eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › dziecko na drodze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 74

  • 61. Data: 2019-09-13 17:00:17
    Temat: Re: dziecko na drodze
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.09.2019 o 05:55, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2019-09-12 o 18:59, Shrek pisze:
    >> W zasadzie to w zakresie sądu to nie ma takiej koniecznosci. Wystarczy
    >> bezprzecznie ustalić, że intencją ustawodawcy nie był bezwarunkowy
    >> zakaz przebywania dzieci w pasie drogowym i dalej już z górki.
    >
    > W zasadzie jestem przeciwny takim interpretacjom, ponieważ "co
    > ustawodawca miał na myśli" nie może polegać na tym, że do ustawy
    > dopisuje się wirtualnie słowa, których nie było. Bo wówczas to już nie
    > jest interpretacja, tylko legislacja, do której sądy nie mają prawa.

    Czyli jesteś za nałożeniem grzywny do 5 tysi praktycznie każdemu rodzicu
    dziecka, co je z domu wyprowadzisz dalej niż do bramy? No bo skoro nie
    wolno interpretować, no to jazda...



    --
    Shrek


  • 62. Data: 2019-09-13 19:59:31
    Temat: Re: dziecko na drodze
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Przecież rzucają (w apelacji też).
    Cała reszta jest dla ubawu gawiedzi i pracy pozorowanej byle do stanu spoczynku.
    Teraz nawet pracy pozorowanej będzie mniej, bo uzasadnienia będą płatne.
    W sumie już ustne powinny być płatne, a co, gardłować na darmo?
    Jestem uważany na sali za wroga już od chwili braku zgody na odstąpienie sprawozdawcy
    od krótkiego zreferowania sprawy.
    Patrzą na mnie wielkie ździwione oczy.
    Ale wiem, że to jedyny sposób na zapoznanie reszty składu ze sprawą.


    -----
    > w rejonie to mogliby rzucać monetą


  • 63. Data: 2019-09-13 20:48:35
    Temat: Re: dziecko na drodze
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5d7b1345$0$17347$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 2019-09-12 o 18:59, Shrek pisze:
    >> W zasadzie to w zakresie sądu to nie ma takiej koniecznosci.
    >> Wystarczy bezprzecznie ustalić, że intencją ustawodawcy nie był
    >> bezwarunkowy zakaz przebywania dzieci w pasie drogowym i dalej już
    >> z górki.

    >W zasadzie jestem przeciwny takim interpretacjom, ponieważ "co
    >ustawodawca miał na myśli" nie może polegać na tym, że do ustawy
    >dopisuje się wirtualnie słowa, których nie było. Bo wówczas to już
    >nie jest interpretacja, tylko legislacja, do której sądy nie mają
    >prawa.

    Do ustawy jest cala sejmowa historia - projekt z uzasadnieniem, byc
    moze konsultacje spoleczne, dyskusje w komisjach, poprawki - i obecnie
    to publicznie dostepne, wiec jakby latwiej ustalic, co ustawodawca
    mial na mysli.
    Ale sady to ignoruja i nie szukaja.

    Ale w sumie slusznie - obywatel ma za i tak za duzo DU, ma miec jasno
    napisane, a nie doszukiwac sie co ustawodawca mial na mysli.

    Tylko czemu prawnicy tworza jakies "Komentarze", doktryny itp - maja
    sie opierac na ustawach, a nie wewnetrznych ustaleniach :-)

    J.


  • 64. Data: 2019-09-13 20:55:43
    Temat: Re: dziecko na drodze
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5d7baeff$0$515$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 13.09.2019 o 05:55, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2019-09-12 o 18:59, Shrek pisze:
    >>> W zasadzie to w zakresie sądu to nie ma takiej koniecznosci.
    >>> Wystarczy bezprzecznie ustalić, że intencją ustawodawcy nie był
    >>> bezwarunkowy zakaz przebywania dzieci w pasie drogowym i dalej już
    >>> z górki.
    >
    >> W zasadzie jestem przeciwny takim interpretacjom, ponieważ "co
    >> ustawodawca miał na myśli" nie może polegać na tym, że do ustawy
    >> dopisuje się wirtualnie słowa, których nie było. Bo wówczas to już
    >> nie jest interpretacja, tylko legislacja, do której sądy nie mają
    >> prawa.

    >Czyli jesteś za nałożeniem grzywny do 5 tysi praktycznie każdemu
    >rodzicu dziecka, co je z domu wyprowadzisz dalej niż do bramy? No bo
    >skoro nie wolno interpretować, no to jazda...

    Ale dlaczego za nalozeniem kazdemu ?
    Im szybciej taka grzywna padnie, tym szybciej Sejm poprawi przepisy na
    lepsze :-P

    Poza tym zauwaz, ze sad nie nalozyl grzywny, tylko sie zapytal
    "wyzszej instancji" o co tu, k*, chodzi ...

    A powinien sie pytac nie TK, tylko Sejmu - niech poslowie w trybie
    glosowania ustala o tu chodzi.
    Dostana tysiace pytan, to sie oducza buble produkowac, zreszta nie
    starczy im czasu na tworzenie kolejnych bzdur :-)

    J.









    --
    Shrek


  • 65. Data: 2019-09-13 23:17:44
    Temat: Re: dziecko na drodze
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.09.2019 o 20:55, J.F. pisze:

    > Ale dlaczego za nalozeniem kazdemu ?

    No jak to, chcesz nakładać po uważaniu? Liwiusz mówił, że jest przeciwko:P


    > Poza tym zauwaz, ze sad nie nalozyl grzywny, tylko sie zapytal "wyzszej
    > instancji" o co tu, k*, chodzi ...

    No dobra - ale czemu sąd wyższej instancji miałby "po uważaniu" a nie
    zgodnie z literą?

    > A powinien sie pytac nie TK, tylko Sejmu - niech poslowie w trybie
    > glosowania ustala o tu chodzi.

    Chyba nie może specjalnie.

    > Dostana tysiace pytan, to sie oducza buble produkowac, zreszta nie
    > starczy im czasu na tworzenie kolejnych bzdur :-)

    A tam - sraczkę legislacyjną mają opanowaną - pytanie tylko czy poprawią
    czy pospują - retoryczne pytanie.


    --
    Shrek


  • 66. Data: 2019-09-13 23:19:36
    Temat: Re: dziecko na drodze
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.09.2019 o 20:48, J.F. pisze:

    > Do ustawy jest cala sejmowa historia - projekt z uzasadnieniem, byc moze
    > konsultacje spoleczne, dyskusje w komisjach, poprawki - i obecnie to
    > publicznie dostepne, wiec jakby latwiej ustalic, co ustawodawca mial na
    > mysli.

    Przerabiałem pokazałem palcem, w sposób bezprzeczny - pełnomocnik
    straszydała, opiekun merytorycczny wyjaśnił do protokołu. Sąd nie czuje
    się kompetentny;)


    --
    Shrek


  • 67. Data: 2019-09-14 01:05:46
    Temat: Re: dziecko na drodze
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 13 Sep 2019 23:17:44 +0200, Shrek napisał(a):
    > W dniu 13.09.2019 o 20:55, J.F. pisze:
    >> Ale dlaczego za nalozeniem kazdemu ?
    >
    > No jak to, chcesz nakładać po uważaniu? Liwiusz mówił, że jest przeciwko:P

    Wszystkim naraz nie wlepisz, bo chocby terminow na wokandzie zabraknie
    :-)

    >> Poza tym zauwaz, ze sad nie nalozyl grzywny, tylko sie zapytal "wyzszej
    >> instancji" o co tu, k*, chodzi ...
    >
    > No dobra - ale czemu sąd wyższej instancji miałby "po uważaniu" a nie
    > zgodnie z literą?

    A to juz jest problem wyzszej instancji :-)

    Poza tym TK moze orzec, ze zamykanie dzieci jest niezgodne z
    konstytucja :-)

    >> A powinien sie pytac nie TK, tylko Sejmu - niech poslowie w trybie
    >> glosowania ustala o tu chodzi.
    >
    > Chyba nie może specjalnie.

    Ale to by bylo jedynie sluszne - niech organ uchwalajacy wyjasni co
    mial na mysli.

    Ale ... obowiazuje od dnia ogloszenia, sprawy wczesniejsze ... hm, sad
    powinien rozpatrzec po swojemu ?

    >> Dostana tysiace pytan, to sie oducza buble produkowac, zreszta nie
    >> starczy im czasu na tworzenie kolejnych bzdur :-)
    >
    > A tam - sraczkę legislacyjną mają opanowaną - pytanie tylko czy poprawią
    > czy pospują - retoryczne pytanie.

    J.


  • 68. Data: 2019-09-14 01:58:55
    Temat: Re: dziecko na drodze
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2019-09-13, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:4476433438$2...@s...com.
    ..
    > Hello J.F.,
    > Friday, September 13, 2019, 11:55:09 AM, you wrote:
    >
    >>>>Art. 43 ust. 1 PoRD. PoRD jest lex specialis w stosunku do kodeksu
    >>>>wykroczeń. To PoRD reguluje ruch na drogach a nie kodeks wykroczeń.
    >>> PoRD reguluje ruch na drogach, a KW reguluje karalnosc czynow.
    >>> Biorac pod uwage ten konkretny art, ktory jest dosc szczegolowy,
    >>> to mam waptliwosci co tu jest lex specialis :-)
    >
    >>Czy widzisz, że policjanci biegali za osobami z dziećmi poniżej lat 7
    >>i próbowali wlepiać mandaty?
    >
    > Tak ogolnie, to malo policjantow widuje.
    >
    >>Chyba mają jednak więcej rozsądnego rozumienia prawa od
    >>prowincjalnego
    >>sędziego, który postanowił być gwiazdką mediów na dzień lub dwa.
    >
    > No ale IMO ma racje - skoro ma sądzic na podstawie przepisów, to
    > przepis ma byc poprawny.

    Nie chodzi o poprawność przepisu, a o jego jednoznaczne brzmienie - tak
    aby dał się zrozumieć bez proszenia SN/TK o wykładnie. Nie zawsze się da.

    --
    Marcin


  • 69. Data: 2019-09-14 02:12:26
    Temat: Re: dziecko na drodze
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2019-09-13, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Ale to by bylo jedynie sluszne - niech organ uchwalajacy wyjasni co
    > mial na mysli.

    To zaproponuj najpierw zasady, gdzie ten organ miałby się w
    wyjaśnieniach zatrzymać. Wieloznaczne słówa pospolite ma też wyjaśniać?

    Zawsze jest w tym element tzw. zdrowego rozsądku i mi się tam nadal
    wydaje, że dywagacje nt. karania rodziców za to, że dzieci towarzyszą im
    w pociągu przekracza granice absurdu.

    --
    Marcin


  • 70. Data: 2019-09-14 11:17:08
    Temat: Re: dziecko na drodze
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.09.2019 o 11:17, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2019-09-13 o 09:33, u2 pisze:
    >> było wiele wyroków sądowych z tego artykułu i tylko wysoki sąd w
    >> Sokółce miał problemy z jego właściwym odczytaniem, może dla wysokiego
    >> sądu w Sokółce zdrowy rozsądek, po angielsku common sense jest obcy ?:)
    >
    >
    > Ale co jest dobrego w tym, że sądy muszą interpretować inaczej niż tak,
    > jak jest napisane, bo inaczej dochodzi się do głupot?

    Nic dobrego, ale też nic bardzo złego. W każdym z kodeksów jest punkt,
    że nie można stosować prawa w sposób sprzeczny z przenaczeniem (na
    przykład KP z przeznaczeniem społeczno-gospodarczym). W KW jest wprost
    napisane, że nie popełnia wykroczenia ten, komu nie można przypisać
    szkodliwości społecznej czy jakoś tak. No więc korzystranie z dróg przez
    dziecko z rodzicem zgodnie z przeznaczeniem w sposób oczywisty nie
    narusza ładu społecznego. Koniec. NIe ma szkodliwości (choćby się nie
    wiem jak upierać) w korzystaniu z dzieckiem z chodnika będącego częścią
    drogi, nie ma wykroczenia.

    > Bardzo dobrze, że
    > sąd w Sokółce w końcu powiedział, że król jest nagi.


    Prawdę mówiąc to spodziewam się, ze czegoś istotnego nie wiemy, albo
    dziennikarze pokręcili sprawę. Jest gdzieś ten wyrok i treść zapytania
    do poczytania? Bo jeśli zapytał TK czy chodznie z dzieckiem po chodniku
    stanowi wykroczenie, to jest to skrajna niekompetencja. Także zakładam,
    że czegoś nie wiemy.


    --
    Shrek

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1