http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,100865,
25287400,agata-trzebuchowska-wezwana-na-komende-w-sp
rawie-antysemickich.html

Agata Trzebuchowska - odtwórczyni roli Idy - została wezwana na komendę w
sprawie antysemickich wpisów.

"Następnego dnia rano mam się stawić na przesłuchanie. Towarzyszy mi lekki
stres, ale niegroźny, prawie do pomylenia z ekscytacją. Gdy tylko melduję
się i przedstawiam "w okienku", wśród zebranych policjantów podnoszą się
szepty, dochodzi do wymiany porozumiewawczych spojrzeń.

Jeden z funkcjonariuszy pokazuje mi grubą teczkę, gdzie obok mojego
nazwiska ktoś dopisał: "PILNE!!!!!". Przy okazji uprzejmie informuje, że
sprawa jest na tyle poważna, że zajmuje się nią Komenda Stołeczna, dlatego
czym prędzej się tam udamy.

- Chwila, moment, czy ktoś może mi w końcu wyjaśnić, o co chodzi?

- Ano o te antysemickie plakaty, co na przystankach rozwieszają, a pani na
Facebooku udostępnia.

Nie mam pojęcia o żadnych plakatach. Antysemickich treści nigdy w życiu nie
publikowałam!

Brwi policjanta unoszą się w niemym pytaniu: "Czyżby?". Uderza mnie fala
ciepła i czuję się jak oszustka przyłapana na gorącym uczynku. Zaczynam
przyglądać się sobie jego oczami, analizuję mowę ciała. Jak to było? Kłamcy
nigdy nie mrugają czy właśnie na odwrót? Ale to jakieś nieporozumienie.

"To już pani w Stołecznej wytłumaczy".

Wsiadamy do samochodu. Zestresowana już nie na żarty rozpoczynam śledztwo
internetowe. Natychmiast znajduję artykuł "Gazety Wyborczej", a w nim:

"Uwaga, pasożydy. Stop mafii roszczeniowej, stop żydowskiej okupacji. Nigdy
więcej przepraszania, nigdy więcej syjonizmu" - antysemickie plakaty o
takiej treści zostały rozwieszone na warszawskich przystankach
autobusowych.

Jako pierwsi poinformowali o tym administratorzy facebookowej strony "Cały
świat przeprasza polską prawicę za Oscara dla Idy".
Czytam ponownie ostatnie zdanie. Nie, przecież to niemożliwe, żeby z tego
powodu... Błagam, niech mnie ktoś uszczypnie!

Kiedy docieramy do Pałacu Mostowskich, dreszczyk grozy zastępuje poczucie
głębokiego absurdu.

Kolejne dwie godziny spędzam, tłumacząc, swoją drogą bardzo uprzejmej i
chyba równie co ja skonsternowanej całą sytuacją policjantce, następujące
fakty:

1. Umieszczenie kadru z filmu "Ida", w którym zagrałam tytułową rolę, w
miejscu zdjęcia profilowego strony "Cały świat przeprasza polską prawicę za
Oscara..." nie czyni ze mnie jej administratorki ani innej osoby mającej
wpływ na publikowane treści.

2. Celem umieszczenia plakatu przez wspomnianą stronę nie jest propagowanie
zawartych na nim nienawistnych treści, tylko poinformowanie o haniebnym
incydencie i nagłośnienie sprawy.

Kiedy wychodzę z komendy, nie czuję ani początkowego stresu, ani nawet
krztyny rozbawienia. To nie będzie śmieszna anegdota do opowiedzenia
znajomym przy winie. Czuję przygnębienie i złość."



Wszystko w zasadzie jest jasne za wyjątkiem cienia wątpliwości, czy do MO
przyjmują teraz wyłącznie podobnych myślicieli, czy to służba takimi ich
kształtuje.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

,,Nie ma takiego problemu, ani osobistego, ani rodzinnego, ani narodowego,
ani międzynarodowego, którego nie można byłoby rozwiązać przy pomocy
Różańca"
Matka Boża do s. Łucji

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/