Witam.
Mam nastepujace pytanie.
Od pol roku pracuje na umowe o prace. moje wynagrodzenie ktore dostaje
co miesiac netto wynosi, powiedzmy 2500, natomiast firma na umowie
wpisala najnizsza krajowa, i od tej kwoty odprowadza podatek i skladki.
co miesiac tez podpisuje liste plac, gdzie znajduje sie wlasnie
najnizsza krajowa.
Nie odpowiada mi taki uklad, gdyz uwazam ze jest to okradanie zarowno
mnie, jak i skarbu panstwa.
Moje pytanie brzmi. Czy ow firma ma jakakolwiek prawna podstawe do
takiego dzialania? roznica jako premia, czy jakos tak?
jezeli nie, to czy mnie jako osobie zatrudnionej i niejako do tej pory
akceptujacej (podpisane listy plac) ten proceder cos grozi?
w jaki sposob moge przeciwdzialac takiemu procederowi? wiem, ze dotyczy
to nie tylko mnie, ale takze innych pracownikow w tej firmie.

z gory dzieki za odpowiedzi i pozdrawiam,
ola

do góry

aleksandra napisał(a):
> Od pol roku pracuje na umowe o prace. moje wynagrodzenie ktore dostaje
> co miesiac netto wynosi, powiedzmy 2500, natomiast firma na umowie
> wpisala najnizsza krajowa, i od tej kwoty odprowadza podatek i skladki.
> co miesiac tez podpisuje liste plac, gdzie znajduje sie wlasnie
> najnizsza krajowa.
> Nie odpowiada mi taki uklad, gdyz uwazam ze jest to okradanie zarowno
> mnie, jak i skarbu panstwa.

Coz za sumienie obywatelskie (mowie serio bo jesli serio to piszesz to
jestem pelen uznania)...

> Moje pytanie brzmi. Czy ow firma ma jakakolwiek prawna podstawe do
> takiego dzialania? roznica jako premia, czy jakos tak?

Od premii tez sa naliczane skladki, wiec nie ma problemu. Sam w jednej
firmie mialem taki uklad, ze podstawa bylo te 800cos + do tego 2tys
premii uznaniowej. Z punktu widzenia zusowo-podatkowego nie bylo nic
nielegalnie, bo od tego tez trzeba odprowadzac skladki i podatki. Dla
pracodawcy plus, ze moze nie wyplacic tej premii, bo jak sama nazwa
mowi, jest uznaniowa.
Mnie to na dany moment odpowiadalo...

> w jaki sposob moge przeciwdzialac takiemu procederowi? wiem, ze dotyczy
> to nie tylko mnie, ale takze innych pracownikow w tej firmie.

Jesli sa to pieniadze dawane pod stolem, a nie w formie premii jak to
sugerujesz wczesniej, to PIP, US i podobne z checia sie tym zajma.

Rozwiazanie? Zwolnic sie, znalesc inna prace...

pozdrawiam,
Przemek O.

do góry

<p...@c...gdzies.net.pl> napisal(a):
> aleksandra napisał(a):
>> Od pol roku pracuje na umowe o prace. moje wynagrodzenie ktore dostaje
>> co miesiac netto wynosi, powiedzmy 2500, natomiast firma na umowie
>> wpisala najnizsza krajowa, i od tej kwoty odprowadza podatek i skladki.
>> co miesiac tez podpisuje liste plac, gdzie znajduje sie wlasnie
>> najnizsza krajowa.
>> Nie odpowiada mi taki uklad, gdyz uwazam ze jest to okradanie zarowno
>> mnie, jak i skarbu panstwa.
>
> Coz za sumienie obywatelskie (mowie serio bo jesli serio to piszesz to
> jestem pelen uznania)...

Ja też, zwłaszcza dla kompletnej nieświadomości przykrego faktu, że skarb
państwa zmarnuje dokładnie każdą dodatkową złotówkę, którą mu się przekaże...
--
Samotnik

do góry

aleksandra wrote:
> Witam.
> Mam nastepujace pytanie.
> Od pol roku pracuje na umowe o prace. moje wynagrodzenie ktore dostaje
> co miesiac netto wynosi, powiedzmy 2500, natomiast firma na umowie
> wpisala najnizsza krajowa, i od tej kwoty odprowadza podatek i skladki.
> co miesiac tez podpisuje liste plac, gdzie znajduje sie wlasnie
> najnizsza krajowa.

W jaki sposób wypłaca ci te pieniędze. Gotówką do ręki, czy przelewem na
konto.


> Nie odpowiada mi taki uklad, gdyz uwazam ze jest to okradanie zarowno
> mnie, jak i skarbu panstwa.
> Moje pytanie brzmi. Czy ow firma ma jakakolwiek prawna podstawe do
> takiego dzialania? roznica jako premia, czy jakos tak?
Wszystko zależy jak formalnie te pieniędze są kwalifikowane.
To może być premia, nagroda lub cholera wie co.

Co masz na drukach RMUA albo paskach z wypłaty?


> jezeli nie, to czy mnie jako osobie zatrudnionej i niejako do tej pory
> akceptujacej (podpisane listy plac) ten proceder cos grozi?

Poświadczenie nieprawdy.
Zobaczysz co ci na koniec roku wpiszą na pit-11.
Zawsze możesz powiedzieć ze pit-11 jest niezgodny ze stanem faktycznym i
zarzadac korekty, ale tak czy siak, bedzie to twoj ostatni miesiac w pracy.

> w jaki sposob moge przeciwdzialac takiemu procederowi? wiem, ze dotyczy
> to nie tylko mnie, ale takze innych pracownikow w tej firmie.
>

wystarczy zgłosić do US, a siebie do UP w poszukiwaniu pracy.

do góry

aleksandra napisała:
> moje wynagrodzenie ktore dostaje
> co miesiac netto wynosi, powiedzmy 2500, natomiast firma na umowie
> wpisala najnizsza krajowa, i od tej kwoty odprowadza podatek i skladki.
> [...] Czy ow firma ma jakakolwiek prawna podstawe do
> takiego dzialania? roznica jako premia, czy jakos tak?

Od premii też trzeba rozliczać PIT, ZUS zresztą chyba też. W prawie
opisu takiego działania szukałbym w kodeksie karnym skarbowym.

> jezeli nie, to czy mnie jako osobie zatrudnionej i niejako do tej pory
> akceptujacej (podpisane listy plac) ten proceder cos grozi?

Tak, bo:

1. od "reszty" musisz tak czy inaczej rozliczyć PIT. Jeśli te pieniądze
są przemilczane i sprawa się wyda, to US od Ciebie osobiście będzie ten
podatek ściągać.

2. w razie jakiejś scysji może się okazać, że któregoś miesiąca
faktycznie wypłacą Ci płacę minimalną

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Paweł Sakowski wrote:
> aleksandra napisała:
>> moje wynagrodzenie ktore dostaje
>> co miesiac netto wynosi, powiedzmy 2500, natomiast firma na umowie
>> wpisala najnizsza krajowa, i od tej kwoty odprowadza podatek i skladki.
>> [...] Czy ow firma ma jakakolwiek prawna podstawe do
>> takiego dzialania? roznica jako premia, czy jakos tak?
>
> Od premii też trzeba rozliczać PIT, ZUS zresztą chyba też. W prawie
> opisu takiego działania szukałbym w kodeksie karnym skarbowym.

tak, ale premia nie musi byc zawarta w tresci umowy.
Umowa moze byc na minimalną kwotę, a pemia może być premią.
Czy od reszty kasy ponad to co jest w umowie odprowadzane są podatki czy
nie, tego nie wiemy.
Całkiem możliwe, że wszystko jest legalnie, a wynagrodzenie w dużej
mierze składa się z premii.
Po co? Po pierwsze motywauje pracowników, bo premii można zawsze nie
dać, a pensje zapłacić trzeba, po drugie premia nie wlicza się do
odprawy i dostanie się tylko tyle ile na umowie.

do góry

Użytkownik "aleksandra" <o...@w...pl> napisał
>
> w jaki sposob moge przeciwdzialac takiemu procederowi?

1. Przy najbliższej wypłacie zostaw sobie te kilka stówek, które
kwitujesz na liście płac a resztę oddaj szefowi wyjaśniając
że pomylił się i wypłacił ci za dużo. W jego oczach wyczytasz
co myśli o tobie.
2. Zwolnij się
3. Donieś do US i ZUS, niech szef idzie do więzienia a załoga na bruk

> wiem, ze dotyczy
> to nie tylko mnie, ale takze innych pracownikow w tej firmie.

Na nich też donieś.

Heh... "sprawni w pracy"...

do góry

Użytkownik "witek" <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid> napisał
>
> Czy od reszty kasy ponad to co jest w umowie odprowadzane są podatki czy
> nie, tego nie wiemy.

Wiemy: "co miesiac tez podpisuje liste plac, gdzie znajduje sie wlasnie
najnizsza krajowa".

> Całkiem możliwe, że wszystko jest legalnie, a wynagrodzenie w dużej
> mierze składa się z premii.

Premia też byłaby uwzględniona na liście płac.

do góry

Dnia Sat, 16 Sep 2006 18:48:38 +0200, Alek napisał(a):

> Użytkownik "aleksandra" <o...@w...pl> napisał
>>
>> w jaki sposob moge przeciwdzialac takiemu procederowi?
>
> 1. Przy najbliższej wypłacie zostaw sobie te kilka stówek, które
> kwitujesz na liście płac a resztę oddaj szefowi wyjaśniając
> że pomylił się i wypłacił ci za dużo. W jego oczach wyczytasz
> co myśli o tobie.
> 2. Zwolnij się
> 3. Donieś do US i ZUS, niech szef idzie do więzienia a załoga na bruk
>
>> wiem, ze dotyczy
>> to nie tylko mnie, ale takze innych pracownikow w tej firmie.
>
> Na nich też donieś.
>
> Heh... "sprawni w pracy"...

Wielkie mądrości napisałeś ,zapomniałeś tylko dodać, że po latach jego
szef na emeryturze będzie zwiedzał ciepłe kraje o on będzie zbierał chleb
po śmietnikach bo od tej najniższej krajowej właśnie mu emeryturę wyliczą.

akala

do góry

"akala" <a...@o...eu> wrote in message
news:12uwsxz0rzcev$.4zpjbe8d1vgq$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 16 Sep 2006 18:48:38 +0200, Alek napisał(a):
> Wielkie mądrości napisałeś ,zapomniałeś tylko dodać, że po latach jego
> szef na emeryturze będzie zwiedzał ciepłe kraje o on będzie zbierał chleb
> po śmietnikach bo od tej najniższej krajowej właśnie mu emeryturę wyliczą.
ROTFL
Dawno sie tak nie usmialem...
Po pierwsze pracodawcy pewnie nie robi roznicy czy zaplaci podatek od
najnizszej krajowej czy od realnego wynagrodzenia, natomiast roznice bedzie
mial pracownik w tym ile otrzyma kasy... czy
KWOTA BRUTTO - PODATEK I ZUS OD MINIMUM
czy
KWOTA BRUTTO - PODATEK I ZUS OD KWOTY BRUTTO

A po drugie to czy naprawde wierzysz ze warto oplacac ZUS? Juz pomijajac, ze
skladki sa przepierdalane na bierzace wyplaty /a nawet na to nie
wystarczaja/ w polaczeniu z fala emigracyjna, i stazeniem sie spoleczenstwa
sa naprawde marne szanse na godziwa emeryture niezaleznie ile wplacisz...
Niby jest 2gi filar, oni coprawda nie kradna kasy tak perfidnie jak ZUS, ale
oplacalnosc inwestowania w to jest tragicznie niska, lepiej sie wyjdzie na
funduszach inwestycyjnych czy np otworzeniu jakiejs dzialalnosci..

do góry