eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sygnały z nieoznakowanego raziowozu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 11. Data: 2015-06-28 17:06:51
    Temat: Re: Sygnały z nieoznakowanego raziowozu
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 28-06-15 o 15:41, Stokrotka pisze:
    >
    >>> 2. Zaś _________ruchem może kierować człowiek nieumundurowany_______.
    >>> Tak jest np. przy typowym wypadku drogowym.
    >>
    >> Ale to stan wyższej konieczności i na dobrą sprawę niedostosowanie się
    >> do dawanych przez takiego "regulatora" ad hoc nie rodzi żadnych
    >> konsekwencji prawnych.
    >
    > Ty byłeś w ogóle na kursie prawa jazdy?
    > Nawet na skrzyżowaniu ze światłami może kierować ruchem nieumundurowany,
    > i będzie "wyżej" niż sygnalizatory.

    A jak pijana tancerka zacznie na nim wymiatać, to nawet samoloty mają
    obowiązek się dostosować.

    > Takie prawo, tak było, jest będzie i musi być.

    I tak siedzę i myślę - czemu kurcze ustawodawca jest innego zdania.
    Przecież można było odciążyć Policję i pozwolić, by każdy przechodzień
    mógł to robić.

    Nie wiem, czy wiesz, ze był kraj, w którym było takie prawo. Ale już
    blisko 100 lat temu doszli do wniosku, że to bzdura.

    > Przyczyn jest wiele: awaria świateł (co zrobisz jak wszystkim zaświecą
    > się zielone?), korki, stłuczki.........

    A, to elektryk śrubokrętem będzie zatrzymywał samochody :-)
    >
    > Prawda, że nie jest to, i nie powinno być normą, ale tak jest też
    > dlatego, że on sie do ciebie nie dotyka. On potencjalnie nie stanowi
    > zagrożenia dla obywatela, jak dowolna interwencja.

    Cóż za głębia myśli filozoficznej :-) Jestem pod wrażeniem.

    A, napisz do sejmu, by poprawili w ustawie.


  • 12. Data: 2015-06-28 17:22:49
    Temat: Re: Sygnały z nieoznakowanego raziowozu
    Od: Jingiel <X...@x...xx>

    "Stokrotka" <o...@g...pl> Wrote in message:
    >
    >>> 2. Zaś _________ruchem może kierować człowiek nieumundurowany_______.
    >>> Tak jest np. przy typowym wypadku drogowym.
    >>
    >> Ale to stan wyższej konieczności i na dobrą sprawę niedostosowanie się do
    >> dawanych przez takiego "regulatora" ad hoc nie rodzi żadnych konsekwencji
    >> prawnych.
    >
    > Ty byłeś wogule na kursie prawa jazdy?
    > Nawet na skszyżowaniu ze światłami może kierować ruhem nieumundurowany,
    > i będzie "wyżej" niż sygnalizatory.
    > Takie prawo, tak było, jest będzie i musi być.
    > Pszyczyn jest wiele: awaria świateł (co zrobisz jak wszystkim zaświecą się
    > zielone?), korki, stłuczki.........
    >
    > Prawda, że nie jest to, i nie powinno być normą, ale tak jest też dlatego,
    > że on sie do ciebie nie dotyka. On potencjalnie nie stanowi zagrożenia dla
    > obywatela, jak dowolna interwencja.
    >
    >
    >
    > --
    > (tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
    > Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
    > nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
    >
    >

    O
    --


    Tak, tak w sądach też może bić nie umundurowany policjant.


    ----Android NewsGroup Reader----
    http://usenet.sinaapp.com/


  • 13. Data: 2015-06-29 01:05:07
    Temat: Re: Sygnały z nieoznakowanego raziowozu
    Od: Sonn <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2015-06-28 o 08:56, Stokrotka pisze:
    >> Zagadnienie normuje Rozporządzenie w sprawie kontroli ruchu drogowego.
    >> Oznakowanie radiowozu ma mniejsze znaczenie., Ważne, czy policjant
    >> jest umundurowany. Jeśli nie, to może w ogóle zatrzymywać pojazdy
    >> tylko na obszarze zabudowanym.
    >>
    >> Natomiast co do wydawanych poleceń, to taki napis należy rozumieć na
    >> takiej samej zasadzie, jak inne polecenia. Jak stoi policjant w
    >> mundurze i kieruje ruchem, to na dobrą sprawę, też nie ma gwarancji,
    >> że to policjant, a przecież nikt go nie lekceważy.
    >
    > Stek bzdur.
    > Nawet w mieście musi być umundurowany by wykonywać jakąś czynność
    > służbową. Nieumundurowany człowiek nie może się do ciebie dotknąć.
    > A co do umundurowanego kierującego ruhem:
    > 1. Wogule za bezprawdne użycie munduru są specjalnie dlatego duże kary,
    > podobnie jak inne są kary za fałszowanie, a inne za fałszowanie
    > pieniędzy, bo
    > to niebezpieczne dla społeczeństwa.
    > 2. Zaś _________ruhem może kierować człowiek nieumundurowany_______.
    > Tak jest np. pszy typowym wypadku drogowym.
    > Jedzie facet, spotyka wypadek, rozstawia trujkąty i może kierować ruhem,
    > a czasem nawet powinien, by nie było kolejnego wypadku. On nie jest
    > nawet policjantem, a kieruje ruhem i ma do tego prawo.

    Idź stąd ty niedorozwinięta umysłowo 40-letnia kretynko okradająca
    rodziców i nie potrafiąca nawet czytać. O pisaniu nie wspomnę przez litość


    --
    Sonn


  • 14. Data: 2015-06-29 01:06:29
    Temat: Re: Sygnały z nieoznakowanego raziowozu
    Od: Sonn <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2015-06-28 o 17:22, Jingiel pisze:
    > "Stokrotka" <o...@g...pl> Wrote in message:
    >>
    >>>> 2. Zaś _________ruchem może kierować człowiek nieumundurowany_______.
    >>>> Tak jest np. przy typowym wypadku drogowym.
    >>>
    >>> Ale to stan wyższej konieczności i na dobrą sprawę niedostosowanie się do
    >>> dawanych przez takiego "regulatora" ad hoc nie rodzi żadnych konsekwencji
    >>> prawnych.
    >>
    >> Ty byłeś wogule na kursie prawa jazdy?
    >> Nawet na skszyżowaniu ze światłami może kierować ruhem nieumundurowany,
    >> i będzie "wyżej" niż sygnalizatory.
    >> Takie prawo, tak było, jest będzie i musi być.
    >> Pszyczyn jest wiele: awaria świateł (co zrobisz jak wszystkim zaświecą się
    >> zielone?), korki, stłuczki.........
    >>
    >> Prawda, że nie jest to, i nie powinno być normą, ale tak jest też dlatego,
    >> że on sie do ciebie nie dotyka. On potencjalnie nie stanowi zagrożenia dla
    >> obywatela, jak dowolna interwencja.
    >>
    >>
    >>
    >> --
    >> (tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
    >> Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
    >> nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
    >>
    >>
    >
    > O
    > --
    >
    >
    > Tak, tak w sądach też może bić nie umundurowany policjant.
    >

    Nie bić, tylko "szczelać" (i niestety pudłować)

    --
    Sonn


  • 15. Data: 2015-06-29 13:15:34
    Temat: Re: Sygnały z nieoznakowanego raziowozu
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
    W dniu 28-06-15 o 08:56, Stokrotka pisze:
    >> 2. Zaś _________ruchem może kierować człowiek
    >> nieumundurowany_______.
    >> Tak jest np. przy typowym wypadku drogowym.
    >Ale to stan wyższej konieczności i na dobrą sprawę niedostosowanie
    >się do dawanych przez takiego "regulatora" ad hoc nie rodzi żadnych
    >konsekwencji prawnych.

    >> Jedzie facet, spotyka wypadek, rozstawia trójkąty i może kierować
    >> ruchem,
    >> a czasem nawet powinien, by nie było kolejnego wypadku. On nie jest
    >> nawet policjantem, a kieruje ruchem i ma do tego prawo.

    >No z tym prawem, to już powiedzmy można by podyskutować.

    Prawa to on nie ma wcale, patrz art 6.
    Co nie znaczy, ze nalezy go ignorowac ...

    >Jak spowoduje kolizję (wpuszczając dwa pojazdy na czołówkę), to nie
    >on poniesie konsekwencje, tylko kierujący.

    No, przy czolowce to nie wiem czy nawet kierowanie przez policjanta
    usprawiedliwi.
    Ale jakby tak kierowal na skrzyzowaniu, gdzie widocznosc bocznych drog
    kiepska ... no ale nie moze stac bokiem jednoczesnie dla dwoch
    kolizyjnych kierunkow ruchu :-)

    J.



  • 16. Data: 2015-06-29 13:16:47
    Temat: Re: Sygnały z nieoznakowanego raziowozu
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "qwerty" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:mmkgb0$isj$...@u...news.interia.pl...
    Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
    >>>Teraz pytanie:
    >>>skąd wiadomo, że pojazdem jedzie policjant?
    >
    >> Inni nie maja prawa uzywac niebieskich swiatel blyskowych.

    >To straż pożarna, karetka, jednostka ratownictwa chemicznego, straż
    >graniczna, ABW itp nie może używać koloru niebieskiego?

    Moze, ale oni akurat uprawnieni tez do kierowania ruchem :-)

    J.


  • 17. Data: 2015-06-29 20:40:12
    Temat: Re: Sygnały z nieoznakowanego raziowozu
    Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>


    >> Prawda, że nie jest to, i nie powinno być normą, ale tak jest też
    >> dlatego,
    >> że on sie do ciebie nie dotyka. On potencjalnie nie stanowi zagrożenia
    >> dla
    >> obywatela, jak dowolna interwencja.
    >
    > Tak, tak w sądach też może bić nie umundurowany policjant.

    No właśnie, i dlatego, że był nieumundurwany nie miał prawa stszelać, i
    powinien za to siedzieć, w więzieniu.
    Bo stszelać, to więcej niż się dotknąć.
    I nie ma to związku z kierowaniem ruhem.
    A kierować ruhem, może praktycznie każdy, w specjalnej oczywiście sytuacji,
    i jego wytyczne są ważniejsze od wskazań sygnalizatora,
    bo jak na razie, ludzie są wyżej niż maszyny.


    --
    (tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
    Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
    nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/



  • 18. Data: 2015-06-29 20:42:02
    Temat: Re: Sygnały z nieoznakowanego raziowozu
    Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>


    >>Jak spowoduje kolizję (wpuszczając dwa pojazdy na czołówkę), to nie
    >>on poniesie konsekwencje, tylko kierujący.

    Jak widzisz, że człowiek kieruje ruhem, to jest to wystaczający powud by tak
    zmniejszyć prędkość, by żaden wypadek nie był możliwy.


    --
    (tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
    Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
    nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/


  • 19. Data: 2015-06-30 09:48:34
    Temat: Re: Sygnały z nieoznakowanego raziowozu
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 28 Jun 2015, Robert Tomasik wrote:

    > W dniu 28-06-15 o 08:56, Stokrotka pisze:
    >> 2. Zaś _________ruchem może kierować człowiek nieumundurowany_______.
    >> Tak jest np. przy typowym wypadku drogowym.
    >
    > Ale to stan wyższej konieczności

    W sprawie formalnej - nie trzeba przecież wyższej konieczności.
    Zarządca drogi chyba nie wyzbywa się prawa do kierowania ruchem?
    Niby zarządca (lub opoważniony przez niego machacz lizakiem lub
    chorągiewką) jest mniej ważny, niż znaki i światła postawione przez
    tegoż zarządcę?

    > i na dobrą sprawę niedostosowanie się do
    > dawanych przez takiego "regulatora" ad hoc nie rodzi żadnych konsekwencji
    > prawnych.

    Powiadasz, że jak jedzie (lub stoi) np. samochód ze znakami
    (skierowanymi do kierujących), albo facio przy robotach macha chorągiewką,
    albo dalej idąc stoi sobie przenośny sygnalizator, to można je zignorować
    (bezkarnie)?
    Ba, to może znaki ograniczenia prędkości też można zignorować,
    wszak nie policja je stawia, tylko jacyć cywile?

    >> Jedzie facet, spotyka wypadek, rozstawia trójkąty i może kierować ruchem,
    >> a czasem nawet powinien, by nie było kolejnego wypadku. On nie jest
    >> nawet policjantem, a kieruje ruchem i ma do tego prawo.
    >
    > No z tym prawem, to już powiedzmy można by podyskutować. Jak spowoduje
    > kolizję (wpuszczając dwa pojazdy na czołówkę), to nie on poniesie
    > konsekwencje, tylko kierujący.

    Zgadza się.
    Ale rozważmy dlaczego, co nam wadzi.
    IMO nie będzie się to jakoś istotnie różniło od "przypadku policjanta".
    I dla takiego kierującego konsekwencje też się znajdą, skoro coś
    zrobił niezgodnie z przepisami.

    Ad rem kierującego.
    Przecież (prawie) zawsze tak jest :] "Zielone nie daje pierwszeństwa"
    (tylko pozwala przejechać za miejsce kierowania ruchem), dopiero czerwone
    je odbiera, więc prawie zawsze któryś "zielony" jest tym kto powinien
    ustąpić (jeśli nie wie, kto jeszcze ma zielone), niezaleznie od tego,
    że w .pl nie przysługuje "prawo egzekucji", a na dodatek jak już ktoś
    pisał, dość trudno ustawić się bokiem jednocześnie do dwu "kolizyjnych" :)
    Czy powyższe to wszystko prawda?

    Dalej.
    Prawidłowo stojący kierujący musi stać *bokiem* do kierunku który
    puszcza, nawet jeśli chce puszczać jeden kierunek, może drugą ręką
    "blokować" inne wjazdy tego samego kierunku, ale nie uprawnia to
    wjazdu "na twarz", i jeśli jego "machanie" jest niespójne z "pozycją
    stania", to przecież kierujący *widzi* że "sygnalizacja się zepsuła",
    dobrze mi wychodzi?
    No a na zepsutej sygnalizacji polegać nie można, to oczywiste.

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1