Mała firma, kilku pracowników. Pracownik zaszczepiony 2x Pfizer ma
COVID, stwierdzone szybkim testem antygenowym kasetowym na NFZ. Nałożona
izolacja 10 dni. Pracownik czuje się dobrze. Przechodzi zakażenie
łagodnie. Właściciel firmy zadzwonił do tego zakażonego pracownika, aby
przyszedł w sobotę lub niedzielę (gdy nie ma innych pracowników) i
wykonał obowiązki które zajmą mu ok. 30 min, gdyż nie da się zrobić tego
zdalnie.

Jak ma się zachować pracownik ?

do góry

W dniu 2021.11.06 o 22:58, Henryk Hajdan pisze:
> Mała firma, kilku pracowników. Pracownik zaszczepiony 2x Pfizer ma
> COVID, stwierdzone szybkim testem antygenowym kasetowym na NFZ. Nałożona
> izolacja 10 dni. Pracownik czuje się dobrze. Przechodzi zakażenie
> łagodnie. Właściciel firmy zadzwonił do tego zakażonego pracownika, aby
> przyszedł w sobotę lub niedzielę (gdy nie ma innych pracowników) i
> wykonał obowiązki które zajmą mu ok. 30 min, gdyż nie da się zrobić tego
> zdalnie.
>
> Jak ma się zachować pracownik ?

Zażądać takiego polecenia w formie pisemnej, przyjść i wykonać te obowiązki.
Dobre pytanie, jeśli trafi się kontrola izolacji, to czy pracownik mając
pisemne polecenie przełożonego wybroni się od nałożonej kary.

do góry

sobota, 6 listopada 2021 o 23:05:47 UTC+1 Krzysztof kw1618 napisał(a):
> W dniu 2021.11.06 o 22:58, Henryk Hajdan pisze:
> > Mała firma, kilku pracowników. Pracownik zaszczepiony 2x Pfizer ma
> > COVID, stwierdzone szybkim testem antygenowym kasetowym na NFZ. Nałożona
> > izolacja 10 dni. Pracownik czuje się dobrze. Przechodzi zakażenie
> > łagodnie. Właściciel firmy zadzwonił do tego zakażonego pracownika, aby
> > przyszedł w sobotę lub niedzielę (gdy nie ma innych pracowników) i
> > wykonał obowiązki które zajmą mu ok. 30 min, gdyż nie da się zrobić tego
> > zdalnie.
> >
> > Jak ma się zachować pracownik ?
> Zażądać takiego polecenia w formie pisemnej, przyjść i wykonać te obowiązki.
> Dobre pytanie, jeśli trafi się kontrola izolacji, to czy pracownik mając
> pisemne polecenie przełożonego wybroni się od nałożonej kary.

Jeszcze jest pyranie o to "przyjść".
Własny/służbowy samochód, taxi, zbiorkom, spacer?

No i właściwie na izolacji to jest chyba tak samo jak na zwolnieniu lekarskim?
A może nawet bardziej, bo zwolnienie to przywilej, a izolacja - obowiązek.

Ale weź tu z szefem w małej firmie się konfliktuj przez sanepid - nakaz izolacji z
powodu choroby, która nawet nie została wpisana na lustę zakaźnych...

Ale 5k do 30k to jednak coś...

Ciekawe, co ten ktoś musi zrobić, w czym jest niezastąpiony...

do góry

W dniu 06.11.2021 o 22:58, Henryk Hajdan pisze:
> Mała firma, kilku pracowników. Pracownik zaszczepiony 2x Pfizer ma
> COVID, stwierdzone szybkim testem antygenowym kasetowym na NFZ. Nałożona
> izolacja 10 dni. Pracownik czuje się dobrze. Przechodzi zakażenie
> łagodnie. Właściciel firmy zadzwonił do tego zakażonego pracownika, aby
> przyszedł w sobotę lub niedzielę (gdy nie ma innych pracowników) i
> wykonał obowiązki które zajmą mu ok. 30 min, gdyż nie da się zrobić tego
> zdalnie.
>
> Jak ma się zachować pracownik ?

Formalnie ma kwarantannę i nie może opuszczać miejsca w którym ją
odbywa, i nie ma znaczenia czy w firmie będą lub nie, inni pracownicy.
Pracodawca zmusić go do niczego nie może, a co zrobi ten pracownik to
już jego sprawa.
Z drugiej strony osoby odbywające kwarantannę mogą opuszczać miejsce jej
odbywania, bo chociażby na test zlecony przez lekarza trzeba się udać do
punktu poboru. Można więc po drodze na test "wpaść" do firmy, ważne żeby
nie brać ze sobą telefonu komórkowego z numerem, który został podany do
kontaktu i ewentualnie zainstalowanej aplikacji.

do góry

W dniu 07.11.2021 o 10:39, nadir pisze:

> Z drugiej strony osoby odbywające kwarantannę mogą opuszczać miejsce jej
> odbywania, bo chociażby na test zlecony przez lekarza trzeba się udać do
> punktu poboru. Można więc po drodze na test "wpaść" do firmy, ważne żeby
> nie brać ze sobą telefonu komórkowego z numerem, który został podany do
> kontaktu i ewentualnie zainstalowanej aplikacji.

O ile rozumiem telefon z aplikacją, to jak nie ma aplikacji, to o co
chodzi z tym telefonem?

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 2021-11-07 o 11:13, Robert Tomasik pisze:

>> Z drugiej strony osoby odbywające kwarantannę mogą opuszczać miejsce jej
>> odbywania, bo chociażby na test zlecony przez lekarza trzeba się udać do
>> punktu poboru. Można więc po drodze na test "wpaść" do firmy, ważne żeby
>> nie brać ze sobą telefonu komórkowego z numerem, który został podany do
>> kontaktu i ewentualnie zainstalowanej aplikacji.
>
> O ile rozumiem telefon z aplikacją, to jak nie ma aplikacji, to o co
> chodzi z tym telefonem?

Żeby w czasie ewentualnego śledztwa nie stwierdzili że telefon
pracownika na kwarantannie poruszał się po mieście.


Pozdrawiam

do góry

W dniu 07.11.2021 o 11:13, Robert Tomasik pisze:

> O ile rozumiem telefon z aplikacją, to jak nie ma aplikacji, to o co
> chodzi z tym telefonem?

O logowanie do BTS-ów. W Niemczech na tej podstawie lokalizowano
kwarantannowiczów, czy u nas tak robią czy nie, nie wiem, ale wykluczyć
nie mogę.

do góry

W dniu niedziela-07-listopada-2021 o 10:25, Dawid Rutkowski pisze:
> Ciekawe, co ten ktoś musi zrobić, w czym jest niezastąpiony

Wystarczy że tylko jeden potrafi serwisować maszynę czy komputer.

Pracodawca nigdy nie pomyślał co będzie jak tą czynność
powierzy/przyuczy tylko jedną osobę

Standard ;-)


PS.

Przykład: wymiana dysku HDD w komputerze sterującym naświetlarką.
Sprzęt ma taką wadę że co pół roku HDD pada przez wibracje maszyny.

Pracodawca oczywiście nie chciał wydać ani złotówki żeby przejść na SSD.
(160 GB)

do góry

W dniu 07.11.2021 o 11:19, RadoslawF pisze:
> Żeby w czasie ewentualnego śledztwa nie stwierdzili że telefon
> pracownika na kwarantannie poruszał się po mieście.

Jest zakaz dawania mojego telefonu przykładowo córce? Po za tym póki co,
to naruszenie izolacji jest wykroczeniem, a to nie uprawnia do żądania
retencyjnych danych telekomunikacyjnych.




--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 07.11.2021 o 12:49, _Master_ pisze:
> Przykład: wymiana dysku HDD w komputerze sterującym naświetlarką.
> Sprzęt ma taką wadę że co pół roku HDD pada przez wibracje maszyny.
>
> Pracodawca oczywiście nie chciał wydać ani złotówki żeby przejść na SSD.
> (160 GB)

Nie prościej dysk umieścić na dłuższym kablu w osobnej obudowie, gdzie
nie bedzie wibrował? Na pewno taniej.

--
Robert Tomasik

do góry