej choć częściowo powrócę.

    Nie, no ja się zgadzam, że nagła zmiana w tym kierunku oznaczała by
    śmierć zapewne jakiejś części nieprzystosowanych fizycznie. Zapewne
    padłaby i część nieprzystosowanych psychicznie, jakby nagle im kazać
    wyskoczyć sprzed fejsa do krów. Może nawet masz rację, że ja bym padł,
    bo od dziecka chorowity, teraz w ogóle w zasadzie kaleka. Ale to nie
    argument, żeby zabić społeczność teraz, żeby przypadkiem za 200 lat się
    nie borykała z problemami.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 428. Data: 2013-04-22 17:03:35
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 22.04.2013 16:41, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 22.04.2013 16:27, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >
    >>>>>> Potrzebne do życia zasoby są odnawialne.
    >>>>> Nie są. Rolnictwo w tej chwili opiera się na ropie naftowej.
    >>>> A musi?
    >>> Musi.
    >> Bo?
    > Bo póki co nie ma innej opcji.

    Bo nie ma potrzeby jej wypracowania, skoro ropy jest multum jak na razie.


    >>>> W samochodach już się stosuje częściowo paliwa odnawialne.
    >>> Oooo, a jakie? Bo wodór produkuje się póki co głównie z ropy.
    >> https://pl.wikipedia.org/wiki/Biopaliwo
    > Prezentujesz głęboką ignorancję oraz nieumiejętność czytania (wyraźnie
    > ci pisałem, jaki jest problem z "bio"paliwami).

    Taki, że nie są stosowane masowo. Ale też nie muszą być na już.

    >>>> Nie ma parcia w przemyśle, bo wydobycie ropy daje muczos dolaros.
    >>>> Ale za
    >>>> 100 lat może się to rozwinie. A jak nie to, to coś innego.
    >>> Może.
    >> Więc w imię ,,a może nie'' sensu popełniać samobójstwa teraz nie ma.
    > A gdzie ja pisałem o samobójstwie?

    No brak rozwoju i przyrostu naturalnego to dla społeczności samobójstwo.

    >>> Histeryzujesz. W USA mnożą się dzielnie,
    >> Kto się mnoży dzielnie? Biali? Kolorowi -- owszem. Za kilkadziesiąt lat
    >> w USA prognozuje się, że będzie więcej kolorowych niż białych.
    > No i w czym problem?

    Czyli co, mnożenie się kolorowych ci nie przeszkadza i nie zużywa ropy?

    A problem w tym, że oznacza to wymieranie i zanikanie populacji białych,
    a jest ona mi najbliższa.

    >> No tak, w imię parzenia na 200 lat w przód, wpadniesz w dziurę teraz.
    >> Jak nie zaczniemy się w końcu rozmnażać, to wszystko pierdyknie nie za
    >> 200 lat jak wieszczysz, ale za 50.
    > Niby dlaczego?

    Bo ujemny przyrost naturalny oznacza zwijanie się populacji oraz brak
    świeżych zasobów na utrzymanie starych. Społeczeństwo się starzeje, a
    starzejące się społeczeństwo generuje mniej środków na swoje utrzymanie.



    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 429. Data: 2013-04-22 18:33:42
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 22.04.2013 16:57, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

    >>> No miejsca jest multum.
    >> ROTFL
    >> Zwłaszcza na morzu.
    >
    > Nie, na lądzie.

    Mhm. Zwłaszcza na Saharze.

    Weź pod uwagę, że ziemia używana ciągle bez solidnych nawozów daje
    gówniany plon.

    >>>> i rąk do pracy.
    >>> Znaczy się gąb do wyżywienia będzie nadmiar, a rąk nie? Wieszczysz
    >>> mutacje (rzeczywisty brak rąk) czy choroby (symboliczny brak rąk)?
    >> Zakładam, że nie marzy ci się mordercza praca dzień w dzień od świtu do
    >> nocy z ręcznym pługiem ciągniętym przez innych ludzi,
    >
    > Co mi się marzy to jedno. A drugie to to, że nagle uważasz, że bez ropy
    > cofamy się nie wiem dokąd, bo nawet przodka pługa, czyli radło, ciągnęły
    > zwierzęta.

    A jaką mieliśmy populację, kiedy ostatnio w cywilizowanych krajach
    używano masowo zwierząt pociągowych? Na tyle może starczy.

    >>> Za dużo nas jest w dużych miastach. Jak się faktycznie pójdzie
    >>> to takiego NY, Tokyo czy nawet Warszawy, to pewnie tak, ale wystarczy
    >>> już nieco poza warszawę wyjechać i widać tereny nadające się pod domowe
    >>> rolnictwo. A już kawałek dalej to wręcz dziewicze połacie do
    >>> zagospodarowania. A mówimy o mocno cywilizowanej Polsce i Europie. A jak
    >>> wyjedziesz w dziksze tereny, to możesz wędrować wiele tygodni i
    >>> człowieka nie spotkać.
    >>
    >> Może tak: czy kiedykolwiek własnymi rękami wyhodowałeś jakieś istotne
    >> ilości jedzenia?
    >
    > Ja nie, bo ja jestem już ofiarą cywilizacji, ale mój ojciec i dziadek i
    > owszem.
    > A i ja jeszcze 5 lat temu (przed chorobami, które mnie w tej chwili
    > przykuwają do łóżka) dałbym radę, jakbym się podszkolił. A w sumie moich
    > marzeń o domu na wsi nawet w obecnym stanie nie porzucam, nosząc
    > nadzieję, że jak mnie pooperują i się uda, to będę mógł zacząć
    > rehabilitację i do aktywności fizycznej choć częściowo powrócę.

    Czyli masz nikłe praktyczne pojęcie o tym, jak trudna i czasochłonna to
    praca.

    Za "starych dobrych czasów" nikły ułamek populacji rządziła, a jakie 90%
    zasuwało na roli i padali jak muchy.

    > Nie, no ja się zgadzam, że nagła zmiana w tym kierunku oznaczała by
    > śmierć zapewne jakiejś części nieprzystosowanych fizycznie. Zapewne
    > padłaby i część nieprzystosowanych psychicznie, jakby nagle im kazać
    > wyskoczyć sprzed fejsa do krów. Może nawet masz rację, że ja bym padł,

    No i ci by wyginęli. I rachunek by się zgodził ;->

    > bo od dziecka chorowity, teraz w ogóle w zasadzie kaleka. Ale to nie
    > argument, żeby zabić społeczność teraz, żeby przypadkiem za 200 lat się
    > nie borykała z problemami.

    Nie zabić. Tylko się nie mnożyć bez opamiętania.



  • 430. Data: 2013-04-22 18:41:20
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 22.04.2013 17:03, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

    >> Bo póki co nie ma innej opcji.
    >
    > Bo nie ma potrzeby jej wypracowania, skoro ropy jest multum jak na razie.

    Multum? Jakby było multum, to by nie kombinowali z roponośnymi piaskami
    w Kanadzie - uzyskiwanie czegokolwiek użytecznego z tego syfu jest
    cholernie trudne i kosztowne.

    >>>>> W samochodach już się stosuje częściowo paliwa odnawialne.
    >>>> Oooo, a jakie? Bo wodór produkuje się póki co głównie z ropy.
    >>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Biopaliwo
    >> Prezentujesz głęboką ignorancję oraz nieumiejętność czytania (wyraźnie
    >> ci pisałem, jaki jest problem z "bio"paliwami).
    >
    > Taki, że nie są stosowane masowo. Ale też nie muszą być na już.

    Nie, ignorancie - w biopaliwa więcej wkładasz paliw kopalnych, niż zn
    ich uzyskujesz biopaliw.

    >>>>> Nie ma parcia w przemyśle, bo wydobycie ropy daje muczos dolaros.
    >>>>> Ale za
    >>>>> 100 lat może się to rozwinie. A jak nie to, to coś innego.
    >>>> Może.
    >>> Więc w imię ,,a może nie'' sensu popełniać samobójstwa teraz nie ma.
    >> A gdzie ja pisałem o samobójstwie?
    >
    > No brak rozwoju i przyrostu naturalnego to dla społeczności samobójstwo.

    Ależ skąd. Nie przy tak dużej populacji. Przy tak dużej populacji
    nieograniczone mnożenie to samobójstwo.

    >>>> Histeryzujesz. W USA mnożą się dzielnie,
    >>> Kto się mnoży dzielnie? Biali? Kolorowi -- owszem. Za kilkadziesiąt lat
    >>> w USA prognozuje się, że będzie więcej kolorowych niż białych.
    >> No i w czym problem?
    >
    > Czyli co, mnożenie się kolorowych ci nie przeszkadza i nie zużywa ropy?

    Narzekałeś, że ludzie się za mało mnożą - w USA mnożą się dzielnie.
    Tylko pierdoleni rasiści zwracają uwagę na kolor skóry.

    > A problem w tym, że oznacza to wymieranie i zanikanie populacji białych,
    > a jest ona mi najbliższa.

    No fajnie, pierdolony rasista się objawił...

    >>> No tak, w imię parzenia na 200 lat w przód, wpadniesz w dziurę teraz.
    >>> Jak nie zaczniemy się w końcu rozmnażać, to wszystko pierdyknie nie za
    >>> 200 lat jak wieszczysz, ale za 50.
    >> Niby dlaczego?
    >
    > Bo ujemny przyrost naturalny oznacza zwijanie się populacji oraz brak
    > świeżych zasobów na utrzymanie starych. Społeczeństwo się starzeje, a
    > starzejące się społeczeństwo generuje mniej środków na swoje utrzymanie.

    Postęp cywilizacyjny powoduje, że jedna osoba w następnym pokoleniu z
    statystycznie produkuje więcej niż w poprzednim. A w rzeczywistości
    tylko to się liczy, a nie tak na prawdę umowne środki płatnicze.

strony : 1 ... 30 ... 42 . [ 43 ] . 44 ... 50 ... 90 ... 102


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1