eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Utrudnianie pierwszej pomocy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 199

  • 21. Data: 2018-06-14 19:35:48
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.06.2018 o 19:20, J.F. pisze:

    >> Chyba kulsoni rozsądek. Jak ci karzą miesiączki pilnować też dupy nie
    >> ruszysz do nieprzytomnego, bo to nie twój problem?
    >
    > A oczywiscie - wyobraz sobie - ktos tam pada na ulicy i miesiaczka bez
    > ochrony zostaje ?

    No właśnie i będzie tylko 499 więcej kulsonów niż miesiączkujących.
    Ponadto mogłoby zajść sytuacja, że starciliby 4 krotną przewagę nad
    kontrmiesiączkującymi i tragedia gotowa.

    > Toz zaraz by jakis terrorysta skorzystal ...

    No - białą róże by wyciągnął za pazuchy na ten przykład.

    > Miesiaczka miesiaczka - ale pada np kolo bramy palacu prezydenta ...

    Normalnie to bym powiedział, że po to ich tam kilku stoi, żeby ogarneli
    takie sytuacje. Ale biorąc pod uwagę kulsoni rozsądek, to jeszcze go
    spałują za stwarzanie zagrożenia.

    > czy
    > bramy banku .

    A to kulsony teraz banki pilnują, czy ratownicy wodni?

    Shrek


  • 22. Data: 2018-06-14 19:51:27
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.06.2018 o 10:52, Uncle Pete pisze:
    >> Skoro odczuwasz taką moralną potrzebę to zawiadamiaj.
    >> Zarejestruj też klub zwolenników Pawlika Morozowa.
    >
    > Czy ratownik jest ojcem Shreka?

    Z tego co mi wiadomo, to mój ojciec nie jest ani ratownikiem ani idiotą.
    Chyba że czegoś nie wiem;)

    Shrek


  • 23. Data: 2018-06-14 20:40:30
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14-06-18 o 18:46, Shrek pisze:
    > W dniu 14.06.2018 o 18:04, t-1 pisze:
    >
    >> Jeśli jest tak jak napisał twórca wątku oburzając się, że pacjent
    >> został "warzywem" to trzeba przyjąć prawdopodobnie udar mózgu.
    >> Więc defibrylator byłby potrzebny jak umarłemu kadzidło.
    > Czy by pomógł, to nie wiadomo. Ale od tego jest, żeby próbować.

    Błądzisz. Po prostu by nie zadziałał i tyle. Równie dobrze można się
    czepiać ratowników, ze mu gipsem nogi nie unieruchomili. Też nie
    wiadomo, czy by pomogło.


  • 24. Data: 2018-06-14 20:47:30
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14-06-18 o 18:46, Shrek pisze:

    >> Na miejsce poszła ratowniczka, a ktoś usiał
    >> basenu pilnować.
    > Skoro był ratownik i ratowniczka, to znaczy że jednak było komu basenu
    > pilnować.

    Właściciel basenu ich zatrudnia i płaci za jego pilnowanie.
    >
    >> To, że świadek sobie ubzdurzył, że potrzebny jet
    >> defibrylator nie rodzi żadnego skutku.
    > To nie jest bzdura - przy podejrzeniu zatrzymania lub zaburzeń akcji
    > serca zawsze korzysta się z AED jeśli jest możliwosć.

    Skąd te mądrości bierzesz? AED stosujesz tylko przy zatrzymaniu akcji
    serca. One w ogóle się nie włączą zanim serce bije. A facet oddychał.
    >
    >> Gdyby nikt nie poszedł ratować mężczyzny, to ewentualnie można by było
    >> się nad zarzutami zastanowić, choć i tym wypadku mam wątpliwości.
    > No przecież ponoć nie poszedł, bo basenu pilnował.

    Ratowniczka poszła. Czepiają się ratownika, ze AED im nie dał.
    > o naucza się
    >> Ratownik jest pracownikiem basenu i ma tam pracować. Co by było, jakby
    >> ratownicy pobiegli i ktoś sie utopił? - Szacunek dla ratownika za
    >> zdroworozsądkowe zadziałanie.
    > Chyba kulsoni rozsądek. Jak ci karzą miesiączki pilnować też dupy nie
    > ruszysz do nieprzytomnego, bo to nie twój problem?

    Skoro tam już ktoś jest, to ja robię swoje.
    >
    >> Wyjaśnienie przedstawiciela basenu też jest sensowne. Defibrylator
    >> pomoże tylko przy zatrzymaniu akcji serca.
    > Akurat przy zatrzymaniu raczej nie pomoże. Wcześniej trzeba przywrócić
    > jakąkolwiek akcję seraca, a potem defibrylator może ją umiarowić.

    Nie masz zielonego pojęcia na temat zasad działa AED. Nawet na
    minimalnym poziomie, którego naucza się na poziomie gimnazjum przy
    pierwszej pomocy.
    >
    >> O ile się orientuję, to
    >> lekarze czasem używają tego urządzenia pomimo utrzymywania się akcji
    >> serca, ale po pierwsze lekarze, a po drugie to są chyba inne urządzenia.
    > Defibrylatory używa się właśnie przy akcji serca, tyle że zaburzonej.

    Ale nie AED używanych do pierwszej pomocy.


  • 25. Data: 2018-06-14 20:50:46
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14-06-18 o 16:18, t-1 pisze:

    >>> Użycie defibrylatora mogłoby mu zaszkodzić - mówi w rozmowie z
    >>> reporterem "Faktów" Grzegorz Walkiewicz, kierownik ośrodka sportu i
    >>> rekreacji w dzielnicy Ochota
    >>> na miejscu Grzesia dalbym na tace zeby pacjent wydobrzal :-)
    >> Moze przeszkolony, a moze ratownik przeszkolony, i byly spelnione
    >> przeciwskazania do uzycia.
    >> Inna sprawa ze takie automatyczne urzadzenie to chyba powinno zmierzyc
    >> pacjenta i samo zadecydowac - uruchamiamy, czy nie.
    >> A gdzies tam jeszcze maly niuans - ratownik basenu opuscic nie moze,
    >> wydac drogie urzadzenie, ktore nie wiadomo czy wroci ... prokuratora
    >> tym raczej nie przekona, ale ciekawe czy by go prorok oskarzyl o
    >> zagubienie powierzonego sprzetu czy nawet kradziez :-)
    > Więcej, czy jakby niepotrzebnie użyty defibrylator ubił gościa (co
    > niektórzy twierdzą) nie krzyczał by, że ratownik winny.
    >
    AED by nie zadziałało. To dość idiotoodporne urządzenie. Tylko w tym
    wypadku ratownik ocenił, że nie jest potrzebne, a kilku oszołomów,którzy
    nie byli nawet w tym powiecie, w którym było zdarzenie - o miejscu
    zdarzenia litościwie nie wspominając - próbują na siłę zrobić aferę.


  • 26. Data: 2018-06-14 20:54:29
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14-06-18 o 18:32, Shrek pisze:
    > W dniu 14.06.2018 o 15:46, J.F. pisze:
    >
    >> Moze przeszkolony, a moze ratownik przeszkolony, i byly spelnione
    >> przeciwskazania do uzycia.
    > A jakie znasz przeciwskazania do użycia _automatycznego_ defibrylatora?

    Pacjent oddycha. Z przerwami, ale oddycha, a zatem serce bije, a w tym
    wypadku rozwijanie AED jest po prostu stratą czasu.

    >> Inna sprawa ze takie automatyczne urzadzenie to chyba powinno zmierzyc
    >> pacjenta i samo zadecydowac - uruchamiamy, czy nie.
    > Otóż to. I wie to nawet dziecko, bo w szkole tego uczą. Nie, jak nie
    > trzeba to się nie załączy. Nie - jak nie oddycha to bardziej mu ciężko
    > zaszkodzić, wiec wtedy 30 na 2, ewentualnie samo pompowanie. Jak to
    > mówią ratownicy wszystko ma swoje dobre strony - jak gość nie oddycha,
    > to przynajmniej wiadomo co robić;)

    To ależyt ratownika ukarać, ze im faksem nie wysłał ulotki, jak ratować.
    >
    >> A gdzies tam jeszcze maly niuans - ratownik basenu opuscic nie moze,
    >
    > A jak się ktoś topi to nie może go ratować, bo w tym momencie mógłby się
    > topić ktoś inny? Zresztą nikt mu nie kazał opuszczać. A tak poważnie, to
    > jest coś takiego jak stan wyższej konieczności. Ja to sobie wyobrażam
    > tak, że daje defibrylator, pyta gdzi, wszyscy z wody out i biegusiem do
    > poszkodowanego.

    Skacząc na ratunek nakazuje - powinien nakazać - wszystkim opuszczenie
    wody.
    >
    >> wydac drogie urzadzenie, ktore nie wiadomo czy wroci ...
    >
    > Weź mnie nie osłabiaj... Nawet przy tak głupio postawionym argumencie,
    > to przecież ratownik nie jest od pilnowania defibrylatora.


    Jest. Ma to na stanie.
    > Shrek


  • 27. Data: 2018-06-14 20:56:26
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14-06-18 o 19:17, J.F. pisze:

    >> A jakie znasz przeciwskazania do użycia _automatycznego_ defibrylatora?
    > Nie znam, bo nie jestem przeszkolony, ale ... pisales cos o wylewie ...
    > to chyba sie pacjenta w takim stanie nie zaleca wstrzasac ?

    Gdyby AED jakimś cudem przy wylewie zadziałało, to by jeszcze
    powiększyło ciśnienie, czyli pogorszyło sprawę. Ale nie wiemy, czy to
    był wylew.


  • 28. Data: 2018-06-14 20:58:37
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14-06-18 o 15:39, Michal Jankowski pisze:

    >> Jeśli przeszkolony w tym sprzęcie ratownik wiedział lepiej niż
    >> panikujący mądrala to jest coś na rzeczy.
    > Defibrylator nie zadziała na osobie z bijącym prawidłowo sercem.

    Ba, AED nie zadziała chyba nawet przy nieprawidłowo bijący, - dokąd bije.


  • 29. Data: 2018-06-14 21:07:44
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:pfu8mn$fsq$1...@n...news.atman.pl...
    W dniu 14.06.2018 o 19:17, J.F. pisze:
    >>>> wydac drogie urzadzenie, ktore nie wiadomo czy wroci ...
    >>> Weź mnie nie osłabiaj... Nawet przy tak głupio postawionym
    >>> argumencie, to przecież ratownik nie jest od pilnowania
    >>> defibrylatora.
    >
    >> A kto zaplaci za utrate ? :-(

    >Właściciel? Co to kurwa za pomysł, żeby nie używać AED, bo jeszcze
    >ktoś ukradnie? Jprdl...

    Alez uzywac. Przyjdzie obywatel, kupi bilet, wejdzie na basen, padnie
    na terenie, i ratownik z czystym sumieniem uzyje.

    O ile oczywiscie to przypadek, gdy nalezy uzyc :-)

    J.


  • 30. Data: 2018-06-14 21:36:46
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-06-14, t-1 <t...@t...pl> wrote:
    > Jeśli jest tak jak napisał twórca wątku oburzając się, że pacjent został
    > "warzywem" to trzeba przyjąć prawdopodobnie udar mózgu.
    > Więc defibrylator byłby potrzebny jak umarłemu kadzidło.

    Warzywem można bez problemu zostać z powodu zatrzymania akcji serca.

    --
    Marcin

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1