eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 224

  • 211. Data: 2019-05-10 23:02:24
    Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
    Od: u2 <u...@o...pl>

    W dniu 10.05.2019 o 23:00, Budzik pisze:
    > Ja sie w tym temacie nie wypowiadam bo nie wiem.
    > Ja tylko mowie ze odnosze wrazenie iz strasznie duzo pary włozyłes w to
    > zeby usprawiedliwiac, dlaczego nie musiał pojsc a strasznie mały nacisk
    > połozyłes na przekonywanie ze POWINIEN pojsc.
    > A własciwie powinienes przekonywac wlasnie do tego.
    > A to sugeruje ze zamiast rozwiazywac problemy, wolisz szukac wymowek i
    > alibi.


    e tam, Budzik nigdy nie ratował niczyjego życia, nie wie o czym pisze:)

    --
    George Orwell :

    "If liberty means anything at all, it means the right to tell people
    what they do not want to hear"


  • 212. Data: 2019-05-11 06:00:30
    Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 10.05.2019 o 23:00, Budzik pisze:

    >> Zauważyłeś kluczową rzecz, którą Shrekowi próbuję uświadomić od
    >> roku. Może Tobie się uda. POWINIEN. Nie ma obowiązku obwarowanego
    >> przepisem karnym prawa. Jak nie pójdzie, to możemy co najwyżej
    >> poubolewać, że nie poszedł, albo że nie dał AED innej osobie. Ale
    >> nie ma przepisu mu to nakazującego.
    >>
    > Ja sie w tym temacie nie wypowiadam bo nie wiem.


    § 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim
    niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie
    udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby
    na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
    podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
    § 2. Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest
    konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których
    możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego
    powołanej.

    Nie ma tam nic o tym "chyba że ratownik", albo "Chyba że za płotem". O
    tym jakie szkodliwe bzdury na temat udzielania pomocy oraz do czego
    służy AED i jak działa nie wspomnę. Wisienką na trocie było
    stwierdzenie, że nieładnie komuś podrzucać zdechalaka. Jak sobie
    pomyślę, że typ jest czynnym policjantem...


    Shrek


  • 213. Data: 2019-05-12 19:41:18
    Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 10.05.2019 o 23:00, Budzik pisze:

    > Ja sie w tym temacie nie wypowiadam bo nie wiem.
    > Ja tylko mowie ze odnosze wrazenie iz strasznie duzo pary włozyłes w to
    > zeby usprawiedliwiac, dlaczego nie musiał pojsc a strasznie mały nacisk
    > połozyłes na przekonywanie ze POWINIEN pojsc.
    > A własciwie powinienes przekonywac wlasnie do tego.
    > A to sugeruje ze zamiast rozwiazywac problemy, wolisz szukac wymowek i
    > alibi.
    >
    Zatem odniosłeś złe wrażenie. Staram się uświadomić, że w działaniu
    czasem trzeba podjąć decyzję w sytuacji, gdy nie jest ona oczywista.
    Życie nie jest czarno-białe. Decyzja op wydaniu AED, czy opuszczeniu
    basenu nie ejst wcale oczywiście słuszna, jak to próbują dziennikarze
    sugerować. I tylko o to mi chodzi.


  • 214. Data: 2019-05-12 19:48:17
    Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 11.05.2019 o 06:00, Shrek pisze:

    > § 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim
    > niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie
    > udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby
    > na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
    > podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
    > § 2. Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest
    > konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których
    > możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego
    > powołanej.
    >
    > Nie ma tam nic o tym "chyba że ratownik", albo "Chyba że za płotem". O
    > tym jakie szkodliwe bzdury na temat udzielania pomocy oraz do czego
    > służy AED i jak działa nie wspomnę. Wisienką na trocie było
    > stwierdzenie, że nieładnie komuś podrzucać zdechalaka. Jak sobie
    > pomyślę, że typ jest czynnym policjantem...

    Cytujesz ten artykuł bez zrozumienia jego treści. Już Cię pytałem, czy w
    takiej sytuacji ma biec cała ludzkość? Tylko jej część? Która część? I
    przede wszystkim w naszym przypadku, czemu ratownik z pobliskiego basenu
    jest osobą szczególnie bardziej zobowiązana, niż pozostali kąpiący się
    na tym basenie - przykładowo. Bo jak celnie zauważyłeś, tam nie ma nic o
    ratowniku, zatem przepis wszystkich po równo dotyczy.

    Po za tym to przestępstwo umyślne. A zatem ratownik albo musi wiedzieć,
    że ofiara znajduje się w stanie zagrożenia życia / zdrowia, al;bo co
    najmniej się na to godzić. Druga część byłaby jeszcze może do
    przeforsowania, gdyby nie zacytowany przez Ciebie §2. Tam powołanych
    osób podobno było kilka, a i pogotowie jechało.


  • 215. Data: 2019-05-12 22:59:57
    Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

    >> Ja sie w tym temacie nie wypowiadam bo nie wiem.
    >> Ja tylko mowie ze odnosze wrazenie iz strasznie duzo pary włozyłes
    >> w to zeby usprawiedliwiac, dlaczego nie musiał pojsc a strasznie
    >> mały nacisk połozyłes na przekonywanie ze POWINIEN pojsc.
    >> A własciwie powinienes przekonywac wlasnie do tego.
    >> A to sugeruje ze zamiast rozwiazywac problemy, wolisz szukac
    >> wymowek i alibi.
    >>
    > Zatem odniosłeś złe wrażenie. Staram się uświadomić, że w działaniu
    > czasem trzeba podjąć decyzję w sytuacji, gdy nie jest ona oczywista.

    Zgoda. Tylko ze tutaj IMO sytuacja była oczywista.
    Na pl.rec.samochody ktos dzis wrzucił film z motocyklista co mu noge w
    wypadku urwało. I tam tez stoi sobie gosc, patrzy i wydaje mu sie ze
    decyzja o pomocy nie jest oczywista. I w takiej sytuacji nie ma czarno
    białych odczuc - trzeba wyraznie powiedziec, ze ten co patrzył to zwykły
    chuj i imitacja człowieka.

    > Życie nie jest czarno-białe. Decyzja op wydaniu AED, czy opuszczeniu
    > basenu nie ejst wcale oczywiście słuszna, jak to próbują
    > dziennikarze sugerować. I tylko o to mi chodzi.
    >
    Moim zdaniem jest, zwłaszcza jak nie był jedynym ratownikiem na tym
    basenie. Ale nawet wtedy mozna zawołac pana Janka ze strózówki i wysłać
    go na miejsce z AED. Mogłby przypilnowac przynajmniej skoro ktos sie boi
    ze ukradna.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "No bo jest tak: ludzie dzielą się na trzy grupy: tych, którzy umieją
    liczyć i tych, którzy nie umieją." Aneta Baran


  • 216. Data: 2019-05-12 22:59:57
    Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

    >> § 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym
    >> bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego
    >> uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez
    >> narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia
    >> albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia
    >> wolności do lat 3. § 2. Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela
    >> pomocy, do której jest konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu
    >> albo w warunkach, w których możliwa jest niezwłoczna pomoc ze
    >> strony instytucji lub osoby do tego powołanej.
    >>
    >> Nie ma tam nic o tym "chyba że ratownik", albo "Chyba że za
    >> płotem". O tym jakie szkodliwe bzdury na temat udzielania pomocy
    >> oraz do czego służy AED i jak działa nie wspomnę. Wisienką na
    >> trocie było stwierdzenie, że nieładnie komuś podrzucać zdechalaka.
    >> Jak sobie pomyślę, że typ jest czynnym policjantem...
    >
    > Cytujesz ten artykuł bez zrozumienia jego treści. Już Cię pytałem,
    > czy w takiej sytuacji ma biec cała ludzkość? Tylko jej część?

    Moim zdaniem decydujace jest to ze ktos obsługujacy ta sytuacje przyszedł
    i powiedział do ratownika: masz pomoc. I dalej decydentem nie jest juz
    ratownik a ten co obsługuje wydarzenie.

    > Która
    > część? I przede wszystkim w naszym przypadku, czemu ratownik z
    > pobliskiego basenu jest osobą szczególnie bardziej zobowiązana, niż
    > pozostali kąpiący się na tym basenie - przykładowo. Bo jak celnie
    > zauważyłeś, tam nie ma nic o ratowniku, zatem przepis wszystkich po
    > równo dotyczy.

    Bo został wyznaczony przez tego co pomaga.
    Inna sytuacja - ktos ratuje zycie, w około tłum gapiów.
    Jezeli ten ratujacy mowi do jedengo z gapiów: bierz telefon, dzwon na
    pogotowie, podejdz do mnie z telefonem to ten gapiu staje sie zobowiazany
    pomoc. Zostały mu powierzone zadania i nie jest juz jednem z tysiecy
    tylko jest jednym, jedynym, wyznaczonym.
    >
    > Po za tym to przestępstwo umyślne. A zatem ratownik albo musi
    > wiedzieć, że ofiara znajduje się w stanie zagrożenia życia /
    > zdrowia, al;bo co najmniej się na to godzić. Druga część byłaby
    > jeszcze może do przeforsowania, gdyby nie zacytowany przez Ciebie
    > §2. Tam powołanych osób podobno było kilka, a i pogotowie jechało.
    >
    Jezeli przyhodzi osoba i mowi ze jest zagrozenie zycia to ratownik wie ze
    jest zagrozenie zycia.
    Nie moze tego zweryfikowac bo zna tylko opis osoby.
    Ba, moze tylko podejrzewac, ze moze byc jeszcze gorzej bo osoba
    oceniajaca moze byc mało profesjonalna.


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Adam 'Sherwood' Zaparciński: "Polecam gorąco kaski na rower."
    Marcin Szeffer: "Dziękuję. Wolę kaski na głowę."


  • 217. Data: 2019-05-13 01:36:49
    Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 12.05.2019 o 22:59, Budzik pisze:

    >> Zatem odniosłeś złe wrażenie. Staram się uświadomić, że w działaniu
    >> czasem trzeba podjąć decyzję w sytuacji, gdy nie jest ona oczywista.
    > Zgoda. Tylko ze tutaj IMO sytuacja była oczywista.
    > Na pl.rec.samochody ktos dzis wrzucił film z motocyklista co mu noge w
    > wypadku urwało. I tam tez stoi sobie gosc, patrzy i wydaje mu sie ze
    > decyzja o pomocy nie jest oczywista. I w takiej sytuacji nie ma czarno
    > białych odczuc - trzeba wyraznie powiedziec, ze ten co patrzył to zwykły
    > chuj i imitacja człowieka.

    Czy to ten filmik, na którym kierujący idzie po apteczkę do bagażnika,
    tylko rezygnuje, bo do rannego podbiegają już inni, w tym jeden facet
    zdejmujący pasek do spodni i używający go jako stazy?


  • 218. Data: 2019-05-13 01:43:46
    Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 12.05.2019 o 22:59, Budzik pisze:

    >> Cytujesz ten artykuł bez zrozumienia jego treści. Już Cię pytałem,
    >> czy w takiej sytuacji ma biec cała ludzkość? Tylko jej część?
    > Moim zdaniem decydujace jest to ze ktos obsługujacy ta sytuacje przyszedł
    > i powiedział do ratownika: masz pomoc. I dalej decydentem nie jest juz
    > ratownik a ten co obsługuje wydarzenie.

    Czemu uważasz, że ratownik ma obowiązek włączać się w ratowanie, skoro
    już inni ratują?
    >
    > Bo został wyznaczony przez tego co pomaga.

    To najsensowniejszy argument od roku.

    > Inna sytuacja - ktos ratuje zycie, w około tłum gapiów.
    > Jezeli ten ratujacy mowi do jedengo z gapiów: bierz telefon, dzwon na
    > pogotowie, podejdz do mnie z telefonem to ten gapiu staje sie zobowiazany
    > pomoc. Zostały mu powierzone zadania i nie jest juz jednem z tysiecy
    > tylko jest jednym, jedynym, wyznaczonym.

    Widziałeś gdzieś w ustawie, że prowadzący akcję ratowniczą cywil może
    wydawać wiążące polecenia? Chwilowo pytam, bo to by miało sens, ale
    chyba tego nie ma. Jest strażak, ratownik, policjant.
    >>
    > Jezeli przyhodzi osoba i mowi ze jest zagrozenie zycia to ratownik wie ze
    > jest zagrozenie zycia.

    Nie. Wie, że przyszła osoba, która tak twierdzi.

    > Nie moze tego zweryfikowac bo zna tylko opis osoby.

    O widzisz.

    > Ba, moze tylko podejrzewac, ze moze byc jeszcze gorzej bo osoba
    > oceniajaca moze byc mało profesjonalna.
    >
    >
    Może, ale wskaż przepis nakazujący mu udanie się i zweryfikowanie tego.
    Gdyby był przy tym zasłabniętym niewątpliwie miałby obowiązek udzielić
    pomocy, choć nadal nie widzę przepisu nakazującego mu użyć AED, jeśli
    uznał, że nie jest potrzebny.


  • 219. Data: 2019-05-13 02:35:37
    Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2019-05-12, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 12.05.2019 o 22:59, Budzik pisze:
    >
    >>> Zatem odniosłeś złe wrażenie. Staram się uświadomić, że w działaniu
    >>> czasem trzeba podjąć decyzję w sytuacji, gdy nie jest ona oczywista.
    >> Zgoda. Tylko ze tutaj IMO sytuacja była oczywista.
    >> Na pl.rec.samochody ktos dzis wrzucił film z motocyklista co mu noge w
    >> wypadku urwało. I tam tez stoi sobie gosc, patrzy i wydaje mu sie ze
    >> decyzja o pomocy nie jest oczywista. I w takiej sytuacji nie ma czarno
    >> białych odczuc - trzeba wyraznie powiedziec, ze ten co patrzył to zwykły
    >> chuj i imitacja człowieka.
    >
    > Czy to ten filmik, na którym kierujący idzie po apteczkę do bagażnika,
    > tylko rezygnuje, bo do rannego podbiegają już inni, w tym jeden facet
    > zdejmujący pasek do spodni i używający go jako stazy?

    To już prędzej można powiedziec, że był w szoku i nie wiedził co zrobić,
    ale nie że idzie po apteczkę. Nie widzisz jak on sie porusza i co robią
    inni? Robert, serio, zaczynasz już nawet mnie z lekka przerażać.

    --
    Marcin


  • 220. Data: 2019-05-13 07:03:12
    Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 12.05.2019 o 22:59, Budzik pisze:

    > Zgoda. Tylko ze tutaj IMO sytuacja była oczywista.
    > Na pl.rec.samochody ktos dzis wrzucił film z motocyklista co mu noge w
    > wypadku urwało. I tam tez stoi sobie gosc, patrzy i wydaje mu sie ze
    > decyzja o pomocy nie jest oczywista. I w takiej sytuacji nie ma czarno
    > białych odczuc - trzeba wyraznie powiedziec, ze ten co patrzył to zwykły
    > chuj i imitacja człowieka.

    IMHO facet był w szoku po prostu. Prawdę mówiąc sam nie jestem pewien
    swojej reakcji w tak drastycznej sytuacji. Niby wiem co mam robić, niby
    parę razy udzielałem pomocy, niby sam jeżdźę na moto, więc coś na
    kształt solidarności plemiennej zachodzi, ale to jednak było mocno
    ekstremalne. Brawa dla gościa co zareagował.


    Shrek

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1